Kłamstwa? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2 ]

Temat: Kłamstwa?

Hejka. Kochane potrzebuje pomocy:( sama już nie wiem co mam myśleć... Zacznę od tego, że z moim chłopakiem jesteśmy już prawie rok razem. Mimo, że dzieli nas jakieś 300km nie poddajemy się. Kiedy tylko się da spotykamy się, a tak to jesteśmy w ciągłym kontakcie i nie ma dnia żebyśmy nie rozmawiali. On nie jest jakimś babiarzem, jedyne koleżanki to te z uczelni. Jednak wiem, że z żadną z nich nie gada. Wie też, że jestem straszną zazdrośnicą i byłabym zła gdyby kłamał, dlatego myślę, że tego nie robi. Teraz mała zmiana tematu. Mam przyjaciółkę która mieszka jeszcze dalej niż on, znamy się około 5-6 lat. Jest mi naprawdę bliska, wie o mnie takie rzeczy o których nie odważyłabym się powiedzieć innym. Teraz te sprawy połączę. W początkowej fazie naszego związku poznałam ich tak po prostu. Zrobiliśmy rozmowę grupową żeby pośmieszkować, oprócz nas był też przyjaciel mojego chłopaka. Zrobiliśmy to w sumie w celu żeby właśnie moją koleżankę i jego kolegę poznać. Jednak skończyło się na tym, że z tego nici. Jakiś czas potem przyłapałam go na pisaniu z nią prywatnie. Powiedziałam, że nie podoba mi się to itd, sam wiedział, że nie chcę żeby takie coś miało miejsce. Wtedy tłumaczeniem było: "Gadaliśmy o Tobie" blabla. Powiedział, że nie będą gadać. Okej. Ucichło. Jakiś miesiąc temu miałam coś zrobić z jego telefonem i wtedy bum. Akurat ona napisała a w tej wiadomości podała mu swój numer telefonu. Nie muszę chyba mówić jak bardzo mnie to zdenerwowało. Rozmowy wtedy też mi pokazać nie chciał mimo tego, że jak uważa, nie ma nic do ukrycia. Teraz pewnie któraś z was powie, że prywatność, że nie powinnam tego wymagać tylko ufać. Macie rację, ale przecież nic by się nie stało gdyby pokazał mi to sam, choćby po to by mnie uspokoić. Po tej akcji powiedział, że nie piszą ciągle ale ona co jakiś czas mu mema wyśle, albo napisze coś zupełnie nieznaczącego xd W tym samym czasie ona wmawiała mi, że nie pisała z nim dopóki nie powiedziałam jej o tym, że wiem. Obraziłam się na nią to stwierdziła, że wywali go z fejsa. Średnio mnie to uspokoiło, zwłaszcza, że dała mu wcześniej swój numer telefonu. Posiadamy też aplikację która nazywa się Whatsapp. Polega ona na tym, że łączy się z naszym numerem telefonu i jeśli numer który mamy zapisany np koleżanki, posiada apkę to można tam pisać online. Mój chłopak z tego co wiem używa jej tylko do ewentualnych rozmów ze mną i swoim ojcem bo kolegów ma na fejsie. Jednak ostatnio zauważyłam, że wchodzi tam codziennie minimum dwa razy, i to akurat wtedy kiedy ona. Ostatnio również zrobił się troszkę dziwny, mianowicie potrafi siedzieć, być dostępnym a odpisać mi po 10, czasem 30 minutach. Potem tłumaczy to "zaczytaniem się". Rozumiem, że może coś czytać tam akurat, ale chodzi o to, że wcześniej nie było takich sytuacji. Próbowałam z nim pogadać o moich obawach, że czuję się spławiana i o co chodzi z taką zmianą zachowania. On wtedy zmienia temat, mówi, że jest normalny, że "kiedyś mi to nie przeszkadzało", no ale kurczę xd kiedyś mi odpisywał normalnie a ostatnio mam wrażenie, że na siłę to robi i jeśli się nie upomnę to nie odpisze. Jest mi przykro z tego powodu bo serio się staram a on ma więcej czasu dla innych niż dla mnie... Gdy zacznę temat o mojej koleżance, wrócę do tego co było, bo po prostu mu nie ufam w tej kwestii to mówi żebym już nie wymyślała bo go wkurzam. Przedwczoraj po napisaniu, że mam wrażenie, że nie jest ze mną szczery odpisał "mhm" a później zmienił temat i zaczął pisać jak mu dzień minął... Ogólnie okazuje mi dużo uczuć i mówi, że kocha. Za tamto swoje zachowanie przeprosił i niby jest lepiej ciut, daje temu szansę, ale bardzo martwi mnie sprawa z moją koleżanką... Ona to w ogóle dla niego drugi koniec Polski, więc z tego by nie było nic raczej, ale oczekuję jednak szczerości, a teraz mam wrażenie, że i on i ona mnie okłamują.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Kłamstwa?
alicja_x napisał/a:

Hejka. Kochane potrzebuje pomocy:( sama już nie wiem co mam myśleć... Zacznę od tego, że z moim chłopakiem jesteśmy już prawie rok razem. Mimo, że dzieli nas jakieś 300km nie poddajemy się. Kiedy tylko się da spotykamy się, a tak to jesteśmy w ciągłym kontakcie i nie ma dnia żebyśmy nie rozmawiali. On nie jest jakimś babiarzem, jedyne koleżanki to te z uczelni. Jednak wiem, że z żadną z nich nie gada. Wie też, że jestem straszną zazdrośnicą i byłabym zła gdyby kłamał, dlatego myślę, że tego nie robi. Teraz mała zmiana tematu. Mam przyjaciółkę która mieszka jeszcze dalej niż on, znamy się około 5-6 lat. Jest mi naprawdę bliska, wie o mnie takie rzeczy o których nie odważyłabym się powiedzieć innym. Teraz te sprawy połączę. W początkowej fazie naszego związku poznałam ich tak po prostu. Zrobiliśmy rozmowę grupową żeby pośmieszkować, oprócz nas był też przyjaciel mojego chłopaka. Zrobiliśmy to w sumie w celu żeby właśnie moją koleżankę i jego kolegę poznać. Jednak skończyło się na tym, że z tego nici. Jakiś czas potem przyłapałam go na pisaniu z nią prywatnie. Powiedziałam, że nie podoba mi się to itd, sam wiedział, że nie chcę żeby takie coś miało miejsce. Wtedy tłumaczeniem było: "Gadaliśmy o Tobie" blabla. Powiedział, że nie będą gadać. Okej. Ucichło. Jakiś miesiąc temu miałam coś zrobić z jego telefonem i wtedy bum. Akurat ona napisała a w tej wiadomości podała mu swój numer telefonu. Nie muszę chyba mówić jak bardzo mnie to zdenerwowało. Rozmowy wtedy też mi pokazać nie chciał mimo tego, że jak uważa, nie ma nic do ukrycia. Teraz pewnie któraś z was powie, że prywatność, że nie powinnam tego wymagać tylko ufać. Macie rację, ale przecież nic by się nie stało gdyby pokazał mi to sam, choćby po to by mnie uspokoić. Po tej akcji powiedział, że nie piszą ciągle ale ona co jakiś czas mu mema wyśle, albo napisze coś zupełnie nieznaczącego xd W tym samym czasie ona wmawiała mi, że nie pisała z nim dopóki nie powiedziałam jej o tym, że wiem. Obraziłam się na nią to stwierdziła, że wywali go z fejsa. Średnio mnie to uspokoiło, zwłaszcza, że dała mu wcześniej swój numer telefonu. Posiadamy też aplikację która nazywa się Whatsapp. Polega ona na tym, że łączy się z naszym numerem telefonu i jeśli numer który mamy zapisany np koleżanki, posiada apkę to można tam pisać online. Mój chłopak z tego co wiem używa jej tylko do ewentualnych rozmów ze mną i swoim ojcem bo kolegów ma na fejsie. Jednak ostatnio zauważyłam, że wchodzi tam codziennie minimum dwa razy, i to akurat wtedy kiedy ona. Ostatnio również zrobił się troszkę dziwny, mianowicie potrafi siedzieć, być dostępnym a odpisać mi po 10, czasem 30 minutach. Potem tłumaczy to "zaczytaniem się". Rozumiem, że może coś czytać tam akurat, ale chodzi o to, że wcześniej nie było takich sytuacji. Próbowałam z nim pogadać o moich obawach, że czuję się spławiana i o co chodzi z taką zmianą zachowania. On wtedy zmienia temat, mówi, że jest normalny, że "kiedyś mi to nie przeszkadzało", no ale kurczę xd kiedyś mi odpisywał normalnie a ostatnio mam wrażenie, że na siłę to robi i jeśli się nie upomnę to nie odpisze. Jest mi przykro z tego powodu bo serio się staram a on ma więcej czasu dla innych niż dla mnie... Gdy zacznę temat o mojej koleżance, wrócę do tego co było, bo po prostu mu nie ufam w tej kwestii to mówi żebym już nie wymyślała bo go wkurzam. Przedwczoraj po napisaniu, że mam wrażenie, że nie jest ze mną szczery odpisał "mhm" a później zmienił temat i zaczął pisać jak mu dzień minął... Ogólnie okazuje mi dużo uczuć i mówi, że kocha. Za tamto swoje zachowanie przeprosił i niby jest lepiej ciut, daje temu szansę, ale bardzo martwi mnie sprawa z moją koleżanką... Ona to w ogóle dla niego drugi koniec Polski, więc z tego by nie było nic raczej, ale oczekuję jednak szczerości, a teraz mam wrażenie, że i on i ona mnie okłamują.

Ludzie, jeśli chcą, potrafią zawiązywać związki pomimo dzielących ich tysięcy kilometrów, nie wiem skąd pewność, że rozpiętość Polski stanowiłaby problem dla Twojego chłopaka, tym bardziej, że po relacji z Tobą widać iż akceptuje on formę jaką jest "związek na odległość".

Moim zdaniem zakazami i przetrzepywaniem jego telefonu nic nie wskórasz, jeżeli będzie mu odpowiadało zacieśnianie znajomości z Twoją znajomą, obojętnie w jakiej formie, będzie to robił.

Posty [ 2 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024