Pan i kilka pań :) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Pan i kilka pań :)

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 24 ]

Temat: Pan i kilka pań :)

Troszkę prowokacja. I troszkę być może poradnik.
Taka sytuacja - z życia. Pan trwa w kilku relacjach z kobietami. Wszystkie go uwielbiają i kochają smile On trwa w tych relacjach; nie potrafi zrezygnować z nich, a one z niego.
A pan, mimo tej miłości, nieszczęśliwy i samotny. Jedną, jak twierdzi kochał ponad wszystko. Z tym, że już zdążyła go zdradzić z kimś innym. Nie wyszło, wróciła.
Dlaczego przywiązały się tak bardzo?
On nie wie dlaczego nie kocha nikogo? Nie wie czy potrafi? Czy nadaje się do związku?
Jak to widzicie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Pan i kilka pań :)
słaba kobietka napisał/a:

Troszkę prowokacja. I troszkę być może poradnik.
Taka sytuacja - z życia. Pan trwa w kilku relacjach z kobietami. Wszystkie go uwielbiają i kochają smile On trwa w tych relacjach; nie potrafi zrezygnować z nich, a one z niego.
A pan, mimo tej miłości, nieszczęśliwy i samotny. Jedną, jak twierdzi kochał ponad wszystko. Z tym, że już zdążyła go zdradzić z kimś innym. Nie wyszło, wróciła.
Dlaczego przywiązały się tak bardzo?
On nie wie dlaczego nie kocha nikogo? Nie wie czy potrafi? Czy nadaje się do związku?
Jak to widzicie?

No jeżeli chcesz dzielić się nim w związku z tymi innymi to bierz wink czy portafi i czy się nadaje to jego biznes. On wybiera tak jak wybiera, więc cóż. Skoro kobiety na to idą (o ile wiedzą o tym, jak to wygląda), to w czym problem?

3

Odp: Pan i kilka pań :)

Takiego wątku tu chyba jeszcze nie było. Mamy się pochylić nad niedolą zdradzającego żonkosia i kobieciarza. Faktycznie biedaczysko, jaki on to samotny i pokrzywdzony przez los. Są kobiety, które łykają takie ckliwe historie, a do tego idą na forum i proszą, aby forumowicze tak jak i ona jemu współczuli i pewnie jeszcze poszli z tym pokrzywdzonym kolesiem do łózka. smile

4

Odp: Pan i kilka pań :)

Biedny poraniony i "niegotowy" na związek, z kryzysem zaufania. Bierz i ratuj! smile

5 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2019-12-05 00:24:20)

Odp: Pan i kilka pań :)

Dużo już na tym forum widziałem. Ciężko czasami przejść obojętnie wobec czyjegoś nieszczęścia czy nawet pecha smile Ale to wygląda na jakiś totalny matrix pomieszany z Monthy Pythonem smile Lub przynajmniej fabuła na jakieś tanie romansidło klasy B. Nie potrafię sensownie odpowiedzieć na żadne z postawionych pytań. Bo tutaj jest tyle sprzeczności i niedomówień, żę nie wieadomo na czym opierać swoją ocenę. Nie wiem tylko co ludzie mają w głowach wchodząc w takie układy..Autorko, czy jesteś jedną z tych kobiet?

Jedyne co mogę powiedzieć, to absolutny brak współczucia i dla niego i dla tych kobiet.

6 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-12-04 22:21:49)

Odp: Pan i kilka pań :)

Ta historia miałaby ręce i nogi gdyby Pan był szczęśliwy.  jak nie jest to po co to wszystko?
Cz to takie dziwne? tysiące kilometrów na południe - normalne. smile
Chyba mam arabskie geny bo mnie nie wzburza to wink

Odp: Pan i kilka pań :)

smile
To jest historia prawdziwa. Opowiedział mi ją pan, którego niedawno poznałam. Nie jestem w gronie tych kobiet.
Zwierzył mi się. Nie oceniam człowieka. Ale chciałabym to zrozumieć.

8

Odp: Pan i kilka pań :)
słaba kobietka napisał/a:

Zwierzył mi się. Nie oceniam człowieka. Ale chciałabym to zrozumieć.

Jedyne co na ten moment przychodzi mi do głowy, to że ów pan owe panie w jakiś sposób do siebie przyciąga, ale sam nie potrafi wejść w głębszą relację. Takie powierzchowne miłostki, nawet jeśli liczne, rzadko ludzi uszczęśliwiają. To może być forma jakiegoś zaburzenia.

słaba kobietka napisał/a:

Jedną, jak twierdzi kochał ponad wszystko. Z tym, że już zdążyła go zdradzić z kimś innym. Nie wyszło, wróciła.

Być może ta, którą "kochał ponad wszystko", wcale nie była tą jedyną, po prostu zabolało go, że wymknęła się schematom i zdradziła. Przecież zdrada, odrzucenie zwykle uderzają w nasze ego, a że w ogóle ma problem z emocjami, to pomylił to z miłością.

9

Odp: Pan i kilka pań :)
słaba kobietka napisał/a:

Troszkę prowokacja. I troszkę być może poradnik.
Taka sytuacja - z życia. Pan trwa w kilku relacjach z kobietami. Wszystkie go uwielbiają i kochają smile On trwa w tych relacjach; nie potrafi zrezygnować z nich, a one z niego.
A pan, mimo tej miłości, nieszczęśliwy i samotny. Jedną, jak twierdzi kochał ponad wszystko. Z tym, że już zdążyła go zdradzić z kimś innym. Nie wyszło, wróciła.
Dlaczego przywiązały się tak bardzo?
On nie wie dlaczego nie kocha nikogo? Nie wie czy potrafi? Czy nadaje się do związku?
Jak to widzicie?

Gość za młodu, inny był. Teraz sobie odbija.
Z miłością nie ma to nic wspólnego.
Że te kobiety szaleją za nim? Ich to problem.
Że naiwne? Trudno.
Nie wiem, czy ten mężczyzna nadaje się do związku.
Na wypasionego Piotrusia Pana mnie wygląda jednak.

10 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2019-12-05 09:52:10)

Odp: Pan i kilka pań :)

To daje się wytłumaczyć tylko w jeden sposob;
Pan wybiera specyficzny rodzaj kobiet, przeciez nie każda dobrze będzie się czuła w tym układzie, Są to kobiety słabe, które mają mocno nadszarpniete poczucie własnej wartości i tutaj mogą spróbować to poczucie wartości odbudować w dość specyficzny sposób; rywalizując o tego gościa. One ciągle mają nadzieję, że to właśnie z nimi ten facet stworzy własciwą relację, a wszystkie pozostałe zostaną wtedy odprawione z kwitkiem. Wtedy poczułyby się w końcu lepsze, bardziej wartościowe i po prostu uleczone z kompleksow.
Kiedy jednej kiedyś tam to się udało i pan poczuł do niej "wyjątkową miętę", obdarzył ją uczuciem i reszta towarzystwa przestała się dla niego liczyć, pani poczuła się na tyle dobrze i na tyle pewna siebie, że poszybowala do kogoś, kogo by pewnie wczesniej nie próbowala zdobyć ze względu na swoje kompleksy. No i doszło do zdrady, a pan pozostał w swoim nieco chorym świecie sam, z nastepnym batalionem zaburzonych pań.

11 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2019-12-05 10:20:31)

Odp: Pan i kilka pań :)

Przypomniał mi się taki właśnie film klasy B, który kiedyś z nudów i dla beki, miałem okazję oglądać. Facet rozkochał w sobie 3 kobiety z całkowicie innych środowisk. Gość pracował w agencji reklamowej, więc pozycja społeczna, status, gadane i prezencja była smile Do tego oczywiście dla potrzeb filmu, z wyglądu był niemal ideałem( to już Panie musiałyby ocenić smile ). Spotykał się ze skromną inteligentną prawniczką, młodą "księżniczką" z wyższych sfer i jedną kelnerką o obfitych kształtach smile Jak sam przyznawał, w każdej widział coś wyjątkowego i jakoś tak samo wszystko poszło. Do tego jaką afera kryminlna w tle smile
Angielski tytuł fiilmu: "Chasing Papi"

12

Odp: Pan i kilka pań :)

Już mam szerszy obraz tej sytuacji, bo każdy z Was powiedział coś ciekawego.
Pan całe życie był na dorobku, miał pasje, pieniądze, status.
Pozostawił to dla tej, która go potem zdradziła. Ewidentnie osoba zaburzona. Wróciła i chce znowu z nim być.
Była tez chce, aby wrócił. No i jeszcze jedna zakochana.

Też mi się wydaje, że on ma problemy emocjonalne i nie może połapać się co czuje i do kogo. Nie jest asertywny.
Ja nie wiem czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji.

13 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-12-06 13:27:38)

Odp: Pan i kilka pań :)

No ale komuś żle, że trzeba jakiegoś wyjścia szukać?
Któraś z tych Pań chce wyłączności?
I jaka w tym Twoja rola?

Jak masz tego Pana jakoś na myśli, to rolę wybawicielki od innych kobiet wybij sobie z głowy.
Co więcej, opowiada Ci to, byś wiedziała, jaki jest,  nie po to, by coś zmieniać.

14

Odp: Pan i kilka pań :)

A to nie było w "Och Karol" ? big_smile

15

Odp: Pan i kilka pań :)

Zwierzył mi się.
Widzę w nim nieszczęśliwego człowieka.
Załamanego.

Nie potrafię odtrącić go.

16

Odp: Pan i kilka pań :)

Ale nikt Ci nie każe odtrącać, ale nie Twoją rolą jest ratowanie go, bo nic dobrego dla żadnego z was  z tego nie wyniknie.

17

Odp: Pan i kilka pań :)
słaba kobietka napisał/a:

Zwierzył mi się.
Widzę w nim nieszczęśliwego człowieka.
Załamanego.

Nie potrafię odtrącić go.

Dobry jest,
chwycila rybka przynętę. Kolejna pani która zaopiekuje się biednym misiem.
To ile jest  tych "wybawicielek" razem z tobą autorko?

18

Odp: Pan i kilka pań :)
słaba kobietka napisał/a:

Troszkę prowokacja. I troszkę być może poradnik. (...)

Pan i kilka pań zapatrzonych w niego. I Ty - odporna, jak twierdzisz, na jego uroki.
Pan, w Twych oczach, nieporadny, z problemami emocjonalnymi, nieszczęśliwy. Ty - szukająca wyjścia z jego sytuacji; na opinie użytkowników mająca odpowiedź: "Nie potrafię odtrącić go."


Chciałaś zrozumieć jego (?), jego (i nie tylko jego) sytuację? Przeczytaj swe posty, w nich zawarłaś odpowiedź.
I kiedy uzyskałaś certyfikat psychoterapeuty?

19

Odp: Pan i kilka pań :)
słaba kobietka napisał/a:

Zwierzył mi się.
Widzę w nim nieszczęśliwego człowieka.
Załamanego.

Nie potrafię odtrącić go.

Były mąż jednej  mojej kumpeli jest taki całe życie nieszczęśliwy - cztery razy żonaty a co było na boku - on tylko wie .
Nieszczęście pochodzi chyba wyłącznie od niego tylko nikt nie wie co to takiego jest i co go spotkało konkretnie.
Nawet za specjalnie przystojny nie jest taki sobie "intelektualista" "wrażliwiec"

20 Ostatnio edytowany przez Me (2019-12-06 23:04:49)

Odp: Pan i kilka pań :)

to taki "pan" (celowo z małej) który wlecze za sobą nieszczęście, trąd i cholerę... zaburzony i zły. zastanawiaj się, ten stwór z energii takich jak ty żyje:)
na świecie chodzi tylko o uwagę, za nią idzie energia, jest nawet przed kasą, to o o nią się toczy wszystko - oddajesz ją czemuś (takim śmieciom np żeby miały siłę oblatywać swój harem) a sama się jej za free i za bardzo nieprzyjemne atrakcje pozbawiasz. Co za biznes, wchodz w to!!!

21

Odp: Pan i kilka pań :)
Me napisał/a:

to taki "pan" (celowo z małej) który wlecze za sobą nieszczęście, trąd i cholerę... zaburzony i zły. zastanawiaj się, ten stwór z energii takich jak ty żyje:)
na świecie chodzi tylko o uwagę, za nią idzie energia, jest nawet przed kasą, to o o nią się toczy wszystko - oddajesz ją czemuś (takim śmieciom np żeby miały siłę oblatywać swój harem) a sama się jej za free i za bardzo nieprzyjemne atrakcje pozbawiasz. Co za biznes, wchodz w to!!!

Bombowy komentarz smile
Ale małe szanse, że dotrze do zainteresowanej.
Takie 'stwory' są dobre w tym co robią.

22 Ostatnio edytowany przez Me (2019-12-07 00:42:44)

Odp: Pan i kilka pań :)
niepodobna napisał/a:
Me napisał/a:

to taki "pan" (celowo z małej) który wlecze za sobą nieszczęście, trąd i cholerę... zaburzony i zły. zastanawiaj się, ten stwór z energii takich jak ty żyje:)
na świecie chodzi tylko o uwagę, za nią idzie energia, jest nawet przed kasą, to o o nią się toczy wszystko - oddajesz ją czemuś (takim śmieciom np żeby miały siłę oblatywać swój harem) a sama się jej za free i za bardzo nieprzyjemne atrakcje pozbawiasz. Co za biznes, wchodz w to!!!

Bombowy komentarz smile
Ale małe szanse, że dotrze do zainteresowanej.
Takie 'stwory' są dobre w tym co robią.

dzieki:)
Wystarczy chcieć przeżyć życie "jak człowiek" i pozwolić sobie widzieć schematy. To matematyka i trzeba sobie pozwolić mieć dystans do niej. Wzory są powtarzalne. Wszystko w swoim czasie.

23

Odp: Pan i kilka pań :)
niepodobna napisał/a:

Bombowy komentarz smile
Ale małe szanse, że dotrze do zainteresowanej.
Takie 'stwory' są dobre w tym co robią.

Niekoniecznie. Trafiają na podatny grunt. Z boku to z reguły wygląda blado, czasem śmiesznie.

24

Odp: Pan i kilka pań :)

Dziękuję za kolejne komentarze smile
Autorka czuje się dobrze smile

Posty [ 24 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Pan i kilka pań :)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024