Zarobki - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 46 ]

Temat: Zarobki

Czesc,
Od kilku dni dreczy mnie temat moich zarobkow. Nie wiem czy nie zarabiam za malo. Pracuje w korpo w duzym miescie i jestem zwykla specjalistka do pewnych spraw. Wymagania to biegly angielski, excel i znajomosc mojego obszaru dzialania. Mam 5 lat doswiadczenia. Samodzielne stanowisko- sama potrafie ogarnac tematy. Praca biurowa od 8 do 16. I do meritum.
Podstawe mam 6000 netto
+370 zl mybenefit miesiecznie
+170 zl na karte lunchowa miesiecznie
+ okolo 5000 zl wczasy pod grusza to raz na rok
+ okolo 1000 zl na swieta raz na rok
+ okolo 5700 zl rocznej premii

Prosze aby wypowiedzialy sie osoby z duzych miast bo w malych miejscowosciach to wiem ze to duzo. A najlepiej osoby z korpo. Ile u Was zarabia zwykly specjalista z 5 letnim doswiadczeniem? Czy nie powinnam zarabiac wiecej na takim stanowisku?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zarobki

Dla mnie to majatek, ale,gdyby takie sumy byly w funtach to juz wogole by byl raj na ziemii ..  no oczywiscie, ze to duzo,nawet w duzym miescie

3

Odp: Zarobki
Magda950110 napisał/a:

Czesc,
Od kilku dni dreczy mnie temat moich zarobkow. Nie wiem czy nie zarabiam za malo. Pracuje w korpo w duzym miescie i jestem zwykla specjalistka do pewnych spraw. Wymagania to biegly angielski, excel i znajomosc mojego obszaru dzialania. Mam 5 lat doswiadczenia. Samodzielne stanowisko- sama potrafie ogarnac tematy. Praca biurowa od 8 do 16. I do meritum.
Podstawe mam 6000 netto
+370 zl mybenefit miesiecznie
+170 zl na karte lunchowa miesiecznie
+ okolo 5000 zl wczasy pod grusza to raz na rok
+ okolo 1000 zl na swieta raz na rok
+ okolo 5700 zl rocznej premii

Prosze aby wypowiedzialy sie osoby z duzych miast bo w malych miejscowosciach to wiem ze to duzo. A najlepiej osoby z korpo. Ile u Was zarabia zwykly specjalista z 5 letnim doswiadczeniem? Czy nie powinnam zarabiac wiecej na takim stanowisku?

W Krakowie na takim stanowisku da się spokojnie wyciągnąć do 9-10k miesięcznie, ale w większości firm nie ma aż takiej kwoty na gruszę i premii rocznej.

Wszystko tez zależy od branży, w ktorej robi dane korpo i stopnia zaawansowania tych samodzielnych zadan.

4

Odp: Zarobki

Jak na Warszawę to wydaje mi się dość mało. Ile tam kosztuje wynajem mieszkania? Pewnie około 3,5 tys? Plus rachunki i jedzenie to zostaje bardzo niedużo dla siebie, o ile w ogóle.

Z drugiej strony, jestem w szoku ile Wam dają na wczasy... Bardzo dużo. smile

5

Odp: Zarobki
Lady Loka napisał/a:
Magda950110 napisał/a:

Czesc,
Od kilku dni dreczy mnie temat moich zarobkow. Nie wiem czy nie zarabiam za malo. Pracuje w korpo w duzym miescie i jestem zwykla specjalistka do pewnych spraw. Wymagania to biegly angielski, excel i znajomosc mojego obszaru dzialania. Mam 5 lat doswiadczenia. Samodzielne stanowisko- sama potrafie ogarnac tematy. Praca biurowa od 8 do 16. I do meritum.
Podstawe mam 6000 netto
+370 zl mybenefit miesiecznie
+170 zl na karte lunchowa miesiecznie
+ okolo 5000 zl wczasy pod grusza to raz na rok
+ okolo 1000 zl na swieta raz na rok
+ okolo 5700 zl rocznej premii

Prosze aby wypowiedzialy sie osoby z duzych miast bo w malych miejscowosciach to wiem ze to duzo. A najlepiej osoby z korpo. Ile u Was zarabia zwykly specjalista z 5 letnim doswiadczeniem? Czy nie powinnam zarabiac wiecej na takim stanowisku?

W Krakowie na takim stanowisku da się spokojnie wyciągnąć do 9-10k miesięcznie, ale w większości firm nie ma aż takiej kwoty na gruszę i premii rocznej.

Wszystko tez zależy od branży, w ktorej robi dane korpo i stopnia zaawansowania tych samodzielnych zadan.

Jesli serio tyle sie zarabia, to przeprowadzam sie do pl big_smile

6 Ostatnio edytowany przez Gosiawie (2024-08-13 09:26:54)

Odp: Zarobki
JuliaUK33 napisał/a:

Dla mnie to majatek, ale,gdyby takie sumy byly w funtach to juz wogole by byl raj na ziemii ..  no oczywiscie, ze to duzo,nawet w duzym miescie

Ja zarabiam tyle za 6 godzin pracy, bez premii + jednynie wakacyjne i na swieta.

Odp: Zarobki
Magda950110 napisał/a:

Czesc,
Od kilku dni dreczy mnie temat moich zarobkow. Nie wiem czy nie zarabiam za malo. Pracuje w korpo w duzym miescie i jestem zwykla specjalistka do pewnych spraw. Wymagania to biegly angielski, excel i znajomosc mojego obszaru dzialania. Mam 5 lat doswiadczenia. Samodzielne stanowisko- sama potrafie ogarnac tematy. Praca biurowa od 8 do 16. I do meritum.
Podstawe mam 6000 netto
+370 zl mybenefit miesiecznie
+170 zl na karte lunchowa miesiecznie
+ okolo 5000 zl wczasy pod grusza to raz na rok
+ okolo 1000 zl na swieta raz na rok
+ okolo 5700 zl rocznej premii

Prosze aby wypowiedzialy sie osoby z duzych miast bo w malych miejscowosciach to wiem ze to duzo. A najlepiej osoby z korpo. Ile u Was zarabia zwykly specjalista z 5 letnim doswiadczeniem? Czy nie powinnam zarabiac wiecej na takim stanowisku?


Cześć.
Uważam, że zarabiasz bardzo dobrze.
Ja zarabiam w małej zagranicznej firmie w Krakowie trochę ponad 5000 bez żadnych dodatków.
Biegły angielski, ukończone różne kursy, całkowicie niezależne stanowisko i podlega pode mnie jeden mały dział.
Obecnie szukam pracy w różnych korporacjach lecz na kilkadziesiąt wysłanych CV nikt się do mnie nie odezwał. Czy możesz powiedzieć/ potwierdzić, że faktycznie panuje kryzys i nigdzie nie zatrudniają?

Pozdrawiam

8

Odp: Zarobki
Lady Loka napisał/a:
Magda950110 napisał/a:

Czesc,
Od kilku dni dreczy mnie temat moich zarobkow. Nie wiem czy nie zarabiam za malo. Pracuje w korpo w duzym miescie i jestem zwykla specjalistka do pewnych spraw. Wymagania to biegly angielski, excel i znajomosc mojego obszaru dzialania. Mam 5 lat doswiadczenia. Samodzielne stanowisko- sama potrafie ogarnac tematy. Praca biurowa od 8 do 16. I do meritum.
Podstawe mam 6000 netto
+370 zl mybenefit miesiecznie
+170 zl na karte lunchowa miesiecznie
+ okolo 5000 zl wczasy pod grusza to raz na rok
+ okolo 1000 zl na swieta raz na rok
+ okolo 5700 zl rocznej premii

Prosze aby wypowiedzialy sie osoby z duzych miast bo w malych miejscowosciach to wiem ze to duzo. A najlepiej osoby z korpo. Ile u Was zarabia zwykly specjalista z 5 letnim doswiadczeniem? Czy nie powinnam zarabiac wiecej na takim stanowisku?

W Krakowie na takim stanowisku da się spokojnie wyciągnąć do 9-10k miesięcznie, ale w większości firm nie ma aż takiej kwoty na gruszę i premii rocznej.

Wszystko tez zależy od branży, w ktorej robi dane korpo i stopnia zaawansowania tych samodzielnych zadan.


9-10k netto? Bez premii rocznej i kwota na wakacje? Czy juz calosciowo liczysz?

9

Odp: Zarobki
madoja napisał/a:

Jak na Warszawę to wydaje mi się dość mało. Ile tam kosztuje wynajem mieszkania? Pewnie około 3,5 tys? Plus rachunki i jedzenie to zostaje bardzo niedużo dla siebie, o ile w ogóle.

Z drugiej strony, jestem w szoku ile Wam dają na wczasy... Bardzo dużo. smile

Akurat wszystkie koszty dziele z chlopakiem wiec duza czesc wyplaty zostaje mi na oszczednosci. Zle nie zyje ale jesli mozna zarabiac wiecej to bede walczyc o podwyzke.

10

Odp: Zarobki
Magda950110 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Magda950110 napisał/a:

Czesc,
Od kilku dni dreczy mnie temat moich zarobkow. Nie wiem czy nie zarabiam za malo. Pracuje w korpo w duzym miescie i jestem zwykla specjalistka do pewnych spraw. Wymagania to biegly angielski, excel i znajomosc mojego obszaru dzialania. Mam 5 lat doswiadczenia. Samodzielne stanowisko- sama potrafie ogarnac tematy. Praca biurowa od 8 do 16. I do meritum.
Podstawe mam 6000 netto
+370 zl mybenefit miesiecznie
+170 zl na karte lunchowa miesiecznie
+ okolo 5000 zl wczasy pod grusza to raz na rok
+ okolo 1000 zl na swieta raz na rok
+ okolo 5700 zl rocznej premii

Prosze aby wypowiedzialy sie osoby z duzych miast bo w malych miejscowosciach to wiem ze to duzo. A najlepiej osoby z korpo. Ile u Was zarabia zwykly specjalista z 5 letnim doswiadczeniem? Czy nie powinnam zarabiac wiecej na takim stanowisku?

W Krakowie na takim stanowisku da się spokojnie wyciągnąć do 9-10k miesięcznie, ale w większości firm nie ma aż takiej kwoty na gruszę i premii rocznej.

Wszystko tez zależy od branży, w ktorej robi dane korpo i stopnia zaawansowania tych samodzielnych zadan.


9-10k netto? Bez premii rocznej i kwota na wakacje? Czy juz calosciowo liczysz?

Bez premii rocznej i bez gruszy.
Generalnie firmy, ktore stawiają na porządne stawki miesięczne nie bawią się w premie roczne.

Dla mnie niepowazne jest to, ze firma może Ci dac kilka tysięcy bonusu, a nie podniesie wypłaty. Bo bonus zawsze można obciąć jak funduszy braknie, a wypłaty już nie bardzo tongue od razu widać priorytety.

11

Odp: Zarobki
Lady Loka napisał/a:

Dla mnie niepowazne jest to, ze firma może Ci dac kilka tysięcy bonusu, a nie podniesie wypłaty. Bo bonus zawsze można obciąć jak funduszy braknie, a wypłaty już nie bardzo tongue od razu widać priorytety.


Jak bonus jest w umowie, i nie na zasadzie uznaniowości, to nie da się go obciąć tak łatwo jak i samej wypłaty. Na redukcję pracownik musi się zgodzić.

Niektórzy stawiają na wysoką podstawę, a inni na "dodatkowe bonusy". Jak mnie pamięć nie myli, bonusy wychodzą korzystniej w rozliczeniach dla obu stron.

12

Odp: Zarobki
Lady Loka napisał/a:
Magda950110 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

W Krakowie na takim stanowisku da się spokojnie wyciągnąć do 9-10k miesięcznie, ale w większości firm nie ma aż takiej kwoty na gruszę i premii rocznej.

Wszystko tez zależy od branży, w ktorej robi dane korpo i stopnia zaawansowania tych samodzielnych zadan.


9-10k netto? Bez premii rocznej i kwota na wakacje? Czy juz calosciowo liczysz?

Bez premii rocznej i bez gruszy.
Generalnie firmy, ktore stawiają na porządne stawki miesięczne nie bawią się w premie roczne.

Dla mnie niepowazne jest to, ze firma może Ci dac kilka tysięcy bonusu, a nie podniesie wypłaty. Bo bonus zawsze można obciąć jak funduszy braknie, a wypłaty już nie bardzo tongue od razu widać priorytety.

No nie bardzo. Wczasy pod grusza mam wpisane w umowie o prace a nie w regulaminie pracy. Aby zabrac musze podpisac aneks do umowy czyli musze wyrazic zgode.

Co do premii to tez jest ona w umowie. Jest okreslony procent za zadania czyli taski plus dodatkowe % od mojego szefa. Moge dostac 0% od szefa ale nie za zadania wykonane.

Podnoszenie wyplat tez niby istnieje ale to ma kazdy z korpo czyli np wyplata jest podwyzszana co rok zgodnie z inflacja. Tak samo jest z wczasami pod grusza.

Jak napisalam wyzej, zle nie mam ale jesli mozna lepiej i jestem w dolnym pulapie zarobkowym to wybiore sie po podwyzke.

13

Odp: Zarobki
Magda950110 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Magda950110 napisał/a:

9-10k netto? Bez premii rocznej i kwota na wakacje? Czy juz calosciowo liczysz?

Bez premii rocznej i bez gruszy.
Generalnie firmy, ktore stawiają na porządne stawki miesięczne nie bawią się w premie roczne.

Dla mnie niepowazne jest to, ze firma może Ci dac kilka tysięcy bonusu, a nie podniesie wypłaty. Bo bonus zawsze można obciąć jak funduszy braknie, a wypłaty już nie bardzo tongue od razu widać priorytety.

No nie bardzo. Wczasy pod grusza mam wpisane w umowie o prace a nie w regulaminie pracy. Aby zabrac musze podpisac aneks do umowy czyli musze wyrazic zgode.

Co do premii to tez jest ona w umowie. Jest okreslony procent za zadania czyli taski plus dodatkowe % od mojego szefa. Moge dostac 0% od szefa ale nie za zadania wykonane.

Podnoszenie wyplat tez niby istnieje ale to ma kazdy z korpo czyli np wyplata jest podwyzszana co rok zgodnie z inflacja. Tak samo jest z wczasami pod grusza.

Jak napisalam wyzej, zle nie mam ale jesli mozna lepiej i jestem w dolnym pulapie zarobkowym to wybiore sie po podwyzke.

No dobrze, to rób po swojemu. Nie, dawno już nie widzialam podwyżek inflacyjnych w korpo:)

14

Odp: Zarobki

Powysyłaj CV po kilku firmach, to szybko dostaniesz feedback.

15

Odp: Zarobki
Farmer napisał/a:

Powysyłaj CV po kilku firmach, to szybko dostaniesz feedback.

Wysylalam CV i nikt od momentu rozmowy sie nie odezwal wiec nie wiem czym jest to spowodowane. Czy za duzo powiedzialam czy po prostu kogos innego znalezli.

16 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-08-14 10:43:44)

Odp: Zarobki

Nie pracuję w korpo, ale od moich klientów wiem, że jest kryzys generalnie.
Sama widzisz  nie ma popytu na Twoje usługi, albo jest olbrzymia konkurencja.
To, że Twoja firma daje podstawę i do tego premie to świadczy o dobrym zarządzaniu i chęci utrzymania personelu.
Ci którzy mają wysokie pensje bez dodatków polepszając rentowność firmy np dla inwestorów  giełdowych nie zawahają się zrobić zwolnień grupowych jedynie zajdzie potrzeba a później szukać ludzi na te same stanowiska smile
Nie tych samych smile
Może szukaj możliwości nie tyle podwyżki co awansu w firmie.
Jeśli pracuje Ci się dobrze i lubisz w ogóle klimat korpo smile
Czy to duże zarobki?
Zależy dla kogo. Dla mnie nie byłyby duże, ale ja nie pracuję w korpo smile Ci wiąż się z tym ze po 16 nie wyłączam telefonu i nikt ki nie płaci za wczasy pod gruszą.
Coś za coś.
Jak zawsze w życiu.
Ogólnie liczą się koszty życia też i to, czy zostaje Ci górka i czy Cię ona zadowala.
Ogólnie jeśli nie masz zawodu unikalnego, a większość pracowników korpo nie ma, i mogą po stracie pracy szukać jej tylko właściwie w innym korpo, to chyba lepiej nie szaleć w dobie kryzysu..
Mądrzej chłopaka zamienić na męża i urodzić dziecko teraz, a wrócić do pracy w lepszej koniunkturze.:)
Albo myśleć o awansowaniu.wyzej.
Biegły angielski to za mało, dobrze byłoby może przynajmniej jeszcze 1 dodatkowy język ogarnąć na takim poziomie

17

Odp: Zarobki
Ela210 napisał/a:

Nie pracuję w korpo, ale od moich klientów wiem, że jest kryzys generalnie.
Sama widzisz  nie ma popytu na Twoje usługi, albo jest olbrzymia konkurencja.
To, że Twoja firma daje podstawę i do tego premie to świadczy o dobrym zarządzaniu i chęci utrzymania personelu.
Ci którzy mają wysokie pensje bez dodatków polepszając rentowność firmy np dla inwestorów  giełdowych nie zawahają się zrobić zwolnień grupowych jedynie zajdzie potrzeba a później szukać ludzi na te same stanowiska smile
Nie tych samych smile
Może szukaj możliwości nie tyle podwyżki co awansu w firmie.
Jeśli pracuje Ci się dobrze i lubisz w ogóle klimat korpo smile
Czy to duże zarobki?
Zależy dla kogo. Dla mnie nie byłyby duże, ale ja nie pracuję w korpo smile Ci wiąż się z tym ze po 16 nie wyłączam telefonu i nikt ki nie płaci za wczasy pod gruszą.
Coś za coś.
Jak zawsze w życiu.
Ogólnie liczą się koszty życia też i to, czy zostaje Ci górka i czy Cię ona zadowala.
Ogólnie jeśli nie masz zawodu unikalnego, a większość pracowników korpo nie ma, i mogą po stracie pracy szukać jej tylko właściwie w innym korpo, to chyba lepiej nie szaleć w dobie kryzysu..
Mądrzej chłopaka zamienić na męża i urodzić dziecko teraz, a wrócić do pracy w lepszej koniunkturze.:)
Albo myśleć o awansowaniu.wyzej.
Biegły angielski to za mało, dobrze byłoby może przynajmniej jeszcze 1 dodatkowy język ogarnąć na takim poziomie


Owszem, lubie swoja prace i nie mam zastrzezen do niej.

Nie wiem czy dobrze zrozumialam wypowiedz ale wlasna dzialalnosc a praca na umowie o prace to dwie rozne bajki. Mozna pisac ze czlowiek zarobi wiecej ale... nikt nie liczy sobie ze na wlasnej dzialalnosci wszystko jest na Twojej glowie. To twoj biznes i musisz go dogladac 24h/7. Nie masz urlopu wypoczynkowego czy realnego L4. Nie masz dodatkow za wakacje. Nie masz dodatkowej kasy za godziny nocne. Nie masz 50% czy 100% stawki za nadgodziny. Nikt nie liczy ze na wlasnej dzialalnosci nie pracuje sie 168h miesiexznie tylko znacznie wiecej. Zwlaszcza ze piszesz ze nie wylaczasz telefonu. Czyli ciagle jestes w pracy. Nie masz pewnosci ze Twoja firma bedzie stabilna zawsze. Czy kazdego miesiaca wyplata bedzie taka sama.

Ja natomiast na umowie o prace mam urlop wypoczynkowy czyli miesiac mam za darmo. Mam okresy wypowiedzenia wiec z dnia na dzien nie strace dochodu. Mam mozliwosc wziecia L4. Mam placone za kazda nadgodzine przepracowana poza czas pracy w stawce 50% podstawy badz 100% podstawy. O okreslonej porze wylaczam komputer i wszystkie sprawy sa juz rozpatrywane w dniu jutrzejszym. Mam tez nagrody czy premie. Mam stabilne wynagrodzenie kazdego miesiaca.

Wiec zupelnie nie uwazam aby porownywac zarobki dzialalnosci gospodarczej z umowa o prace.

18 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-08-14 19:16:15)

Odp: Zarobki

Niezupełnie na swojej działalności,  ale na B2B.
Nie pracuję aż 8 godzin.okolo 6.
Mam wakacje miesiąc bez problemu.
Ale nie wyłączam telefonu po 16.
Coś za coś.
Pokazuję Ci różnicę między samodzielnym specjalistą, który może pracować gdziekolwiek i dla kogokolwiek a kimś pracującym w korpo.
I zauważ że ludzie którzy Ciebie zatrudniają mają właśnie swoją działalność i maksymalizują zyski, a Ty jesteś kosztem stałym, a te się minimalizuje.
Więc jeśli chcesz w korpo zarabiać więcej, to musisz przejść do kadry zarzadzajacej.
Więc zdobyć umiejętności tam potrzebne.
Albo, jak chce się konkurować wśród stada mrówek,  to zdobyć narzędzia do tej konkurencji: Np jak pisałam inne języki obce, albo jakieś nowe programy  itp. Wtedy możesz łatwiej znaleźć pracę w innej firmie bez strachu ze zostaniesz na lodzie
Musisz zrozumieć  że nie masz za wielkiej sprawczosci w takim układzie i nie oburzać  się na oczywiste fakty.

19

Odp: Zarobki

Moim zdaniem odpowiednie wynagrodzenie to takie, które byłabyś w stanie wynegocjować przechodząc do innej firmy. Jeśli zarabiasz więcej niż ta kwota to są to dobre zarobki.
Zakładam, że od 5 lat klepiesz jakiś proces w tym swoim korpo i wiedza zdobyta tam nie przyda ci się do niczego poza tą firmą. Czyli twoimi jedynymi umiejętnościami jest angielski na C1/C2 (ale bez papierów na tłumacza) plus Excel. Z takim skillsetem większość ogłoszeń o pracę to widełki 6000-8000 zł brutto + benefity za 500-700 zł. A konkurencja ogromna, bo większość 24latków po studiach na UJ, UW, itd. ma takie same. Ergo moim zdaniem zarabiasz wyśmienicie. W razie gdyby cię zwolnili z powodu np. przeniesienia całego działu do Indii czy zautomatyzowania waszych procesów, przejście na wynagrodzenie adekwatne do twoich rzeczywistych umiejętności byłoby bolesne.

20

Odp: Zarobki

Ja wogole nie mam zadnych zarobkow i jakos nie narzekam.  Co wy zarabiacie to widze, ze dobre zarobki sa

21 Ostatnio edytowany przez Rumunski_Zolnierz (2024-08-16 20:45:25)

Odp: Zarobki

Zawsze mnie zastanawia jak to jest, że ludzie podają swoje zarobki ale nie piszą ile godzin miesięcznie walą big_smile Bo wtedy by się okazało, czy to jest fajna wypłata czy też nie.

Co do Twoich zarobków, to ciężko stwierdzić, czy to dużo czy mało - bo to tak naprawdę zależy od branży, działu i stanowiska.
Znam korpo, gdzie co pół roku mają premie w wysokości 1,5 - 2,5 wynagrodzenia (W zależności od osiągniętych wyników)

No to ktoś zarabia nie wiem..... 10k brutto (7k netto) i co pół roku dostaje premię w wysokości np. 20000 PLN brutto, czyli rocznie ok. 40 koła brutto samej premii.
Znam taką jedną korporację w 3city

Ty z benefitami masz łącznie ok 7500 PLN na rękę miesięcznie - jeżeli o 16:00 wychodzisz z pracy i wyłączasz telefon i nic Cię już nie obchodzi, co się dzieje w biurze, to moim zdaniem zarabiasz dobrze.

No ale wiadomo, każdy chciałby zarabiać dychę miesięcznie za klepanie w Excelu.

Ja np. bardzo sobie cenię, że o 16:00 wychodzę z biura i nic mnie już nie obchodzi. Nie wyobrażam sobie np. odbierać telefony od klientów po 16:00.

P.S.
W Korpo chyba 90% wszystkich stanowisk jest samodzielnych big_smile

22

Odp: Zarobki
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Zawsze mnie zastanawia jak to jest, że ludzie podają swoje zarobki ale nie piszą ile godzin miesięcznie walą big_smile Bo wtedy by się okazało, czy to jest fajna wypłata czy też nie.

Co do Twoich zarobków, to ciężko stwierdzić, czy to dużo czy mało - bo to tak naprawdę zależy od branży, działu i stanowiska.
Znam korpo, gdzie co pół roku mają premie w wysokości 1,5 - 2,5 wynagrodzenia (W zależności od osiągniętych wyników)

No to ktoś zarabia nie wiem..... 10k brutto (7k netto) i co pół roku dostaje premię w wysokości np. 20000 PLN brutto, czyli rocznie ok. 40 koła brutto samej premii.
Znam taką jedną korporację w 3city

Ty z benefitami masz łącznie ok 7500 PLN na rękę miesięcznie - jeżeli o 16:00 wychodzisz z pracy i wyłączasz telefon i nic Cię już nie obchodzi, co się dzieje w biurze, to moim zdaniem zarabiasz dobrze.

No ale wiadomo, każdy chciałby zarabiać dychę miesięcznie za klepanie w Excelu.

Ja np. bardzo sobie cenię, że o 16:00 wychodzę z biura i nic mnie już nie obchodzi. Nie wyobrażam sobie np. odbierać telefony od klientów po 16:00.

P.S.
W Korpo chyba 90% wszystkich stanowisk jest samodzielnych big_smile

Najfajniej to miec za darmo kase, tylko, ze jak ktos chce byc bogatym to lepiej pracowac a najlepiej miec swoj biznes.

23

Odp: Zarobki
Anewe napisał/a:

Moim zdaniem odpowiednie wynagrodzenie to takie, które byłabyś w stanie wynegocjować przechodząc do innej firmy. Jeśli zarabiasz więcej niż ta kwota to są to dobre zarobki.
Zakładam, że od 5 lat klepiesz jakiś proces w tym swoim korpo i wiedza zdobyta tam nie przyda ci się do niczego poza tą firmą. Czyli twoimi jedynymi umiejętnościami jest angielski na C1/C2 (ale bez papierów na tłumacza) plus Excel. Z takim skillsetem większość ogłoszeń o pracę to widełki 6000-8000 zł brutto + benefity za 500-700 zł. A konkurencja ogromna, bo większość 24latków po studiach na UJ, UW, itd. ma takie same. Ergo moim zdaniem zarabiasz wyśmienicie. W razie gdyby cię zwolnili z powodu np. przeniesienia całego działu do Indii czy zautomatyzowania waszych procesów, przejście na wynagrodzenie adekwatne do twoich rzeczywistych umiejętności byłoby bolesne.

Dziekuje za wypowiedz ale mylisz sie. Ta wiedza przyda mi sie w kolejnym zatrudnieniu. Nie jest to praca jak to uznalas "klepacza". I nie moga przejac tego osoby z Indii.

Mam pewne uprawnienia aby otworzyc wlasna dzialalnosc w tym zakresie ale wole byc na umowie o prace. Mniej odpowiedzialnosci. Stabilnosc. Wyzej wskazalam ze pomimo ze na dzialalnosci zarabia sie wiecej to wiecej sie pracuje godzin. Nie ma benefitow itp.

Ogolnie rozumiem ze mozna wiecej zarabiac ale ja nie oczekuje rad zeby wiecej zarabiac to trzeba zostac kierownikiem czy poliglota. Pytam czy aktualna pensja na zwyklym specjaliscie jest ok. W korporacji sa widelki wiec moze akurat na tym forum sie podzieli nimi na przykladowym stanowisku.

I prosze nie pisac ze zwykly student na start bez doswiadczenia teraz dostanie 6k na reke. Bo w to nie uwierze.

24

Odp: Zarobki
JuliaUK33 napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Zawsze mnie zastanawia jak to jest, że ludzie podają swoje zarobki ale nie piszą ile godzin miesięcznie walą big_smile Bo wtedy by się okazało, czy to jest fajna wypłata czy też nie.

Co do Twoich zarobków, to ciężko stwierdzić, czy to dużo czy mało - bo to tak naprawdę zależy od branży, działu i stanowiska.
Znam korpo, gdzie co pół roku mają premie w wysokości 1,5 - 2,5 wynagrodzenia (W zależności od osiągniętych wyników)

No to ktoś zarabia nie wiem..... 10k brutto (7k netto) i co pół roku dostaje premię w wysokości np. 20000 PLN brutto, czyli rocznie ok. 40 koła brutto samej premii.
Znam taką jedną korporację w 3city

Ty z benefitami masz łącznie ok 7500 PLN na rękę miesięcznie - jeżeli o 16:00 wychodzisz z pracy i wyłączasz telefon i nic Cię już nie obchodzi, co się dzieje w biurze, to moim zdaniem zarabiasz dobrze.

No ale wiadomo, każdy chciałby zarabiać dychę miesięcznie za klepanie w Excelu.

Ja np. bardzo sobie cenię, że o 16:00 wychodzę z biura i nic mnie już nie obchodzi. Nie wyobrażam sobie np. odbierać telefony od klientów po 16:00.

P.S.
W Korpo chyba 90% wszystkich stanowisk jest samodzielnych big_smile

Najfajniej to miec za darmo kase, tylko, ze jak ktos chce byc bogatym to lepiej pracowac a najlepiej miec swoj biznes.


Pracuje srednio 168h miesiecznie. Nie ma u nas nadgodzin.

Mozesz powiedziec ktore korpo tyle placi i komu? Bo u nas kazdy premie ma % od podstawy x12 miesiecy. I to jest zadaniowa premia plus kilka procent uznaniowej. Nie oszukujmy siebie ale premia jest za zyski wiec aby ktos zyskal premie 2x wynagrodzenie to musi przyniesc baaardzo duzo zysku firmie. To moze np byc handlowiec ale on musi ilu klientow zwabic aby taka premie zyskac. Przeciez to od razu wpada sie w 2 prog podatkowy a takich osob jest ponoc okolo 15% w spoleczenstwie.

Prosze nie splaszczac mojego stanowiska do "klepania" w Excelu. Mam duzo wiecej wymagan. Nie chce troszke zdradzac czym sie zajmuje. Nie wiem dlaczego wiele osob mi tak umniejsza ze to tylko "klepanie" i tak naprawde to nic nie umiem.

Dla mnie w korporacji raczej wiekszosc pracuje grupowo i wedlug mnie to nie jest juz samodzielne stanowisko. Nie pytasz nikogo o nic. Robisz samemu od a do z i wysylasz rozwiazanie sprawy. To jest samodzielnosc.

25

Odp: Zarobki
JuliaUK33 napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Zawsze mnie zastanawia jak to jest, że ludzie podają swoje zarobki ale nie piszą ile godzin miesięcznie walą big_smile Bo wtedy by się okazało, czy to jest fajna wypłata czy też nie.

Co do Twoich zarobków, to ciężko stwierdzić, czy to dużo czy mało - bo to tak naprawdę zależy od branży, działu i stanowiska.
Znam korpo, gdzie co pół roku mają premie w wysokości 1,5 - 2,5 wynagrodzenia (W zależności od osiągniętych wyników)

No to ktoś zarabia nie wiem..... 10k brutto (7k netto) i co pół roku dostaje premię w wysokości np. 20000 PLN brutto, czyli rocznie ok. 40 koła brutto samej premii.
Znam taką jedną korporację w 3city

Ty z benefitami masz łącznie ok 7500 PLN na rękę miesięcznie - jeżeli o 16:00 wychodzisz z pracy i wyłączasz telefon i nic Cię już nie obchodzi, co się dzieje w biurze, to moim zdaniem zarabiasz dobrze.

No ale wiadomo, każdy chciałby zarabiać dychę miesięcznie za klepanie w Excelu.

Ja np. bardzo sobie cenię, że o 16:00 wychodzę z biura i nic mnie już nie obchodzi. Nie wyobrażam sobie np. odbierać telefony od klientów po 16:00.

P.S.
W Korpo chyba 90% wszystkich stanowisk jest samodzielnych big_smile

Najfajniej to miec za darmo kase, tylko, ze jak ktos chce byc bogatym to lepiej pracowac a najlepiej miec swoj biznes.


Pracuje srednio 168h miesiecznie. Nie ma u nas nadgodzin.

Mozesz powiedziec ktore korpo tyle placi i komu? Bo u nas kazdy premie ma % od podstawy x12 miesiecy. I to jest zadaniowa premia plus kilka procent uznaniowej. Nie oszukujmy siebie ale premia jest za zyski wiec aby ktos zyskal premie 2x wynagrodzenie to musi przyniesc baaardzo duzo zysku firmie. To moze np byc handlowiec ale on musi ilu klientow zwabic aby taka premie zyskac. Przeciez to od razu wpada sie w 2 prog podatkowy a takich osob jest ponoc okolo 15% w spoleczenstwie.

Prosze nie splaszczac mojego stanowiska do "klepania" w Excelu. Mam duzo wiecej wymagan. Nie chce troszke zdradzac czym sie zajmuje. Nie wiem dlaczego wiele osob mi tak umniejsza ze to tylko "klepanie" i tak naprawde to nic nie umiem.

Dla mnie w korporacji raczej wiekszosc pracuje grupowo i wedlug mnie to nie jest juz samodzielne stanowisko. Nie pytasz nikogo o nic. Robisz samemu od a do z i wysylasz rozwiazanie sprawy. To jest samodzielnosc.

26

Odp: Zarobki
JuliaUK33 napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Zawsze mnie zastanawia jak to jest, że ludzie podają swoje zarobki ale nie piszą ile godzin miesięcznie walą big_smile Bo wtedy by się okazało, czy to jest fajna wypłata czy też nie.

Co do Twoich zarobków, to ciężko stwierdzić, czy to dużo czy mało - bo to tak naprawdę zależy od branży, działu i stanowiska.
Znam korpo, gdzie co pół roku mają premie w wysokości 1,5 - 2,5 wynagrodzenia (W zależności od osiągniętych wyników)

No to ktoś zarabia nie wiem..... 10k brutto (7k netto) i co pół roku dostaje premię w wysokości np. 20000 PLN brutto, czyli rocznie ok. 40 koła brutto samej premii.
Znam taką jedną korporację w 3city

Ty z benefitami masz łącznie ok 7500 PLN na rękę miesięcznie - jeżeli o 16:00 wychodzisz z pracy i wyłączasz telefon i nic Cię już nie obchodzi, co się dzieje w biurze, to moim zdaniem zarabiasz dobrze.

No ale wiadomo, każdy chciałby zarabiać dychę miesięcznie za klepanie w Excelu.

Ja np. bardzo sobie cenię, że o 16:00 wychodzę z biura i nic mnie już nie obchodzi. Nie wyobrażam sobie np. odbierać telefony od klientów po 16:00.

P.S.
W Korpo chyba 90% wszystkich stanowisk jest samodzielnych big_smile

Najfajniej to miec za darmo kase, tylko, ze jak ktos chce byc bogatym to lepiej pracowac a najlepiej miec swoj biznes.


Pracuje srednio 168h miesiecznie. Nie ma u nas nadgodzin.

Mozesz powiedziec ktore korpo tyle placi i komu? Bo u nas kazdy premie ma % od podstawy x12 miesiecy. I to jest zadaniowa premia plus kilka procent uznaniowej. Nie oszukujmy siebie ale premia jest za zyski wiec aby ktos zyskal premie 2x wynagrodzenie to musi przyniesc baaardzo duzo zysku firmie. To moze np byc handlowiec ale on musi ilu klientow zwabic aby taka premie zyskac. Przeciez to od razu wpada sie w 2 prog podatkowy a takich osob jest ponoc okolo 15% w spoleczenstwie.

Prosze nie splaszczac mojego stanowiska do "klepania" w Excelu. Mam duzo wiecej wymagan. Nie chce troszke zdradzac czym sie zajmuje. Nie wiem dlaczego wiele osob mi tak umniejsza ze to tylko "klepanie" i tak naprawde to nic nie umiem.

Dla mnie w korporacji raczej wiekszosc pracuje grupowo i wedlug mnie to nie jest juz samodzielne stanowisko. Nie pytasz nikogo o nic. Robisz samemu od a do z i wysylasz rozwiazanie sprawy. To jest samodzielnosc.

Odp: Zarobki

Ta korporacja, o której pisałem jest w Trójmieście, nie będę tutaj pisał nazwy, bo nie wiem czy tego typu informacje nie są jakimiś tajemnicami wewnętrznymi firmy, ja po prostu napisałem to co wiem.


Magda950110 napisał/a:

Pracuje srednio 168h miesiecznie. Nie ma u nas nadgodzin.


vs


Magda950110 napisał/a:

Mam placone za kazda nadgodzine przepracowana poza czas pracy w stawce 50% podstawy badz 100% podstawy.

28

Odp: Zarobki
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Ta korporacja, o której pisałem jest w Trójmieście, nie będę tutaj pisał nazwy, bo nie wiem czy tego typu informacje nie są jakimiś tajemnicami wewnętrznymi firmy, ja po prostu napisałem to co wiem.


Magda950110 napisał/a:

Pracuje srednio 168h miesiecznie. Nie ma u nas nadgodzin.


vs


Magda950110 napisał/a:

Mam placone za kazda nadgodzine przepracowana poza czas pracy w stawce 50% podstawy badz 100% podstawy.


Generalnie nie ma nadgodzin. Sa w wyjatkowych sytuacjach i wtedy placa zgodnie z prawem czyli 50% stawki badz 100% stawki. Te wyjatkowe sytuacje to wtedy gdy cos jest mega pilnego i trzeba to ogarnac na wczoraj. To zdarza sie jednak rzadko bo mamy pewne procedury. Zwlaszcza ze to kierownik decyduje czy robic te nadgodziny czy odpuscic i zrobic to w nastepnym dniu. Ot tak samemu nie mozna decydowac. Na rok wychodzi tak okolo 10h nadgodzin. Dla mnie to znikoma ilosc ale moze dla kogos to duzo.

Ok a na jakim stanowisku mozna zgarnac taka premie? To chyba nie jest juz tajemnica.

Odp: Zarobki

Hej, takie premie można bardziej zgarnąć na stanowisku operacyjnym w jakimś korpo, no bo taka praca przyczynia się pośrednio do przynoszenia pieniędzy do korporacji (dla porównania, dział handlowy przynosi pieniądze bezpośrednio, więc mogą liczyć na jeszcze lepsze premie i prowizje od sprzedaży).

Np. taki dział księgowy nie przynosi hajsu do firmy, tylko go ,,obrabia", więc żeby dużo zarobić w księgowości, to trzeba mieć szczęście do firmy, w której się pracuje.

Jako pracownik operacyjny/handlowy masz większe możliwości zarobienia hajsu za pomocą premii niż np taki klepacz w excelu albo niż jak taka Pani Janinka, co robi przelewy w firmie.

30

Odp: Zarobki

Nie sądzę by autorka była na stanowisku operacyjnym, bo gdyby była to co jej tu napisałam wcześniej by z marszu zrozumiała, a nie oburzała się że umniejsza się jej pracy.
Np manager do spraw handlowych czy pozyskiwania nowych klientów to stanowisko operacyjne i jak ktoś sprawdza się w takiej pracy, może stawiać warunki.
Ale tu tez przed się podszkolenie w języku czy dodatkowy język.
I nie ma to nic wspólnego z zakładaniem swojej działalności czy nie
To tylko forma zatrudnienia.
Dyrektor moze być na kontrakcie managerskim i na etacie również.
Jak ktoś mniejszą odpowiedzialność wymienia po stronie zalet, to nie mam pytań..

31 Ostatnio edytowany przez Magda950110 (2024-08-25 22:02:46)

Odp: Zarobki
Ela210 napisał/a:

Nie sądzę by autorka była na stanowisku operacyjnym, bo gdyby była to co jej tu napisałam wcześniej by z marszu zrozumiała, a nie oburzała się że umniejsza się jej pracy.
Np manager do spraw handlowych czy pozyskiwania nowych klientów to stanowisko operacyjne i jak ktoś sprawdza się w takiej pracy, może stawiać warunki.
Ale tu tez przed się podszkolenie w języku czy dodatkowy język.
I nie ma to nic wspólnego z zakładaniem swojej działalności czy nie
To tylko forma zatrudnienia.
Dyrektor moze być na kontrakcie managerskim i na etacie również.
Jak ktoś mniejszą odpowiedzialność wymienia po stronie zalet, to nie mam pytań..


Ty chyba nie potrafisz czytac ze zrozumieniem. Pytam o zwyklego specjaliste a odpowiedzi dotycza stanowisk operacyjnych czy wlasnej dzialalnosci. Czy ja pytalam oto jak zarabiac wiecej ?! Nie! To po co te odpowiedzi? Po co piszesz ze Ty zarabiasz wiecej? Mnie to nie interesuje. Po co zlosliwosci ze malo co potrafie skoro nawet nie wiesz czym dokladnie sie zajmuje? Ja tylko prosilam o wypowiedz na temat wynagrodzenia a nie moich umiejetnosci. Po co zabierac temat na temat korpo skoro samemu sie tam nie pracuje.

Tak, moge zarabiac wiecej jesli okaze sie ze nie osiagnelam jeszcze sufitu zarobkow na danym stanowisku. I dyrektor tez moze zarabiac inaczej na umowie o prace a na kontrakcie.

Tak, mniejsza odpowiedzialnosc to zaleta. Jesli Ty chcesz zarabiac malo a miec duza odpowiedzialnosc w pracy to coz... Twoja sprawa. Zwlaszcza ze na b2b to te same czynnosci tylko pracodawca zrzuca wszystko na Ciebie. Ty sie wszystkim martw.

32 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-08-26 15:18:33)

Odp: Zarobki

Widzę że trzeba prosciej:
Nie dostaniesz znacząco większej pensji na swoim stanowisku bo:
1. W branży jest kryzys
2. Sama sprawdziłaś że odzew marny, jeśli mi nie wierzysz
3. Nie powodujesz zysku po stronie firmy, ale jesteś kosztem, a te ustawia się na minimum i jest to fakt, a nie obrażanie Ciebie.
4. Masz umiejętności którymi się może pochwalić wielu, czyli konkurencja jest spora.
5. Nie chcesz się za bardzo rozwijać, i radzę Ci się tym nie chwalić przed przyszłym pracodawcą.

Ps. Nie pracuję w korpo, ale moi klienci to kadra managerska w korpo, więc co nieco wiem smile jak funkcjonuje system. ale widzę że Ty wiesz lepiej, więc nie zadawaj pytań na forum , jeśli nie potrafisz bez emocji przeczytać argumentów.

33

Odp: Zarobki
Ela210 napisał/a:

Widzę że trzeba prosciej:
Nie dostaniesz znacząco większej pensji na swoim stanowisku bo:
1. W branży jest kryzys
2. Sama sprawdziłaś że odzew marny, jeśli mi nie wierzysz
3. Nie powodujesz zysku po stronie firmy, ale jesteś kosztem, a te ustawia się na minimum i jest to fakt, a nie obrażanie Ciebie.
4. Masz umiejętności którymi się może pochwalić wielu, czyli konkurencja jest spora.
5. Nie chcesz się za bardzo rozwijać, i radzę Ci się tym nie chwalić przed przyszłym pracodawcą.

Ps. Nie pracuję w korpo, ale moi klienci to kadra managerska w korpo, więc co nieco wiem smile jak funkcjonuje system. ale widzę że Ty wiesz lepiej, więc nie zadawaj pytań na forum , jeśli nie potrafisz bez emocji przeczytać argumentów.


Skad wiesz ze w mojej dziedzinie jest kryzys skoro nie wiesz co to za branza?

Marny bo wyslalam do kilku firm a nie do kilkudziesieciu. W mojej pracy dobrze sie czuje. Nie chce jej zmieniac.

Kolejna teza bez pokrycia. Skad wiesz czy nie uzyskuje zysku? Zdziwie Cie bo zyski przynosze i to spore. Widac to zwlaszcza na fakturach. Taka mala podpowiedz.

Jak rozumiem kazdy ma ukonczone studia dajace mozliwosc dzialania w tej konkretnej pracy i uzyskanie uprawnien panstwowych? Oczywiscie. Zapomnialam przeciez.

Rozwijanie sie? Jak najbardziej jestem za ale pisanie ze powinnam zostac poliglotka i przejac milion zajec to absurd.

Czyli nie znam sie ale sie wypowiem bo przeciez slyszalam "od kogos". Bo ktos Ci cos powiedzial a Ty nigdy nie pracujac w korpo wierzysz we wszystko co Ci ktos mowi. Brawo.

Wyslucham osob ktore pracuja w korpo i znaja strukture a nie osob ktore na forum chca tylko obrazic kogos bo gdzies cos kiedys slyszaly od innych. I wszystkich z korpo to maja za nic.

34 Ostatnio edytowany przez WilkPolarny (2024-08-27 12:54:15)

Odp: Zarobki

Temat dla mnie trochę śmieszny, minimalną w PL zarabia jakieś 4 mln osób, podejrzewam że to nie są same osoby z wiosek, jakoś żyją.
Średnia krajowa to 5500 bodajże netto
Dla przykładu kierowca MPK (Poznań, Wrocław, Kraków) zarabia 6-7 tys ale brutto, mając na głowie prokuratora, odpowiedzialność za te 40-50 osób które wiezie, za pojazd jaki prowadzi, narażony na wyzwiska, bójki ze strony pasażerów, szczególnie podpitych, jak się coś wydarzy, czy jakiś poważny wypadek to może mieć traumę na długo, do tego w zależności od zmiany pobudka 4-5 rano albo powrót do domu późno w nocy itp.
Z drugiej strony mój kumpel - branża przetwórstwo ryb, produkcja, od 7 lat tam pracuje, teraz stał się kierownikiem i ma pod sobą 20 osób i zarabia tyle co autorka.
Jeśli autorka ma partnera/chłopaka/czy w przyszłości męża to zakładając że zarabia podobnie to razem mają kilkanaście tys zł, to ja nie wiem o czym my mówimy? (pomijam w przypadku posiadania dziecka np 800+ co miesiąc)
Ja rozumiem, że ktoś by chciał dostawać miliony ale taka praca i takie zarobki to bardzo dobre warunki pracy, jakby mi ktoś zaproponował więcej niż u autorki na tych samych warunkach to bym chyba skakał z radości i go całował po rękach.

Obstawiam się, że budowlaniec pracujący na powietrzu w upale, na mrozie więcej nie dostaje.

35

Odp: Zarobki
WilkPolarny napisał/a:

Temat dla mnie trochę śmieszny, minimalną w PL zarabia jakieś 4 mln osób, podejrzewam że to nie są same osoby z wiosek, jakoś żyją.
Średnia krajowa to 5500 bodajże netto
Dla przykładu kierowca MPK (Poznań, Wrocław, Kraków) zarabia 6-7 tys ale brutto, mając na głowie prokuratora, odpowiedzialność za te 40-50 osób które wiezie, za pojazd jaki prowadzi, narażony na wyzwiska, bójki ze strony pasażerów, szczególnie podpitych, jak się coś wydarzy, czy jakiś poważny wypadek to może mieć traumę na długo, do tego w zależności od zmiany pobudka 4-5 rano albo powrót do domu późno w nocy itp.
Z drugiej strony mój kumpel - branża przetwórstwo ryb, produkcja, od 7 lat tam pracuje, teraz stał się kierownikiem i ma pod sobą 20 osób i zarabia tyle co autorka.
Jeśli autorka ma partnera/chłopaka/czy w przyszłości męża to zakładając że zarabia podobnie to razem mają kilkanaście tys zł, to ja nie wiem o czym my mówimy? (pomijam w przypadku posiadania dziecka np 800+ co miesiąc)
Ja rozumiem, że ktoś by chciał dostawać miliony ale taka praca i takie zarobki to bardzo dobre warunki pracy, jakby mi ktoś zaproponował więcej niż u autorki na tych samych warunkach to bym chyba skakał z radości i go całował po rękach.

Obstawiam się, że budowlaniec pracujący na powietrzu w upale, na mrozie więcej nie dostaje.

Dla mnie z kolei ten post jest niezrozumiały, bo niby czego ma to wszystko dowodzić?
Wydaje mi się, że to jest w pełni logiczne, że jeśli można zarabiać więcej, to warto to rozważyć, a potem wystąpić o podwyżkę. Argument, że inni zarabiają mniej albo że "ja bym się cieszył" w moim odczuciu jest kompletnie od czapy.

36

Odp: Zarobki
Priscilla napisał/a:
WilkPolarny napisał/a:

Temat dla mnie trochę śmieszny, minimalną w PL zarabia jakieś 4 mln osób, podejrzewam że to nie są same osoby z wiosek, jakoś żyją.
Średnia krajowa to 5500 bodajże netto
Dla przykładu kierowca MPK (Poznań, Wrocław, Kraków) zarabia 6-7 tys ale brutto, mając na głowie prokuratora, odpowiedzialność za te 40-50 osób które wiezie, za pojazd jaki prowadzi, narażony na wyzwiska, bójki ze strony pasażerów, szczególnie podpitych, jak się coś wydarzy, czy jakiś poważny wypadek to może mieć traumę na długo, do tego w zależności od zmiany pobudka 4-5 rano albo powrót do domu późno w nocy itp.
Z drugiej strony mój kumpel - branża przetwórstwo ryb, produkcja, od 7 lat tam pracuje, teraz stał się kierownikiem i ma pod sobą 20 osób i zarabia tyle co autorka.
Jeśli autorka ma partnera/chłopaka/czy w przyszłości męża to zakładając że zarabia podobnie to razem mają kilkanaście tys zł, to ja nie wiem o czym my mówimy? (pomijam w przypadku posiadania dziecka np 800+ co miesiąc)
Ja rozumiem, że ktoś by chciał dostawać miliony ale taka praca i takie zarobki to bardzo dobre warunki pracy, jakby mi ktoś zaproponował więcej niż u autorki na tych samych warunkach to bym chyba skakał z radości i go całował po rękach.

Obstawiam się, że budowlaniec pracujący na powietrzu w upale, na mrozie więcej nie dostaje.

Dla mnie z kolei ten post jest niezrozumiały, bo niby czego ma to wszystko dowodzić?
Wydaje mi się, że to jest w pełni logiczne, że jeśli można zarabiać więcej, to warto to rozważyć, a potem wystąpić o podwyżkę. Argument, że inni zarabiają mniej albo że "ja bym się cieszył" w moim odczuciu jest kompletnie od czapy.

Mnie najbardziej rozbawił argument o 800 plus big_smile

37

Odp: Zarobki
Lady Loka napisał/a:
Priscilla napisał/a:
WilkPolarny napisał/a:

Temat dla mnie trochę śmieszny, minimalną w PL zarabia jakieś 4 mln osób, podejrzewam że to nie są same osoby z wiosek, jakoś żyją.
Średnia krajowa to 5500 bodajże netto
Dla przykładu kierowca MPK (Poznań, Wrocław, Kraków) zarabia 6-7 tys ale brutto, mając na głowie prokuratora, odpowiedzialność za te 40-50 osób które wiezie, za pojazd jaki prowadzi, narażony na wyzwiska, bójki ze strony pasażerów, szczególnie podpitych, jak się coś wydarzy, czy jakiś poważny wypadek to może mieć traumę na długo, do tego w zależności od zmiany pobudka 4-5 rano albo powrót do domu późno w nocy itp.
Z drugiej strony mój kumpel - branża przetwórstwo ryb, produkcja, od 7 lat tam pracuje, teraz stał się kierownikiem i ma pod sobą 20 osób i zarabia tyle co autorka.
Jeśli autorka ma partnera/chłopaka/czy w przyszłości męża to zakładając że zarabia podobnie to razem mają kilkanaście tys zł, to ja nie wiem o czym my mówimy? (pomijam w przypadku posiadania dziecka np 800+ co miesiąc)
Ja rozumiem, że ktoś by chciał dostawać miliony ale taka praca i takie zarobki to bardzo dobre warunki pracy, jakby mi ktoś zaproponował więcej niż u autorki na tych samych warunkach to bym chyba skakał z radości i go całował po rękach.

Obstawiam się, że budowlaniec pracujący na powietrzu w upale, na mrozie więcej nie dostaje.

Dla mnie z kolei ten post jest niezrozumiały, bo niby czego ma to wszystko dowodzić?
Wydaje mi się, że to jest w pełni logiczne, że jeśli można zarabiać więcej, to warto to rozważyć, a potem wystąpić o podwyżkę. Argument, że inni zarabiają mniej albo że "ja bym się cieszył" w moim odczuciu jest kompletnie od czapy.

Mnie najbardziej rozbawił argument o 800 plus big_smile

800 plus to przy polskich cenach ledwo na pampersy starcza

38

Odp: Zarobki
JuliaUK33 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Dla mnie z kolei ten post jest niezrozumiały, bo niby czego ma to wszystko dowodzić?
Wydaje mi się, że to jest w pełni logiczne, że jeśli można zarabiać więcej, to warto to rozważyć, a potem wystąpić o podwyżkę. Argument, że inni zarabiają mniej albo że "ja bym się cieszył" w moim odczuciu jest kompletnie od czapy.

Mnie najbardziej rozbawił argument o 800 plus big_smile

800 plus to przy polskich cenach ledwo na pampersy starcza

Aż tak bym nie przesadzała big_smile spokojnie na 3 miesiące zapasu starczy. Jeżeli kupiłabum tylko pampersy big_smile

Ale jak już mamy pampersy plus jakieś ciuchy
i zabawkę, to gorzej big_smile

39

Odp: Zarobki
Lady Loka napisał/a:

Mnie najbardziej rozbawił argument o 800 plus big_smile

No tak, Autorka już dziś powinna brać pod uwagę, że a nuż za kilka lat (o ile jeszcze nie ma) dostanie osiem stówek na dziecko big_smile W takiej sytuacji podwyżka wydaje się absolutnie zbędna wink

40

Odp: Zarobki
Priscilla napisał/a:

Dla mnie z kolei ten post jest niezrozumiały, bo niby czego ma to wszystko dowodzić?
Wydaje mi się, że to jest w pełni logiczne, że jeśli można zarabiać więcej, to warto to rozważyć, a potem wystąpić o podwyżkę. Argument, że inni zarabiają mniej albo że "ja bym się cieszył" w moim odczuciu jest kompletnie od czapy.

A czego nie rozumiesz? Przedstawiłem fakty i otaczającą nas rzeczywistość, że na stanowiskach gdzie jest duża odpowiedzialność, stres, ciężka praca itd zarabia się podobnie.
Ja jestem realistą i nie chce stosować takiego podejścia i klepania po pleckach autorki, że niedługo to napiszecie że jest biedna i na chleb ją nie będzie stać więc powinna 2x tyle zarabiać.
Prawda jest taka że autorka zarabia dobrze, z całym szacunkiem to jest biurowa praca, angielski to nie jest koreański, a znajomość Excela to nie jakieś programowanie.
Z resztą nie wiemy w jakim stopniu te znajomości.
Oczywiście chcieć można wszystko, tylko jeszcze po drugiej stronie jest ktoś taki jak pracodawca, który musi tyle wypłacić.
Zarobki autorki to nie 4k, żeby faktycznie miała koniecznie szukać nowej pracy, więc nie przesadzajmy, żyjemy w PL i tak od ręki nikomu nie płacą po 10-12 czy więcej tys zł, za byle prace w biurze.
I faktycznie moje argument od czapy, bo po co równać się z kimś kto zarabia mniej, w takiej Warszawie jest prezydent Trzaskowski to autorka powinna najlepiej aspirować do takich wynagrodzeń, w końcu Trzaskowski pracuje w dużym mieście.
Radzę zejść na ziemie...
Żeby realnie poprawić zarobki to albo trzeba zmienić wykształcenie albo/i poprawić kwalifikacje np jezyk ok ale tutaj bardziej jakiś rzadki, którego mało kto zna itd,  jak jesteśmy przy komputerach to jakiś programista owszem itd.

41 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2024-08-28 11:13:42)

Odp: Zarobki
WilkPolarny napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Dla mnie z kolei ten post jest niezrozumiały, bo niby czego ma to wszystko dowodzić?
Wydaje mi się, że to jest w pełni logiczne, że jeśli można zarabiać więcej, to warto to rozważyć, a potem wystąpić o podwyżkę. Argument, że inni zarabiają mniej albo że "ja bym się cieszył" w moim odczuciu jest kompletnie od czapy.

A czego nie rozumiesz? Przedstawiłem fakty i otaczającą nas rzeczywistość, że na stanowiskach gdzie jest duża odpowiedzialność, stres, ciężka praca itd zarabia się podobnie.
Ja jestem realistą i nie chce stosować takiego podejścia i klepania po pleckach autorki, że niedługo to napiszecie że jest biedna i na chleb ją nie będzie stać więc powinna 2x tyle zarabiać.
Prawda jest taka że autorka zarabia dobrze, z całym szacunkiem to jest biurowa praca, angielski to nie jest koreański, a znajomość Excela to nie jakieś programowanie.
Z resztą nie wiemy w jakim stopniu te znajomości.
Oczywiście chcieć można wszystko, tylko jeszcze po drugiej stronie jest ktoś taki jak pracodawca, który musi tyle wypłacić.
Zarobki autorki to nie 4k, żeby faktycznie miała koniecznie szukać nowej pracy, więc nie przesadzajmy, żyjemy w PL i tak od ręki nikomu nie płacą po 10-12 czy więcej tys zł, za byle prace w biurze.
I faktycznie moje argument od czapy, bo po co równać się z kimś kto zarabia mniej, w takiej Warszawie jest prezydent Trzaskowski to autorka powinna najlepiej aspirować do takich wynagrodzeń, w końcu Trzaskowski pracuje w dużym mieście.
Radzę zejść na ziemie...
Żeby realnie poprawić zarobki to albo trzeba zmienić wykształcenie albo/i poprawić kwalifikacje np jezyk ok ale tutaj bardziej jakiś rzadki, którego mało kto zna itd,  jak jesteśmy przy komputerach to jakiś programista owszem itd.

W rzeczywistości Polskiego korpo, nikt nie szuka pracowników mówiacych egzotycznymi językami, bo łatwiej i lepiej jest mieć kogos w egzotycznym kraju na outsourcingu niż tworzyć team w Polsce.

W Polsce obecnie najwięcej stawkę podbija francuski i języki skandynawskie.

42

Odp: Zarobki
WilkPolarny napisał/a:

A czego nie rozumiesz? Przedstawiłem fakty i otaczającą nas rzeczywistość, że na stanowiskach gdzie jest duża odpowiedzialność, stres, ciężka praca itd zarabia się podobnie.

Wyobraź sobie, że mieszkam w tym samym kraju i obserwuję, w jaki sposób kreowane są wynagrodzenia i nie zawsze płaci się za stres, ciężką pracę i odpowiedzialność, bo osoby, które w taki sposób pracują niekoniecznie dostają za to godziwą, adekwatną do włożonego wysiłku zapłatę, jak i na odwrót - są takie miejsca i stanowiska, gdzie płaci się dużo, choć w gruncie rzeczy można zastanawiać się dlaczego. Tak zdarza się m.in w korporacjach. Ty z kolei przyjąłeś jakiś dziwnie pretensjonalny ton, bo ktoś zarabia zupełnie dobrze, ale jakby mógł, to chciałby więcej. Rozumiem, że Ty byś nie chciał, gdybyś widział taką możliwość? cool

Odp: Zarobki
Magda950110 napisał/a:

Od kilku dni dreczy mnie temat moich zarobkow. Nie wiem czy nie zarabiam za malo. Pracuje w korpo w duzym miescie (...)

Wszystkie duże korporacje, w jakich pracowałam, mają na ogół tabelę wynagrodzeń dla poszczególnych stanowisk. Zaczęłabym od tego. Wtedy zorientujesz się, jak twoja pensja ma się do tego, co twój pracodawca oferuje osobom na podobnych stanowiskach. Jest też strona wynagrodzenia.pl, w sekcji Moja Płaca możesz znaleźć więcej informacji o tym jak poszczególne typy stanowisk są wyceniane przez rynek.

Generalnie to korporacja korporacji nierówna i widełki wynagrodzeń mogą się różnić nawet w firmach zbliżonej wielkości z tej samej branży. Do tego ważny jest też obszar - marketing, finanse, IT, kadry, public relations. O tym nic nie napisałaś, a to też może mieć duże znaczenie.

Napisałaś, że twoje stanowisko jest samodzielne, w znaczeniu, że robisz sama od A do Z i wysyłasz. Paradoksalnie to nie musi oznaczać pensji lepszej niż dla pracy w grupie. Bo konsultowanie rozwiązań z innymi to jest dodatkowa umiejętność i jeśli w twoim obszarze w twojej firmie są osoby, które w swojej pracy mają kontakt z wieloma osobami, z którymi coś negocjują, ustalają, które są rodzajem klienta wewnętrznego, to ich praca może być wyceniana wyżej.

Odp: Zarobki
Ela210 napisał/a:

Np manager do spraw handlowych czy pozyskiwania nowych klientów to stanowisko operacyjne i jak ktoś sprawdza się w takiej pracy, może stawiać warunki.


W większości przypadków osoby pracujące handlowo nie są pracownikami operacyjnymi.
No bo kiedy pozyskać nowego klienta, kiedy starych trzeba ,,obrabiać"? Doby Ci nie starczy.

Dlatego firmy rozdzielają dział handlowy od działu operacyjnego, bo tak jest po prostu skuteczniej.

45 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-08-29 22:55:37)

Odp: Zarobki

Ja pracowników logistyki i obsługi klienta nie nazywam handlowymi, chodziło mi o tych, którzy poszerzają rynek, zdobywają nowe kontrakty dla firmy.
Pewnie kwestia nazewnictwa.

46

Odp: Zarobki

Your income is pretty good! It may feel like it’s not enough because of the high cost of living in a big city, but remember that you also have benefits like bonuses, vacation, and lunch cards. That’s something that many people don’t have. If you like your job and the work environment is stable, sometimes job satisfaction is just as important as the salary.  Snow Rider

Posty [ 46 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024