Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 76 ]

1

Temat: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Wielka Susza /a w jej konsekwencji Wielki Głód/ staje się faktem.
W wielu częściach Polski deszczu nie było od kilku tygodni. A tam gdzie był to bardzo niewielki.
Zaczynają wysychać rzeki. Tak się dzieje w moich okolicach. Rzeczka, która swój początek bierze ze źródeł staje się coraz płytsza. Deszczu nie było od ponad miesiąca. Pojawiają się burze pyłowe, tumany pyłu z pól są przenoszone wiatrem.
Okoliczne samorządy już zakazały swoim mieszkańcom poboru wody do celów innych niż bytowe.
Nie wolno już podlewać, trawników, upraw, ogródków.
Bywało już tak lecz jedynie podczas upalnego lata.
Staram się zmniejszyć zużycie wody, spożytkować ją bez marnowania.
Gdy np. myję owoce, warzywa to wstawiam do zlewu miskę, z której tę zużytą wodę używam do podlania roślin przed domem.
Jest z tym trochę zachodu, bałaganu ale uważam, że warto.

A jak jest u Was? Jak oszczędzacie wodę?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2020-04-27 14:47:12)

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

U nas padało w weekend :

Ale susza nienjest pierwszy rok. Tym razem wyjątkowo wcześnie, ale wakacyjne susze mamy już 3 albo 4 rok z rzędu. Już dawno powinny zostać wdrożone rozwiązania długoterminowe zapobiegające konsekwencjom (pamiętacie lato, w którym była realna groźba wyłączenia elektrowni, bo nie było wody do schładzania pionów?). Kjedy była powódź specjaliści pytali czemu pozwolono tej wodzie ot tak płynąć zamiast stworzyć zbiorniki i jej część zachować na inne potrzeby.
Teraz mamy tylko konsekwencje.

3

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Ciężko jest to prawda.
Moi rodzice mają gospodarstwo. Deszcz potrzebny i to już. Jeśli nic nie spadnie. To będzie kiepsko. Nic prawidłowo się nie wykształci. Niestety.

4

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Ja mam ogródek warzywny.
Jeszcze w nim nic nie posiałam bo czekam na deszcz. Nie chcę podlewać wodą z kranu.
Czekają na deszcz beczki na deszczówkę, które od lat wystarczały na podlewanie ogródka pomiędzy deszczami.

Niewiele się robi aby magazynować deszczówkę.
W pobliskim mieście miały być dotacje dla mieszkańców na zakładanie zbiorników na deszczówkę.

5

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Na razie to ta susza jest niegroźna, ale jeżeli maj będzie taki sam to będzie naprawdę tragedia !

6

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
takoran napisał/a:

Na razie to ta susza jest niegroźna, ale jeżeli maj będzie taki sam to będzie naprawdę tragedia !

Niegroźna?

Zboża jare nie powschodziły a jeśli nawet to usychają. Tak samo buraki cukrowe.
Oziminy, rzepak ozimy bardzo słabe.
Sady, plantacje owoców miękkich wysychają.
Nie sadzi się kapusty ani innych warzyw gdy nie ma nawadniania.
Deszcze w maju pomogą oczywiście lecz to co zostało zniszczone jest nie do naprawienia. Tzw. terminy agro.

7

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
takoran napisał/a:

Na razie to ta susza jest niegroźna

Twierdzę, że jest odwrotnie. XXI wiek będzie wiekiem walki o wodę. sad


Jak oszczędzam wodę w mieszkaniu?
- zainstalowałam prysznic zamiast wanny,
- zakręcam wodę podczas mycia zębów (od niepamiętnych czasów),
- uruchamiam tylko pełną pralkę i zmywarkę (w trybie eko),
- mam naprawione wszystkie krany.

Na razie tyle chyba mogę zrobić w dużym mieście. Chętnie poznam inne sposoby jak ograniczać zużycie wody.

A jak wyłączą prąd przez brak wody, to będzie prawdziwy armagedon. Nie mówię o braku dostępu do Netflixa czy Facebooka.

Zgadzam się, że już DAWNO temu powinno się zainwestować w rozwiązania systemowe. Jak jest i jakie są konsekwencje, każdy widzi i czuje. Najlepiej jednak udać, że ocieplenia klimatycznego nie ma albo że nie ma związku z działalnością człowieka. Nie będzie wody, nie będzie nas.

8

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Ja oceniam po moim własnym ogrodzie, na rolnictwie się nie znam.
Wegetacja dopiero się zaczyna, myślę że deszcz majowy wszystko jeszcze unormuje !

9 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-04-27 20:19:57)

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Wiosenne (czy letnie) susze są zjawiskiem w miarę normalnym. Ostatnio jednak ich skala niepokojąco rośnie. W skali całego kraju widać to aż dobitnie. Bezśnieżne zimy oraz postępujące ocieplenie zwiększają to ryzyko. Dochodzą oczywiście zabiegi melioracyjne i masowa regulacja rzek. Wyniki badań hydrologicznych są jednoznaczne, natomiast wizja obecnego rządu stoi z nimi w całkowitej sprzeczności.
Ciekawostką jest to, że nasz kraj ma mniejsze zasoby wodne od Egiptu(!)

10

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
bagienni_k napisał/a:

Zjawisko wiosennych (czy letnich) susz jest zjawiskiem w miarę normalnym. Ostatnio jednak ich skala niepokojąco rośnie. W skali całego kraju widać to aż dobitnie. Bezśnieżne zimy oraz postępujące ocieplenie zwiększają to ryzyko. Dochodzą oczywiście zabiegi melioracyjne i masowa regulacja rzek. Wyniki badań hydrologicznych są jednoznaczne, natomiast wizja obecnego rządu stoi z nimi w całkowitej sprzeczności.
Ciekawostką jest to, że nasz kraj ma mniejsze zasoby wodne od Egiptu(!)

Czy melioracje to jest coś złego?
Pytam bo z dzieciństwa na wsi pamiętam zmeliorowane łąki, torfowiska.
Na każdej łące były wykopane rowy,  specjalnie lub z pozyskiwania torfu na opal, zbierała się tam woda po ulewnych deszczach, którą w czasie letnich upałów gdy lustro wody w studniach domowych znacząco się obniżało się wykorzystywano do pojenia bydła, podlewania roślin czy nawet do napełniania wozów strażackich.
Dzięki melioracji można było korzystać z łąki,  wypasać, kosić bo nie były podmokłe.
I jakoś to działało.

11 Ostatnio edytowany przez Excop (2020-04-27 19:25:14)

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
Kleoma napisał/a:

Czy melioracje to jest coś złego?
Pytam bo z dzieciństwa na wsi pamiętam zmeliorowane łąki, torfowiska.
Na każdej łące były wykopane rowy,  specjalnie lub z pozyskiwania torfu na opal, zbierała się tam woda po ulewnych deszczach, którą w czasie letnich upałów gdy lustro wody w studniach domowych znacząco się obniżało się wykorzystywano do pojenia bydła, podlewania roślin czy nawet do napełniania wozów strażackich.
Dzięki melioracji można było korzystać z łąki,  wypasać, kosić bo nie były podmokłe.
I jakoś to działało.

Niestety, Kleomo, Bagien-nik, ma rację.
Gdy wody brak, cierpią ludzie i zwierzęta.
Melioracja, to zabieg na czasy, gdy wszyscy głęboko mieli środowisko, ale osuszanie bagien i inne ingerencje w stosunku wodne doprowadziły do tego, że góry lodowe będziemy sprowadzać, by zapewnić słodką wodę spragnionym, o ile znów nie zaufamy Naturze.

12

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Człowiek się uczy całe życie.
Pół wieku byłam przekonana, że to dobrze dla bociana i żab, że w czasie letniego upału mają się gdzie napić, popływać dzięki tym rowom.

13

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
Excop napisał/a:
Kleoma napisał/a:

Czy melioracje to jest coś złego?
Pytam bo z dzieciństwa na wsi pamiętam zmeliorowane łąki, torfowiska.
Na każdej łące były wykopane rowy,  specjalnie lub z pozyskiwania torfu na opal, zbierała się tam woda po ulewnych deszczach, którą w czasie letnich upałów gdy lustro wody w studniach domowych znacząco się obniżało się wykorzystywano do pojenia bydła, podlewania roślin czy nawet do napełniania wozów strażackich.
Dzięki melioracji można było korzystać z łąki,  wypasać, kosić bo nie były podmokłe.
I jakoś to działało.

Niestety, Kleomo, Bagien-nik, ma rację.
Gdy wody brak, cierpią ludzie i zwierzęta.
Melioracja, to zabieg na czasy, gdy wszyscy głęboko mieli środowisko, ale osuszanie bagien i inne ingerencje w stosunku wodne doprowadziły do tego, że góry lodowe będziemy sprowadzać, by zapewnić słodką wodę spragnionym, o ile znów nie zaufamy Naturze.

Wszystko jest względne, ostatnich kilka lat było suchych, ale przedtem było kilka lat bardzo mokrych !
Nie wiadomo jaki ten rok będzie, na razie zapowiada się suchy, ale to może się zmienić .

14

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

W wielu przypadkach, jak również w przypadku melioracji, istotną kwestią jest skala danego zjawiska a nie samo zjawisko(podobnie jeśli mówimy o regulacji rzek czy stopnia pozyskania drewna). W przypadku naszego kraju od kilkudziesięciu lat trwa intensywne zasypywanie i osuszanie mokradeł, kopanie rowów gdzie się tylko da, co powoduje systematyczne odprowadzanie wody z terenów, gdzie ta woda zwykle zalega. Zmniejszona ilość opadów, czy to w postaci śniegu czy deszczu ostatecznie pogrąża  sprawę.
Jak na ironię słowo "melioracja" oznacza polepszanie...

15

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Melioracja działa normalnie w dwie strony.
W zależności od potrzeb, albo osusza, albo nawadnia !

16

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Bardziej już pasuje określenie, żę jedne tereny nawadnia inne osusza smile Wszystko jednak rozbija się o poziom danego zjawiska. Jeśli każda łąka jest szczelnie okopana rowami, to jak ma nie zostać odwodniona? W okolicy tych samych miejsc gdzie wybuchł pożar nad Biebrzą, jakiś czas wcześniej miejscowa ludność nagminnie pogłębiała i kopała nowe rowy melioracyjne. Bardzo prawdopodobne, że przy braku tych rowów, poziom wody byłby nieco wyższy, choć prawie całkowity brak śniegu zrobił swoje.

17

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Niektóre rowy na łąkach mają jazy do regulacji poziomu wody.
U nas tak jest,a teraz u nas wszędzie są bobry, które na każdym rowie praktycznie budują tamy.
Niedaleko mnie jest taka płaska łąka z rowem nawadniającym i dwoma bodajże jazami do regulacji, a bobry zbudowały tam 5 tam bobrowych z patyków.
Ale głupi ludzie te tamy rozwalają, zamiast wykorzystać darmowego melioranta, który za friko pilnuje poziomu wody 24 gadziny na dobę.

18

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Wiosna jest wybitnie sucha, podobnie jak w ubiegłym roku.  To nie jest dobre dla rolnictwa, bo teraz sieje się i sadzi warzywa, a bez odpowiednio nawilżonej ziemi nie wzejdą albo uschną, bo mają jeszcze słaby system korzeniowy. W ogrodach też już widać suszę, zamiast zieloniutkiej wiosennej trawki, jest suche sianko. 
Ja mam u siebie duże zbiorniki na deszczówkę,  niestety w tym roku puste, bo od miesiąca nie padało. Mam wodę z sieci, ale szczęśliwie mam też studnię z pompą z dawnych czasów i poziom wody jest całkiem niezły. Większość mieszkańców polikwidowała studnie, kiedy poprowadzono wodociąg, ale ja zostawiłam, więc moje roślinki na razie nie cierpią a i latem, kiedy wszyscy podlewają i jest słabe ciśnienie, ja jestem samowystarczalna, całe szczęście bo mam duży ogród i eko warzywnik.  Najbardziej jednak lubię podlewać deszczówką, ale teraz po takiej suszy, taka woda będzie bardzo zanieczyszczona i lepiej pierwsze opady darować sobie .

19

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Jazy w rowach bywają, tak jak zastawki, które teoretycznie można samemu regulować, więc czasem właściciele gruntów decydują się na samowolkę, zatrzymując nadmiar wody w rowach. Za utrzymywanie rowów odpowiadają i tak właściciele gruntów (lub spółki wodnej, do której należą urządzenia melioracyjne), więc sytuacja jest ułatwiona.
Z bobrami jest ten problem, że w pewnych okolicach są niewątpliwie gatunkiem kluczowym, stwarzającym środowisko życia dla wielu innych organizmów. Utrzymują za pomocą tam wysoki poziom wody, jednak i tak szkody przez nie powodowane, na skutek podtopień czy niszczenia grobli bywają znaczne. Wysokość odszkodowań, jakie zostają wypłacane prze RDOŚ sięgają rocznie grubych milionów złotych.

20

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Można jak dawniej myć się raz na tydzień ale teraz modne jest wziąć prysznic rano i wieczorem. Można mając wannę umyć się całą rodziną jedno po drugim w tej samej wodzie. Uuueee ale obrzydliwe... a ja to pamiętam z dzieciństwa tongue Można umyć się korzystając z dzbanka wody i miednicy. Kiedyś to było normalne. Ueeee….
Od paru lat bardzo modne w Polsce stały się myjnie samoobsługowe. Stoją teraz prawie na każdym rogu i ludkowie myją auta na potęgę, bo kto to widział jeździć zakurzonym samochodem. Ja jestem brudas i myję samochód góra raz na miesiąc, raczej raz na dwa miesiące. Bywa rzadziej wink Przeciętna myjnia samoobsługowa pracuje w obiegu otwartym tzn. woda wylata sobie kiedy sikamy i wlata do studzienek kanalizacji. To są tanie instalacje żeby każdy głupi sobie mógł taką postawić i trzepać hajs. Jeszcze 10 lat temu kiedy stawiano głównie myjnie tunelowe, takie w budynkach, to chamskie instalacje o otwartym obiegu wody wkładali w nie tylko typowi polscy prywaciarze. Porządne sieciowe stacje paliw, nawet polskie budowały instalacje z zamkniętym obiegiem wody. No ale to już niemodne.
Melioracja? Przecież nikt nie panuje nad regulacją wód opadowych. Kiedy przychodzi powódź, to zalewa wszystko i spierdziela do Bałtyku. Jak jest susza, to nie ma wody. Przez 30 lat pozwalano, a robiły to samorządy, budować na terenach zalewowych. Są mapy, są wytyczne do planowania przestrzennego, gdzie nie wolno budować. No ale kasa... Miasto się rozrasta, nowi obywatele, więcej podatków, no i przecież my radni, burmistrzowie, prezydenci mamy tylu kolegów deweloperów... Kto by tam wierzył w wodę stuletnią? No ale ona raz na jakiś czas przychodzi i... "było się ubezpieczać". Obudzono się 3 lata temu? Oj trzeba budować małą retencję co to utrzyma wody powierzchniowe w okolicy, a i w czasie powodzi ułatwia magazynowanie wody na dużym obszarze. 300 milionów dofinansowań coś na to przewidziano. W całym kraju...
Ja za parę dni mam kończyć mój zbiornik na deszczówkę ale nie wiem czy zdążę z sąsiadem, bo od środy ma padać i ugrzęźnie sprzętem. A na razie, że posadziłem sobie, ku radości oczu parę roślinek, to podlewam z sieci.

21

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Budując te 10 lat temu dom, odprowadzenie wody z rynien rozsączyłem po ogrodzie. Rury spustowe wchodzą do ziemi gdzie poukładałem szare rury kanalizacyjne które sie rozgałeziają. Każda rura fi 110 rozgałezia sie w kilku miejscach do rury fi 50 które to kończą sie wykopanymi studniami chłonnymi. Żaden litr wody spadający na moja działke sie nie marnuje. Terzz jest susza i nie pada niemniej każdy, nawt mały dezcz czy burza zasilają tą indtalacje.

22

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

No to mamy w końcu upragniony deszcz !
U was już pada ?
U mnie jeszcze nie, ale ma padać .
Muszę być cierpliwy !

23

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

No też ma padać.
Na razie nico.
Jakaś ta pogoda nijaka.
Czai się czy co?

24

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Podobno dzisiaj ma być burzowo. Obecnie mam czyste błękitne niebo, więc nie wiem big_smile
Idę korzystać z pogody.

25

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Ja dałam się nabrać na internetowe prognozy pogody i posiałam wczoraj trochę warzyw, posadziłam sadzonki truskawek.
Bo miało padać już dziś od 9.
A jest błękitne niebo bez ani jednej chmurki, gorąco.
I chyba będę musiała zacząć to podlewać aby nie zginęło.

26

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
Snake napisał/a:

teraz modne jest wziąć prysznic rano i wieczorem

Sorry snake ale nie jesteś na bieżąco.
Aktualnie modnym jest być eko, a salony europy wydały już rekomendację co do sposobów oszczędzania wody wink

Można zaoszczędzić wodę i pomóc środowisku, oddając mocz pod prysznicem - radzi mieszkańcom Oslo szef miejscowego Inspektoratu Wodociągowo-Kanalizacyjnego.

W Anglii mają kampanię kampanię ekologiczną "The Go with the Flow", która polega na tym samym co wyżej. Jakaś nasza celebryta też to promowała.
wink

27

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Kurczę ja to zawsze wyprzedzam mody...

28

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Nasza celebrytka promowała okadzanie krocza zamiast mycia.

29

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Ja w tym roku posiałem tzw. przedplon, rzepę, rzodkiew i sałatę i już podlewam jakieś dwa tygodnie, ale tylko trochę .

30

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
takoran napisał/a:

Ja w tym roku posiałem tzw. przedplon, rzepę, rzodkiew i sałatę i już podlewam jakieś dwa tygodnie, ale tylko trochę .

Pod jakie rośliny to jest przedplon?

31

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Pomidory, papryka , a resztę się zobaczy.

32

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

No to rośnijcie kwiatki zdrowo wink
Pada aż miło smile

33

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
Lucyfer666 napisał/a:

No to rośnijcie kwiatki zdrowo wink
Pada aż miło smile


Uprzejmie zazdroszczę.

Ale może i do mnie los się uśmiechnie, widzę kilka a nawet kilkanaście obłoczków ciemniejszych.

Jesteśmy zwarci i gotowi. Plan działania opracowany.
Pod każdą rynną/ a jest ich kilkanaście/ zgromadzone po kilka wiaderek, miednice, duże kastry budowlane aby można było zmieniać szybko.
Do zapełnienia 6 beczek po 200 litrów i 2 mauzery po 1000 l.

34

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Pierwsza fala właśnie przeszła smile Polało solidnie a to dopiero preludium, bo dopiero wieczorem się rozkręci smile

35

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
Lucyfer666 napisał/a:

No to rośnijcie kwiatki zdrowo wink
Pada aż miło smile

Będą rosły. Nie tylko kwiatuszki. Inne roślinki na polu też.

W końcu pada smile

36 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-04-29 15:07:19)

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Może przynajmniej napiszcie w jakim województwie.
Bo: pada, - gdzie?- w Kalifornii - to trochę mało mówiące.
U mnie lubelskie pokropiło.

37 Ostatnio edytowany przez luc (2020-04-29 15:09:47)

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
Lucyfer666 napisał/a:

No to rośnijcie kwiatki zdrowo wink
Pada aż miło smile

Czy Ty mieszkasz w Krakowie???
Bo u mnie ani kropli sad

38

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Nad Zatoką popadało trochę dzisiaj nad ranem, do teraz śladu po deszczu nie ma, chociaż nad głowami wiszą chmury.

39

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
Janix2 napisał/a:

Może przynajmniej napiszcie w jakim województwie.
Bo: pada, - gdzie?- w Kalifornii - to trochę mało mówiące.
U mnie lubelskie pokropiło.

No dobrze.

W województwie opolskim przy granicy z Czechami.

Było oberwanie chmury. Ale dawało.

40

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Lubelskie, parę km od Kazimierza Dolnego nad Wisłą pokropiło jak ksiądz kropidłem sad

41

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Ani kropli. Mazowieckie.

42

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Małopolska, przedgórze Karpat, 20 km od słowackiej granicy - właśnie nachodzi 3. fala porządnego lańska a wieczorem pewnie się rozkręci na dobre smile jak przystało na obszar o największej rocznej sumie opadów w kraju big_smile

43

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
Kleoma napisał/a:

Lubelskie, parę km od Kazimierza Dolnego nad Wisłą pokropiło jak ksiądz kropidłem sad

Lubelskie -też parę km od Kazimierza (i też piękne miasteczko) w tej chwili grzmi i pewnie będzie niedługo dawać smile

44

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
Kleoma napisał/a:

(...)
Do zapełnienia 6 beczek po 200 litrów i 2 mauzery po 1000 l.(....)

Właśnie się zastanawiałam, po co komu Mausery na deszcz? smile smile smile

45

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Z tego co kojarzę, to Mauser służył do czego innego, niż gromadzenie wody smile

46

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
bagienni_k napisał/a:

Z tego co kojarzę, to Mauser służył do czego innego, niż gromadzenie wody smile

No własnie... Skojarzenia czasem robią niezłe figle smile

A swoja drogą życzę wszystkim sporego deszczu, bo choć nie mam ogrodka, to też się martwię suszą.

47 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-04-29 17:42:04)

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
bagienni_k napisał/a:

Z tego co kojarzę, to Mauser służył do czego innego, niż gromadzenie wody smile

Te o kalibrze 9mm to wiadomo, ale inna nazwa mausera to zbiornik 1000 litrowy, ze sztucznego tworzywa z metalowym ożebrowaniem.
Edit. Tak dla ciekawości jakby ktoś nie wiedział i z sympatii dla sąsiadki @Kleoma. ❤
https://i.imgur.com/B8oBVcD.jpg

48

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
Janix2 napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Z tego co kojarzę, to Mauser służył do czego innego, niż gromadzenie wody smile

Te o kalibrze 9mm to wiadomo, ale inna nazwa mausera to zbiornik 100 litrowy.

mauzer to zbiornik 1000 litrowy

Jesteśmy sąsiadami? smile

49

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
Kleoma napisał/a:

Jesteśmy sąsiadami? smile

Eh, może nawet się znamy nie wspominając o innych sprawach smile

50

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Południowe Podlasie. U mnie ani kropelki, jakieś mizerne chmury chodzą.
Trzeba cierpliwie czekać !

51

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Kraków - pada.

52

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
luc napisał/a:

Kraków - pada.

Ale gdzie pada?
W tym Krakowie który jest za, czy nawet przeciw?

53

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
Janix2 napisał/a:
luc napisał/a:

Kraków - pada.

Ale gdzie pada?
W tym Krakowie który jest za, czy nawet przeciw?

Kraków to Kraków wink
Bez względu na sympatie takie czy inne wink

54

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

A u mnie już czwarta ulewa smile

55

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

U mnie pokropiło bardzo skąpo i po śladach opadów - żadnych śladów.
Mam nadzieję, że maj nadrobi tę suszę. Mam nadzieję...

56

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

No i u mnie pokropiło jak ksiądz kropidłem .

57

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

U mnie też mizernie, a zanosiło się na dłuższe padanie.
Chmury jeszcze są, to może jeszcze popada.

58

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Proponuję zaglądać na AccuWeather. Wg zdjęć satelitarnych idzie kolejny front, przykrywa całą Francję na ten moment, bądźmy dobrej myśli, że da radę i do nas zawitać.

59

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

U mnie ciągle od 18 pada piękny, rzęsisty deszcz, dobrze, że nie ulewa, dzięki temu ziemia lepiej nasiąknie. Już widzę jak ogród odżyje, bo podlewanie to nie to samo, co deszcz. I oddychać będzie czym.

60

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...
Kleoma napisał/a:

Wielka Susza /a w jej konsekwencji Wielki Głód/ staje się faktem.
W wielu częściach Polski deszczu nie było od kilku tygodni. A tam gdzie był to bardzo niewielki.
Zaczynają wysychać rzeki. Tak się dzieje w moich okolicach. Rzeczka, która swój początek bierze ze źródeł staje się coraz płytsza. Deszczu nie było od ponad miesiąca. Pojawiają się burze pyłowe, tumany pyłu z pól są przenoszone wiatrem.
Okoliczne samorządy już zakazały swoim mieszkańcom poboru wody do celów innych niż bytowe.

Ciekawe, czy przemysł też będzie zmniejszał pobór wody, bo z danych wynika, że: przemysł zużywa 74% wody, rolnictwo z leśnictwem - 11%, gospodarstwa domowe - 12%, a przynajmniej tak było 2015, a wątpię, że te proporcje się dramatycznie zmieniły.

Miejmy nadzieję, że przemysł też będzie oszczędzał, bo nawet jak przeciętny Kowalski będzie oszczędzał wodę, a przemysł nie, to guzik nam to da.

Ale to chyba musielibyśmy najpierw coś zrobić z elektrowniami węglowymi, bo to one są głównie problemem.

Elektrownie węglowe potrzebują ogromnych ilości wody do chłodzenia bloków. Raport Greenpeace ujawnia, że w Polsce zapotrzebowanie przemysłu węglowego na wodę jest szokująco wysokie. Pochłania on aż 70 proc. całkowitego poboru wody w kraju.

Oznacza to, że z całej wody, którą człowiek pobiera na wszystkie swoje potrzeby (przemysł, rolnictwo, gospodarstwa domowe i inne), aż 70 proc. przeznacza na funkcjonowanie jednej tylko gałęzi działalności – przemysłu węglowego. To najwyższy wynik na świecie. Dla porównania: przemysł węglowy w Niemczech pochłania 18 proc. całkowitego poboru wody w kraju, średnia dla UE to 13,7 proc., a średnia globalna to 6,8 proc.

61

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

No chyba w końcu wszyscy zostali konkretnie poświęceni przez niebo.
Czy jeszcze gdzieś deszcz nie padał ?

62

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Na południu lało porządnie prawie do północy a potem jeszcze trochę padało..Kolorki od razu się zmieniły smile

63

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

U mnie spokojnie padało w nocy.
Nie zmartwiłoby mnie gdyby jeszcze dziś była taka powtórka.

64

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

U mnie popadało trochę w dzień. W nocy to nie wiem, bo spałam, zobaczymy jak będzie jutro, bo też zapowiadali deszcz.

65

Odp: Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

W okolicy Poznania bardzo ładnie się dziś chmurzyło. Niestety tylko trochę pokropiło i to wszystko sad(

Posty [ 1 do 65 z 76 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Niebo skąpi suchej Ziemi kropli deszczu...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024