Co odpisalibyście - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

1 Ostatnio edytowany przez AnnaF (2023-10-29 11:06:39)

Temat: Co odpisalibyście

Mężczyzna z którym jestem ponad 5 miesięcy zwrócił mi uwagę, że nie odniosłam się do jego jednej wiadomości. Chodziło w niej o to, że napisał, żebym załatwiła swoje sprawy zawodowe bo potem znowu będę narzekać, że nie mam rodziny, a on na to nie pozwoli. Tak mówiliśmy o wspólnej rodzinie, zamieszkaniu itp. I w sumie jak przypomniał to napisał też, że nie muszę mu na to odpisywać ale pomyślał, że może nie potrzebuję z jego strony w tej kwestii taktu tylko poprowadzenia. I w sumie nie wiem co odpisać żeby było dobrze? przecież wie, że go kocham, ale co ja niby miałabym w tej kwestii zrobić? oczekuje, że konkretnie powiem "zrób mi dziecko" czy "ożeń się ze mną"? serio nie wiem a zależy mi. I o co chodzi z tym taktem?

2

Odp: Co odpisalibyście

Jeśli tak samo komunikujesz się z partnerem jak tu piszesz, to będą problemy.

On prosi, żebyś załatwiła swoje sprawy zawodowe, to możesz napisać ok, lub nie. Jeśli ok, to poproś o poprowadzenie.

3

Odp: Co odpisalibyście

Ale to jasne, że załatwię swoje sprawy zawodowe. O co chodzi mu z tym taktem i poprowadzeniem? przecież za mnie tęgo nie załatwi więc..

Farmer napisał/a:

Jeśli tak samo komunikujesz się z partnerem jak tu piszesz, to będą problemy.

On prosi, żebyś załatwiła swoje sprawy zawodowe, to możesz napisać ok, lub nie. Jeśli ok, to poproś o poprowadzenie.

4 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2023-10-29 20:40:16)

Odp: Co odpisalibyście
AnnaF napisał/a:

Mężczyzna z którym jestem ponad 5 miesięcy zwrócił mi uwagę, że nie odniosłam się do jego jednej wiadomości. Chodziło w niej o to, że napisał, żebym załatwiła swoje sprawy zawodowe bo potem znowu będę narzekać, że nie mam rodziny, a on na to nie pozwoli. Tak mówiliśmy o wspólnej rodzinie, zamieszkaniu itp. I w sumie jak przypomniał to napisał też, że nie muszę mu na to odpisywać ale pomyślał, że może nie potrzebuję z jego strony w tej kwestii taktu tylko poprowadzenia. I w sumie nie wiem co odpisać żeby było dobrze? przecież wie, że go kocham, ale co ja niby miałabym w tej kwestii zrobić? oczekuje, że konkretnie powiem "zrób mi dziecko" czy "ożeń się ze mną"? serio nie wiem a zależy mi. I o co chodzi z tym taktem?

Odniosłam wrażenie, że partner ma dość twojego narzekania  na temat pracy zawodowej i podpowie ci, co masz z tym zrobić jak sama tego nie ogarniesz.
Nie wiem cy coś bym odpisała, może rzeczywiście jak załatwiłam swoje sprawy zawodowe?

5

Odp: Co odpisalibyście

Chyba źle to opisałam. Zaczęło się od tego, że zaczęliśmy rozmowy o wspólnej przyszłości, ja wspomniałam o studiach podyplomowych to napisał, że jak wezmę kolejne dodatkowe zajęcia to perspektywa zakładania rodziny się oddali. I w sumie o to mu chodziło z wiadomością, że mi na to nie pozwoli, i w sumie nie oczekuje odpowiedzi ale może ma wykazywać mniej taktu w tych sprawach. Dlatego zastanawiam się co chciał usłyszeć, czy wprost, że jestem gotowa na dziecko z nim? czy inne rzeczy? trochę tak to da mnie zabrzmiało... ale wolę się upewnic tutaj żeby nie palnąć za bardzo wprost smile

Tamiraa napisał/a:
AnnaF napisał/a:

Mężczyzna z którym jestem ponad 5 miesięcy zwrócił mi uwagę, że nie odniosłam się do jego jednej wiadomości. Chodziło w niej o to, że napisał, żebym załatwiła swoje sprawy zawodowe bo potem znowu będę narzekać, że nie mam rodziny, a on na to nie pozwoli. Tak mówiliśmy o wspólnej rodzinie, zamieszkaniu itp. I w sumie jak przypomniał to napisał też, że nie muszę mu na to odpisywać ale pomyślał, że może nie potrzebuję z jego strony w tej kwestii taktu tylko poprowadzenia. I w sumie nie wiem co odpisać żeby było dobrze? przecież wie, że go kocham, ale co ja niby miałabym w tej kwestii zrobić? oczekuje, że konkretnie powiem "zrób mi dziecko" czy "ożeń się ze mną"? serio nie wiem a zależy mi. I o co chodzi z tym taktem?

Odniosłam wrażenie, że partner ma dość twojego narzekania  na temat pracy zawodowej i podpowie ci, co masz z tym zrobić jak sama tego nie ogarniesz.
Nie wiem cy coś bym odpisała, może rzeczywiście jak załatwiłam swoje sprawy zawodowe?

6

Odp: Co odpisalibyście
AnnaF napisał/a:

Chyba źle to opisałam. Zaczęło się od tego, że zaczęliśmy rozmowy o wspólnej przyszłości, ja wspomniałam o studiach podyplomowych to napisał, że jak wezmę kolejne dodatkowe zajęcia to perspektywa zakładania rodziny się oddali. I w sumie o to mu chodziło z wiadomością, że mi na to nie pozwoli, i w sumie nie oczekuje odpowiedzi ale może ma wykazywać mniej taktu w tych sprawach. Dlatego zastanawiam się co chciał usłyszeć, czy wprost, że jestem gotowa na dziecko z nim? czy inne rzeczy? trochę tak to da mnie zabrzmiało... ale wolę się upewnic tutaj żeby nie palnąć za bardzo wprost smile

Tamiraa napisał/a:
AnnaF napisał/a:

Mężczyzna z którym jestem ponad 5 miesięcy zwrócił mi uwagę, że nie odniosłam się do jego jednej wiadomości. Chodziło w niej o to, że napisał, żebym załatwiła swoje sprawy zawodowe bo potem znowu będę narzekać, że nie mam rodziny, a on na to nie pozwoli. Tak mówiliśmy o wspólnej rodzinie, zamieszkaniu itp. I w sumie jak przypomniał to napisał też, że nie muszę mu na to odpisywać ale pomyślał, że może nie potrzebuję z jego strony w tej kwestii taktu tylko poprowadzenia. I w sumie nie wiem co odpisać żeby było dobrze? przecież wie, że go kocham, ale co ja niby miałabym w tej kwestii zrobić? oczekuje, że konkretnie powiem "zrób mi dziecko" czy "ożeń się ze mną"? serio nie wiem a zależy mi. I o co chodzi z tym taktem?

Odniosłam wrażenie, że partner ma dość twojego narzekania  na temat pracy zawodowej i podpowie ci, co masz z tym zrobić jak sama tego nie ogarniesz.
Nie wiem cy coś bym odpisała, może rzeczywiście jak załatwiłam swoje sprawy zawodowe?

A, o to chodzi. Chyba, że masz  nie mieć dodatkowych zajęć, jeśli poważnie myślisz o związku. Tak bym zrozumiała. Czyli chce cię postawić pod ścianą. Mogę się mylić, tak mi przyszło do głowy.

7

Odp: Co odpisalibyście

Trochę inaczej na to patrzę bo już zdążyłam tzw. "karierę" zrobić i raczej zawodowo się nie cofnę. Tylko nie wiem czy on teraz oczekuje, że wprost mu napiszę "ożeń się" itp.? pisze o tym poprowadzeniu i, że może nie musi być taktowny w tym temacie to już nie wiem...

Tamiraa napisał/a:
AnnaF napisał/a:

Chyba źle to opisałam. Zaczęło się od tego, że zaczęliśmy rozmowy o wspólnej przyszłości, ja wspomniałam o studiach podyplomowych to napisał, że jak wezmę kolejne dodatkowe zajęcia to perspektywa zakładania rodziny się oddali. I w sumie o to mu chodziło z wiadomością, że mi na to nie pozwoli, i w sumie nie oczekuje odpowiedzi ale może ma wykazywać mniej taktu w tych sprawach. Dlatego zastanawiam się co chciał usłyszeć, czy wprost, że jestem gotowa na dziecko z nim? czy inne rzeczy? trochę tak to da mnie zabrzmiało... ale wolę się upewnic tutaj żeby nie palnąć za bardzo wprost smile

Tamiraa napisał/a:

Odniosłam wrażenie, że partner ma dość twojego narzekania  na temat pracy zawodowej i podpowie ci, co masz z tym zrobić jak sama tego nie ogarniesz.
Nie wiem cy coś bym odpisała, może rzeczywiście jak załatwiłam swoje sprawy zawodowe?

A, o to chodzi. Chyba, że masz  nie mieć dodatkowych zajęć, jeśli poważnie myślisz o związku. Tak bym zrozumiała. Czyli chce cię postawić pod ścianą. Mogę się mylić, tak mi przyszło do głowy.

8

Odp: Co odpisalibyście

Może go zapytaj?

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024