Cześć. Opowiem wam moja historie ktora miala miejsce jakies 5 lat temu..
No wlaanie 5 lattemu mialam 13 lat. Popularny był wtedy portal społecznościowy ask. Na asku zalozylam falszywe konto do tego jeszcze udawałam ,że jestem płci męskiej. Nie wiem czemu to zrobiłam szczerze mowiac... Niewazne. Poznalam tam Julkę. Miala wtedy 15 lat. Ja podawalam sie za Michała lat 20. Zaczelismy ze aoba pisac coraz czesciej. Pisalismy potem na gg i smsy. Trwalo to 3 lata.. 3 lata kłamst .wszystko co jej pisalam bylo z mojego prawdziwego zycia. Chyba sie do niej po prostu przywiazalam.. A moze zauroczylam? Nie jestem lesbijka ani tez bi. Aktualnie mam swojego chlopaka. Po 3 latach stwierdzilam ze powiem jej kim jestem tak naprawde. Wszystko powiedzialam podalam jej mojego fb. Byla wstrzasnieta na poczatku ale nie miala zalu i teraz od 2 lat jestesmy kolezankami. Nie piszemy tak czesto jak wtedy kiedy bylam Michałem. Od prawie 2 lat jestem z moim chlopakiem i bardzo sie kochamy jak myslicie czy spotkanie sie z Julką bjest y dobrym pomysłem? Czy lepiej zostawic to wszystko tak jak jest i tylko czasem z nia popisac? Nikt nie wie o tym tak naprawde. Tylko moja siostra ale tylko czesc tej historii zna.
3 lata???
Nie kojarzę tego portalu, to jakiś randkowy?
3 lata???
Nie kojarzę tego portalu, to jakiś randkowy?
Tak 3 lata. Niee to portal spolecznosciowy dla mlodych gdzie anonimowo mozna zadac pytania
Karinko zostaw to tak jak jest.Spotkanie w realu może okazać się niewypałem.
Karinko zostaw to tak jak jest.Spotkanie w realu może okazać się niewypałem.
Chyba tak zrobie
6 2016-03-02 23:30:32 Ostatnio edytowany przez kejter (2016-03-02 23:31:25)
A ja uważam, że nikt z nas tu nie zna Ciebie ani tej dziewczyny, nikt z nas nie ma czarodziejskiej kuli która przepowie, czy wypali spotkanie z nią. Skąd wiesz, że znajomość się nie rozluźniła właśnie dlatego, że nigdy się nie widziałyście? Ja bym na pewno się bardzo zdystansowała do osoby, którą znam tylko i wyłącznie z internetu. Fajnie, że się nie obraziła za udawanie Michała:) Ale dlaczego właściwie podawałaś się za chłopaka? Myslisz, że mówiąc jej prawdę o swojej płci nie chciałaby nawiązać kontaktu?
Niestety z moich doświadczeń wynika, że faceci mają o wiele łatwiej w nawiązywaniu kontaktu z kobietami, one chcą z nimi gadać, flirtować, a kobieta z kobietą? Po co gadać?
A ja uważam, że nikt z nas tu nie zna Ciebie ani tej dziewczyny, nikt z nas nie ma czarodziejskiej kuli która przepowie, czy wypali spotkanie z nią. Skąd wiesz, że znajomość się nie rozluźniła właśnie dlatego, że nigdy się nie widziałyście? Ja bym na pewno się bardzo zdystansowała do osoby, którą znam tylko i wyłącznie z internetu. Fajnie, że się nie obraziła za udawanie Michała:) Ale dlaczego właściwie podawałaś się za chłopaka? Myslisz, że mówiąc jej prawdę o swojej płci nie chciałaby nawiązać kontaktu?
Niestety z moich doświadczeń wynika, że faceci mają o wiele łatwiej w nawiązywaniu kontaktu z kobietami, one chcą z nimi gadać, flirtować, a kobieta z kobietą? Po co gadać?
Mozliwe ze to wlasnie z tego powodu. Nie chce robic z siebie ofiary bo tego barfzo nie lubie ale moze mialy na to wplyw relacje w rodzinie. Mam starsza siostre i moja mama zawsze z nia miala fajniejszy kontakt a ja tez przez to nie opowiadalam i w sumie nie opowiadam nikomu z rodzinie za bardzo o moim zyciu. Moze potrzebowalam z kims po ptostu sobie pogadac. A jasne ze malo kto chcialby wtrdy pisac z 13latka. A bedac Pelnoletnim Michalem bylo sporo chetnych