Dziwna nachalność - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Dziwna nachalność

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 23 ]

1

Temat: Dziwna nachalność

Poznałam go około 2 lata temu będąc w pubie ze znajomymi. Tej samej nocy wymieniliśmy się numerami tel. Generalnie rozmowa bardzo fajnie nam się kleiła, wspólnych tematów do rozmów wcale nie brakowało. Przez następny miesiąc sporo smsowaliśmy i mieliśmy dwa całkiem udane spotkania. Kontakt potem obustronnie się urwał. Niecały 2 tygodnie dostałam od niego smsa, w którym pytał co u mnie. W następnych dniach sporo pisaliśmy, aż do poniedziałku. Kolejnego dnia wysłał smsa o treści "Dzień dobry, miłego dnia" uznałam to za miły gest. Tego samego dnia pisaliśmy do późnej godziny. Wszystko ładnie pięknie. Aż do wczoraj kiedy miałam swoje obowiązki, którymi się zajęłam. Niedługo po południu dostałam od niego smsa o treści "Chyba jesteś bardzo zajęta, bo cisza. Ani dzień dobry ani pocałuj mnie w tyłek". Mnie  zamurowało, skąd takie pretensje skoro nic mu nie obiecaływałam. Pisaliśmy przez niecałe 2 tygodnie i nie rozumiem z jakiej racji miał jakieś wymagania i oczekiwania w stosunku do mnie, których rzekomo nie spełniłam i musiał pojechać takim tekstem. Uznałam, że coś jest nie tak, nikt normalny nie pisze w taki sposób do drugiej osoby zwłaszcza w tego typu znajomości. Napisałam szczerze, że ten incydent był słaby i nie na miejscu to odpisał, że kierowała nim złość bo pisaliśmy do 2 w nocy, a ja się do niego na drugi dzień nie odezwałam i to niemiłe z mojej strony. Nie wiem sama im dalej w las tym gorzej i z czasem pewnie będzie mi fundowal inne, krzywe akcje jak to zwykle w tego typu znajomościach bywa. Co myślicie o takim człowieku? Znajomość ledwo wystartowała i już taka nachalność? Wydaje mi się, że typ niedojrzały jak zielony pomidor i nie ma co oceniać przez pryzmat przeszłości, że wtedy było całkiem miło tylko skupić się na teraźniejszości jednak.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez wieka (2022-01-19 12:49:43)

Odp: Dziwna nachalność

Masz słuszne obawy, to będzie typ roszczeniowy, dobrze, że zapaliła Ci się czerwona lampka.

3

Odp: Dziwna nachalność

Co ja myślę o tobie, że nie przyjmujesz do wiadomości szczerego zdania informującego, że nie wychodzisz z inicjatywą, że czekasz jak księżniczka na tylko jego działania, a sama się dąsasz jak usłyszysz kilka szczerych słów.
Skoro wymieniliście się nr, skoro tak rozmawiacie ze sobą to chyba jest logiczne, że mogę sobie myśleć, że chcemy to rozwinąć. Widzę, że chyba tobie nie zależy.

4

Odp: Dziwna nachalność

Już w tej chwili pretensja o nic, a gdzie cała reszta...
Z drugiej strony może po prostu z lekka się zagalopował, sprawdź to jeśli masz ochotę z dużą dozą czujności.
Chyba, że kompletnie czar prysł, nic nie musisz.

5

Odp: Dziwna nachalność
Ajko napisał/a:

Co ja myślę o tobie, że nie przyjmujesz do wiadomości szczerego zdania informującego, że nie wychodzisz z inicjatywą, że czekasz jak księżniczka na tylko jego działania, a sama się dąsasz jak usłyszysz kilka szczerych słów.
Skoro wymieniliście się nr, skoro tak rozmawiacie ze sobą to chyba jest logiczne, że mogę sobie myśleć, że chcemy to rozwinąć. Widzę, że chyba tobie nie zależy.

Myślę dokładnie tak samo.
Kontakt się niby urwał, on pokazał, że mu zależy inicjując ponownie, pisze, jest chętny, a Autorka nic. Więc gość się wkurzył, a widocznie jest takim typem, który wali wprost to, co myśli.
Moim zdaniem to nie jest nachalność tylko stwierdzenie faktu, że on próbuje, a ona nawet nie potrafi jednego smsa normalnie napisać jak człowiek.

Odp: Dziwna nachalność
Neon95 napisał/a:

Pisaliśmy przez niecałe 2 tygodnie i nie rozumiem z jakiej racji miał jakieś wymagania i oczekiwania w stosunku do mnie, których rzekomo nie spełniłam i musiał pojechać takim tekstem. Uznałam, że coś jest nie tak, nikt normalny nie pisze w taki sposób do drugiej osoby zwłaszcza w tego typu znajomości. Napisałam szczerze, że ten incydent był słaby i nie na miejscu to odpisał, że kierowała nim złość bo pisaliśmy do 2 w nocy, a ja się do niego na drugi dzień nie odezwałam i to niemiłe z mojej strony. Nie wiem sama im dalej w las tym gorzej i z czasem pewnie będzie mi fundowal inne, krzywe akcje jak to zwykle w tego typu znajomościach bywa. Co myślicie o takim człowieku? Znajomość ledwo wystartowała i już taka nachalność? .

Każda znajomość na początku ma intensywny kontakt. Oczekiwania obydwu stron, co do intensywności tego kontaktu nie zawsze są kompatybilne.

Wystarczyło po ludzku odpisać, że tak jesteś w danej chwili bardzo zajęta i nie możesz rozmawiać. Można także zaproponować uzgodnienie czasu tego kontaktu w zależności od rodzaju i intensywności innych waszych zajęć lub dać do zrozumienia, w jakim czasie ten kontakt jest bez przeszkód możliwy lub oczekiwany tak aby można było swobodnie rozmawiać. Wszystko można, trzeba tylko chcieć a mnie się wydaje, że nie jesteś aż tak zaangażowana w rozwijanie tej znajomości, jak Twój znajomy i stąd rozdrażnienie w sumie zwykłym stwierdzeniem faktu.

7

Odp: Dziwna nachalność

Można wiedzieć:
Czego Ty właściwie oczekiwałaś po tej relacji?
Dlaczego Cię obrazilo stwierdzenie że pewnie jesteś  zajęta bo cisza?
Dla mnie to było normalne pytanie A Ty wyskoczyłaś z pretensjami z tyłka..
Jak chłopak ma trochę rozumu to da sobie spokój.
Wydaje mi się że jesteś typem kobiety którą ma kijek w pewnym miejscu.
Chętni się znajdą  smile ale to chyba nie ten.

8

Odp: Dziwna nachalność
Ela210 napisał/a:

Czego Ty właściwie oczekiwałaś po tej relacji?

Zwłaszcza gdy złoży się 2 wątki, to takie pytanie powstaje. Wg mnie to ona chce orbitowania i czasoumilania i nic poza tym. Każdy w końcu się zdenerwuje i będzie chciał zerwać się z orbity.

9

Odp: Dziwna nachalność

Ja z kolei uważam, że forma sms-a była z lekka roszczeniowa i złośliwa, to nie było zwykłe stwierdzenie, że chyba jest zajęta, stąd cisza, o czym świadczy drugie zdanie wiadomości.
Facet wyraźnie uznał, że teraz już tak będzie, że od rana będziecie w kontakcie, a że już na starcie nie wyglądało to tak, jak sobie założył, to szybko go ten fakt rozdrażnił i, co więcej, musiał to z siebie wywalić. Niby nic, niby niewinne, ale byłabym co najmniej czujna.

Edit:
Doczytałam co napisałaś we wcześniejszym wątku i chyba jednak oboje macie problem. Gierki, podchody, brak jasnej komunikacji, jakieś nieprzepracowane lęki - to nie może się udać.

10

Odp: Dziwna nachalność

Zależy jak zakończyła się ta wasza nocna rozmowa, jeżeli na odchodne napisałaś, że jutro się odezwiesz a tego nie zrobiłaś, to może stąd to takie rozczarowanie z jego strony.

11

Odp: Dziwna nachalność

A wg mnie to jest co najmniej dziwna akcja. Dwa tygodnie pisania i facet zaczyna mnie rozliczać z tego, co robię? Kurde, ja bym swojemu, z którym jestem prawie cztery lata, nie napisała czegoś takiego, a co dopiero przy takiej znajomości... Facet spełnianie swoich własnych oczekiwań uznał za Twój obowiązek i to ot tak, bez jakichkolwiek uzgodnień w tym temacie. Moim zdaniem super, że zwróciłaś mu po tym uwagę, bo takie zachowanie nie wróży dobrze na przyszłość.

12 Ostatnio edytowany przez bullet (2022-01-19 14:04:03)

Odp: Dziwna nachalność
Neon95 napisał/a:

. Co myślicie o takim człowieku? Znajomość ledwo wystartowała i już taka nachalność? Wydaje mi się, że typ niedojrzały jak zielony pomidor i nie ma co oceniać przez pryzmat przeszłości, że wtedy było całkiem miło tylko skupić się na teraźniejszości jednak.

Więc skup się na teraźniejszości. W czym problem napisać, że nie jesteś zainteresowana i nie będziecie rozwijać znajomości ?
Wymiana numerów i korespondencji, sugerowała mu, że było zainteresowanie więc tym bardziej należy to przerwać.

SaraS napisał/a:

.. facet zaczyna mnie rozliczać z tego, co robię?...

nikt nikogo nie rozlicza tylko Pani niepotrzebnie gwiazdorzy. Zamiast dać mu wyraźnie do zrozumienia, że nie jest zainteresowana, chowa głowę w piasek, ot taka forma ghostingu. Woli zniknąć niż napisać.

13 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-01-19 14:43:24)

Odp: Dziwna nachalność

Dubel.

14 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-01-19 14:43:55)

Odp: Dziwna nachalność

Serio napisanie:" chyba jesteś bardzo zajęta, czy zajęty bo cisza"
Można uznać za nachalność?
Ja bym kogoś kto by wyjechał pretensjami po takim tekście skreśliła, za niezrównoważenie.

15

Odp: Dziwna nachalność

Właściwie po popatrzdniu na drugi temat, wszystko staje się przejrzyście jasne  D

16

Odp: Dziwna nachalność

Dokładnie. Ciągle zapominam zerknąć co pisze autor/ka wcześniej

Z tematu Zainteresowany, czy już nie?

Neon95 napisał/a:

Witam, czy w sprzyjającej sytuacji odzywalibyście się do osoby, z którą nie za bardzo byście chcieli mieć jeszcze kontakt? Relacja trwała dłuższy czas na zasadzie koleżeństwa, jednak z mojej i chyba jego strony poszło to troche dalej, ale mniejsza. Na pewno była silna więź emocjonalną i pociag fizyczny. Większość czasu było bardzo fajnie, poza kilkoma spinami. Ostatnio bywa tak bardziej konfliktowo. Zdarzało się, że oboje długo sobie nie odpisywaliśmy. Coś w stylu gierek na zasadzie komu bardziej zależy ten przegrywa? Chyba. Wszystko zaczęło się od jednego weekendu przed którym on bardziej zagadywał, a już podczas ja milczałam, bo coś mi się delikatnie nie spodobało. Od tamtej pory jakoś tak to wygląda, czasem bardziej z mojej strony. Trochę słabo, ale emocje brały góre i przede wszystkim moja ciężka sytuacja co mu wyjaśniłam, ale nie wiem czy w to uwierzył. Wcześniej zauważył moje dwukrotne kłamstwo. Nie bylo to robione z premedytacją tylko ze względu na złe samopoczucie przez problemy zdrowotne, chciałam po prostu odpocząć. Małe kłamstwa bardziej napisane na zasadzie hmm 'odczep się', bo niektórzy ludzie serio czasem lubią podważać fakty w tej kwestii mówiąc, że pewnie sobie wkrecam i przesadzam tak na prawdę bez jakiejś konkretnej wiedzy w temacie, a tak to każdy potrafi.... Taka pierdoła, ale tego akurat sobie nie wyjaśniliśmy. Po tym urwał jakby rozmowę i cisza przez kilka dni. Niedawno znowu napisał jakby nigdy nic, był miły dopytywał o różne kwestie, podobnie jak dawniej i tak przez pare dni. Odpisywałam mu z poślizgiem i trochę tak zdawkowo, ale on później podobnie. Akurat działo się sporo i byłam na niego lekko wkurzona i co? znowu podobny schemat. Nie ogarniam trochę czy robi to w formie kary czy już ma wylane i odzywa się z nudów lub jeszcze coś innego. Wcześniej kontakt był prawie codzienny. Logika podpowiada, że w zasadzie ktoś kto chce mocno ograniczyć kontakt raczej pisze w sposób zdystansowany i chłodny, żeby nie ryzykować, że tamta osoba będzie męczyć tyłek hmm w sumie proste. Jak mam być szczera w tej relacji jestem bardzo ostrożna i nie chce wyjść na stronę przegraną. Miał kilka okazji do tego żeby mnie olać, ale tego nie zrobił. Historia momentami nieco śmieszna i infantylna ale proszę o radę wink

Wpis 10 stycznia 2022

Neon95 napisał/a:

Dokładnie. Więź była przez dopasowanie charakterów. Z czasem mała chemia się pojawiła, ale to juz zdecydowanie mija. W kwestii uczuć był zachowany zdrowy dystans i nawet nie byłabym zła gdyby tak było. W sumie u mnie tez w międzyczasie ktoś nowy się pojawił i wygląda to coraz fajniej tylko muszę bardziej się na tą osobę otworzyć smile a koledze życzę jak najlepiej po poprzednim związku, w którym dziewczyna go zraniła. Również pozdrawiam

Jakaś dziecinada, nie obrażając dzieci.

17

Odp: Dziwna nachalność
Ela210 napisał/a:

Serio napisanie:" chyba jesteś bardzo zajęta, czy zajęty bo cisza"
Można uznać za nachalność?

Nachalność to za duże słowo, ale jednak stwierdzenie "ani dzień dobry, ani pocałuj mnie w tyłek" brzmi już jak pełna wyrzutów pretensja i to ono nadaje główny wydźwięk całej wiadomości.

Generalnie oboje nie potrafią się porozumieć, brakuje jasnych, klarownych komunikatów kto czego oczekuje i kto na co się nie zgadza. W zamian mamy dosyć niepokojące uniki i gierki, jakieś próby celowego dystansowania się, choć przecież można o tym wszystkim po prostu porozmawiać, a jeśli poczuje się, że tak będzie lepiej, wtedy podziękować drugiej stronie za znajomość.

18

Odp: Dziwna nachalność
bullet napisał/a:
SaraS napisał/a:

.. facet zaczyna mnie rozliczać z tego, co robię?...

nikt nikogo nie rozlicza tylko Pani niepotrzebnie gwiazdorzy. Zamiast dać mu wyraźnie do zrozumienia, że nie jest zainteresowana, chowa głowę w piasek, ot taka forma ghostingu. Woli zniknąć niż napisać.

Ale co ona ma mu dawać do zrozumienia? Że czasem zdarzy się dzień (!), w którym jest zajęta na tyle, by do niego nie napisać? Do głowy by mi nie przyszło, że muszę się z czegoś takiego tłumaczyć i to w tak luźnej znajomości. Ghosting? Nie nadużywajmy tego słowa, ona nie zerwała z nim kontaktu; to on miał pretensje, jak jednego dnia się do niego nie odezwała. I tak, dla mnie to jest rozliczanie, w dodatku z czegoś, do czego autorka nie jest zobowiązana.

Olinka napisał/a:

Nachalność to za duże słowo, ale jednak stwierdzenie "ani dzień dobry, ani pocałuj mnie w tyłek" brzmi już jak pełna wyrzutów pretensja i to ono nadaje główny wydźwięk całej wiadomości.

Dokładnie. Tym bardziej, że na razie to żaden związek, żadna super zażyła znajomość. Ot, pisali sobie, a pan się zachowuje, jakby autorka nie miała prawa do życia poza tym pisaniem.

19

Odp: Dziwna nachalność
SaraS napisał/a:

czasem zdarzy się dzień (!), w którym jest zajęta na tyle, by do niego nie napisać? ..

...potraktuję to jako dobry dowcip, że nie można znaleźć przez cały dzień 30 sek

20

Odp: Dziwna nachalność

Oczywiście, że zazwyczaj te pół minuty można znaleźć. Chodzi o to, że nie są na tym etapie, by on miał prawo oczekiwać takiego wyszukiwania chwilki wolnego czasu specjalnie na napisanie do niego. Na razie to luźne pisanie, więc piszą wtedy, kiedy oboje mają na to ochotę. Jeżeli jedno nie ma czasu/ochoty/nastroju/cokolwiek, to nie pisze. I to drugie wtedy nie ma prawa do żadnych pretensji.

No, chyba że umówili się, odtąd codziennie autorka ma witać misiaczka miłym SMS-kiem i ona teraz łamie te ustalenia. Ale jeśli nie - oczekiwania i widzimisię misiaczka nie zobowiązują autorki do niczego.

21

Odp: Dziwna nachalność

Też mnie zastanawia na jakiej podstawie pojawiła się u niego myśl, że poranny sms należy mu się jak psu buda, tym bardziej, że - jak czytamy w innych postach Autorki - sam potrafił strzelić fochem, przez kilka dni zupełnie się nie odzywać, by ostatecznie jakby nigdy nic znowu nawiązać kontakt.

22

Odp: Dziwna nachalność

Ja się odnoszę  tylko do posta autorki  ale jak  opisuje to w 10 wcieleniach to szkoda mi na nią czasu.

23

Odp: Dziwna nachalność

Dzięki za każdy odzew! Uważam, że temat został wyczerpany. Pzdr

Posty [ 23 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Dziwna nachalność

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024