Udawany Tatuś - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Udawany Tatuś

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

Temat: Udawany Tatuś

Witam, kilka lat temu, (a dokładnie jakieś 12 lat temu) dowiedziałam się o moim ojcu bardzo brudnej rzeczy wink Kiedy byłam jeszcze całkiem małym brzdącem, z ciekawości chciałam pograć na telefonie mojego taty. Oczywiście jak to małe dziecko błądziłam po różnych zakątkach jego telefonu i to co w nim znalazłam strasznie mnie obrzydziło. Aczkolwiek znalazłam w nim wiele zdjęć kobiet, obcych kobiet z portali randkowych (i innych obleśnych rzeczy). Oczywiście też wiadomości prywatne. Wiadomo że nie powinnam patrzeć tak prywatnych rzeczy ale niestety było za późno i po ten dzień nie mogę tego wszystkiego zapomnieć. Na początku obwiniłam te kobiety do których pisał ale po latach zrozumiałam że powinno być na odwrót. Od tej pory czuję tylko obrzydzenie i złość do mojego ojca. Po dzisiejszy dzień ciągnie się ta sytuacja, i nie sądzę że chodzi tylko o pisanie ale napewno się też spotyka z nimi. Nigdy nie powiedziałam swojej mamie chociaż każdego dnia o tym myślałam. Czuję złość kiedy mówi mi że nie mam wyuczonych wartości rodzinnych, kiedy on bawi się najlepsze z paroma rodzinami na raz. Czy to była zła decyzja zignorowania tej sytuacji?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Udawany Tatuś
Marcepanik napisał/a:

Witam, kilka lat temu, (a dokładnie jakieś 12 lat temu) dowiedziałam się o moim ojcu bardzo brudnej rzeczy wink Kiedy byłam jeszcze całkiem małym brzdącem, z ciekawości chciałam pograć na telefonie mojego taty. Oczywiście jak to małe dziecko błądziłam po różnych zakątkach jego telefonu i to co w nim znalazłam strasznie mnie obrzydziło. Aczkolwiek znalazłam w nim wiele zdjęć kobiet, obcych kobiet z portali randkowych (i innych obleśnych rzeczy). Oczywiście też wiadomości prywatne. Wiadomo że nie powinnam patrzeć tak prywatnych rzeczy ale niestety było za późno i po ten dzień nie mogę tego wszystkiego zapomnieć. Na początku obwiniłam te kobiety do których pisał ale po latach zrozumiałam że powinno być na odwrót. Od tej pory czuję tylko obrzydzenie i złość do mojego ojca. Po dzisiejszy dzień ciągnie się ta sytuacja, i nie sądzę że chodzi tylko o pisanie ale napewno się też spotyka z nimi. Nigdy nie powiedziałam swojej mamie chociaż każdego dnia o tym myślałam. Czuję złość kiedy mówi mi że nie mam wyuczonych wartości rodzinnych, kiedy on bawi się najlepsze z paroma rodzinami na raz. Czy to była zła decyzja zignorowania tej sytuacji?

A skąd wiesz, że tata nadal spotyka się z tymi kobietami?
Jakie są relacje między matką a ojcem?

3

Odp: Udawany Tatuś
Kleoma napisał/a:
Marcepanik napisał/a:

Witam, kilka lat temu, (a dokładnie jakieś 12 lat temu) dowiedziałam się o moim ojcu bardzo brudnej rzeczy wink Kiedy byłam jeszcze całkiem małym brzdącem, z ciekawości chciałam pograć na telefonie mojego taty. Oczywiście jak to małe dziecko błądziłam po różnych zakątkach jego telefonu i to co w nim znalazłam strasznie mnie obrzydziło. Aczkolwiek znalazłam w nim wiele zdjęć kobiet, obcych kobiet z portali randkowych (i innych obleśnych rzeczy). Oczywiście też wiadomości prywatne. Wiadomo że nie powinnam patrzeć tak prywatnych rzeczy ale niestety było za późno i po ten dzień nie mogę tego wszystkiego zapomnieć. Na początku obwiniłam te kobiety do których pisał ale po latach zrozumiałam że powinno być na odwrót. Od tej pory czuję tylko obrzydzenie i złość do mojego ojca. Po dzisiejszy dzień ciągnie się ta sytuacja, i nie sądzę że chodzi tylko o pisanie ale napewno się też spotyka z nimi. Nigdy nie powiedziałam swojej mamie chociaż każdego dnia o tym myślałam. Czuję złość kiedy mówi mi że nie mam wyuczonych wartości rodzinnych, kiedy on bawi się najlepsze z paroma rodzinami na raz. Czy to była zła decyzja zignorowania tej sytuacji?

A skąd wiesz, że tata nadal spotyka się z tymi kobietami?
Jakie są relacje między matką a ojcem?

Nie jestem pewna, ale pewna że tego nie robi też nie jestem.
Relacje moich rodziców są.. nawet nie wiem jakie. Są poprostu jak dwoje dorosłych ludzi mieszkających razem. Tacy znajomi. Nie widziałam żadnych ich czułości od maleńkości.

4

Odp: Udawany Tatuś

a ile lat masz teraz?

matce tonie wiem, ale jemu powiedzialabym, co o tym mysle. malo prawdopodobne, ze to go zmieni, ale nie bedziesz miala sobie nic do zarzucenia, np ze nie jestes wporzatku co do matki.

5

Odp: Udawany Tatuś
Marcepanik napisał/a:
Kleoma napisał/a:
Marcepanik napisał/a:

Witam, kilka lat temu, (a dokładnie jakieś 12 lat temu) dowiedziałam się o moim ojcu bardzo brudnej rzeczy wink Kiedy byłam jeszcze całkiem małym brzdącem, z ciekawości chciałam pograć na telefonie mojego taty. Oczywiście jak to małe dziecko błądziłam po różnych zakątkach jego telefonu i to co w nim znalazłam strasznie mnie obrzydziło. Aczkolwiek znalazłam w nim wiele zdjęć kobiet, obcych kobiet z portali randkowych (i innych obleśnych rzeczy). Oczywiście też wiadomości prywatne. Wiadomo że nie powinnam patrzeć tak prywatnych rzeczy ale niestety było za późno i po ten dzień nie mogę tego wszystkiego zapomnieć. Na początku obwiniłam te kobiety do których pisał ale po latach zrozumiałam że powinno być na odwrót. Od tej pory czuję tylko obrzydzenie i złość do mojego ojca. Po dzisiejszy dzień ciągnie się ta sytuacja, i nie sądzę że chodzi tylko o pisanie ale napewno się też spotyka z nimi. Nigdy nie powiedziałam swojej mamie chociaż każdego dnia o tym myślałam. Czuję złość kiedy mówi mi że nie mam wyuczonych wartości rodzinnych, kiedy on bawi się najlepsze z paroma rodzinami na raz. Czy to była zła decyzja zignorowania tej sytuacji?

A skąd wiesz, że tata nadal spotyka się z tymi kobietami?
Jakie są relacje między matką a ojcem?

Nie jestem pewna, ale pewna że tego nie robi też nie jestem.
Relacje moich rodziców są.. nawet nie wiem jakie. Są poprostu jak dwoje dorosłych ludzi mieszkających razem. Tacy znajomi. Nie widziałam żadnych ich czułości od maleńkości.

Czyli tak:
- miałaś wtedy 9 lat
- nie masz pojęcia tak naprawdę na ile dokładne są Twoje wspomnienia, bo wiele lat minęło
- nie wiesz, jaki układ mają między sobą Twoi rodzice
- nie wiesz czy ojciec dalej to robi czy nie

Marcepaniku, jest jedno wyjścia ze wszystkich Twoich problemów, które tu opisujesz. Zacząć się samodzielnie utrzymywać i wyprowadzić się z domu. Naprawdę to jest najbardziej logiczne rozwiązanie w tym momencie.

6

Odp: Udawany Tatuś
blueangel napisał/a:

a ile lat masz teraz?

matce tonie wiem, ale jemu powiedzialabym, co o tym mysle. malo prawdopodobne, ze to go zmieni, ale nie bedziesz miala sobie nic do zarzucenia, np ze nie jestes wporzatku co do matki.

21 lat.
Napewno to go nie zmieni, skoro przez tyle lat nadal to robi i nie sądzi że jest z tym coś złego to napewno się nie zmieni. Ale napewno kiedyś będzie trzeba go skonfrontować smile

7

Odp: Udawany Tatuś
Lady Loka napisał/a:
Marcepanik napisał/a:
Kleoma napisał/a:

A skąd wiesz, że tata nadal spotyka się z tymi kobietami?
Jakie są relacje między matką a ojcem?

Nie jestem pewna, ale pewna że tego nie robi też nie jestem.
Relacje moich rodziców są.. nawet nie wiem jakie. Są poprostu jak dwoje dorosłych ludzi mieszkających razem. Tacy znajomi. Nie widziałam żadnych ich czułości od maleńkości.

Czyli tak:
- miałaś wtedy 9 lat
- nie masz pojęcia tak naprawdę na ile dokładne są Twoje wspomnienia, bo wiele lat minęło
- nie wiesz, jaki układ mają między sobą Twoi rodzice
- nie wiesz czy ojciec dalej to robi czy nie

Marcepaniku, jest jedno wyjścia ze wszystkich Twoich problemów, które tu opisujesz. Zacząć się samodzielnie utrzymywać i wyprowadzić się z domu. Naprawdę to jest najbardziej logiczne rozwiązanie w tym momencie.

Tak to prawda, wyprowadzka to jedyne wyjście. Lecz co do moich wspomnień to jestem nich całkiem pewna wink i nie sądzę aby to było w porządku.

8

Odp: Udawany Tatuś
Marcepanik napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Marcepanik napisał/a:

Nie jestem pewna, ale pewna że tego nie robi też nie jestem.
Relacje moich rodziców są.. nawet nie wiem jakie. Są poprostu jak dwoje dorosłych ludzi mieszkających razem. Tacy znajomi. Nie widziałam żadnych ich czułości od maleńkości.

Czyli tak:
- miałaś wtedy 9 lat
- nie masz pojęcia tak naprawdę na ile dokładne są Twoje wspomnienia, bo wiele lat minęło
- nie wiesz, jaki układ mają między sobą Twoi rodzice
- nie wiesz czy ojciec dalej to robi czy nie

Marcepaniku, jest jedno wyjścia ze wszystkich Twoich problemów, które tu opisujesz. Zacząć się samodzielnie utrzymywać i wyprowadzić się z domu. Naprawdę to jest najbardziej logiczne rozwiązanie w tym momencie.

Tak to prawda, wyprowadzka to jedyne wyjście. Lecz co do moich wspomnień to jestem nich całkiem pewna wink i nie sądzę aby to było w porządku.

Nie wiem, ja tam mam co najwyżej przebłyski tego, co robiłam 12 lat temu. Mózg też różnie zapamiętuje.
Ja bym się nie wtrącała w to, co jest między Twoimi rodzicami. Nie masz pojęcia czy mama o tym wie czy nie. Nie wjesz, czy ojckec randkuje czy nie. Masz podejrzenia na podstawie czegoś, co zobaczyłaś jako dziecko.
Usamodzielnij się.

9

Odp: Udawany Tatuś

Marcepanik, uważam, że twoje traumy, jeśli rzeczywiście tak jest, się zakończą, jak przegadasz je u dobrego psychologa. Inaczej ta sprawa będzie nad tobą wisieć.  Normalnie jako dziecko pochwaliłabym się, co znalazłam w telefonie u tatusia, więc?

10 Ostatnio edytowany przez takasobiemamuśka (2022-07-28 00:34:32)

Odp: Udawany Tatuś

Rzadko się włączam w rozmowy, ale tutaj coś mnie uderzyło.
Mianowicie temat. Dlaczego " udawany tatuś" ?
Nawet jeśli ojciec randkował, masturbował się do roznegliżowanych kobiet na zdjęciach, czy filmach, czy nawet spotykał się z innymi kobietami, co to ma wspólnego z byciem, czy nie byciem ojcem?
Oczywiście może rozwalić rodzinę, ale chodzi mi o coś innego. Tata to tata. Mama to mama. Co jego erotyka ma wspólnego z byciem ojcem dla Ciebie?
To sprawy osobiste jego i mamy. Bardzo źle się stało, że nie zabezpieczył telefonu przed dzieckiem, by się nie zgorszyło, czy uprzedziło. Jego duży błąd.
Rodzice to też ludzie, też mają swoje potrzeby,      pragnienia, nie wiesz tak naprawdę jak było i jest między nimi w sferze erotycznej.
Czy powiedziałabym mamie? Nie wiem.
Czy ojcu po tak długim czasie, też nie wiem.
Odnoszę wrażenie, że ogólnie masz jakiś żal lub niechęć do ojca niekoniecznie związany tylko z tym telefonem.
Nie zazdroszczę Tobie takiego rozdarcia, przykro mi, że tak się męczysz z tą wiedzą, ale spróbuj spojrzeć na ojca jak na zwykłego człowieka. Nikt nie jest idealny, każdy ma coś " brudnego" z biegiem lat, co wolałby zostawić dla siebie.

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Udawany Tatuś

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024