Pisać czy nie pisać? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 4 ]

1

Temat: Pisać czy nie pisać?

Na wstępie chciałbym się ze wszystkimi przywitać z racji tego iż jest to mój pierwszy post, witam zatem serdecznie. Założyłem tu konto gdyż szukam porady.
Od początku.

Jakiś czas temu poznałem w pewnym klubie dziewczynę, przetańczyliśmy razem całą noc, dobrze się przy tym bawiąc. W końcu poszliśmy do swoich domów, przedtem wymieniając się kontaktami. Nie mogłem napisać od razu z racji że miałem służbowy wyjazd o którym wiedziała, napisałem po kilku dniach, bez odpowiedzi. Uznałem że widocznie nie jest zainteresowana.
Mija kilka miesięcy. Akurat musiałem podjechać tramwajem w pewien zakątek miasta gdzie nigdy nie byłem, gdy wracałem spotkałem ją. Dziwny zbieg okoliczności, rzadko jeżdżę tramwajami, jeszcze w te okolice. Pogadaliśmy chwilę, bardzo sympatycznie. Wieczorem znowu się do niej odezwałem na fb. odpisała. Rozmawialiśmy kilka dni, wiadomości multum, widać że była otwarta, zainteresowana, ja również, wiele wspólnych pasji i tematów. Zaproponowałem spotkanie, ale powiedziała że z racji nauki jedyny luźniejszy dzień to sobota. Powiedziałem jej, że akurat w tą sobotę, ja nie mogę gdyż mam służbowy wyjazd. Rozmawialiśmy znowu kilka dni, aż nagle ciach. Przedwczoraj na wieczór napisała że była zajęta cały dzień, odniosła się do moich wcześniejszych zapytań i że się kładzie spać bo następnego dnia ma dużo pracy. Odpisałem jej rano no i cisza. Mija trzeci dzień no i nie wiem zbytnio co robić. Czy zapytać jak jej poszło w tym dniu którym miała coś tam zrobić, czy poczekać aż ona się odezwie, czy może przed wyjazdem zapytać czy jej przywieźć jakąś pamiątkę, drobiazg z miasta do którego jadę? Czy może dopiero pod koniec przyszłego tygodnia napisać czy nadal ma wolą sobotę żeby się spotkać? Czy to jakieś nagle testy z jej strony żeby nie odpisywać kilka dni? Nie mam pojęcia.

Pytam gdyż na prawdę przez ten czas wymiany wielu zdań myślę że coś mogło kliknąć no i zależy mi żeby nie skopać tej znajomości swoim brakiem doświadczenia w tych kwestiach.
Za wszelkie rady bardzo dziękuję.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Skywalk (2016-04-26 12:58:40)

Odp: Pisać czy nie pisać?

Przegrzałeś, pierwszy błąd że już w tym samym dniu napisałeś i za dużo pisania włączyło jej pewnie czerwoną lampkę że się wkręcasz a to nieatrakcyjne jest. Odpuść na kilka dni a po tym czasie zadzwoń i umów się na spotkanie. Nie będzie chciała iść to spróbuj znów za jakiś tydzień a potem baj. Do dwóch razy sztuka. Pisanie na fejsie zostaw dla siostry, brata , kolegi a jak z panną chcesz coś ugrać to dzwoń. No chyba że nie masz telefonu to użyj fb żeby jej powiedzieć że idziesz tego a tego na herbatę i ją zabierasz. I zero pisania, rozmówek , dyskusji. I niczego jej nie kupuj, dla kolegów też jesteś taki hojny ? To nie ten czas , na prezenty przyjdzie pora duuuużo później. Aha i nie przyjemna informacja na koniec: jak Ci zależy to wielce prawdopodobne że skopiesz tą relację. Ale co się nauczysz to Twoje, co nie ? Pozdro.

3

Odp: Pisać czy nie pisać?

Ja nie byłabym aż tak sceptyczna.

Z doświadczenia wiem, że jak laska wkręci się w relację, to żadna ilość wiadomości nie jest zbyt duża - pod warunkiem, że dziewczyna odpisuje, a facet nie wysyła jej wyłącznie peanów na jej cześć, a prowadzi taką niezobowiązującą, flirciarską rozmowę. Głupotą jest też założenie, że jak raz nie odpisała, to od razu jej przeszło albo urządza gierki. Równie dobrze mogła być zajęta, mieć coś innego na głowie i przez 2 dni nie wchodzić na fb. Jeśli dwie osoby NAPRAWDĘ CHCĄ ze sobą mieć kontakt, to trzeciorzędnym faktem jest, kto ten kontakt inicjuje - jakieś wyliczanki w stylu "wysłałem ostatnią wiadomość, więc się nie odezwę póki ona tego nie zrobi" to dziecinada. Panowie, wy chcecie randkować z kobietami czy grać z nimi w ping-ponga?

Napisz do niej jeszcze raz. Tylko broń Boże żadne smętne farmazony w stylu "co się stało?", "czemu zamilkłaś?", "czy coś jest nie tak?". Zapytaj, jak jej poszło w pracy. Może ostatnio widziałeś/czytałeś coś i pomyślałeś, że to ją może zainteresować - napisz jej o tym. Napisz bezpośrednio, tak żeby było jasne, że oczekujesz odpowiedzi (udało ci się w pracy...? - a nie: tak się zastanawiam jak ci poszło...?). Jeśli na taką wiadomość nie odpowie, to masz jasną informację, że jej zaangażowanie osłabło. Możesz spróbować za jakiś czas, możesz olać ją ostatecznie.

Natomiast nie zalewaj jej toną wiadomości - 1 wystarczy. I jakby jednak doszło do spotkania, to daruj sobie prezenty. Na pierwszych kilku randkach możesz jej postawić kawę czy drinka, ale nie ma co nadskakiwać, obdarowywać choćby i drobiazgami. Bo często wtedy druga strona ma poczucie, że to nie są bezinteresowne gesty, a jakieś nieszczere przekupstwa. Jak ją poznasz lepiej, to się zorientujesz czy ona oczekuje regularnie kwiatów bez okazji, czy woli wyjść z tobą do teatru, a prezenty zarezerwować na specjalne okazje (urodziny, rocznice?). I czy ty chcesz te oczekiwania spełniać.

4

Odp: Pisać czy nie pisać?

Dziękuję za rady i dosadne wytłumaczenie, rzeczywiście, to nie miejsce na gierki i podchody kto pierwszy napisał, odpisał, czeka na wiadomość. Może rzeczywiście ma urwanie głowy, chociaż coś tam polubiła ostatnio. Poczekam jeszcze i jutro zapytam jak poszło w pracy jeśli do tego czasu sama nie zagada. A z prezentami to w sumie nie chciałem nic kupować na siłę, żeby właśnie nie czuła się niezręcznie tylko to miał być pretekst do zagadania. Jeśli nie odpisze, to jeszcze w przyszłym tygodniu napiszę wiadomość z zaproszeniem na spotkanie. Jeśli dalej bez odzewu to odpuszczam smile

Posty [ 4 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024