Jestem zwolenniczką potraw z grilla
jeśli mięso to tylko takie,polecam polędwiczki zamiast drobiu ,zwłaszcza osobom które się odchudzają prawdopodobnie dawno już obrzydł
czy grillowanie może być alternatywą dla gotowanego mięsa ? jest mniej smaczne zdecydowanie
u mnie to działa ,jak jest u was? gotowane czy grillowane wybieracie?
Jestem zwolenniczką potraw z grilla
jeśli mięso to tylko takie,polecam polędwiczki zamiast drobiu ,zwłaszcza osobom które się odchudzają prawdopodobnie dawno już obrzydł
czy grillowanie może być alternatywą dla gotowanego mięsa ? jest mniej smaczne zdecydowanie
u mnie to działa ,jak jest u was? gotowane czy grillowane wybieracie?
zima tez grillujesz? czy masz na mysli jakis grill w piecyku? tak do konca to nie wiem czy nadmierne grillowanie jest zdrowe..cos tam czytalam o chemii jaka trafia wowczas do potraw podczas procesu obrobki na weglu czy gazie.
ale zgadzam sie, ze nie kazde mieso ugotowane smakuje tak dobrze jak grillowane. Poza tym grillowanie to cala zabawa a gotowanie to nuuda:(
aha i jeszcze dodam, ze ladna fryzurka;)
3 2011-10-18 20:33:14 Ostatnio edytowany przez syrenka1212 (2011-10-18 20:34:10)
syrenka1212 napisał/a:Jestem zwolenniczką potraw z grilla
jeśli mięso to tylko takie,polecam polędwiczki zamiast drobiu ,zwłaszcza osobom które się odchudzają prawdopodobnie dawno już obrzydł
czy grillowanie może być alternatywą dla gotowanego mięsa ? jest mniej smaczne zdecydowanie
u mnie to działa ,jak jest u was? gotowane czy grillowane wybieracie?zima tez grillujesz? czy masz na mysli jakis grill w piecyku? tak do konca to nie wiem czy nadmierne grillowanie jest zdrowe..cos tam czytalam o chemii jaka trafia wowczas do potraw podczas procesu obrobki na weglu czy gazie.
ale zgadzam sie, ze nie kazde mieso ugotowane smakuje tak dobrze jak grillowane. Poza tym grillowanie to cala zabawa a gotowanie to nuuda:(
aha i jeszcze dodam, ze ladna fryzurka;)
tak ,zimą też z tym że wtedy używam grilla elektrycznego typu raclette ,to oczywiście nie to samo co tradycyjny ale zdarza mi się uczestniczyć zimą w plenerowym grillowaniu ,kiedyś było to ognisko z kiełbaskami a teraz raczej poszło w kierunku grilla z prostej przyczyny,nie potrzeba drewna szukać na ognisko , ogólnie nie ma problemów z rozpaleniem:)
My mamy grilla elektrycznego i mój mąż często chce właśnie podczas diety na nim przyrządzać warzywa i mięso. Ja się na tym nie znam i niezbyt interesuję, ale on się często odchudza i mówi, że to zdrowe i niewiele bardziej kaloryczne niż np z pary. A smak dużo dużo lepszy.
My mamy grilla elektrycznego i mój mąż często chce właśnie podczas diety na nim przyrządzać warzywa i mięso. Ja się na tym nie znam i niezbyt interesuję, ale on się często odchudza i mówi, że to zdrowe i niewiele bardziej kaloryczne niż np z pary. A smak dużo dużo lepszy.
Twój mąż ma całkowitą rację..
dla Ciebie to powinno być bardzo dobre rozwiązanie,mniej zachodu ,mniej zmywania, i proste w przygotowaniu posiłki,lubię też jeść smacznie ,najmniej wysiłku poza drobiem sprawiają polędwiczki wieprzowe,wystarczy pokropić olejem i dodać troszkę gotowej przyprawy do grilla ,są delikatne i szybko się grillują ,polecam:)
niki_82 napisał/a:My mamy grilla elektrycznego i mój mąż często chce właśnie podczas diety na nim przyrządzać warzywa i mięso. Ja się na tym nie znam i niezbyt interesuję, ale on się często odchudza i mówi, że to zdrowe i niewiele bardziej kaloryczne niż np z pary. A smak dużo dużo lepszy.
Twój mąż ma całkowitą rację..
dla Ciebie to powinno być bardzo dobre rozwiązanie,mniej zachodu ,mniej zmywania, i proste w przygotowaniu posiłki,lubię też jeść smacznie ,najmniej wysiłku poza drobiem sprawiają polędwiczki wieprzowe,wystarczy pokropić olejem i dodać troszkę gotowej przyprawy do grilla ,są delikatne i szybko się grillują ,polecam:)
O, to fajnie, że ma rację.
A tak w ogóle to my chyba już wszystko grillowaliśmy oprócz polędwiczek - musimy to nadrobić.
syrenka1212 napisał/a:niki_82 napisał/a:My mamy grilla elektrycznego i mój mąż często chce właśnie podczas diety na nim przyrządzać warzywa i mięso. Ja się na tym nie znam i niezbyt interesuję, ale on się często odchudza i mówi, że to zdrowe i niewiele bardziej kaloryczne niż np z pary. A smak dużo dużo lepszy.
Twój mąż ma całkowitą rację..
dla Ciebie to powinno być bardzo dobre rozwiązanie,mniej zachodu ,mniej zmywania, i proste w przygotowaniu posiłki,lubię też jeść smacznie ,najmniej wysiłku poza drobiem sprawiają polędwiczki wieprzowe,wystarczy pokropić olejem i dodać troszkę gotowej przyprawy do grilla ,są delikatne i szybko się grillują ,polecam:)O, to fajnie, że ma rację.
A tak w ogóle to my chyba już wszystko grillowaliśmy oprócz polędwiczek - musimy to nadrobić.
nie próbowałaś ? bardzo polecam ,kiedyś sprawdzałam czy szybciej się upiecze pierś czy właśnie polędwiczki i to one wygrały ,minusem jest cena ale nie jest znowu tak droga jak wołowa ,zresztą grillując i tak oszczędzasz wodę przy zmywaniu garów to jakby tak ekonomicznie podejść i tak się opłaca;) a jakie smaczene
Spróbujemy, może nawet jutro. ;]
A do tej pory polędwiczki to albo piekliśmy albo smażyliśmy.
A wracając do grilla to wczoraj wrzuciłam na niego kawałek jabłka - mężowi bardzo posmakowało. ;]
Spróbujemy, może nawet jutro. ;]
A do tej pory polędwiczki to albo piekliśmy albo smażyliśmy.A wracając do grilla to wczoraj wrzuciłam na niego kawałek jabłka - mężowi bardzo posmakowało. ;]
w wiesz że jabłka nie grillowałam?
ananasy i ser ,bardzo fajne i ciekawe zestawienie ,to też mi smakuje
a masz jakieś swoje ulubione danie ?
niki_82 napisał/a:Spróbujemy, może nawet jutro. ;]
A do tej pory polędwiczki to albo piekliśmy albo smażyliśmy.A wracając do grilla to wczoraj wrzuciłam na niego kawałek jabłka - mężowi bardzo posmakowało. ;]
w wiesz że jabłka nie grillowałam?
ananasy i ser ,bardzo fajne i ciekawe zestawienie ,to też mi smakuje
a masz jakieś swoje ulubione danie ?
O, a ja ananasa i sera jeszcze nie. A ananasa uwielbiamy i ser również. Dzięki za pomysł.
Ulubione, hmm? Chyba karkówka wcześniej w miarę możliwości zamarynowana, do tego ziemniaczki i chyba brokuły mocno przypieczone.
P.S. Polędwiczki jeszcze nie wypróbowałam.
P.S. 2. Naszło mnie teraz na to żeby jeszcze spróbować zgrillować marchewkę. A może ktoś już próbował? ;]
Poledwiczki sa super do grillowania..tylko oby byly soczyste:) jablko jednak wole pieczone:)
marchewki nie próbowałam ale jabłka tak ,są idealne do drobiu i ziemniaków
a polędwiczki są zdecydowanie bardziej soczyste niż pierś np.
ostatnio taki obiad zrobiłam właśnie ,do polędwiczek lepszy jest bakłażan jeśli chodzi o warzywa ale brokuł też fajnie smakuje
a co sądzicie o boczku? lepszy surowy czy wędzony?
marchewki nie próbowałam ale jabłka tak ,są idealne do drobiu i ziemniaków
a polędwiczki są zdecydowanie bardziej soczyste niż pierś np.
ostatnio taki obiad zrobiłam właśnie ,do polędwiczek lepszy jest bakłażan jeśli chodzi o warzywa ale brokuł też fajnie smakuje
a co sądzicie o boczku? lepszy surowy czy wędzony?
chyba wedzony:)
Polędwiczki z bakłażanem, bardzo dobre połączenie..
14 2011-11-17 21:26:43 Ostatnio edytowany przez aniolek27 (2011-11-17 21:30:23)
tak do konca to nie wiem czy nadmierne grillowanie jest zdrowe..cos tam czytalam o chemii jaka trafia wowczas do potraw podczas procesu obrobki na weglu czy gazie.
Wydaje mi się, że od czasu do czasu jeśli służy to żołądkowi, to można. Podobno lepiej niż smażone. Jednak zastanowiłabym się poważnie nad ciągłym grillowaniem wszystkiego. To też jest już wtedy nuda, a na pewno też nie jest zdrowe.
Ja akurat gotuję mięso (też na parze), bo nie mogłam, a teraz też już nie chcę (z własnego wyboru) smażyć. Dość często piekę mięso w piekarniku bez tłuszczu na różne sposoby. Gotowane zgodzę się, że nie jest tak atrakcyjne jak przygotowane w innej formie, ale sztuka polega na tym, by tak to wykonać i skomponować, że jednak zje się ze smakiem. Gwarantuję, że można.
Oczywiście nie chcę w tym wątku siać zamętu, ale piszę w związku z pytaniem zawartym w temacie, jak i odnoszę się do zacytowanej wyżej wypowiedzi. Pozdrawiam.
nie bardzo mi odpowiada gotowane,pewnie jest zdrowsze ale smak bez porównania inny ,inny zapach,też próbowałam gotować na parze ale szybko mi się znudziło,czasem tylko warzywa tak przyrządzam ,smakują mi takie ale raz na jakiś czas ,grillowane mogłabym jeść codziennie i codziennie inaczej przyrządzać ,nie znaczy to że jem codziennie nieraz są to fast foody innym razem gotowe danie,jestem kulinarnym leniuchem
nie bardzo mi odpowiada gotowane,pewnie jest zdrowsze ale smak bez porównania inny ,inny zapach,też próbowałam gotować na parze ale szybko mi się znudziło,czasem tylko warzywa tak przyrządzam ,smakują mi takie ale raz na jakiś czas ,grillowane mogłabym jeść codziennie i codziennie inaczej przyrządzać ,nie znaczy to że jem codziennie nieraz są to fast foody innym razem gotowe danie,jestem kulinarnym leniuchem
oczywiście ze gotowane mięso jest zdrowe, ale myślę ze grillowane tez posłuży żołądkowi.. tylko moze nie kielbasa czy boczek.. ale poledwiczki, schab.. jak najbardziej sa odpowiednie..
syrenka1212 napisał/a:nie bardzo mi odpowiada gotowane,pewnie jest zdrowsze ale smak bez porównania inny ,inny zapach,też próbowałam gotować na parze ale szybko mi się znudziło,czasem tylko warzywa tak przyrządzam ,smakują mi takie ale raz na jakiś czas ,grillowane mogłabym jeść codziennie i codziennie inaczej przyrządzać ,nie znaczy to że jem codziennie nieraz są to fast foody innym razem gotowe danie,jestem kulinarnym leniuchem
oczywiście ze gotowane mięso jest zdrowe, ale myślę ze grillowane tez posłuży żołądkowi.. tylko moze nie kielbasa czy boczek.. ale poledwiczki, schab.. jak najbardziej sa odpowiednie..
to prawda,przeciwnicy powiedzą że za suche,trzeba do tego tłuszczu a wtedy już nie ma mowy o diecie czy zdrowej żywności ale jeśli zrobimy to fachowo ,uda się i będzie soczyste,czasem podlewam piwem żeby się nie przypalało i nie wysuszało pod wpływem ciepła,każdy chyba zna ten sposób ale nie każdy stosuje;)
Syrenka pytała o boczek, moim zdaniem zdecydowanie wędzony.
Nie wiem jak inni ale ja cały czas piszę o grillu elektrycznym, nie o jakimś węglowym czy gazowym.
p.s. Dzisiaj zgrilluję rybkę i ziemniaczki, a do tego dodam, żeby sprawdzić marchewki kawałek. A poza grillem surówka z kapustki kiszonej. Uwielbiam .
elektryczny grill owszem jak najbardziej ale zimą,latem i wtedy kiedy jest ciepło najlepszy jest zwykły i plener,nie ma nic lepszego niż takie grillowanie i do tego świadomość że jemy zdrowo i oddychamy świeżym powietrzem;)
osobiście boczek wolę grillować surowy ale dobrze przyprawiony,na grillu elektrycznym lepszy jest ten wędzony i szybciej się piecze;)
Na normalnym też wolę surowy boczek.
p.s. Marchewka nam nie smakowała..
bo to takie chyba bardziej surówkowe warzywo,sama nie próbowałam co prawda ,nie wszystko smakuje lepiej gotowane czy pieczone,ale ogórki są podobno bardzo dobre z farszem z wędzonki,to muszę koniecznie przetestować
Jakoś pomysł na takie ogórki niestety mnie nie przekonywuje.
Ale to nic, szukam dalszych grillowych inspiracji.
Jakoś pomysł na takie ogórki niestety mnie nie przekonywuje.
Ale to nic, szukam dalszych grillowych inspiracji.
nie próbowałam tych ogórków ale podobno są rewelacyjne,kiedyś koleżanka zrobiła z miodem ,wiesz jakie dobre?
smakują jak arbuz:)
niki_82 napisał/a:Jakoś pomysł na takie ogórki niestety mnie nie przekonywuje.
Ale to nic, szukam dalszych grillowych inspiracji.
nie próbowałam tych ogórków ale podobno są rewelacyjne,kiedyś koleżanka zrobiła z miodem ,wiesz jakie dobre?
smakują jak arbuz:)
Ja akurat za arbuzami nie przepadam, więc chyba jednak póki co się nie skuszę.
skoro tak to faktycznie ,nie każdy lubi warzywa zresztą ,i nie wszystkie wszystkim smakują ,wolę mięso ale ,,na rozum ,, staram się też jeść warzywa ,te pieczone jakoś jeszcze zniosę ale niektóre surowe odpadają, nie tknę;)
Dla każdego coś innego. Dlatego fajnie, że można sobie takim grille urozmaicić jedzenie i zjeść nawet to czego się normalnie by nie zjadło za bardzo. ;]
Dla mnie warzywa tylko w postaci surówek a z grilla...? właśnie mam ochotę na szaszłyki...
Oj dobrze ugrillowane warzywa potrafią być naprawdę pyszne Tylko trzeba wiedzieć co się robi - w przeciwnym wypadku cudów nie ma się co spodziewać.
Nie jestem mistrzem świata w grillowaniu. Nawet z pieczeniem kiełbaski bywa u mnie różnie, więc bezpieczniej będzie jeśli zostanę przy surówkach...:P
Dla mnie warzywa tylko w postaci surówek a z grilla...? właśnie mam ochotę na szaszłyki...
mam ciekawy przepis zaczerpnięty ze strony o Pork Quality System
?KOLOROWE? SZASZŁYKI
Czas: do 60 MIN (+ 24 GODZ)
Składniki (dla 4 osób)
* 500 g schabu PQS
* 4 plastry ananasa
* 6 pomidorków koktajlowych
* 0,5 papryki czerwonej
* 0,5 papryki zielonej
* 1 cebula
* 6 plastrów szynki parmeńskiej
Dodatkowo: Patyczki do szaszłyków
Marynata:
* 0,5 szklanki oliwy
* 1 łyżeczka soli
* 1 łyżeczka pieprzu
* 1 łyżka słodkiej papryki
Wykonanie
Wszystkie składniki marynaty wymieszać. Do marynaty wrzucić mięso, pokrojone w kwadraty (około 2 cm) i odstawić na ok. 24 godziny. Szynkę parmeńską zwinąć w rulony, a warzywa i owoce pokroić w niewielkie kawałki (jak mięso). Wszystkie składniki na zmianę nadziewać na patyczki. Tak przygotowane szaszłyki piec po 20 minut z każdej strony.
Dzięki bardzo, kiedyś na pewno wykorzystam.:D Problem w tym, że na szaszłyki mam ochotę teraz a nie za 24 godziny...:P
Za 24 godziny też dobry szaszłyk na pewno nie zaszkodzi
To prawda. Mówią, że od nadmiaru głowa nie boli, co najwyżej brzuszek:D
Hehe, no brzuszek może rozboleć po przekroczeniu dopuszczalnego limitu szaszłyka Ale czego się nie robi dla takich dobroci
Po szaszłyku z grilla..?? Prędzej głowa od przekroczenia limitu spożytego piwa...:O
ale to niskokaloryczne jedzonko więc spożyte piwo zmieści się w limicie kalorii;)
37 2011-12-05 18:02:13 Ostatnio edytowany przez szaman (2011-12-05 18:03:09)
Nie bój idzie o kalorie, bo jak już ktoś zauważył przydałoby mi się kilka więcej, ale o następny dzień po wieczorze grillowo piwnym, a raczej piwno grillowym.:D
jednym słowem kac?
na kaca podobno najlepsza jest praca al sprawdzałam to w ubiegły weekend to bujda na resorach:D
Praca ale nie za biurkiem. Fizyczna pewnie pomaga wypocić resztki procentów
próbowałam nawet na łóżku ,ani pod biurkiem ani na łóżku nie działa ,może jakbym do plantowania ogrodu poszła to by coś dało?:)
w łóżku działa najlepiej, ale nie samemu....
w porządku ,co jeśli nie ma tego kogoś do łóżka? głodówka?
Nie ma..? Chętnie pomogę rozwiązać ten problem:lol:
w jaki sposób?
wpakujesz mi się do łóżka? a gdzie ja będę spała?:D
Ty tylko o spaniu myślisz a tu trza dbać o linię...:D
lubię pospać po dobrym jedzonku ,dlatego też uważam na to co jem ,jeśli mi się tłuszczyk na grillu wytopi to już się w biodrach nie odłoży prawda? dlatego też dziś i z pośpiechu i z zamiłowania grilluję hamburgery własnej roboty:D
To coś nowego. Muszę się pewnie zgłosić do Ciebie po nauki:)
prosta sprawa ale ważne jest odpowiednie mięso ,najlepiej mielona karkówka a nie wołowe jak być powinno jednak
Zawsze to coś nowego, jakaś odmiana. Chyba zgłodniałem, choć o tej porze wypada zapomnieć o kolacji
każda pora na grillowaną kolację jest dobra:) zresztą zależy od upodobań i od tego co komu służy:)
kilka lat wstecz pewnie pobiłam rekord na najwcześniejszą godzinę na grillowanie ,rozpaliłam go o świcie ok 5 rano ,nie sama oczywiście ,było nas kilka wygłodniałych i zdesperowanych miłośników dobrego żarcia;P
Kolacja i 5 rano.... może nie wiarygodne, ale możliwe. Nie istotne czy nazwiemy to kolacją, śniadaniem, czy podwieczorkiem. Grillować można o każdej porze i prawie wszędzie a takie właśnie spontaniczne i nie do końca przemyślane imprezki bywają najczęściej najpiękniejsze i na długo zapadają w pamięci...
to prawda ,spontaniczne są najlepsze a jeśli o grillowanie chodzi najlepiej się ta forma kulinarna sprawdza przy spontanicznych wypadach albo imprezkach;)
Albo tylko my mamy takie same upodobania, albo to taki to już standard. Ciekawe czy potrafisz czytac w moich myślach...?
Pewne jest jedno - grillowanie powinno skutecznie wszelkie mięso odtłuszczyć Więc może ziarno prawdy w tej legendzie jest
na pewno tłuszczu nie wchłania ,bo i skąd ?
skrapiam olejem co prawda ale tylko ,,suche,, mięso ,dlatego wolę wieprzowinę ale jeśli owiniemy pierś z kurczaka boczkiem nie potrzeba tłuszczu a smakuje super:)
To coś nowego taki mariaż. Prawdę powiedziawszy chyba dopiero teraz uczę się grillować i nic z tego że na "sucho" przecież wszystko konotuje w głowie...:D
żaden problem
można się uprzeć i zrobić to praktycznie wszędzie i zawsze ,pakujesz w samochód wiktuały ,rozpalasz gdzie i kiedy chcesz i grillujesz ,chyba że wolisz w domu ,to nic na przeszkodzie nie stoi ani zadymka śnieżna ani trzaskający mróz:D
Oprócz zalet smakowych grillowanie właśnie dlatego na swój urok, że nie odbywa się w domu...
Kiepska to przyjemność grillować w kuchence a następnie wcinać siedząc na kanapie
faktycznie
może dlatego jest tak popularne że daje poczucie wolności?
Wolność, przestrzeń... a więc powrót od korzeni..? Romantyczne to, czy powrót do cech, które gdzieś tam mamy zakodowane mimo wszystko..?
taaak
i jeszcze to mięsko
zupełnie jakby neandertalczyk upolował mamuta i smażył go przy ognisku:D
faktycznie coś może się kojarzyć z powrotem do natury
Tyle że to mężczyźni wtedy zdobywali pożywienie. Dzisiaj mało tego, że kobiety wszystko co potrzeba przywiozą z marketu, to jeszcze do grilla się pchają na siłę i mydlą nam oczy jakimiś cud podpałkami....:P
Tyle że to mężczyźni wtedy zdobywali pożywienie. Dzisiaj mało tego, że kobiety wszystko co potrzeba przywiozą z marketu, to jeszcze do grilla się pchają na siłę i mydlą nam oczy jakimiś cud podpałkami....:P
O nie ja tam się swojemu facetowi nie wtrącam w grilla A co najlepsze używa do rozpalania gałązek z naszego lasu - prawdziwy survival
Na grillu najbardziej lubię położyć karkówkę, tylko z nią mam taki problem, że nie lubię tłustej Zanim kupię odpowieni kawałek to nachodze się niemiłosiernie w poszukiwaniu tego właściwego
myślisz że nie dałabyś rady sama rozpalić czy pozwalasz mu się wykazać jako facetowi?:)
Każdy powinien znać swoje miejsce Mężczyźni do grilla, kobiety...?? na traktory