Cześć;)
Chciałabym spytać, w jaki sposób można wyłapać zainteresowanie drugiej strony, jeśli w kwestii damsko-męskiej jestem dość ułomna?
Pozwólcie, że naświetle temat by go lepiej zobrazować.
Nie umiem filtrować i filtrowania nie wyłapie w rozmowie dopóki flirt nie ugryzie mnie w tyłek.Nie widzę też zainteresowania mężczyzn, idąc ulicą z kolezankankami prędzej uderze w znak niż zauwaze spojrzenie.
Zalotna i kokieteryjna także nie jestem, niestety puszczanie oczka w moim wykonaniu wygląda jak tik nerwowy z częściowym paraliżem twarzy.
Moje relacje opierały się na tym, że Panowie wprost artykułowali zainteresowanie, bądź odpuszczali bo ja nie podejmowałam flirtu.
Dodam też, że nigdy nie wydawało mi się, że ktoś jest mną zaintetesowany, sądziłam i sadze dalej, że to sympatia, i naprawdę nie wiem dlaczego tak mam.
Pokrótce, jestem romantyczna jak wąsaty mors#
Zatem, czy są jakieś sposoby by wybadac zainteresowanie bądź jego brak, drugiej strony?
Dech mi zapiera kolega z pracy, ale nie zapytam go wprost bo i odwagi do tego nie mam, i obawiam się, że przy braku zainteresowania powstanie niefajna atmosfera, a tego wolałabym uniknąć.Koleżanek tez nie podpytam bo trochę nie wypada.
Byłabym wdzięczna za pomysły:) dziękuję:)