jestem po zabiegu w 2017 r usunięcia jajników i macicy. Sądziłam , że po takim zabiegu miną mi dolegliwości związane z menopauzą/ uderzenia gorąca , poty/. Stosuję obecnie Climea forte i Remifemin aby zmniejszyć te dolegliwości. Używałm uprzednio tabletki hormonalne , jednak lekarz zabronił mi dalszego ich używania- podejrzenie nowotworu. Co mogę dalej stosować aby się tak nie męczyć - trwa to już prawie 5 lat. proszę o pomoc.
Sądziłam , że po takim zabiegu miną mi dolegliwości związane z menopauzą/ uderzenia gorąca , poty/.
Moim zdaniem wręcz przeciwnie - dolegliwości związane z menopauzą wynikają ze zmian hormonalnych. Naturalnie w naszym organizmie te zmiany zachodzą stopniowo, u Ciebie zanik obecności hormonów do tej pory produkowanych przez jajniki wystąpił w sposób nagły.
Grażyna 1 napisał/a:Sądziłam , że po takim zabiegu miną mi dolegliwości związane z menopauzą/ uderzenia gorąca , poty/.
Moim zdaniem wręcz przeciwnie - dolegliwości związane z menopauzą wynikają ze zmian hormonalnych. Naturalnie w naszym organizmie te zmiany zachodzą stopniowo, u Ciebie zanik obecności hormonów do tej pory produkowanych przez jajniki wystąpił w sposób nagły.
Olinka ma rację, usunięcie narządów rodnych powoduje zachwianie gospodarki hormonalnej, a co za tym idzie nawet i 20-30latki przejdą przyspieszoną menopauzę, do tego wcześniej mogą zachorować na osteoporozę. A co do leczenia to potrzeba konsultacji lekarskiej, nikt nie zdiagnozuje i nie uleczy nas przez internet.
W mojej rodzinie mamy przypadek kobiety (siostra męża), która około dziesięć lat temu miała usunięte obydwa jajniki i macicę, czyli jak Grażyna 1, potem przeszła cały cykl chemioterapii. Od tamtej pory stale przyjmuje jakieś preparaty (nie wiem niestety jakie dokładnie, ale w razie potrzeby mogę zapytać), a niedawno wykryto u niej wspomnianą przez Ciebie, Nirvanko, osteoporozę.
Jakość życia bez tych kobiecych narządów zmienia się, ale jeśli człowiek jest zdyscyplinowany, nauczy się słuchać swojego organizmu i go słucha, a przy tym trafi na dobrego lekarza, który wyreguluje to, co zostało zachwiane, przynajmniej na tyle, na ile medycyna potrafi sobie z tym radzić, to można zupełnie dobrze funkcjonować, czego szwagierka jest przykładem.