Witam wszystkich. Potrzebuję porady odnośnie sytuacji która wydarzyła się w moim związku. Jesteśmy razem półtorej roku, jesteśmy zaręczeni, mamy dziecko. Nasze pożycie w łóżku oceniam na dobre nawet bardzo dobre. Aczkolwiek ostatnio zauważyłam ze zdarzają się sytuacje ze ja idę spać a mój partner jak zobaczy ze zasnęłam to wychodzi i siedzi w telefonie. Ostatnio wzięłam jego telefon (tak u nas bez problemu możemy brać swoje tel) i weszłam na aplikację Tik tok. To ze miał polubiono filmy porozbieranych dziewczyn itd to jedno, to ze miał w obserwowanych z 4-5 kont tego sortu to już drugie. Zapytałam go co to jest i trochę to trwało zanim powiedział prawdę i usłyszałam „No siedziałem sam ty spałaś a ja miałem ochotę to szukałem na tik toku czegoś fajnego co mnie podnieci żeby sobie ulżyć i tak zaobserwowałem kilka kont żeby mi się takie filmiki wyświetlały”. O ile jestem wyrozumiała w kwestii porno aczkolwiek tez z zachowanymi granicami tak jego tłumaczenie i cel jaki w tym miał jest dla mnie trochę jak zdrada. Filmy porno są do tego żeby nastąpiła po nich masturbacja ale filmiki na tik toku dziewczyn (Polek) z którymi mógłby się realnie skontaktować i oglądał je żeby sobie do nich ulżyć to przesada moim zdaniem. W trakcie rozmowy usłyszałam oczywiście ze to nic takiego przecież, ze on nie rozumie dlaczego taka reakcja z mojej strony itd. Wiec proszę o podpowiedz - faktycznie jest to coś nielojalnego wobec mnie czy wyolbrzymiam ?
Z czasem całkiem może odlecieć w te filmiki i seks będziesz miała ograniczony, może za rzadko go uprawiacie. Nie napisałaś czy to było po seksie z Tobą, czy nie.
Dla mnie nie ma różnicy czy to półka czy Chinka. Po drugiej stronie jest żywa kobieta i to na nią się napla twój! facet. Co za różnica czy może mieć z nią kontakt czy nie. Skoro je obserwuję i robi sobie przy nich dobrze to po co się oszukiwać, że "i tak ja:)) podobam mu się bardziej". Najczęściej taki początek to znak, że facet zaczyna się emocjonalnie i fizycznie oddalać, skoro czas i energię woli poświęcić na "telefon", a już wmawianie że ty nie mogłaś i nie chciałem Ci przeszkadzać jest co najmniej śmieszne. Facet to nie dziecko żeby go pilnować co robi. Spytaj się go czy jak on jest wzrokowcem a ty lubisz czule słówka itp to czy możesz się umówić z kolegą jak on nie będzie miał czasu?
No jasne w końcu umówienie się z kolegą to to samo co filmik z neta.
No jasne w końcu umówienie się z kolegą to to samo co filmik z neta.
To jest najlepsze tłumaczenie:) Liczy się chęć.to że ta panna jest niedostępna dla kobiobijcy sprzed telefonu, ma jakoś usprawiedliwiać tego faceta? Jakoś jej facet woli zrobić sobie dobrze przed panna z neta a nie z partnerką i ciekawe jakby mógł wybrać, która woli? Ale przecież faceci to troglodyci i to normalne, że każdy sobie trze...e do pornosów zamiast z partnerką uprawiać seks. Dlaczego skoro faceci to niby wzrokowcy to pozwala im się na takie jazdy, a kobieta skoro "zakochuje się w słowach" nie może ich usłyszeć od innego faceta? Sorry, ale wszystko schodzi na psy..., to kobiety pozwalają facetom na coraz więcej, upodabniają się do plastików itp. chcą maczo pełnego testosteronu, a potem się dziwią ze misio zdradza, a w wieku 40lat wymienia na "lepszy model".
Heh Przypomniała mi się sytuacja sprzed laaaat. Mój wtedy chłopak miał na tapecie monitora jakąś modelkę w bikini. Ja zazdrosna. On, że to tylko obrazek. Ah tak? Ok. Na tapecie mojego monitora wylądował model w slipkach. Pobeczał się jak to zobaczył. On przecież nigdy nie będzie tak wyglądał. Dlaczego mu to zrobiłam? Oj, głupi, ty głupi...
Także metodą przykładu dużo łatwiej wytłumaczyć o co nam babom chodzi. I nie słowami, bo się będzie mędrkować. Przykład musi być życiowy
7 2022-06-06 09:14:18 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-06-06 09:16:31)
Be. napisał/a:No jasne w końcu umówienie się z kolegą to to samo co filmik z neta.
To jest najlepsze tłumaczenie:) Liczy się chęć.to że ta panna jest niedostępna dla kobiobijcy sprzed telefonu, ma jakoś usprawiedliwiać tego faceta? Jakoś jej facet woli zrobić sobie dobrze przed panna z neta a nie z partnerką i ciekawe jakby mógł wybrać, która woli?
Ale przecież faceci to troglodyci i to normalne, że każdy sobie trze...e do pornosów zamiast z partnerką uprawiać seks. Dlaczego skoro faceci to niby wzrokowcy to pozwala im się na takie jazdy, a kobieta skoro "zakochuje się w słowach" nie może ich usłyszeć od innego faceta? Sorry, ale wszystko schodzi na psy..., to kobiety pozwalają facetom na coraz więcej, upodabniają się do plastików itp. chcą maczo pełnego testosteronu, a potem się dziwią ze misio zdradza, a w wieku 40lat wymienia na "lepszy model".
Nie oszukujmy się gdyby odwrócić płcie nie widziałabys w tym nic dziwnego. Mi się zdarzyło oglądać, co nie miało związku z tym że chciałem partnerkę zostawić czy coś. Osobiście bym wolał by laska oglądała porno niż chodziła do innych gości co dzisiaj ma miejsce w każdej relacji. Może porno to jest właśnie rozwiązanie.
@Deep tylko że dla wielu facetów - a szczególnie zakochanych - zwykła kobieta/nasza partnerka jest bardziej atrakcyjna niż jakieś tam modelki. A nie wmowisz mi, że jako bardziej atrakcyjnego postrzegałas swojego faceta w porównaniu z tym modelem. Poprawa wyglądu u faceta zajmuje lata pamiętaj, nie jak u kobiet "umyje się, ubiorę i ewentualnie pomaluje".
Be. ale po co drążyć? Facet ma kobietę? Pełnia szczęścia powinna być? Powinna. O co więc chodzi?
Ona z seksu w pełni zadowolona, a on musi być zadowolony. Bo przecież ma kobietę. Takie super idealne bóstwo. Przecież no.
Potem takie co najgłośniej krzyczą jak to wszystko wokół (wszytko co robi facet) w nie uderza i wszystko jest zdrada same to robią - been there...
Bo przecież to nic innego jak potrzeba kontroli. Ona musi wiedzieć, że on nic złego nie robi i nie dowie się co robi ONA.
Nie oszukujmy się gdyby odwrócić płcie nie widziałabys w tym nic dziwnego.
dla wielu facetów - a szczególnie zakochanych - zwykła kobieta/nasza partnerka jest bardziej atrakcyjna niż jakieś tam modelki. A nie wmowisz mi, że jako bardziej atrakcyjnego postrzegałas swojego faceta w porównaniu z tym modelem. Poprawa wyglądu u faceta zajmuje lata pamiętaj, nie jak u kobiet "umyje się, ubiorę i ewentualnie pomaluje".
No tak, bo jak taka kobieta robi sobie masę zabiegów, operacji, do tego trenuje, to tylko jakby się umyć i pomalować. Raczej w przypadku faceta tak to wygląda, że wystarczy, by się umył, ubrał, ewentualnie wziął sterydy (jeśli chce szybszego efektu) i zaczął chodzić na siłownię. Ale po co? Lepiej pisać gówno posty na kobiecym forum i narzekać na nie. Jakie to żałosne
I jeszcze ta wzmianka, że porno jest receptą przeciwko ewentualnej zdradzie. Hahaha, jak broni swojego hobby
Potem takie co najgłośniej krzyczą jak to wszystko wokół (wszytko co robi facet) w nie uderza i wszystko jest zdrada same to robią - been there...
Bo przecież to nic innego jak potrzeba kontroli. Ona musi wiedzieć, że on nic złego nie robi i nie dowie się co robi ONA
Głupota i hipokryzja w tych postach, aż razi w oczy.
A tak poza tym, skoro wolałeś marszczyć do pornuchów, zamiast zająć się odpowiednio swoją partnerką, a jej uwagi i uczucia ignorowałeś, nazywając je próbą kontroli, to nie dziwię się, że znalazła innego. Dobrze dla niej. Szkoda tylko, że zamiast wyciągnąć właściwe wnioski, wolisz robić z siebie ofiarę. Daleko nie zajdziesz w tej roli, ale kto co woli.