wykształcenie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14 ]

Temat: wykształcenie

Witam. Piszę z pewnym problemem.. Otóż w moim związku od pewnego czasu dochodzi do kłótni ze strony mojej dziewczyny co do mojego wykształcenia/ zawodu. Nie chcę się wybielać.. Zawsze byłem średnim uczniem, nie szło mi zbytnio w szkole, ale zdałem maturę. Po napisaniu matury poszedłem do szkoły policealnej, jednakże zrezygnowałem z niej po kilku miesiącach ponieważ owy zawód/ kierunek odbijał się na moim zdrowiu. Potem mimo, że wzbraniałem się przed studiami, to złożyłem papiery i poszedłem w progi uczelni. Niestety nie dałem rady na owych kierunkach, które wybrałem,  nie udało mi się ukończyć żadnego. Nie wzbraniam się od pracy i dalszego kształcenia. Ukończyłem jeden kurs, chciałem iść jeszcze do szkoły policealnej, ale niestety nabór zimowy nie ruszył i muszę czekać do września, co nie spodobało się mojej dziewczynie i to otworzyło puszkę pandory. Nigdy nie okłamywałem dziewczyny co do mojej szkoły, zawsze byłem szczery co teraz się trochę na mnie odbija..  Dziewczyna wytyka mi, że nie mam zawodu, studiów skończonych. Przez co sprawia mi sporo przykrości. Mówi, że wstydzi się za mnie jak koleżanki pytają się jej co jej chłopak robi. Chciałem pokończyć jeszcze jakieś kursy, ale dziewczyna kręci nosem jak o tym wspomnę... Ostatnio zaczęła mieć chyba wątpliwości co do naszego związku, bo często rodzice suszą jej głowę, jaką będzie miała ze mną przyszłość co sama mi od czasu do czasu powtarza. Moja luba sama nie chce/ nie chciała iść na studia, ale co chwila zmienia swoje zdanie na skutek poglądu jej rodziców co do tego, że (człowiek bez studiów jest niczym).. Mimo wszelkich moich starań, zapewnień, że zdobędę zawód bo naprawdę chcę, to dziewczyna po prostu mi nie wierzy. Dodam, że moja dziewczyna sama nie jest prymusem czego jej nie wytykam. Sama cienką nicą w szkole przędzie. Nie wiem jak z nią rozmawiać o tym zawodzie/wykształceniu. Szczerze to trochę boję się nawet zaczynać temat bo znów to otworzy puszkę pandory. Jestem spokojnym, cierpliwym typem człowieka, natomiast moja dziewczyna to bardzo wybuchowa osoba. Czasami zdarza się kłótnia z nie wiadomo z jakiego powodu, krzyczy, drze się na mnie, mimo że nic nie zrobiłem. Czasem czuję się jak jej obiekt do wyładowania swoich złości. Coś lub ktoś ją zdenerwuje, to na mnie w jakiś sposób się wyładowuje.. Jak rozmawiać z taką kobietą, jak każde rozpoczęcie tematu otwiera kłótnie?

2

Odp: wykształcenie
Lucjann napisał/a:

  Dziewczyna wytyka mi, że nie mam zawodu, studiów skończonych. Przez co sprawia mi sporo przykrości. Mówi, że wstydzi się za mnie jak koleżanki pytają się jej co jej chłopak robi.
.... Moja luba sama nie chce/ nie chciała iść na studia, ale co chwila zmienia swoje zdanie na skutek poglądu jej rodziców co do tego, że (człowiek bez studiów jest niczym)..

...Dodam, że moja dziewczyna sama nie jest prymusem czego jej nie wytykam. Sama cienką nicą w szkole przędzie

Twoja dziewczyna szuka wygodnej przystani, sama nie robiąc nic w kierunku własnego wykształcenia. Ma zadatki na księżniczkę, a ambicji zawodowych brak.
Mógłbyś spokojnie odbić piłeczkę, gdy ona atakuje Cię z góry i krytykuje zarzucając Ci brak ambicji i wykształcenia.
W końcu jedzie na tym samym wózku. Wystarczyłoby spytać jakie ona ma wykształcenie?
Jest jednak przekonana, że to własnie facet ma obowiązek utrzymywać rodzinę (i to na wysokim poziomie!), a ona sama szykuje się do roli kury domowej, lub co gorsza, damy co to tylko leży i pachnie.
Możesz jej oficjalnie współczuć, że rodzice mają o niej tak niskie mniemanie " (człowiek bez studiów jest niczym)", bo przecież bidulka studiów nie ma.
Odpuść tę pannę, nie bądź łosiem, niech poszuka sobie innego frajera.
Jaką przyjemność czerpiesz ze związku, gdzie jesteś poniżany, a do tego jesteś ofiarą jej agresji?
Wyjdź z honorem z tego chorego układu, puść panienkę wolno, zanim ona kopnie Cię w tyłek.
Tymczasem realizuj swoje plany, idź na kolejne kursy, zanim rozpoczniesz studia we wrześniu, dzięki temu zdobywasz kolejne kwalifikacje.
Poszukaj dziewczyny, która Cię doceni, a jednocześnie sama będzie miała coś więcej do zaoferowania niż tylko wymagania i pretensje.

3 Ostatnio edytowany przez Garance_30 (2016-02-27 09:18:58)

Odp: wykształcenie

A dlaczego ty z nią jesteś? Przecież nie masz w niej żadnego wsparcia, nie wyciąga cię za uszy, tylko wylewa na ciebie swoje pretensje. Nie dorosła jeszcze do samodzielnego życia i podejmowania decyzji, swoje opinie i przekonania czerpie np. od rodziny. Daleko na tym nie zajedzie. Na twoim miejscu porozmawiałabym z nią stanowczo, wyjaśniłabym swój punkt widzenia na temat: pracy, tego ile chcesz w przyszłości zarabiać, jakie chcesz mieć wykształcenie i poprosiłabym o okazywanie szacunku wobec mojej osoby (ona cię nie szanuje, np. mówiąc to, że wstydzi się ciebie przy koleżankach). I albo się dogadacie i coś razem wypracujecie, albo będzie trzeba się rozstać i poszukać bardziej dopasowanej światopoglądowo połówki. W każdym razie przyjrzyj się tej "dziewczynce", co ona robi ze swoim życiem, czego ona chce od życia, jak cię traktuje. Myślę, że każdy z nas zasługuje na szacunek i wsparcie smile. Ty tego nie masz w tym związku.

4

Odp: wykształcenie

Twoja dziewczyna jest beznadziejna i leczy własne kompleksy Twoim kosztem.

Zastanów się, czy chcesz spędzić życie z kimś takim.

5

Odp: wykształcenie

No toś się chłopie wpakował.
Teraz księżniczce przeszkadza brak Twoich studiów,pomijam fakt,że sama takowych nie posiada.
Za chwilkę będzie jej przeszkadzało,że pracujesz za trzy tysiące na rękę,bo inni mają więcej,a "wogle" to Malinowski jeździ Audi A7, a Wy 10letnim Oplem.


Jeżeli,dla tej kobiety,wyznacznikiem wartości człowieka, jest jego wykształcenie,czy stan posiadania...to obawiam się,że nic z tego nie będzie.
Zresztą,chcesz być traktowany przez Nią i Jej rodziców jak zero.

Na marginesie,jakie wykształcenie mają Jej rodzice?

6

Odp: wykształcenie

Jak rozmawiać z kobietą, która awanturuje się przy okazji każdego tematu?
Jak rozmawiać z kobietą, według której człowiek bez wyższych studiów jest nikim?
Jak rozmawiać z kobietą, która traktuje Cie jako obiekt do wyładowania złości?
Nijak. Zastanowić się, dlaczego na takie siebie traktowanie pozwalasz i dlaczego mimo takich jej zachowań wobec Ciebie i takiego sposobu myślenia z nią jesteś. Szukając odpowiedzi, pomiń standardową "bo ją kocham."

7 Ostatnio edytowany przez oliwia9195 (2016-02-27 11:48:34)

Odp: wykształcenie

To, że ja kochasz, to po pierwsze, żaden powód do tego, by chcieć z nia być, a po drugie, tym gorzej dla ciebie, bo bedziesz miał problem z postawieniem na rozum i z kopnięciem w zadek pani wymagającej.
Ta kobieta ściąga cię w dół i wpędza w kompleksy, a powinna przeciez być wsparciem dla ciebie- ten związek mija sie więc z celem i dla ciebie jest destrukcyjny. Ta kobieta szuka łosia, ktory bedzie dostarczał jej żarcia, gdy ona bedzie w tym czasie leżała na kanapie i pachniała. Ona wyżej sra niż doope ma- unikaj takich ludzi, oni dzialają źle na psychikę. Jesli zwiążesz się z nią, to szybko przekonasz się, że twoja rola ograniczy się do tego, że bedziesz wołem roboczym i bankomatem, na dodatek non stop bedziesz krytykowany, bo pani wiecznie bedzie mało. Bedziesz żył z roszczeniową babą, ktorej japa nawet na moment nie będzie się zamykała i chociaz bedziesz starał się z dziesięciu, to przeciez ona i tak będzie wisiała ci na ramieniu i darła się "mało, mało, mało, daj mi więcej"
Wiej z tej znajomości i oddaj ją innemu, bardziej jej godnemu i niech ten drugi zawinie rękawy i głowi się, co by tu jeszcze zrobić, by zadowolic księżniczkę. Ty nie bądź frajerem. Pożegnaj tę pijawke.

8 Ostatnio edytowany przez Excop (2016-02-27 12:29:41)

Odp: wykształcenie

Autor pyta, co zrobić?
On wie, co powinien zrobić. Tyle, że brakuje mu owego, przysłowiowego "nabiału", by  przepędzić roszczeniowo-snobistycznie nastawioną kobietę.
On ją kocha? Wątpię. Raczej boi się jej zdania i jej rodziców o nim, gdyby zdecydował się pogonić babę. Zdania, które rozniesie się po znajomych.
Bo moim zdaniem to, co na zewnątrz, jest mimo wszystko ważniejsze dla nich obojga.
I to "zewnątrz"  kształtuje ich relacje w związku.

9

Odp: wykształcenie

Zrozumialabym jeszcze jej zachowanie w sytuacji, gdyby sama była swietnie wykształcona i miała ambicje, plany a Ty w momencie poznania jej rowniez byś sie kształcił i np studiował na równym poziomie co ona, a teraz oznajmił ze masz to w nosie , rzucasz studia i wolisz siedzieć na kanapie przed tv popijając piwo. Choc i to nie daje prawa do wyzywania sie na kimkolwiek to mogłaby mieć żal ze wydawało sie ze jestes inny a teraz nic Ci sie nie chce. Ale skoro wzięła Cie takiego jakim jestes a teraz sie czepia, w dodatku sama nie mając żadnych ambicji (z tego co piszesz...)... Dla mnie to jakas pomyłka jest i tyle po prostu. Daj sobie spokoj z nią i tyle, szkoda nerwów.

10 Ostatnio edytowany przez kareninka (2016-02-27 13:09:47)

Odp: wykształcenie

Bo ona szuka typa, który będzie na nią łożył. Uważa, że bez wykształcenia, nie będzie Cię stać na jej utrzymanie. Radzę powiedzieć prosto jak do debila: Skoro tak cięzko jest Ci zaakceptować mój brak wykształcenia wyższego, to droga wolna, nie trzymam na siłę. Jak postanowi z Tb zostać, to postaw warunek, ze jak jeszcze raz coś jęknie, że jej się Twoje wykształcenie nie podoba, to odchodzisz. Nie będzie Ci leser dupy truł.
Ale i tak najlepiej rzucić księżniczkę i poszukać kogoś, kto bdz Cię szanował, ale wiem, ze to tak trudno jak się kocha.

11

Odp: wykształcenie

Lucjanie, gdyby Twoja dziewczyna miała ukończone studia i dobrą pracępo nich to byłabym w stanie ją zrozumieć, że Ci głowę suszy, a tak...
Jak się znowu będzie czepiać, to powiedz jej: przyganiał kocioł garnkowi...

12 Ostatnio edytowany przez Say (2016-02-27 19:31:42)

Odp: wykształcenie

Cóż, dla mnie zachowanie dziewczyny jest zrozumiałe.
Chłopak ma teraz pewnie przynajmniej 21 lat (matura + rok na szkołę + co najmniej rok na studia), a nic nie robi. W każdym razie nie wspomina o tym, by gdziekolwiek pracował. O ile samo narzekanie dziewczyny na brak wykształcenia można uznać za fanaberię/lecenie stereotypami, o tyle fakt, że 21-letni chłopak nie pracuje, jest już niepokojący. I nie wiem, jak w sytuacji Twojej dziewczyny miałby uspokoić mnie fakt, że za pół roku rozpoczniesz nowy kurs. No wspaniale, ale pomiędzy też coś trzeba robić. Brzmisz trochę tak, jakbyś usprawiedliwiał brakiem papierka - swój brak drygu do roboty.
Źle wybierasz kierunki, skoro nie dajesz rady - i to też nie usprawiedliwia, to powinno Cię sprowokować do zastanowienia się, DLACZEGO źle wybierasz. Lata lecą.

Podejrzewam, że gdybyś ciągnął te studia czy kursy przez lata, ale równolegle miał jakiś fach w ręku i czadowo instalował elektrykę, murował domy czy ciosał, to nikt by Ci złego słowa nie powiedział. Bo dowiódłbyś w ten sposób, żeś jest człowiek ogarnięty życiowo, a studia robisz przy okazji, a właściwie nie są Ci do szczęścia potrzebne. Natomiast póki co, dziewczynie się - nie bez podstawy! - pewnie rysuje przed oczami obrazek: ona kończy studia, może jej nawet nie fascynują, ale znajduje po nich pracę, zarabia i ewentualnie dalej szuka swojej pasji w życiu, a Ty z roku na rok nowy pomysł, nowy kursik, marzyciel na jej utrzymaniu.

Fakt, że może też być dziewczę interesowne, a rodzice zapewne mają na nią nielichy wpływ i wtłaczają, że powinna spotykać się z lekarzem/prawnikiem, co to jej majątek do domu będzie przynosił. Ale nie zmienia to faktu, że, chłopie, marnujesz swoje życie i potencjał i jeszcze rok czy dwa - i będzie Ci naprawdę trudno znaleźć pracę z wytłumaczeniem "Bo czekałem, aż uruchomią mój wymarzony kurs". Zadbaj o swoją przyszłość, dla swojego bezpieczeństwa i dla komfortu stworzenia kiedyś rodziny - może z tą dziewczyną, może z inną.

13

Odp: wykształcenie
Lucjann napisał/a:

Nie wzbraniam się od pracy i dalszego kształcenia. Ukończyłem jeden kurs, chciałem iść jeszcze do szkoły policealnej, ale niestety nabór zimowy nie ruszył i muszę czekać do września,
...Chciałem pokończyć jeszcze jakieś kursy,

Say czytaj ze zrozumieniem. Chłopak pracuje, robi kursy doskonalące, planuje studia z pewnością na takim kierunku, któremu będzie mógł podołać.
Tymczasem panienka, oprócz wymagań, sama nie robi nic.
Autor spokojnie mógłby storpedować każdy jej zarzut stosując jej argumenty; że leniwa, bez wykształcenia, że wstyd mu za nią przed kumplami, bez studiów jest nikim (cytat rodziców) itd.

14

Odp: wykształcenie

Trochę przesadzacie. Dziewczyna przecież studiuje, nie wiadomo co, może nie ma czasu na pracę, albo zwyczajnie nie musi pracować. Różna jest sytuacja w domu. Mnie rodzice zabronili pracować na studiach, coś tam dorabialam, ale nie miałam nawet zbyt czasu na pracę i nie musiałam pracować. Rodzice woleli żebym skupiła się na nauce. U kogoś innego może być inna sytuacja. Nie znaczy, ze ktokolwiek jest gorszy z tego powodu, czy jest uważany za "nikogo" bo mając 23 lata nie pracuje, a się uczy.
Co ona studiuje autorze, ze rodzice tak ją przyciskaja? Kim są jej rodzice, ze tak cisną na wasze wykształcenie?
A Ty autorze, jak oceniasz swoją sytuację? Praca, którą wykonujesz pozwoliłaby Ci się bez problemu utrzymać? To jest stala praca? Jest na tyle ok, że wykształcenie nie jest konieczne?
Myślę, ze to dość istotne. Jeżeli praca autora jest kiepska, bez perspektyw, nie ma on wykształcenia i zbiera się kupę czasu by zrobić kolejny bezuzyteczny kurs, to rodzice i dziewczyna mogą mieć obiekcje. Gdyby zaś było odwrotnie to nie do konca rozumiem zachowanie rodziców, chociaż różne są środowiska. U mnie np byłoby nie do pomyślenia, gdyby mój facet nie był wykształcony. Moja cala rodzina jest typowo inteligencka i to jest akurat absolutne minimum. Dla mnie też inteligencja+wykształcenie u partnera to minimum, takie jest moje kryterium. W pewnym więc aspekcie, mogę zrozumieć rodziców. Poza tym, każdy rodzic chce dla dziecka najlepiej, nawet gdy wie co sobą dziecko reprezentuje, to normalne.
Także dobrze by było mieć więcej infos na temat autora i tych relacji bo ciężko tu oceniać kto ma rację i jak to w rzeczywistości wygląda.

Posty [ 14 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024