korporacja - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 23 ]

1 Ostatnio edytowany przez Cocolimon (2019-08-27 13:43:31)

Temat: korporacja

cześć!
Przychodzę do was z zapytaniem : czy są tutaj jakieś osoby ktore pracują w korporacji i ktore mogłyby podzielić się swoimi wrażeniami>? czy jest cięzko wytrzymać psychicznie  ? jest duża presja ? A jak z dostaniem takiej pracy? duże wymagania? Plus w jakim dziale pracujecie? Jakie korporacje polecacie, a jakie najlepiej omijać szerokim łukiem?
dzięki z góry smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: korporacja

Ja pracuję w dziale HR w outsourcingu i jest ok:)

Odp: korporacja

korpo, produkcja
Psychika ludzka albo się załamuje, albo wpadasz w totalną patologię. Uciekaj.

4

Odp: korporacja

Mniejsza firma , spokojniejsza psychika . Przerabiałem korpo . Dużo zależy do jakiego działu się trafi , jak na pierwszy front tj. Handel - klient = plany , może być bardzo ciężko .

5

Odp: korporacja

Na stanowisku specjalistycznym (badania i rozwoj albo technicznym) wiekszosc negatywnych zdarzen nie wystepuje a pracownik jest trudnozastąpialny. Na stanowisku sprzedazowo - marketingowym lub takim gdzie dane w excellu przeliczas to presja i mobbing jest czeste. Wiec, jakie to Twoje stanowisko? Bio- chemik w firmie farmaceutycznej czy analityk sprzedazy w telecomie?

6

Odp: korporacja
Cocolimon napisał/a:

cześć!
Przychodzę do was z zapytaniem : czy są tutaj jakieś osoby ktore pracują w korporacji i ktore mogłyby podzielić się swoimi wrażeniami>? czy jest cięzko wytrzymać psychicznie  ?

Pracuję w korpo od 6 lat. Absolutnie nie jest mi ciężko wytrzymać psychicznie smile praca jak praca.

Cocolimon napisał/a:

jest duża presja ?

Tak, bardzo duża. Zwłaszcza w okresie czysto operacyjnym.

Coolimon napisał/a:

A jak z dostaniem takiej pracy? duże wymagania?

Ogromne wymagania. Wieloetapowa rekrutacja, testy językowe, wielu ubiegających się o to stanowisko. Ale jakoś się udało.

Cocolimon napisał/a:

Plus w jakim dziale pracujecie?

W dziale Geo smile

Cocolimon napisał/a:

Jakie korporacje polecacie, a jakie najlepiej omijać szerokim łukiem?

Moje korpo mogę polecić, chociaż to oczywiście bardzo wiele zależy od tego w jakim projekcie się pracuje. Innych nie znam, więc przed niczym przestrzec nie mogę.

7 Ostatnio edytowany przez Rumunski_Zolnierz (2019-10-26 13:14:55)

Odp: korporacja

Wszystko zależy o jakiej korporacji mówimy.

Ja kiedyś miałem taki proces rekrutacyjny

1) pierwsze spotkanie z HR + rozmowa w języku obcym
2) test z jakichś umiejętności matematyczno/logicznych.
3) drugie spotkanie tym razem z managerką HR + egzaminowanie mnie i przepytka
4) drugi test na osobowość/IQ

Wszystko zaliczyłem.

a potem zaproponowali mi wynagrodzenie mniejsze niż w Biedronce lol (wszyscy dostawali tyle samo)

Zaś w innej korporacji byłem na 20 minutowej rozmowie, pitu pitu kim jesteśmy czym się zajmujemy, jak pan dojeżdża z pracy, dwa zdania po angielsku. Wynagrodzenie + benefity dosłownie miażdżące znacznie to co we wcześniejszej firmie.

Aczkolwiek korporacja to takie miejsce gdzie z Kierownikiem sobie żartujecie w kuchni popijając kawkę a za 3 godziny mówi Ci, że jednak nie będą dłużej z Tobą współpracowali bo są cięcia budżetowe i dziękują Ci bardzo za wspólną 15 letnią współpracę smile

8

Odp: korporacja
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Aczkolwiek korporacja to takie miejsce gdzie z Kierownikiem sobie żartujecie w kuchni popijając kawkę a za 3 godziny mówi Ci, że jednak nie będą dłużej z Tobą współpracowali bo są cięcia budżetowe i dziękują Ci bardzo za wspólną 15 letnią współpracę smile

Przede wszystkim w korporacji nikt nie pracuje 15 lat tongue nawet ten kierownik. Ludzie są tam 2-3, max 4 lata i idą dalej się rozwijać.
Jak ktoś się zasiedzi to w sumie sam ma potem problem.

Btw. w korpo nie ma czegoś takiego jak cięcia budżetowe i nagłe zwolnienia z tego powodu wink przecież taka standardowa korporacja to masa różnego rodzaju zespołów i projektów. Normą jest raczej to, że jeżeli Twój projekt przestaje się opłacać to wiesz o tym na spokojnie z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem po to, żeby sobie znaleźć w międzyczasie inną pracę, przy czym jednocześnie masz możliwości zmiany projektu wewnątrz swojego korpo, a przełożeni jeszcze w tym pomagają.
Mój manager i dyrektorka znają wszystkich ze swoich zespołów po imieniu. Wiedzą, co lubimy robić w wolnym czasie, w którym rejonie miasta mieszkamy czy jaką kawę lubimy pić. Wiedzą, nad czym pracujemy, co sprawia problemy, a co jest proste.

9

Odp: korporacja
Lady Loka napisał/a:

Przede wszystkim w korporacji nikt nie pracuje 15 lat tongue nawet ten kierownik. Ludzie są tam 2-3, max 4 lata i idą dalej się rozwijać.
Jak ktoś się zasiedzi to w sumie sam ma potem problem.

A co masz na mysli piszac że ludzie delej idą sie rozwijac? Własn działalność gospodarcza? To jest rozwoj wzgledem pracy w korpo?
I co to znaczy sie zasiedziec? Bo rzadko jakis proces w korpo działa 10 lat. Zwykle 2-3 lata. I jak ktos siedzie w korpo 10 lat to zwykle jest juz przy 4-6 procesie. To nie jest rozwoj?

10

Odp: korporacja

Przecież nie każdy w korpo pracuje tylko 4 lata. Są osoby  które pracują dłużej, tak samo są tacy, którzy pracują krócej.

11

Odp: korporacja

Idą dalej więcej zarabiać najczęściej do innego korpo. W korpo ciężko awansować. Dlatego najlepiej robić to zmieniając projekty lub po prostu zmieniając miejsce pracy. Inaczej można utknąć na 10 lat na stanowisku juniorskim. I to iest zasiedzenie się.
Zależy od projektu. Ten w którym ja pracuję trwa już dobre 5 lat i nie zapowiada się, żeby miał się kończyć wink tylko ludzie się zmieniają.

12

Odp: korporacja
Lady Loka napisał/a:

Idą dalej więcej zarabiać najczęściej do innego korpo. W korpo ciężko awansować. Dlatego najlepiej robić to zmieniając projekty lub po prostu zmieniając miejsce pracy. Inaczej można utknąć na 10 lat na stanowisku juniorskim. I to iest zasiedzenie się.
Zależy od projektu. Ten w którym ja pracuję trwa już dobre 5 lat i nie zapowiada się, żeby miał się kończyć wink tylko ludzie się zmieniają.

Ale Ty w HR pracujesz. Teraz piszesz, że 5 lat. Czyli jestes zasiedziała już ze 2 lata. Czas  na zmiane !

13

Odp: korporacja
foggy napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Idą dalej więcej zarabiać najczęściej do innego korpo. W korpo ciężko awansować. Dlatego najlepiej robić to zmieniając projekty lub po prostu zmieniając miejsce pracy. Inaczej można utknąć na 10 lat na stanowisku juniorskim. I to iest zasiedzenie się.
Zależy od projektu. Ten w którym ja pracuję trwa już dobre 5 lat i nie zapowiada się, żeby miał się kończyć wink tylko ludzie się zmieniają.

Ale Ty w HR pracujesz. Teraz piszesz, że 5 lat. Czyli jestes zasiedziała już ze 2 lata. Czas  na zmiane !

Korpo Lady Loki jest wyjątkowa, inne niż wszystkie pewnie. Czymże są te słynne projekty w korporacjach? Bo dla mnie to taka wydmuszka pod którą nic się nie kryje, bo wszędzie tylko projekty, projekty. W korpo nie pracuję, więc nie znam specyfiki "branży"

14 Ostatnio edytowany przez foggy (2019-10-26 18:36:19)

Odp: korporacja
kao_makao napisał/a:

Korpo Lady Loki jest wyjątkowa, inne niż wszystkie pewnie. Czymże są te słynne projekty w korporacjach? Bo dla mnie to taka wydmuszka pod którą nic się nie kryje, bo wszędzie tylko projekty, projekty. W korpo nie pracuję, więc nie znam specyfiki "branży"

Projety to zadania majce jakis cel np. zwiekszenie ilości klientów, zwiekszenie dochodu na 1 klienta, wymyslenie nowego leku lub ogranizenie kosztu produkcji panewek o 20%.
Dla NASA wysłanie ludzi na Księżyc było projektem. Projekty mają zwykle swój horyzont czasowy np. 3 miesiace lub 4 lata. Ale praca w HR jest procesem a nie projektem, chyba ze Lady ma jako cel zrekrutowanie w 4 miesiace 1000 osob do nowej fabryki kulek do łożysk.

15

Odp: korporacja
foggy napisał/a:
kao_makao napisał/a:

Korpo Lady Loki jest wyjątkowa, inne niż wszystkie pewnie. Czymże są te słynne projekty w korporacjach? Bo dla mnie to taka wydmuszka pod którą nic się nie kryje, bo wszędzie tylko projekty, projekty. W korpo nie pracuję, więc nie znam specyfiki "branży"

Projety to zadania majce jakis cel np. zwiekszenie ilości klientów, zwiekszenie dochodu na 1 klienta, wymyslenie nowego leku lub ogranizenie kosztu produkcji panewek o 20%.
Dla NASA wysłanie ludzi na Księżyc było projektem. Projekty mają zwykle swój horyzont czasowy np. 3 miesiace lub 4 lata. Ale praca w HR jest procesem a nie projektem, chyba ze Lady ma jako cel zrekrutowanie w 4 miesiace 1000 osob do nowej fabryki kulek do łożysk.

To nie łatwiej nazywać rzeczy po imieniu? Bo jeśli jest tak jak piszesz, że są tak zróżnicowane, to pisanie projekty nie niesie za sobą większej treści.

16

Odp: korporacja

To ze projekt ma 5 lat nie znaczy ze ja tam tyle pracuje smile
Mi dopiero stuknal rok smile i nie, moje korpo nie jest inne niz wszystkie. Jest dokladnie takie samo.

Odp: korporacja
Lady Loka napisał/a:

moje korpo nie jest inne niz wszystkie. Jest dokladnie takie samo.

,,Nasze korpo jest inne niż wszystkie" - to jest tak samo częste jak ,,gdzie pan widzi siebie za 5 lat?" big_smile

Mimo iż po mnie ciśniesz i się ze mnie śmiejesz to przyznaję, że poczucie humoru masz.

18

Odp: korporacja
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

moje korpo nie jest inne niz wszystkie. Jest dokladnie takie samo.

,,Nasze korpo jest inne niż wszystkie" - to jest tak samo częste jak ,,gdzie pan widzi siebie za 5 lat?" big_smile

Mimo iż po mnie ciśniesz i się ze mnie śmiejesz to przyznaję, że poczucie humoru masz.

Rumuński, mój Drogi, zauważyłeś tam takoe jedno malutkie słowo "nie"?:)

19

Odp: korporacja
Lady Loka napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

moje korpo nie jest inne niz wszystkie. Jest dokladnie takie samo.

,,Nasze korpo jest inne niż wszystkie" - to jest tak samo częste jak ,,gdzie pan widzi siebie za 5 lat?" big_smile

Mimo iż po mnie ciśniesz i się ze mnie śmiejesz to przyznaję, że poczucie humoru masz.

Rumuński, mój Drogi, zauważyłeś tam takoe jedno malutkie słowo "nie"?:)

Może to przykład postrzegania sytuacji, że gdy kobieta mówi "nie", to mysli "tak"? smile

20

Odp: korporacja
kao_makao napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

,,Nasze korpo jest inne niż wszystkie" - to jest tak samo częste jak ,,gdzie pan widzi siebie za 5 lat?" big_smile

Mimo iż po mnie ciśniesz i się ze mnie śmiejesz to przyznaję, że poczucie humoru masz.

Rumuński, mój Drogi, zauważyłeś tam takoe jedno malutkie słowo "nie"?:)

Może to przykład postrzegania sytuacji, że gdy kobieta mówi "nie", to mysli "tak"? smile

Moze big_smile
Ja trochę nie mam porównania, bo to moje pierwsze korpo, ale ludzie, dla których to kolejne miejsce pracy mówią, że u nas mniej płacą, ale za to bardziej szanują pracownika. Na ile to prawdziwe pewnie sprawdzę zmieniając pracę smile

Odp: korporacja
Lady Loka napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

moje korpo nie jest inne niz wszystkie. Jest dokladnie takie samo.

,,Nasze korpo jest inne niż wszystkie" - to jest tak samo częste jak ,,gdzie pan widzi siebie za 5 lat?" big_smile

Mimo iż po mnie ciśniesz i się ze mnie śmiejesz to przyznaję, że poczucie humoru masz.

Rumuński, mój Drogi, zauważyłeś tam takoe jedno malutkie słowo "nie"?:)

Tak zauważyłem słowo ,,nie"

I skojarzyło mi się to ze zdaniem: ,,Nasze korpo jest inne niż wszystkie", które zawsze słyszy się na rozmowach kwalifikacyjnych więc je napisałem jako anegdotkę smile

22

Odp: korporacja
Lady Loka napisał/a:

Idą dalej więcej zarabiać najczęściej do innego korpo. W korpo ciężko awansować. Dlatego najlepiej robić to zmieniając projekty lub po prostu zmieniając miejsce pracy. Inaczej można utknąć na 10 lat na stanowisku juniorskim. I to iest zasiedzenie się.
Zależy od projektu. Ten w którym ja pracuję trwa już dobre 5 lat i nie zapowiada się, żeby miał się kończyć wink tylko ludzie się zmieniają.


Witam, mam dosyć duży dylemat. Muszę wybrać pomiędzy stażem w Krakowskim ABB(zakres zadań to raport intrastat, kontrola manualna vat i inne czynności związane z Vat'em). Drugi staż byłby natiomiast w firmie Mazars jako "prace pomocnicze w dziale księgowym". Jeżeli ma Pani jakieś doświadczenie to chętnie dowiem się którą ofertę warto rozpatrzeć. Z góry bardzo dziękuje!

23

Odp: korporacja
Dominik0973 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Idą dalej więcej zarabiać najczęściej do innego korpo. W korpo ciężko awansować. Dlatego najlepiej robić to zmieniając projekty lub po prostu zmieniając miejsce pracy. Inaczej można utknąć na 10 lat na stanowisku juniorskim. I to iest zasiedzenie się.
Zależy od projektu. Ten w którym ja pracuję trwa już dobre 5 lat i nie zapowiada się, żeby miał się kończyć wink tylko ludzie się zmieniają.


Witam, mam dosyć duży dylemat. Muszę wybrać pomiędzy stażem w Krakowskim ABB(zakres zadań to raport intrastat, kontrola manualna vat i inne czynności związane z Vat'em). Drugi staż byłby natiomiast w firmie Mazars jako "prace pomocnicze w dziale księgowym". Jeżeli ma Pani jakieś doświadczenie to chętnie dowiem się którą ofertę warto rozpatrzeć. Z góry bardzo dziękuje!

Nie pracowałam w żadnej z tych firm. Bierz to, co Ci bardziej pasuje.

Posty [ 23 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024