Witacie,
Pisze tu do was z poradą co dalej zrobić.
Znam z widzenia dziewczynę. Jest starsza odemnie o trzy lata- ja mam obecnie 29. Znam ją juz z widzenia kilka lat lecz wczesniej, moze to i ze wzgledu na to ze byłem zbyt mlody i mało dojrzały nie probowalem do niej zagadac. Jest to dziewczyna o niebanalnej urodzie, posiada styl i klasę. Wymiana spojrzeń na ulicy wiązała się z uśmiechem na naszych twarzach, tak to odbierałem. Widuje ja niekiedy jadac autem po pracy jak ta wraca do domu jedna z ulic miasta w którym pracuje. W zeszłym roku tj jakoś w.listopadzie powziałem się i napisałem do niej wiadomość na fb, Napisałem co myślę o niej i że chciałbym ją blizej poznac i chce znac jej poglad na ten temat. Na drugi dzień napisała że dziękuję za miłe slowa i to tyle. Napisałem kolejna wiadomość tyle że nie dostałem na nią odzewu . Minął jakoś tydzień, Napisałem jeszcze raz pisząc że milczenie to nie odpowiedź wolę by mi to napisała jeśli daje mi kosza. Napisała tylko że jestem dla niej za mlody i mam to uszanować. Wiem że nie ma nikogo od dłuższego czasu,jest na portalu randkowym. Cos tkło mnie na spontanie i poszedlem do kwiaciarni i zamówiłem kwiaty z dowozem i bilecikiem, podpisane tylko inicjałem . Kwiaty odebrał jej ojciec to wiem od kuriera. Znam go dość dobrze bo pracujemy w jednej firmie. Na drugi dzień na relacji na IG wstawiłem wpis z częścią zawartości bileciku by dac jej skrycie od.kogo ten bukiet. Chciałem w ten sposób nadać troche intrygi. Czy się udało nie wiem
Ostatnio idąc do niego( jej ojca) z dokumentami widziałem ze zmierzył mnie wzrokiem utwierdza mnie to ze możliwe ze wie kto nadesłał te kwiaty. Możliwe że mu powiedziała tak domniemam
Pytanie do Was czy z tymi kwiatami sie troche nie wyglupiłem. Szczerze nie żałuję tego, lecz chciałbym znać wasza opinie na ten temat. Co w tej sytuacji zrobic. Czy.probowac dalej zabiegać o jej względy czy odpuścić.
Wiem że od samego początku zrobiłem błąd że nie podszedłem do niej wprost i nie pogadałem z nią tak jak to.powinno było się zrobić. Lecz jest już za późno by to zmienić.
Nie wiem czy pisać do niej czy kwiaty się spodobały. Pytanie czy to zmieni jej postrzeganie na mój temat. Pytanie czy na korzyść, czy pomyśli o mnie że jestem idiotą.
Nie chce jednak by posadzila mnie o stalking itp, nie chce problemów. Nie powiem podoba mi się i to bardzo lecz do "tanga trzeba dwojga". Dobrze by było mieć jakiś sygnał od niej by móc spokojnie wykonać kolejny krok lecz narazie takiego brak. Myslałem ze wstawi ten bukiet na relacje na IG lecz nici z tego.
Proszę dajcie jakieś swoje przemyślenia na ten dość trudny i ważny dla mnie temat.