Hey,
Męczy mnie zaskórnikowa cera. Nie są one bardzo widoczne, ale mimo mycia odpowiednimi żelami/płynami/tonikami zaskorniki nie znikają. Nawet miałam kilka specyfików od lekarza, ale też doraźnie to pomaga. Byłam też u kosmetyczki na 2 zabiegach normalizujących. Każdy trwał ok godzinę, kosztowały po 120zł. Obecnie nie bardzo stac mnie na kosmetyczkę, ale w sumie tamte zabiegi też pomogły..na 1 dzień. Dodatkowo mam nawyk wyciskania. Udaje mi się ok tygodnia zostawić skórę w spokoju, ale jak po tyg widzę, że na nosie są już niektore widoczne to nie wytrzymuję. Narobiłam sobie trochę płytkich blizn. Może ktoś sie z tym uporał i mi coś poradzi. Tylko proszę nie dawać mi rad w stylu kup sobie żel do twarzy tłustej...(właściwie to mieszana mam cerę) Pozdrawiam.
2 2016-01-24 23:37:54 Ostatnio edytowany przez Volver (2016-01-24 23:46:26)
Szczerze mówiąc, to przy takim problemie trudno o coś lepszego niż właśnie regularne wizyty u kosmetyczki celem oczyszczenia cery. Sama tego nie zrobisz, bo dobre oczyszczanie wymaga dobrego rozpulchnienia skóry pod wapozonem, czasami delikatnego nakłucia zaskórnika i na koniec dezynfekcji tego prądami Darsonvala. Nie wiem gdzie mieszkasz i jakie ceny są w pobliskich gabinetach, ale samo manualne oczyszczanie powinno być tańsze niż te 120 zł. Przyznam szczerze, że godzina u kosmetyczki, to jak dla mnie trochę krótko, biorąc pod uwagę, że używasz stwierdzenia zabieg... Tyle, jak nie więcej (w mojej ocenie) to powinno trwać samo oczyszczanie problematycznej cery...
Nie wiem czego do tej pory próbowałaś, ale ja spróbowałabym wprowadzić do pielęgnacji jakieś kosmetyki z kwasami np. migdałowym lub glikolowym. Na rynku są dostępne niedrogie kosmetyki z kwasem migdałowym firmy Norel. Wiem, że mają w tej serii tonik, żel myjący oraz krem z całkiem przyzwoitym stężeniem kwasu. Sama go kiedyś próbowałam i działanie kwasu czułam. Cena tych kosmetyków w porównaniu z jakością jest bardzo przyzwoita. Preparaty z kwasami działają przeciwzapalnie, delikatnie złuszczają naskórek, wyrównują jego powierzchnię (rozszerzone pory, bruzdy, zmarszczki) i rozjaśniają koloryt.
Może udałoby się Tobie zdobyć gdzieś próbki choćby tego kremu (Mandelic Acid ), żeby tak od razu w ciemno nie wydawać większej kwoty na krem. Zrób też może małą rundkę po aptekach i poproś o próbki kremów z kwasem glikolowym. Może takim sposobem uda się Tobie znaleźć coś dla siebie. Niestety rozpiętość cenowa takich kremów jest bardzo duża. Świetny jest np. Dottore Cosmeceutici, Novo 8%, ale niestety trochę kosztuje... z tańszych np. Jadwiga, AHA, Hydro krem 8%
ja mam ten sam problem, zaskórniki zawsze wracaja, nie ważne co zastosuję więc juz raczej sie poddałam z walką z nimi, jeszcze ostatnio gdzies ogladałam na jakims kanale zeby stosowac czarna maskę, ale teraz nie pamietam dokładnie co to był za produkt
To chyba jakaś maska z aktywnym węglem - z resztą jest to składnik mocno oczyszczający, można znaleźć go tez w mydłach. Oprócz tego polecam szukać siarki bo ona zmniejsza pory
Usłyszałam kiedyś że pomaga jeżeli posmaruje się twarz białkiem z jajka, później przykleić do twarzy chusteczkę higieniczną, pozostawić do wyschnięcia i ściągnąć. Ponoć zaskórniki mają się przykleić i wyjść. Spróbowałam i niestety nie pomogło.
Swego czasu brałam na to jakieś antybiotyki.