Witam, Jestem ze swoim facetem 2 lata, przez ten okres to on zazwyczaj zapraszał mnie do domu. Ja panicznie wstydzilam się mojego ojca, który jest chamski, pije w weekendy, awanturuje się(ogólnie patologia). Z tego powodu nie zapraszalam go do siebie...był u mnie może z kilka razy. Czy to mógł być powód dla którego on powoli zaczął wycofywać sie z związku? Dodam, że potępiałam zachowanie ojca. On mówił ze nigdy nie widział takiej patologii, ze boi sie ze ja mogę mieć coś z zachowania ojca. Partner nie wspiera mnie. Jestem ambitną osobą, po studiach zamierzam się wyprowadzić i odciąć od ojca. Co powinnam zrobić w tej sytuacji? Teraz obwiniam siebie...
Bardzo mi zle...w sumie mu się nie dziwie, chciałby pewnie kobiete która zaprosi go np na Święta, posiedzi u niej w domu z jej rodzicami...