Panowie, jak to z Wami jest. Każdy z Was(albo prawie każdy) robi coś podobnego? Serdeczny Kolega kupił mi ot tak w prezencie pod choinkę perfumy. Dodam, że za nie małą sumkę. Jak mam interpretować jego gest?
Ps: teraz czuje się zobowiązana też sprawić mu upominek.
A czy to jest tylko kolega? W jakich stosunkach żyjecie?Jeżeli kupił Ci drogi perfum to może oznaczać że zaczyna coś więcej czuć niż tylko koleżeńskie stosunki.Ja przynajmniej zwykłej koleżance nie kupił bym prezentu tylko po prostu zlożyłbym życzenia świąteczne bo czy ktoś zwyklemu koledze lub znajomemu kupuje prezenty na święta? Chyba raczej nie. A jesteście w związkach czy wolni?
Zalezy od relacji. Moi przyjaciele plci meskiej kupowali mi bez okazji prezenty wiele razy.
Kwiaty, kosmetyki, ubrania.
Moj najlepszy przyjaciel kupil mi moja suknie slubna.
To zalezy co to znaczy 'serdeczny kolega'.
Nie ma co się łudzić. Nic nie ma za darmo. Ja starałbym się to jakoś wyjaśnić. Znaczy o co chodzi? No chyba, że wiesz o co biega, tylko sobie jaja robisz.
Znaliśmy się 20 lat, tylko na "cześć". Żadnych pogadanek. Spotkaliśmy się pare razy na różnych imprezach ale nie należę do osób rozrywkowych (on zaproponował, żebym przyszła).