Hej, mam 24 lata. Spotykam się z moim chłopakiem od 9 miesięcy.
Boję się, że zranię mojego chłopaka. Za każdym razem, gdy się spotykamy moim priorytetem jest seks. Mogłabym robić to z nim kilka razy dziennie. Kiedy on mi odmawia, bo już to robiliśmy, czuję się odrzucona/zraniona. Czytałam, że może to świadczyć o niskim poczuciu własnej wartości. Co mogę zrobić, żeby opanować się z tym? Może moje zachowanie wynika z tego powodu, że jest moim pierwszym chłopakiem. Nie chcę, żeby poczuł, że myślę tylko o seksie, ale nie potrafię się opanować kiedy się z nim spotykam...
Kolejną kwestią jest to, że bardzo zabolało mnie to, że powiedział mi, że nie tęskni za mną tak jak tęsknił za swoją pierwszą dziewczyną. Może dlatego, że była ona jego pierwszą miłością, ale mimo wszystko te słowa mnie zabolały, chociaż wiem, że chciał być ze mną szczery.
Bardzo chciałabym zbudować z nim głęboką relację, ale z drugiej strony boję się, że jeśli się przed nim otworzę i powiem mu o tym co myślę, to że z biegiem czasu mnie zostawi. To na prawdę wspaniały chłopak, bardzo boję się, że go stracę. Czy powinnam mówić mu o tym, co mnie trapi w środku? Czuję, że on nie do końca mi ufa, jest jedna sytuacja z jego życia, o której nie chce mi powiedzieć, a jesteśmy razem już dosyć długo.
Wiem, że poruszyłam wiele wątków, ale trapi mnie to. Boję się, że zamęczę go moją miłością i że mnie zostawi...