Ehhhj ......
Kąty uderzenia, wykręcanie śrubek, raczej się spodziewałem opcji łatwej
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ehhhj ......
Kąty uderzenia, wykręcanie śrubek, raczej się spodziewałem opcji łatwej
No a co złego jest w pieczeniu o 18, jezeli idziesz na drugi dzien do pracy? Bo nie rozumiem.
Typowy zastawiony shit test. Oczywiście nie chodziło o pichcenie. Dziewczyna czuje się niedowartościowana.
Musisz sobie zapamiętać jedną rzecz. Zawsze jest twoja wina.
Boze,zeby beczec o takie pierdoly ja pierdziele swiat sie konczy co rocznik to coraz glupszy sie rodzi
Boze,zeby beczec o takie pierdoly ja pierdziele swiat sie konczy co rocznik to coraz glupszy sie rodzi
Julia, bardzo dobre spostrzezenie ...
Himery o nic
Powiedz jej że jak nadal się tak będzie zachowywać to lepiej niech sobie znajdzie innego. Bo tak zachowuje się mała dziewczynka, a nie kobieta. Kurwa co za durnie się teraz wychowują
Powiedz jej że jak nadal się tak będzie zachowywać to lepiej niech sobie znajdzie innego. Bo tak zachowuje się mała dziewczynka, a nie kobieta. Kurwa co za durnie się teraz wychowują
Dokladnie bedzie drzec morde i robic awantury, bo nie upiekli piermikow na Mikolajki, za niedlugo sie polozy w sklepie na podlodze i bedzie beczec"ze jej chlopak ulubionych perfum nie kupil ". Niewiem ten temat to musi byc prowokacja, bo niemozliwe,zeby takie glupie ludzie istnialy
Opisujesz jedną sytuację, żeby ją ocenić, musiałbyś napisać coś więcej o waszej relacji.
Bo ona wygląda na wyjątkową płaczkę, do tego nie umiejąca samodzielnie zdecydować nawet o zakupach, czy upieczeniu ciasta, aż niewiarygodne to jej zachowanie.
Dziewczyna się do mnie nie odzywa. Siedzi zamknięta w drugim pokoju. Jest obrażona.
W jej opinii miałem ją gdzieś. A to nieprawda. Kiedy w sklepie spytała czy coś pieczemy, uznałem że chce późnym wieczorem coś pichcić na deser. Nie przyszło mi na myśl że chodzi jej o mikołajki, ani nie wiedziałem że następny dzień ma wolny od pracy
W każdym razie moim zdaniem stanowczo przesadza. Chciałem naprawić sytuację, zrobiłem grzane wino i próbowałem upiec pierniczki, ale mi nie wyszło.
Wina grzanego nie chciała, odmówiła, natomiast gdy poprosiłem ją o pomoc przy piernikach uznała że nie interesują ją moje pierniki i miala to gdzieś.
Jest obrażona i nie chce ze mną rozmawiać.
To jakoś dramat by z tak gównianego powodu się złościć.
O takich pierdółkach piszesz na forum, zmyślasz, piszesz wkoło to samo...
Cały dzień dzisiaj była w domu, kupiła produkty i nie upiekła tych pierniczków
A jak było między wami przed pierniczkami
Dziewczyna się do mnie nie odzywa. Siedzi zamknięta w drugim pokoju. Jest obrażona.
W jej opinii miałem ją gdzieś. A to nieprawda. Kiedy w sklepie spytała czy coś pieczemy, uznałem że chce późnym wieczorem coś pichcić na deser. Nie przyszło mi na myśl że chodzi jej o mikołajki, ani nie wiedziałem że następny dzień ma wolny od pracy
W każdym razie moim zdaniem stanowczo przesadza. Chciałem naprawić sytuację, zrobiłem grzane wino i próbowałem upiec pierniczki, ale mi nie wyszło.
Wina grzanego nie chciała, odmówiła, natomiast gdy poprosiłem ją o pomoc przy piernikach uznała że nie interesują ją moje pierniki i miala to gdzieś.
Jest obrażona i nie chce ze mną rozmawiać.
To jakoś dramat by z tak gównianego powodu się złościć.
To niech sie nie odzywa, chociaz masz spokoj jak nie drze mordy
Ty za dobry jestes. Ze jej chciales upiec te pierniki.
Ona juz taki ma charakter. Pewnie takie akcje powtorza sie. ...nieraz....taka ksiezniczka....manipuluje...chce byc wazna...
Z tym musisz zyc jak chcesz z nia byc...
Chyba ze chodzi jej cos innego niz pierniki...
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024