On 21 lat, ona 16 - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

1 Ostatnio edytowany przez Mateusz111 (2020-07-18 10:16:11)

Temat: On 21 lat, ona 16

Hej, pisze tutaj bo chce poznać inny punkt widzenia. Jakiś czas temu poznałem dziewczynę która ma 16 lat, sam mam 21 czyli 5 lat różnicy, niby nic ale jednak. Nie chodzi mi tu o mentalność bo właśnie znajdujemy wspólny język i powiem że wcale nie czuję jakoś mocno tej różnicy wieku. Ja sam nie uważam siebie za jakiegoś specjalnie dojrzałego, wiadomo że 21 lat to takie fiu bździu w głowie ale ona z kolei też nie jest typową siksą jak to mówi moja mama. I tu właśnie pojawia się problem bo moi rodzice są bardzo sceptyczni.Ostatnio wyszliśmy z tą dziewczyną i na drugi dzień jak powiedziałem rodzicom to zrobili mi awanturę i zabronili spotkań z nią. Zaczęli mówić, że co mi odwaliło, że zadaje się z dzieckiem(tutaj się nie zgodzę, prędzej pasowałoby określenie małolata a nie dziecko). Ogólnie oni są tacy że przejmują się co powiedzą ludzie. Straszą mnie że ludzie będą mówili, że jestem pedofilem jakimś jeśli będę z nią wychodził. Można powiedzieć, że są starej daty, nawet śmiem twierdzić, że bije od nich straszne zacofanie ale to już jest inna sprawa. Co do tej dziewczyny to ja nie mam złych zamiarów, nie zamierzam jej wykorzystać. Po prostu wydaje mi się bardzo sympatyczna. Za to moi rodzice już mają w głowie, że co to będzie jeśli zdarzy się wpadka. Po jednym wyjściu z nią, rozumiecie? Według mnie to nie jest zdrowe podejście i rozumowanie ale mogę się mylić, dlatego chcę poznać waszą opinię.

2

Odp: On 21 lat, ona 16

Ja się zgadzam z Twoimi rodzicami. 21 i 16 lat to duża różnica na etapie życia, na którym jesteście. A 21 lat to juz nie powinno być tylko fiu bździu w głowie.

3

Odp: On 21 lat, ona 16

Też jestem sceptyczna.

W Waszym wieku 5 lat to spora różnica. 21-latek uganiający się za małolatą wzbudza moje podejrzenia. Mówisz, że masz fiu bździu w głowie - może to dlatego ciągnie Cię do smarkuli a nie do dziewczyn w zbliżonym wieku.

O czym Ty z nią rozmawiasz? O pani w szkole, która się uwzięła?

4

Odp: On 21 lat, ona 16
CatLady napisał/a:

Też jestem sceptyczna.

W Waszym wieku 5 lat to spora różnica. 21-latek uganiający się za małolatą wzbudza moje podejrzenia. Mówisz, że masz fiu bździu w głowie - może to dlatego ciągnie Cię do smarkuli a nie do dziewczyn w zbliżonym wieku.

O czym Ty z nią rozmawiasz? O pani w szkole, która się uwzięła?

Jedna z bliskich mi osob, z ktorymi lubie gadac jest moja 15 letnia kuzynka i na takiej zasadzie mozna zapytac 'o czym ty z nia rozmawiasz?!'
Co wy za mlodych ludzi znacie, ze oni nie umieja o niczym rozmawiac jak tylko o swojej rzeczywistosci?


Autorze, trudno tutaj wyrokowac. Tobie ma pasowac zwiazek, roznica wieku jest nie duza, jest to legalne. Zalezy od was.
Nie jest to zle, nie jest to zboczone. Czy bedzie z tego zwiazek? nie wiemy. Skad mamy wiedziec? To zalezy od was.

5 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-07-18 12:55:21)

Odp: On 21 lat, ona 16

Rodzice nie mają racji co do tego, ze zwiazek jest nielegalny, bo skonczyla 16 lat? Czy nie?
Za 2, 3 lata ta różnica bedzie żadna.
Nie przekraczaj żadnych jej granic, do niczego nie namawiaj.
Jeśli zwiazek wejdzie w intymnośc zabezpieczajcie się. Nastoletnie ciąże są czeste, a to waży na calym zyciu.
Więc niech to bedzie poważne, a nie jakoś tam będzie i pomóżcie kochani rodzice.

6

Odp: On 21 lat, ona 16
Winter.Kween napisał/a:

Jedna z bliskich mi osob, z ktorymi lubie gadac jest moja 15 letnia kuzynka i na takiej zasadzie mozna zapytac 'o czym ty z nia rozmawiasz?!'
Co wy za mlodych ludzi znacie, ze oni nie umieja o niczym rozmawiac jak tylko o swojej rzeczywistosci?


Autorze, trudno tutaj wyrokowac. Tobie ma pasowac zwiazek, roznica wieku jest nie duza, jest to legalne. Zalezy od was.
Nie jest to zle, nie jest to zboczone. Czy bedzie z tego zwiazek? nie wiemy. Skad mamy wiedziec? To zalezy od was.

Nie znam zbyt wielu młodych osób, a te, które znam to tylko z telefonem w łapie i ciężko ich odkleić na 5 minut - i to starsze osoby niż 15 lat. Już wręcz dorosłe.

Osądzam według  siebie jak byłam w tym wieku i w sumie w podobnej sytuacji. Miałam 17 lat a chłopak którego poznałam 23. Nic wielkiego się nie stało, bo jednak potrafiłam bronić swoich granic i to ja zakończyłam tą znajomość. Jednak od tamtej pory tego typu znajomości wzbudzają moje podejrzenia, bo albo ten starszy chłopak ma wiadome zamiary, czyli zabawić się, albo jest niedojrzały i rówieśniczki go nie chcą. Uderza więc do niedoświadczonych dziewczynek, które wielu rzeczy nie potrafią jeszcze rozpoznać i się przed nimi bronić.

Autorze, a czy rodzice tej dziewczyny wiedzą o waszej znajomości?

7

Odp: On 21 lat, ona 16

Dlaczego  interesuje Cię  opinia  innych?  To Wasze życie i nikt za Was tego nie przeżyje.  Jeżeli jest dobrze   daj szansę się temu rozwinąć  nie patrząc na to co kto pomyśli sobie.
Natomiast  pod żadnym pozorem nie nalegaj na dziewczynę odnośnie seksu,  żadnej presji typu "chciałbym to zrobić" itp.  Wiążąc  się z małolata bierz pod uwagę,  że Seks może być nawet i za 5 lat,  jesteś tego świadom  i się na to piszesz? Jeżeli nie,  odpuść dla Jej dobra. 

Sama  w Jej wieku uganialam się za starszymi chłopakami o 3-6 lat. Tylko tacy mnie interesowali bo rówieśnicy byli zbyt dziecinni dla mnie i nie żałuję,  miałam gdzieś co kto sobie pomyśli,  to moje życie,  nie innych wink

8 Ostatnio edytowany przez Ko-neko (2020-07-18 22:07:21)

Odp: On 21 lat, ona 16

Drogi autorze, czytając twój temat aż się uśmiechnęłam po przypływie wspomnień, ale o tym później.
Po pierwsze nie jesteś już dzieckiem tylko  dorosłym mężczyzną i twoi rodzice mogą mieć obiekcje odnośnie twoich wyborów życiowych. Ale jako osoba dorosła masz prawo się z nimi nie zgadzać i nie jest to wyraz braku szacunku w stronę rodziców.
Czy wam wyjdzie? Chyba nikt tego nie wie. Czy jest mentalna różnica między wami? Jest i możliwe, że nawet duża. Ale można sobie z tym poradzić.
Przytoczę mój własny przykład. Gdy miałam 16 lat też poznałam 21 latka ( identyczna różnica wieku nakłoniła mnie do napisania odpowiedzi smile ). Gdy miałam 17 zaczęłam się z tym chłopakiem spotykać. Była różnica między nami. Ja uczennica szkoły średniej, on student. Chłopak był bardzo dojrzały jak na swój wiek. Wykazywał się wyrozumiałością do moich nastoletnich odchyłów ale nie pozwolił sobie wejść na głowę. Pokazał mi inne spojrzenie na świat. Szybko przy niemu dojrzałam i po pewnym czasie nie było już między nami różnic. Po 10 latach od tych wydarzeń ten chłopak jest moim ukochanym mężem. A my jesteśmy zgodnym i udanym małżeństwem. Więc jak widać na moim przykładzie - da się. Ale czy mój przypadek nie jest gwarantem waszego sukcesu? No nie.
Tak czy inaczej nie patrz co Ci ludzie mówią tylko próbuj. Życzę powodzenia!

9 Ostatnio edytowany przez Winter.Kween (2020-07-19 05:56:03)

Odp: On 21 lat, ona 16
CatLady napisał/a:
Winter.Kween napisał/a:

Jedna z bliskich mi osob, z ktorymi lubie gadac jest moja 15 letnia kuzynka i na takiej zasadzie mozna zapytac 'o czym ty z nia rozmawiasz?!'
Co wy za mlodych ludzi znacie, ze oni nie umieja o niczym rozmawiac jak tylko o swojej rzeczywistosci?


Autorze, trudno tutaj wyrokowac. Tobie ma pasowac zwiazek, roznica wieku jest nie duza, jest to legalne. Zalezy od was.
Nie jest to zle, nie jest to zboczone. Czy bedzie z tego zwiazek? nie wiemy. Skad mamy wiedziec? To zalezy od was.

Nie znam zbyt wielu młodych osób, a te, które znam to tylko z telefonem w łapie i ciężko ich odkleić na 5 minut - i to starsze osoby niż 15 lat. Już wręcz dorosłe.

Osądzam według  siebie jak byłam w tym wieku i w sumie w podobnej sytuacji. Miałam 17 lat a chłopak którego poznałam 23. Nic wielkiego się nie stało, bo jednak potrafiłam bronić swoich granic i to ja zakończyłam tą znajomość. Jednak od tamtej pory tego typu znajomości wzbudzają moje podejrzenia, bo albo ten starszy chłopak ma wiadome zamiary, czyli zabawić się, albo jest niedojrzały i rówieśniczki go nie chcą. Uderza więc do niedoświadczonych dziewczynek, które wielu rzeczy nie potrafią jeszcze rozpoznać i się przed nimi bronić.

Autorze, a czy rodzice tej dziewczyny wiedzą o waszej znajomości?

Ahh, to rzeczywiscie wszystko rozjasnia.
Ja znam w tej chwili kilka mlodyszych dziewczyn i totalnie nie sa to osoby z telefonem w lapie. Moja kuzynka zajmuje sie sztuka, literatura, jest swietna artystka i mozna z nia pogadac o wszystkim.
Jak mialam 17 lat to moim zamiarem bylo sie zabawic, milosc to mnie nie interesowala wcale. Zabawic sie i sie uczuciami pobawic przy okazji.
Zawsze jestem ciekawa jak to bylo dla innych osob, ze one takie naiwne, niewinne. Wrecz nie jestem w stanie sobie tego wyobrazic jakie to musi byc uczucie bo dokad siegam pamiecia to nigdy taka nie bylam.

Kto wie jaka ta dziewczyna jest i jaki ten chlopak. Czy to zle, ze mialby sie zabawic? Moze ona lubi takie cos? Moze on chce byc w powaznej relacji? Byle by tylko sie zabezpieczali.

10

Odp: On 21 lat, ona 16
Lady Loka napisał/a:

Ja się zgadzam z Twoimi rodzicami. 21 i 16 lat to duża różnica na etapie życia, na którym jesteście. A 21 lat to juz nie powinno być tylko fiu bździu w głowie.

Może z tym fiu bździu trochę przesadziłem. Według mnie jestem bardziej odpowiedzialny niż większość moich kolegów w tym wieku ale no, nie mi to oceniać.

CatLady napisał/a:

Też jestem sceptyczna.

W Waszym wieku 5 lat to spora różnica. 21-latek uganiający się za małolatą wzbudza moje podejrzenia. Mówisz, że masz fiu bździu w głowie - może to dlatego ciągnie Cię do smarkuli a nie do dziewczyn w zbliżonym wieku.

O czym Ty z nią rozmawiasz? O pani w szkole, która się uwzięła?

Jakiś czas temu rozpadł się mój związek z można powiedzieć, że rówieśniczką. Była rok młodsza. Trwał 2 lata. Nie jest tak, że uganiam się za małolatami. Co do tematów rozmów, tak jak pisałem udaje nam się znaleźć wspólny język. Mamy niektórych ,,pośrednich'' znajomych. Na panie w szkole i na uczelni też możemy ponarzekać, więc rozmowa nie jest tutaj problemem.


Z tego co mi mówiła to jej rodzice wiedzą o tej znajomości.

Istotka6 napisał/a:

Dlaczego  interesuje Cię  opinia  innych?  To Wasze życie i nikt za Was tego nie przeżyje.  Jeżeli jest dobrze   daj szansę się temu rozwinąć  nie patrząc na to co kto pomyśli sobie.
Natomiast  pod żadnym pozorem nie nalegaj na dziewczynę odnośnie seksu,  żadnej presji typu "chciałbym to zrobić" itp.  Wiążąc  się z małolata bierz pod uwagę,  że Seks może być nawet i za 5 lat,  jesteś tego świadom  i się na to piszesz? Jeżeli nie,  odpuść dla Jej dobra.

Sama  w Jej wieku uganialam się za starszymi chłopakami o 3-6 lat. Tylko tacy mnie interesowali bo rówieśnicy byli zbyt dziecinni dla mnie i nie żałuję,  miałam gdzieś co kto sobie pomyśli,  to moje życie,  nie innych


Nie interesuje mnie opinia innych, tylko najbardziej moich rodziców - a dopiero ich interesuje opinia innych. Niestety z nimi nie mogę zbytnio rozwinąć tego tematu dlatego znalazłem się tutaj. Jeśli chodzi o seks to nie stawiam go w pierwszej kolejności tym bardziej jeśli chodzi o tą młodszą dziewczynę. Jeżeli nam by się udało to czekanie z tym nie stanowiłoby problemu.

Ko-neko napisał/a:

Drogi autorze, czytając twój temat aż się uśmiechnęłam po przypływie wspomnień, ale o tym później.
Po pierwsze nie jesteś już dzieckiem tylko  dorosłym mężczyzną i twoi rodzice mogą mieć obiekcje odnośnie twoich wyborów życiowych. Ale jako osoba dorosła masz prawo się z nimi nie zgadzać i nie jest to wyraz braku szacunku w stronę rodziców.
Czy wam wyjdzie? Chyba nikt tego nie wie. Czy jest mentalna różnica między wami? Jest i możliwe, że nawet duża. Ale można sobie z tym poradzić.
Przytoczę mój własny przykład. Gdy miałam 16 lat też poznałam 21 latka ( identyczna różnica wieku nakłoniła mnie do napisania odpowiedzi smile ). Gdy miałam 17 zaczęłam się z tym chłopakiem spotykać. Była różnica między nami. Ja uczennica szkoły średniej, on student. Chłopak był bardzo dojrzały jak na swój wiek. Wykazywał się wyrozumiałością do moich nastoletnich odchyłów ale nie pozwolił sobie wejść na głowę. Pokazał mi inne spojrzenie na świat. Szybko przy niemu dojrzałam i po pewnym czasie nie było już między nami różnic. Po 10 latach od tych wydarzeń ten chłopak jest moim ukochanym mężem. A my jesteśmy zgodnym i udanym małżeństwem. Więc jak widać na moim przykładzie - da się. Ale czy mój przypadek nie jest gwarantem waszego sukcesu? No nie.
Tak czy inaczej nie patrz co Ci ludzie mówią tylko próbuj. Życzę powodzenia!

Bardzo się cieszę, że Wam się udało. Jak widać można. Nie mam zamiaru naciskać na tą dziewczynę. Co do jej odchyłów to ma je na pewno, może tylko teraz się z tym kamufluje żeby wyjść na bardzo dojrzałą, wiadomo że z czasem wszystko wyjdzie. A czy nam się uda to tak jak napisałaś - tego nie wie nikt. Na pewno nie mam w myślach skrzywdzić jej w jakikolwiek sposób.

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024