Hej
Zacznijmy oś tego, że od roku podoba mi się na zabój dziewczyna z mojej klasy. Nie mam za bardzo możliwości kontaktu z nia bo jesteśmy na całkowicie innych kierunkach. Wydaje się nieśmiała i wycofana , co można zauważyć w rozmowie w grupie. Gada tylko z dziewczynami, jestem w sumie jedynym chłopakiem z którym gadała troszkę dłużej. Rok temu gadając z nia na osobności zachowywała się całkowicie inaczej, tzn. Była rozgadana i roześmiana na co sam jej zwróciłem uwagę ze zdziwienia, w grupie jest na odwrót. Pisałem z nia 2 dni, co szło bardzo ciężko, Spróbowałem ją zaprosić, żeby gdzieś wyjść ale niestety nic nie odpisała, potem nadeszły zdalne wiec już nic nie mogłem zdziałać. W lipcu tez próbowałem do niej pisać, ale z podobnym skutkiem. Teraz w moich odczuciach nic się nie zmieniło i dalej chce próbować (mimo ze głowa podpowiada mi ze to słaby i nie opłacalny pomysł). Nasza relacja mocno się zmieniła: nie gadam z nia na osobności ani nie pisze z nia, ale widzę ze gdy dołączam się do grupy podczas rozmowy to się wycofuje i się delikatnie peszy, po za tym co jakiś czas zerknie na mnie i od razu ucieka wzrokiem. Ciekawa rzecz dzieje się na lekcjach; gdy zauważy, ze sie na nia patrzę, to zazwyczaj kieruje sie całym ciałem w moja stronę (np przeglądając telefon), tzn odbija piłeczkę próbując nawiązać kontakt wzrokowy, ale sama nigdy go nie zacznie.
Problem jest taki że za bardzo nie da się jej podejść, w żaden sposób, choćby nawet żeby z nia sensownie pogadać.
Pytanie czy to jest najzwyklejsze niezainteresowanie, czy po prostu udaje niedostępna ( tłumaczyłyby to jej sprzeczne sygnały), i jeżeli udaje, to czy w ogóle opłaca mi się starać o taką relacje ?
Z góry dzięki
Ile macie lat?
Hej
Zacznijmy oś tego, że od roku podoba mi się na zabój dziewczyna z mojej klasy. Nie mam za bardzo możliwości kontaktu z nia bo jesteśmy na całkowicie innych kierunkach. Wydaje się nieśmiała i wycofana , co można zauważyć w rozmowie w grupie. Gada tylko z dziewczynami, jestem w sumie jedynym chłopakiem z którym gadała troszkę dłużej. Rok temu gadając z nia na osobności zachowywała się całkowicie inaczej, tzn. Była rozgadana i roześmiana na co sam jej zwróciłem uwagę ze zdziwienia, w grupie jest na odwrót. Pisałem z nia 2 dni, co szło bardzo ciężko, Spróbowałem ją zaprosić, żeby gdzieś wyjść ale niestety nic nie odpisała, potem nadeszły zdalne wiec już nic nie mogłem zdziałać. W lipcu tez próbowałem do niej pisać, ale z podobnym skutkiem. Teraz w moich odczuciach nic się nie zmieniło i dalej chce próbować (mimo ze głowa podpowiada mi ze to słaby i nie opłacalny pomysł). Nasza relacja mocno się zmieniła: nie gadam z nia na osobności ani nie pisze z nia, ale widzę ze gdy dołączam się do grupy podczas rozmowy to się wycofuje i się delikatnie peszy, po za tym co jakiś czas zerknie na mnie i od razu ucieka wzrokiem. Ciekawa rzecz dzieje się na lekcjach; gdy zauważy, ze sie na nia patrzę, to zazwyczaj kieruje sie całym ciałem w moja stronę (np przeglądając telefon), tzn odbija piłeczkę próbując nawiązać kontakt wzrokowy, ale sama nigdy go nie zacznie.
Problem jest taki że za bardzo nie da się jej podejść, w żaden sposób, choćby nawet żeby z nia sensownie pogadać.
Pytanie czy to jest najzwyklejsze niezainteresowanie, czy po prostu udaje niedostępna ( tłumaczyłyby to jej sprzeczne sygnały), i jeżeli udaje, to czy w ogóle opłaca mi się starać o taką relacje ?
Z góry dzięki
Jesteście strasznie dziecinni