Witam Was ..
Zerwała ze mna dziewczyna miesiac temu na odległosc , byla na wymiany studentów erasmus , czekalem na nia z 3 misiacy a pozniej stwierdzila 3 tygodnie przed przyjazdem do Polski ze juz mnie nie chce bo odzwczyla sie ode mnie i ze jestem starszy ode mnie 8 lat i ze ta roznica wieku zaczyna jej to przeszkadzac , jej siostry starszy ode niej mnie nie akceptuje itp , po powrocie czyli 3 dni tem spotkamlem sie znnia , widac bylo ze nie do konca jest pewna przynajmniej tak czulem , mowila mi ze jak mnie zobaczy z inna to szlak jej bedzie trafiac , i caly czas mowila mi ze nie chcialby wiedziec czy ja z kims sie spotykam czy nie i raz mnie w prost , ale ja sie usmchnielem i nic nie mowilem , powiedzialem ze nie mam zalu do niej , i tez nie pokazywalem sie ze zalezy mi na nia , i na koniec spotkanie czulem ze nie chce mnie opusciec i caly czas patrzyla mnie w oczy , i od spotkanie ani ona do mnie nie pisala a nie ja , zero kontaktu , nie wiem czy na nia czekac czy odpusciec sobie czy dac jej czas czy odzywac do niej , prosze o pomoc ..
pozdrawiam