Hej, hej! Przychodzę z pytaniem czy któraś z was kupiła kawalerkę na wynajem w dużym mieście? Mam okazje kupić przez spam kawalerkę w krakowie w atrakcyjnej cenie, idealna do wynajmowania studentom, ale mam dylematy... Po pierwsze, czy w obecnych czasach się to opłaca? W sensie ceny idą w dół, ale po ponownym skoku można będzie raczej sprzedać mieszkanie z zyskiem lub dalej je wynajmować. I po drugie, czy ma ktoś doświadczenie w takim wynajmie? Dużo z tym problemów?
1 2020-11-06 12:19:15 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2020-11-06 13:11:52)
Hej, hej! Przychodzę z pytaniem czy któraś z was kupiła kawalerkę na wynajem w dużym mieście? Mam okazje kupić przez spam kawalerkę w krakowie w atrakcyjnej cenie, idealna do wynajmowania studentom, ale mam dylematy... Po pierwsze, czy w obecnych czasach się to opłaca? W sensie ceny idą w dół, ale po ponownym skoku można będzie raczej sprzedać mieszkanie z zyskiem lub dalej je wynajmować. I po drugie, czy ma ktoś doświadczenie w takim wynajmie? Dużo z tym problemów?
Krótko mówiąc, to zależy :-)
Poczyniłam taki zakup w dużym mieście ponad rok temu, za gotówkę, czyli nie na kredyt jako lokowanie środków i długoterminowa inwestycja, która w porównaniu z oprocentowaniem lokat jest baaaardzo korzystna. Swoje wyremontowałam jak dla siebie - to akurat błąd i wynajęłam fajnej pracującej parze. Od tego czasu w moim mieście ceny bardzo wzrosły, chyba ludzie kupują na potęgę, lokując środki w dobie niestabilnej i niepewnej sytuacji na rynku. Trudno powiedzieć, czy ceny jeszcze wzrosną, ale idzie kryzys, więc dość prawdopodobne są spadki cen. Chociaż, jak się weźmie pod uwagę, że w Polsce wciąż jest niedobór mieszkań, a ludzie muszą gdzieś mieszkać, to takie ryzyko nie jest zbyt duże.
jak w Krakowie i w centrum to raczej trudno stracić. Ale jeśli mieszkanie jest nowe i wynajmiesz studentom to licz się z tym że ceny najmu w Krakowie mocno spadły i przy wynajmie długoterminowym musisz potem wyremontować.
zwróć tewż uwagę na koszty- np stare kamienice często mają wspólnoty z duzym funduszem remontowym i dużymi opłatami za gaz- wysokie sufity.
z drugiej strony kawalerka w takim miejscu sprzedaje się w tym samym dniu jeśli nie ma wad większych.
Hej, hej! Przychodzę z pytaniem czy któraś z was kupiła kawalerkę na wynajem w dużym mieście? Mam okazje kupić przez spam kawalerkę w krakowie w atrakcyjnej cenie, idealna do wynajmowania studentom, ale mam dylematy... Po pierwsze, czy w obecnych czasach się to opłaca? W sensie ceny idą w dół, ale po ponownym skoku można będzie raczej sprzedać mieszkanie z zyskiem lub dalej je wynajmować. I po drugie, czy ma ktoś doświadczenie w takim wynajmie? Dużo z tym problemów?
Pomijajac fakt, ze przyszlas tutaj wprost zareklamowac konkretny portal to obecnie kupowanie czegokolwiek pod wynajem dla studentow jest zupelnie bez sensu, bo studenci maja nauke zdalna i siedza w domach.
jak w Krakowie i w centrum to raczej trudno stracić. Ale jeśli mieszkanie jest nowe i wynajmiesz studentom to licz się z tym że ceny najmu w Krakowie mocno spadły i przy wynajmie długoterminowym musisz potem wyremontować.
zwróć tewż uwagę na koszty- np stare kamienice często mają wspólnoty z duzym funduszem remontowym i dużymi opłatami za gaz- wysokie sufity.
z drugiej strony kawalerka w takim miejscu sprzedaje się w tym samym dniu jeśli nie ma wad większych.
Akurat tutaj jest to mieszkanie ze wszystkim na prąd. Myślałam też ewentualnie żeby przez okres wakacyjny współpracować z jakąś firmą, która ogarnia najem krótkoterminowy bo niestety do krakowa mam kawałek i nie dałabym rady jeździć i ciągle ogarniać rzeczy z tym związanych.
paulamaka12 napisał/a:Hej, hej! Przychodzę z pytaniem czy któraś z was kupiła kawalerkę na wynajem w dużym mieście? Mam okazje kupić przez spam kawalerkę w krakowie w atrakcyjnej cenie, idealna do wynajmowania studentom, ale mam dylematy... Po pierwsze, czy w obecnych czasach się to opłaca? W sensie ceny idą w dół, ale po ponownym skoku można będzie raczej sprzedać mieszkanie z zyskiem lub dalej je wynajmować. I po drugie, czy ma ktoś doświadczenie w takim wynajmie? Dużo z tym problemów?
Pomijajac fakt, ze przyszlas tutaj wprost zareklamowac konkretny portal
to obecnie kupowanie czegokolwiek pod wynajem dla studentow jest zupelnie bez sensu, bo studenci maja nauke zdalna i siedza w domach.
Myślałam też o najmie krótkoterminowy w współpracy z jakąś firmą, która się tym zajmuje.
paulamaka12 napisał/a:Hej, hej! Przychodzę z pytaniem czy któraś z was kupiła kawalerkę na wynajem w dużym mieście? Mam okazje kupić przez spam kawalerkę w krakowie w atrakcyjnej cenie, idealna do wynajmowania studentom, ale mam dylematy... Po pierwsze, czy w obecnych czasach się to opłaca? W sensie ceny idą w dół, ale po ponownym skoku można będzie raczej sprzedać mieszkanie z zyskiem lub dalej je wynajmować. I po drugie, czy ma ktoś doświadczenie w takim wynajmie? Dużo z tym problemów?
Krótko mówiąc, to zależy :-)
Poczyniłam taki zakup w dużym mieście ponad rok temu, za gotówkę, czyli nie na kredyt jako lokowanie środków i długoterminowa inwestycja, która w porównaniu z oprocentowaniem lokat jest baaaardzo korzystna. Swoje wyremontowałam jak dla siebie - to akurat błąd i wynajęłam fajnej pracującej parze. Od tego czasu w moim mieście ceny bardzo wzrosły, chyba ludzie kupują na potęgę, lokując środki w dobie niestabilnej i niepewnej sytuacji na rynku. Trudno powiedzieć, czy ceny jeszcze wzrosną, ale idzie kryzys, więc dość prawdopodobne są spadki cen. Chociaż, jak się weźmie pod uwagę, że w Polsce wciąż jest niedobór mieszkań, a ludzie muszą gdzieś mieszkać, to takie ryzyko nie jest zbyt duże.
Właśnie tutaj będzie do wyremontowania tylko kuchnia, ciągle się zastanawiam bo z jednej strony mam pracę zdalną i mogłabym poprosić teściów o zajęcie się młodą i sama pokombinować z jakimiś meblami - wiem, że w takich miastach jest dużo grup sharingowych i można tak naprawdę znaleźć bardzo okazyjnie meble do odświeżenia.
MagdaLena1111 napisał/a:paulamaka12 napisał/a:Hej, hej! Przychodzę z pytaniem czy któraś z was kupiła kawalerkę na wynajem w dużym mieście? Mam okazje kupić przez spam kawalerkę w krakowie w atrakcyjnej cenie, idealna do wynajmowania studentom, ale mam dylematy... Po pierwsze, czy w obecnych czasach się to opłaca? W sensie ceny idą w dół, ale po ponownym skoku można będzie raczej sprzedać mieszkanie z zyskiem lub dalej je wynajmować. I po drugie, czy ma ktoś doświadczenie w takim wynajmie? Dużo z tym problemów?
Krótko mówiąc, to zależy :-)
Poczyniłam taki zakup w dużym mieście ponad rok temu, za gotówkę, czyli nie na kredyt jako lokowanie środków i długoterminowa inwestycja, która w porównaniu z oprocentowaniem lokat jest baaaardzo korzystna. Swoje wyremontowałam jak dla siebie - to akurat błąd i wynajęłam fajnej pracującej parze. Od tego czasu w moim mieście ceny bardzo wzrosły, chyba ludzie kupują na potęgę, lokując środki w dobie niestabilnej i niepewnej sytuacji na rynku. Trudno powiedzieć, czy ceny jeszcze wzrosną, ale idzie kryzys, więc dość prawdopodobne są spadki cen. Chociaż, jak się weźmie pod uwagę, że w Polsce wciąż jest niedobór mieszkań, a ludzie muszą gdzieś mieszkać, to takie ryzyko nie jest zbyt duże.
Właśnie tutaj będzie do wyremontowania tylko kuchnia, ciągle się zastanawiam bo z jednej strony mam pracę zdalną i mogłabym poprosić teściów o zajęcie się młodą i sama pokombinować z jakimiś meblami - wiem, że w takich miastach jest dużo grup sharingowych i można tak naprawdę znaleźć bardzo okazyjnie meble do odświeżenia.
Tylko materiały budowlane kupowałam w miarę „normalnie”, ale też pewnie można pokombinować.
A tak, to warto skorzystać z Black Friday w sklepach ze sprzętem AGD, czy też meblami. Jeśli chodzi o wyposażenie, to wyłapałam mnóstwo perełek na serwisach wyprzedażowych (nazw nie podam, bo nie wolno). Meble w kuchni i szafę w zabudowie zrobił mi w rozsądnej cenie znajomy stolarz. Na ekipie remontowej nie warto oszczędzać, jak chcesz mieć spokój na lata.
Myślę, że kupowanie w dobrym stanie mebli na serwisach, to też jest niezły pomysł, chociaż sama nie korzystałam. Ale to właśnie konsekwencja wykańczania, jak dla siebie, która, jak wspomniałam była akurat błędem.