Jak wyładnieć? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 66 ]

Temat: Jak wyładnieć?

Boli mnie serce, gdy widzę, że coraz więcej kobiet robi sobie operacje plastyczne, nie widzę tego tylko na Instagramie ale i w życiu realnym. Powiększanie piersi, przeszczep tłuszczu w pośladki, powiększenie ust, modelowanie żuchwy, wydłużanie brody, plastyka nosa, permanentny brwi, śnieżno-białe licówiki. Czuję się przy tych wszystkich kobietach jak brzydkie kaczątko. Mam 22 lata i152 cm wzrostu, ciemno-brązowe włosy, za duży i lekko garbaty nos, małe usta, okrągłą twarz, trądzik, blizny na ciele, bardzo małe piersi. Oglądają się za mną tylko chłopcy w przedziale 10-13, bo sama wyglądam jak dziecko przez mój wzrost i podobno dziecięce rysy twarzy. Od czego powinnam zacząć zmianę swojego wyglądu?

2

Odp: Jak wyładnieć?

Jakie blizny na ciele? Chora jesteś? Trądzik przejdzie.
Stylizacją można wiele zrobić.
W szczególności jeśli masz zdrowe włosy, nie masz wyraźnych wad typu totalny zez, albo brak zębów z przodu, albo jesteś kościotrupem, albo masz nadwagę taką, że ledwie chodzisz...

3

Odp: Jak wyładnieć?

Gdzie Ty tyle tych operacji plastycznych widzisz? mieszkam w dużym mieście i znam bezpośrednio może 2 osoby..
Od czego zacząć? od dbania o cerę, włosy- brwi możesz zrobić ale zadbaj by nie były karykaturalne.
naprawdę jako drobna kobietka chciałabyś mieć duży biust? nie sądzę.
natomiast wczoraj widziałam program  w TV, gdzie Pani miała lekko krzywy nos i uważała, że jest paskudna- moim zdaniem nie było tak żle- ale ta operacja ją tak uszczęśliwiła- więc jak chcesz, to się skonsultuj..

4 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2019-04-25 18:16:23)

Odp: Jak wyładnieć?
Tanialavyanova napisał/a:

Boli mnie serce, gdy widzę, że coraz więcej kobiet robi sobie operacje plastyczne, nie widzę tego tylko na Instagramie ale i w życiu realnym. Powiększanie piersi, przeszczep tłuszczu w pośladki, powiększenie ust, modelowanie żuchwy, wydłużanie brody, plastyka nosa, permanentny brwi, śnieżno-białe licówiki. Czuję się przy tych wszystkich kobietach jak brzydkie kaczątko. Mam 22 lata i152 cm wzrostu, ciemno-brązowe włosy, za duży i lekko garbaty nos, małe usta, okrągłą twarz, trądzik, blizny na ciele, bardzo małe piersi. Oglądają się za mną tylko chłopcy w przedziale 10-13, bo sama wyglądam jak dziecko przez mój wzrost i podobno dziecięce rysy twarzy. Od czego powinnam zacząć zmianę swojego wyglądu?

Na pewno nie od operacji plastycznej.
To, ze się operują i zmieniają nature jest chore. Naprawdę Ci się to podoba? Znam kilka takich sztucznych i wcale mi się to nie podoba. Najgorsze są glonojady i wielkie permanentne brwi. Jestem za operacją plastyczną gdy ktoś ma deformację twarzy/ciała np. po wypadku/chorobie.
Wzrost w niczym nie przeszkadza. Znam niskie kobiety i są atrakcyjne. Tak więc ten argument możesz wyrzucić do kosza.
Ciemnobrązowe włosy są brzydkie? A moja teściowa i koleżanka stale sobie farbują na taki kolor wink . Ty sobie przefarbuj na inny kolor jeśli tak bardzo Ci to przeszkadza.
Ja też mam garbaty nos, po ojcu. To czy Ci przeszkadza jest kwestią akceptacji samej siebie, a nie operacji plastycznej. Z kolei akceptacji szukaj w zwiększaniu poczucia wartości, a to się robi osobowością i cechami, a nie wyglądem.
Małe usta... zależy co masz na myśli małe. Moze porównując się do glonojadów tak Ci się wydaje. Być może masz normalne usta. Zawsze można je optycznie powiększyć. Są na to kosmetyczne sposoby, poszukaj na yt.
Okrągła twarz jest brzydka, serio?
Na trądzik są też metody kosmetyczne oraz dietetyczne.
Blizny od czego? Też są na nie sposoby, przynajmniej na większość.
Bardzo małe piersi czyli jaka miseczka? Na początek kupuj odpowiednie biustonosze.
Dziecięcy wyraz twarzy można zmienić. Zacznij się malować, czesać tak by wyglądać poważniej. Znajdziesz na yt filmiki w stylu: jakie fryzury postarzają, albo jaki makijaż na postarzenie się wink .

Dodam jeszcze, abyś popracowała nad poprawą poczucia wartości i nad pewnością siebie. Zacytują czyjeś słowa z tego forum;
"Pewność siebie dodaje atrakcyjności. Jeśli ubierzesz nawet szpilki, a będziesz zachowywać się jak przestraszony kot to niestety, nie wzbudzi to wielkiego zainteresowania. Postawa i nasze zachowania wysyłają sygnały poprzez mowę niewerbalną".

5

Odp: Jak wyładnieć?

Zacznij od uśmiechu. Uśmiechnij się do siebie co rano.
Na trądzik - spróbuj masażu kostką lodu - zmniejszy stany zapalne skóry i ładnie ją odżywi.
Reszta - większość ludzi i tak patrzy na uśmiech big_smile No chyba że chcesz, żeby gapili Ci się w biust, wystarczy stanik push-up i dekolt do pępka, ale czy to jest takie piękne?

Ja mam długi kindol, krzywy i garbaty i wiesz... nikt nie widzi na pierwszy rzut oka, podkreślam ciut makijażem oczy i to tam wszyscy maja mi się patrzeć.

6

Odp: Jak wyładnieć?

Podepnę się pod temat, może poradzicie bo sam już też nie wiem co robić. Mam krzywe zęby i szpary między zębami. Do tej pory mi to nie przeszkadzało, mojej dziewczynie też. Teraz jednak po rozstaniu zastanawiam się czy jednak przez taką wadę może byc mi trudniej poznać kogoś nowego.. Nie mam kompleksu na punkcie moich zębów, dentyści też raczej nie mówią aby moja wada miała jakis mega wpływ zdrowotny, dlatego zastanawiam się czy warto sie brać za aparat i męczyć tylko w zasadzie dla efektu wizualnego?

7 Ostatnio edytowany przez Jazzmine (2019-04-25 19:33:25)

Odp: Jak wyładnieć?

Niktinny jeżeli ma to poprawić Twoje samopoczucie to jak najbardziej, warto. Ja mam Krzywe raptem dwa zeby, a już postanowiłam, ze za kilka mc zakładam aparat. I robię to przede wszystkim dla siebie.

Autorko postu: również mieszkam w dużym mieście i nie zauważyłam, aby operacje plastyczne były czymś na porządku dziennym. Osobiście, jestem za, jeśli chcemy coś poprawić w swoim wyglądzie. Tak samo popieram medycynę estetyczna. Najważniejsze by znać umiar i nie wyglądać karykaturalnie. Mam permanentne brwi, kreski na powiece górnej, powiększone delikatnie usta, żel na paznokciach i przedłużane rzęsy. Dlaczego to robię? Bo lubię. Makijaż permanentny i rzęsy subtelnie podkreślają moja urodę, codziennie rano nie muszę poświęcać za dużo czasu na malowanie się, bo wstaje i jestem praktycznie gotowa do wyjścia.
Wszystko jest dla ludzi, najważniejsze by robić to ze smakiem. Na trądzik pomoże Ci tylko dermatolog i odpowiednie kosmetyki, nad sylwetka możesz pracować sama, duży biust przy Twoim wzroście mógłby wyglądać śmiesznie. Zdrowe włosy, cera, zeby i zadbane paznokcie  są nasza wizytówka. Popracuj również nad pewnością siebie i własna samoocena, właściwie to od tego powinnaś zacząć, bo jeśli nie polubisz swojego odbicia w lustrze to nawet delikatne poprawki nie poprawia Twojego samopoczucia.

8 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczycaa (2019-04-25 21:31:52)

Odp: Jak wyładnieć?

Dlaczego czujesz się gorsza? z tego co piszesz, to chyba za dużo instagraama oglądasz...
Serio intersuje Cię facet który leci na typ insatgramowych typów piękności?...

Są różne gusta, jednemu podoba się kobieta typ twarzy lalki barbi, innemu twarz z historią, z charakterem, z pazurem.
Jeden woli szczuplutką kobietę, inny krągłą, a trzeci grubaskę.
Znam mężczyzn których najbadziej rajcuje mały biust, duży odpada...Duży biust jest dla nich nieestetyczny rozciągniety,
bo nie oszukujmy się... nie każdy duzy biust ładnie wygląda smile i oni wolą mały który sterczy, dłuzej wygląda młodo estetycznie smile


Makijaż możesz dodać do swojego stylu, ale najlepiej w miarę lekki, podkreślający-wydobywający urodę, a nie teatralny.
Makijaż to też terapia, potrafi poprawić samopoczucie, więc czemu by z tego nie korzystać?Gdy można nadać swojemu stylu/charakteru/ koloru?

A panie które poprawiają sie zabiegami, jak mają taką potrzebę niech to robią, ale jak wiadomo rozsądnie, estetycznie,
jak sprawi to że poczują się lepiej?To czemu by nie...Pląby w zębach też nie są naturalne...a poprawiamy je by ładniej zęby wyglądały...

Prawie każdy jak ma dobre finanse chce lepiej wygladać, więc kupuje lepsze ciuchy, odwiedza kosmetyczkę, fryzjera,
poprawia się w gabinecie zabiegami.Nie ma w tym nic złego, to ludzkie, najgorzej biadolą ci ludzie których na to nie stać i krytykujątych tych ktorzy to robią/poprawiają się, niestety nie wszystko to co naturalnie dobrze wygląda...Ale to już inna sprawa.

Człowiek dąży do udoskonalenia siebie/swojego wizerunku, ale niestety dużo z nich poprawia wygląd i tylko wygląd,
nawet jak będziesz wyglądała prawie idealnie jak laleczka,
a w środku będziesz "marna"/biedna to nawet tak piękny"prawie idealny" wygląd niewiele Ci pomoże.

Bo naprawde mądry mężczyzna woli wybrać mniej idealną kobietę z niedoskonałościami
( tak kobieta nieidealna z wyglądu odstająca od kanonów urody może być atrakcyjna) ale bogatą duchowo, z dobrym charakterem,
niż laleczkę prawie idealną z wyglądu ale "marną w środku" Poza tym jak wiadomo wygląd można zawsze lekko poprawić.

Mądry człowiek wie co tak naprawdę wartościowe w życiu...Co najbardziej liczy się w drugim człowieku.


Autorko jesczce jesteś młoda i wiele rzeczy nie rozumiesz...

Człowieka trzeba oceniać nie po tym czy się maluje, poprawia ulepsza wizualnie/ poprawia zabiegami,
ale po tym  jaki jest do drugiego człowieka, do zwierząt,
bo to najbardziej wastościowe, najważniejsze.Ale może kiedyś zrozumiesz, spojrzysz na to inaczej smile

9 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczycaa (2019-04-25 21:15:58)

Odp: Jak wyładnieć?
Marata napisał/a:

Reszta - większość ludzi i tak patrzy na uśmiech big_smile No chyba że chcesz, żeby gapili Ci się w biust, wystarczy stanik push-up i dekolt do pępka, ale czy to jest takie piękne?
.

Nie no nie przesadzajmy że satnik push up z małego biustu zrobi duży  smile Kobiety to naprawdę potrafią wyolbrzymiać...
pózniej ktoś podchwyci i powtarza takie bzdury.

Push up może lekko uniść piersi, co da wrażenie troszkę wiekszego biustu, i nic więcej...
A poza tym nie każdemu mężczyznie podoba się duży biust...dla niektórych panów duzy biust jest wręcz nieestetyczny, i wolą mały zgrabny biust.

10

Odp: Jak wyładnieć?

Tania,
wyładniej przede wszystkim we własnych oczach.

Kiedyś leciał w tv taki program, nie pamiętam tytułu - o grupie dziewczyn, które jadą do jakiegoś pałacyku i tam ich dwie babki uczą dobrych manier. Wiem, durnoty w tv oglądam, ale czasem trzeba. W każdym razie było tam takie ćwiczenie. Przyszedł rysownik, ale nie widział on żadnej z dziewczyn. One siedziały za parawanem i miały mu się same opisać, jak wyglądają. I niektóre z nich śliczne dziewczyny, a opisywały się tak, że wychodziły karykatury: że wysokie czoło, potężna szczęka, brzydki nos, wkurzony wyraz twarzy itd. Potem rysunek był porównywany z rzeczywistym wyglądem i nijak nie przypominał danej dziewczyny - albo najwyżej w wersji karykaturalnej, zniekształconej.

Jestem pewna, że podobnie jest z Tobą. Jestes pewnie przeciętna, a nie brzydka. Zejdź z instagrama, bo ryje Ci psychikę a do tego to cholerny złodziej czasu. Jeśli jednak chcesz siedzieć, to zmien profile obserwowanych osób i zamist tępych dzid z silikonowymi cyckami i wybielonymi zębami, obserwuj wartościowe osoby, kobiety, któe coś osiągają, albo artystów. Po co gapisz się na puste lale?

11 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczycaa (2019-04-25 23:42:30)

Odp: Jak wyładnieć?
CatLady napisał/a:

Tania,


Jestem pewna, że podobnie jest z Tobą. Jestes pewnie przeciętna, a nie brzydka. Zejdź z instagrama, bo ryje Ci psychikę a do tego to cholerny złodziej czasu. Jeśli jednak chcesz siedzieć, to zmien profile obserwowanych osób i zamist tępych dzid z silikonowymi cyckami i wybielonymi zębami, obserwuj wartościowe osoby, kobiety, któe coś osiągają, albo artystów. Po co gapisz się na puste lale?

CatLady, to fakt instagram neguje bycie zwyczajną, niedoskonałośći-ludzkie, bycie ludzką,  NIEIDEALNĄ ZWYCZAJNĄ...


...ale mówienie że każda kobieta z poprawionymi piersiami, bądz z nosem poprawionym/korzystająca z zabiegów estetyki
to pusta dzida itp to bardzo DUŻE nadużcie niespawiedliwe, ograniczenie umysłowe, generalizowanie.
I zazwyczaj wyzywają/używają takich wyzwisk ludzie złośliwi/wredni, często zazdrośni.
Mam znajomą  która jest bardzo wartościową kobietą, z duszą, do tego bizenswomen, i ona poprawiła sobie bardzo delikatnie biust,
więc bardzo niesprawiedliwe by było gdbybym wyzywała ją że jest pustą lalą/dzidą, mającą obsesje tylko na punkcie wyglądu...

Jest bardzo dużo ludzi którzy maja talenty, bywa że coś osiągneli są gwiazdami, i korzystają z zabiegów medycyny estetycznej.
I są to bardzo wartościowi ludzie, bogaci duchowo.


Autorka powinna przestac zajmowac się instagramowym światem, zając się czymś ważnym, pożytecznym...
Powinna przestać porównywać się, porównywanie się z drugim człowiekiem jest bardzo toksyczne sprawia
że człowiek staje się złośliwy/uszczypliwy, i wpływa bardzo żle na naszą psychikę postrzeganie świata/niszczy człowieka.

12

Odp: Jak wyładnieć?
SamotnaWilczycaa napisał/a:

...ale mówienie że każda kobieta z poprawionymi piersiami, bądz z nosem poprawionym/korzystająca z zabiegów estetyki
to pusta dzida itp to bardzo DUŻE nadużcie niespawiedliwe, ograniczenie umysłowe, generalizowanie.
I zazwyczaj wyzywają/używają takich wyzwisk ludzie złośliwi/wredni, często zazdrośni.
Mam znajomą  która jest bardzo wartościową kobietą, z duszą, do tego bizenswomen, i ona poprawiła sobie bardzo delikatnie biust,
więc bardzo niesprawiedliwe by było gdbybym wyzywała ją że jest pustą lalą/dzidą, mającą obsesje tylko na punkcie wyglądu...

Jest bardzo dużo ludzi którzy maja talenty, bywa że coś osiągneli są gwiazdami, i korzystają z zabiegów medycyny estetycznej.
I są to bardzo wartościowi ludzie, bogaci duchowo.


Autorka powinna przestac zajmowac się instagramowym światem, zając się czymś ważnym, pożytecznym...
Powinna przestać porównywać się, porównywanie się z drugim człowiekiem jest bardzo toksyczne sprawia
że człowiek staje się złośliwy/uszczypliwy, i wpływa bardzo żle na naszą psychikę postrzeganie świata/niszczy człowieka.

Może i przegięłam, ale tylko trochę. W kontekście instagrama, te dziewczyny to są puste lale - bo one niczego innego w życiu nie robią, poza makijażem, fryzurami i zabiegami, po to by potem świecić tyłkiem tongue

Jeśli Twoja znojoma bizneswoman poprawiła sobie biust, to jest inna sytuacja i inny typ człowieka, niż sytuacja modelki z instagrama, której całe życie na instagramie się opiera, i ktorej wydaje się, że kreuje rzeczywistość. Jestem może trochę złosliwa, bo wkurza mnie wpływ jaki mają te laleczki na normalne zdrowe dziewczyny. Normalny wygląd już nie jest normalny - trzeba mieć sztucznie wybielone i wyprostowane zęby (osobiście mam jakąś fobię na tym punkcie, nie mogę patrzeć), trzeba mieć sztuczne rzęsy, trzeba wyskubać sobie brwi i namalować nowe linijką i kątomierzem, trzeba mieć figurę z siłowni, duży tyłek, piękne włosy - bez tego lepiej nie wychodź na ulice. Taki jest przekaz tych dziewczyn. Nie ma tu nic wartościowego, nie ma tu wsparcia dla siebie nawzajem. Jest cholerna konkurencja i podtrzymywanie poglądu, że kobieta, by uchodzić za atrakcyjną i wartosciową (!) musi wyglądać jak plastikowa lalka albo jak aktorka porno.

To się powinno tępić, bo to jest strasznie zakłamany obraz i toksyczny przekaz. Wystarczy spojrzeć na to jak to wpływa na autorkę - i wiele innych młodych dziewczyn.

13

Odp: Jak wyładnieć?

Na facebooku też jest wiele bardzo ładnych dziewczyn. Ja mam facebooka i go odwiedzam i w pewnym sensie się porównuję, ja to kiedyś miałam strasznie dużo kompleksów, nie akceptowałam siebie, teraz w zasadzie też siebie nie lubię i czuję się gorsza.

14

Odp: Jak wyładnieć?
niktinny napisał/a:

Podepnę się pod temat, może poradzicie bo sam już też nie wiem co robić. Mam krzywe zęby i szpary między zębami. Do tej pory mi to nie przeszkadzało, mojej dziewczynie też. Teraz jednak po rozstaniu zastanawiam się czy jednak przez taką wadę może byc mi trudniej poznać kogoś nowego.. Nie mam kompleksu na punkcie moich zębów, dentyści też raczej nie mówią aby moja wada miała jakis mega wpływ zdrowotny, dlatego zastanawiam się czy warto sie brać za aparat i męczyć tylko w zasadzie dla efektu wizualnego?

Oczywiście, że warto nosić aparat, sama nie dawno zdjęłam i tylko żałuję, że się zdecydowałam na to tak późno. Niemniej jednak to zależy od rodzaju wady, bo jest to bardzo duży wydatek i  polecam się wybrać do dobrego ortodonty, niech oceni smile Swoim dzieciom także zakładałam aparaty.


Tania - dziecięce rysy twarzy są zaletą, będziesz zawsze wyglądała młodziej. Filigranowa sylwetka także niejednemu się spodoba. Taką kobietkę silny facet może nosić na jednej ręce smile

15 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2019-04-27 16:53:24)

Odp: Jak wyładnieć?

Co do aparatu na zęby... wszystko zależy od sytuacji. Nie neguję akurat tej kwestii, bo proste zęby to też zdrowe zęby. Niemniej jednak znam historię, gdy dziewczyna założyła aparat i doprawdy nie wiem co ona chciała sobie prostować? Wg mnie miała ładne zęby, ale znalazła jeden ząb, który dosłownie minimalnie był przekrzywiony, czego w normalnych relacjach w ogóle nie było widać i wpadła w kompleks. Widocznie chciała mieć zęby celebryty big_smile .

Nika> a w jakim celu się porównujesz? Co to Tobie da pozytywnego? Uważam, ze jeśli coś nie przynosi pozytywnych rezultatów nie należy się tym zajmować.

16

Odp: Jak wyładnieć?

A to tak, jak moja kosmetyczka smile Zrobiła sztuczne piersi, modelowała chirurgicznie brzuch, napompowała usta, a teraz będzie zakładać aparat, ale doprawdy nie wiem po co, bo jej "wada" jest zupełnie niewidoczna, dopóki o niej nie powie.

Jednak krzywe ząbki i szpary warto by było skorygować, bo ładny uśmiech to coś, co się od razu zauważa smile Im wcześniej, tym łatwiej dla ortodonty i pacjenta.

17

Odp: Jak wyładnieć?
mallwusia napisał/a:

A to tak, jak moja kosmetyczka smile Zrobiła sztuczne piersi, modelowała chirurgicznie brzuch, napompowała usta, a teraz będzie zakładać aparat, ale doprawdy nie wiem po co, bo jej "wada" jest zupełnie niewidoczna, dopóki o niej nie powie.

Dokładnie to miałam na myśli. Wynajdywanie sobie powodów. Jest różnica gdy ktoś ma widoczne wady zgryzu, a gdy wymyśla sobie coś czego praktycznie nie widać. To dotyczy nie tylko aparatu na zęby, ale tez innych "wad" urody.

18

Odp: Jak wyładnieć?
Tanialavyanova napisał/a:

Boli mnie serce, gdy widzę, że coraz więcej kobiet robi sobie operacje plastyczne, nie widzę tego tylko na Instagramie ale i w życiu realnym. Powiększanie piersi, przeszczep tłuszczu w pośladki, powiększenie ust, modelowanie żuchwy, wydłużanie brody, plastyka nosa, permanentny brwi, śnieżno-białe licówiki. Czuję się przy tych wszystkich kobietach jak brzydkie kaczątko. Mam 22 lata i152 cm wzrostu, ciemno-brązowe włosy, za duży i lekko garbaty nos, małe usta, okrągłą twarz, trądzik, blizny na ciele, bardzo małe piersi. Oglądają się za mną tylko chłopcy w przedziale 10-13, bo sama wyglądam jak dziecko przez mój wzrost i podobno dziecięce rysy twarzy. Od czego powinnam zacząć zmianę swojego wyglądu?

No nie wiem, kobity ze sztucznymi częściami zawsze wyglądają na usztucznione.
Niepotrzebnie boli cię głupota innych. Czy to rzęsy, usta, biust, półdupki czy paznokcie. Daj na luz.
Jeśli sama nie czujesz się w stylistyce, nie potrafiłabyś popróbować tego i owego w ubiorze czy makijażu, ani nie masz nikogo w śród znajomych, kto wg ciebie to umie, to zawsze pozostaje pójście do stylistki.

19

Odp: Jak wyładnieć?

Marakujka chyba pomyliłaś delikatne podkreślenie urody z karykaturalna wręcz przesada. Jeśli ktoś robi to ze smakiem to gwarantuje Ci, ze sama byś nawet nie zauważyła poprawek u takiej osoby, nie mówiąc o „sztuczności”. Lol.

20 Ostatnio edytowany przez marakujka (2019-04-27 23:18:58)

Odp: Jak wyładnieć?
Jazzmine napisał/a:

Marakujka chyba pomyliłaś delikatne podkreślenie urody z karykaturalna wręcz przesada. Jeśli ktoś robi to ze smakiem to gwarantuje Ci, ze sama byś nawet nie zauważyła poprawek u takiej osoby, nie mówiąc o „sztuczności”. Lol.


Ok, a co sama masz zrobione?

Aha, dobra, już doczytałam:

Mam permanentne brwi, kreski na powiece górnej, powiększone delikatnie usta, żel na paznokciach i przedłużane rzęsy.

21 Ostatnio edytowany przez Jazzmine (2019-04-27 23:24:53)

Odp: Jak wyładnieć?

Marakujka i jedyne, co byś zauważyła to paznokcie.

Edit: bo są długie i najczęściej czerwone, wiec ciężko ich nie zauważyć big_smile uprzedzę, żel na naturalnej płytce a nie jakieś tipsy/przedłużki itp tongue

22 Ostatnio edytowany przez marakujka (2019-04-28 00:10:50)

Odp: Jak wyładnieć?
Jazzmine napisał/a:

Marakujka i jedyne, co byś zauważyła to paznokcie.

Edit: bo są długie i najczęściej czerwone, wiec ciężko ich nie zauważyć big_smile uprzedzę, żel na naturalnej płytce a nie jakieś tipsy/przedłużki itp tongue


No wg ciebie na pewno jestem w stanie zaobserwować tylko te paznokcie.
Rozumiem, że musisz sobie z rozmówcy zrobić durnia, tak dla poprawienia nastroju. Że też trafiło na mnie, brrr! Że też zachciało mi się opisać, co codziennie widuję...

23 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczycaa (2019-04-28 04:14:16)

Odp: Jak wyładnieć?

Dziewczyny przede wszyskim to pewność siebie!

Znam dziewczynę która jest bardzoo pewna siebie, wręcz ma wygórowane mniemanie o sobie, ma gadane, a z wyglądu nic szczególnego,
nie jest typem-z wyglądu który faceci bardzo lubią czyli: szczupła/niezbyt kobieca sylwetka, bez fajnej pupy, oczy wyłupiaste, chude nogi, a znalała bardzo przystojnego, ładnego faceta i ona tylko fajnych miała!


A mam koleżankę z wyglądu kobieca, ponętna pupa/zgrabne nogi, zaokrąglona, miła, miła z twarzy, ALE ona nie jest pewna siebie, jest za bardzo spokojna zbyt wycofana, zbyt skromna? i ona ma problem ze znalezieniem faceta i tamta wyżej WYGRYWA nad nią! swoją PEWNOŚCIĄ siebie
w tym moc.I nad tym przede wszyskim trzeba popracować.

24

Odp: Jak wyładnieć?

Wilczyca, też kiedyś miałam taką koleżankę: obiektywnie patrząc, z wyglądu średnia, włosy miała przesuszone jak kopka siana, ale miała tak wywalone w kosmos poczucie pewności siebie, typowa narcystka, że wszyscy faceci na nią lecieli i ogólnie ludzie jedli jej z ręki, bo takie dobre wrażenie potrafiła robic. A ze w środku jak zgniłe jabłko, to inna historia.

25

Odp: Jak wyładnieć?
Jazzmine napisał/a:

i jedyne, co byś zauważyła to paznokcie.

Edit: bo są długie i najczęściej czerwone, wiec ciężko ich nie zauważyć big_smile uprzedzę, żel na naturalnej płytce a nie jakieś tipsy/przedłużki itp tongue

Jazzmine napisał/a:

Jeśli ktoś robi to ze smakiem to gwarantuje Ci, ze sama byś nawet nie zauważyła poprawek u takiej osoby, nie mówiąc o „sztuczności”. Lol.

Jeśli nie widać różnicy, to po co przepłacać? Permanentne brwi widać zawsze i to jest strasznie sztuczne. Zwłaszcza gdy niektóre mają takie szerokie i długie, że nic innego nie widać tylko te krechy na twarzy. Przedłużane rzęsy i żel na paznokciach też widać.
Nie jest to może jeszcze karykaturalne, ale sztuczne.

Tak naprawdę to jest mało mężczyzn, którym się takie coś podoba. Dziewczyny robią to dla siebie, choć też nie jestem przekonana czy na pewno...może tylko im się tak wydaje. Mój maż sam przyznał, że kiedyś gadali w męskim gronie na ten temat i każdy jeden naśmiewał się z malowanych jak u lali kresek, z ust jak glonojad, szponów zamiast paznokci i mioteł ma powiece (czytaj rzęs). Jeszcze o piersiach czego powtarzać nie będę.
Odpowiednie zadbanie o siebie bez sztucznej ingerencji, do tego nabranie pewności siebie, uśmiech i jest się pięknym.

26 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczycaa (2019-04-28 18:05:48)

Odp: Jak wyładnieć?
tajemnicza75 napisał/a:
Jazzmine napisał/a:

i jedyne, co byś zauważyła to paznokcie.

Edit: bo są długie i najczęściej czerwone, wiec ciężko ich nie zauważyć big_smile uprzedzę, żel na naturalnej płytce a nie jakieś tipsy/przedłużki itp tongue

Jazzmine napisał/a:

Jeśli ktoś robi to ze smakiem to gwarantuje Ci, ze sama byś nawet nie zauważyła poprawek u takiej osoby, nie mówiąc o „sztuczności”. Lol.

Jeśli nie widać różnicy, to po co przepłacać? Permanentne brwi widać zawsze i to jest strasznie sztuczne. Zwłaszcza gdy niektóre mają takie szerokie i długie, że nic innego nie widać tylko te krechy na twarzy. Przedłużane rzęsy i żel na paznokciach też widać.
Nie jest to może jeszcze karykaturalne, ale sztuczne.

Tak naprawdę to jest mało mężczyzn, którym się takie coś podoba. Dziewczyny robią to dla siebie, choć też nie jestem przekonana czy na pewno...może tylko im się tak wydaje. Mój maż sam przyznał, że kiedyś gadali w męskim gronie na ten temat i każdy jeden naśmiewał się z malowanych jak u lali kresek, z ust jak glonojad, szponów zamiast paznokci i mioteł ma powiece (czytaj rzęs). Jeszcze o piersiach czego powtarzać nie będę.
Odpowiednie zadbanie o siebie bez sztucznej ingerencji, do tego nabranie pewności siebie, uśmiech i jest się pięknym.

Tajemnicza75, zapomniałaś jeszcze napisać że opalone ciało sztucznie w solarium,
swoją drogą ciekawe jak ci panowie wyglądają którzy wyśmiewają te kobiety...


Mi osobiście nie podobają się doczepiane rzęsy, zbyt duże usta, opalenizna, wolę... bardziej podoba mi się jasna skóra,
nie podobają mi się sztuczne paznokcie - tipsy, zbyt duże tatuaże, zbyt białe zęby - że wygląda to aż sztucznie jak u lalki barbi, krzywe zęby,
niezadbany zarost na twarzy - u panów, zbyt zmniejszony nos/za mały,
zbyt tlenione włosy, makijaż teatralny,
ale są ludzie którym się to podoba, ale szanujmy się na wzajem/czyjąś decyzje.

27

Odp: Jak wyładnieć?
Tanialavyanova napisał/a:

Od czego powinnam zacząć zmianę swojego wyglądu?

Od wizyty w poradni zdrowia psychicznego, bo problem jest na 99% w głowie.

28

Odp: Jak wyładnieć?

Decyzję szanuję, bo to jest czyjaś prywatna sprawa - ale ściemy, że nie widać, że brwi są domalowane zwyczajnie nie kupuję big_smile

29

Odp: Jak wyładnieć?
SamotnaWilczycaa napisał/a:

Tajemnicza75, zapomniałaś jeszcze napisać że opalone ciało sztucznie w solarium,
swoją drogą ciekawe jak ci panowie wyglądają którzy wyśmiewają te kobiety...


Mi osobiście nie podobają się doczepiane rzęsy, zbyt duże usta, opalenizna, wolę... bardziej podoba mi się jasna skóra,
nie podobają mi się sztuczne paznokcie - tipsy, zbyt duże tatuaże, zbyt białe zęby - że wygląda to aż sztucznie jak u lalki barbi, krzywe zęby,
niezadbany zarost na twarzy - u panów, zbyt zmniejszony nos/za mały,
zbyt tlenione włosy, makijaż teatralny,
ale są ludzie którym się to podoba, ale szanujmy się na wzajem/czyjąś decyzje.

Ciało spalone na solarium, bo opalone umiarkowanie jest ok.
Akurat ci panowie, o których pisałam wyglądają różnie wink. Sa tak i brzuchaci, zaniedbani, jak i przystojni, umięśnieni. Czyli mieszanka.

Przecież szanuję, nie obraziłam w żaden sposób. Napisałam jedynie, że tą sztuczność widać. Pewnych rzeczy się nie ukryje.

30

Odp: Jak wyładnieć?

Operacje plastyczne też są dla ludzi, jak Ci coś bardzo przeszkadza to też możesz o tym pomyśleć. Chociaż tak naprawdę ja w swoim otoczeniu nie spotkałam ani jednej osoby, która miała...
Sam makijaż też dużo daje, można zrobić niechirurgiczną korektę nosa kwasem hialuronowym, ale z takim myśleniem i porównywaniem się to nawet po takich rzeczach pewnie nie czułabyś się ze sobą dobrze.

31 Ostatnio edytowany przez marakujka (2019-04-29 13:57:50)

Odp: Jak wyładnieć?

Z tymi operacjami, poprawkami i w ogóle modą, to nie wiem, czy te baby tego nie widzą, że stają się siostrami ksero? Na insta nie tylko wszystkie taką samą szczękę czy makijaż mają, ale i taki sam dywanik czy kocyk w taki sam wzorek i kolorek, bo modno. I kubeczki - też podobne takie bardzo - tak trochę delikatnie i romantycznie aczkolwiek pretensjonalnie w swoim delikatnych hybrydowych ręcach trzymajom.


tajemnicza75 napisał/a:

Przecież szanuję, nie obraziłam w żaden sposób. Napisałam jedynie, że tą sztuczność widać. Pewnych rzeczy się nie ukryje.

W ogóle bez sensu jest anonimowe przekonywanie, że czegoś tam nie widać, gdzie - i na instach i na ulicach - na ogół bardzo dobrze widać, nawet gdy się specjalnie nie patrzy. I pewnie niektóre takie panie na ulicach też myślą, że mają tak delikatnie. wink

SamotnaWilczycaa napisał/a:

Dziewczyny przede wszyskim to pewność siebie!


No, pewność siebie i w ogóle sposób bycia - duuuuuuuuuużo bardziej przyciągną, niż sam wygląd.

32

Odp: Jak wyładnieć?

Z całego serca pragnę każdemu z osobna podziękować za odpowiedzi! Jestem ogoromnie wdzięczna. Każdą z waszych odpowiedzi uważnie przeczytałam i przeanalizowałam-i większość z was ma rację, mam ogromny problem z pewnością siebie. Przed „erą” Instagrama nie miałam takiego problemu, wręcz przeciwnie. Zawsze dbałam o siebie a moje odbicie w lustrze było przyjemne dla mego oka. A teraz? Przeglądając Instagram i widząc te idealne, zgrabne noski, pełne i kształtne usta, zęby jak licówki i cerę jak u bobaska czuję się po prostu brzydka, wręcz odrażająca. Każdego dnia nękają mnie myśli, że ładna mogę być tylko wtedy kiedy zrobię sobie nos, powiększę usta, jednocześnie szukając innych rozwiązań „jak wyładnieć” aby jednak uniknąć operacji. Kolejny kompleks-wzrost. Choćbym nie wiem jaki miała wygląd żaden facet nie obejrzy się za 152cm wzrostu, nie raz słyszałam że wyglądam jak dziecko... Tu nawet ubiór nie pomoże, bo nie dość że z twarzy wyglądam dziecinnie <mimo że się maluje> to jeszcze posturę mam typu ;Ariany Grande; <drobna, chuda, malutka> To jest na maxa dołujące...

33

Odp: Jak wyładnieć?

A mało to niskich chłopaków? Oni to dopiero mają problem. A tu patrz, jest taka Kruszynka jak Ty i nawet jak szpilki założysz, to chłopak będzie wyższy smile

34 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-04-29 19:41:59)

Odp: Jak wyładnieć?

ja mam taki problem z dziewczętami  które się poprawiają, że wyglądaja jak klony- taki sam kształt brwi- tak samo zrobione usta- i podobna fryzura.
Zarzutu sztuczności paznokci nie rozumiem- bo o ile mogą razić za długie szpony, to nad paznokciami krótszymi sama się zastanawiam- bo przecież lakier też jest sztuczny, a jak nie jesteś księżniczką, tylko matką dzieciom to codziennie musisz coś robić przy nich..

35

Odp: Jak wyładnieć?
Tanialavyanova napisał/a:

Z całego serca pragnę każdemu z osobna podziękować za odpowiedzi! Jestem ogoromnie wdzięczna. Każdą z waszych odpowiedzi uważnie przeczytałam i przeanalizowałam-i większość z was ma rację, mam ogromny problem z pewnością siebie. Przed „erą” Instagrama nie miałam takiego problemu, wręcz przeciwnie. Zawsze dbałam o siebie a moje odbicie w lustrze było przyjemne dla mego oka. A teraz? Przeglądając Instagram i widząc te idealne, zgrabne noski, pełne i kształtne usta, zęby jak licówki i cerę jak u bobaska czuję się po prostu brzydka, wręcz odrażająca. Każdego dnia nękają mnie myśli, że ładna mogę być tylko wtedy kiedy zrobię sobie nos, powiększę usta, jednocześnie szukając innych rozwiązań „jak wyładnieć” aby jednak uniknąć operacji. Kolejny kompleks-wzrost. Choćbym nie wiem jaki miała wygląd żaden facet nie obejrzy się za 152cm wzrostu, nie raz słyszałam że wyglądam jak dziecko... Tu nawet ubiór nie pomoże, bo nie dość że z twarzy wyglądam dziecinnie <mimo że się maluje> to jeszcze posturę mam typu ;Ariany Grande; <drobna, chuda, malutka> To jest na maxa dołujące...


Serio myślisz, że przy takim wzroście twoje powiększone części ciała będą wyglądać ok, a nie komicznie, jak taka makrela z puszki?

Nie odwiedzasz Pudelków? Są tam jakieś zestawienia "z fotoszopem i bez" - poszperaj dla "ukojenia".
Jesteś filigranowa i ... jesteś. Może, dla odmiany, szukaj wśród wysokich chłopaków? Niektórzy z nich lubią bardzo niskie kobiety.

36 Ostatnio edytowany przez Jazzmine (2019-04-29 22:04:41)

Odp: Jak wyładnieć?

Tajemnicza miotły, pontony i kreski zamiast brwi - to nie wyglada ładnie. Ale pełne usta, delikatne brwi permanentne metoda ombre bądź wloskowa - wyglądają już mega naturalnie i ładnie. To samo z rzęsami, jeśli są zrobione delikatnie, nie sa okrutnie długie, również mogą wyglądać naprawdę dobrze. Nie wiem dlaczego jak słyszycie o „poprawkach” to od razu widzicie skrajne przypadki. Nie każda kobieta robi z siebie barbie albo karykaturę, wiele z moich znajomych delikatnie podkreśla swoją urodę bez zbędnej przesady. Robię to tylko i wyłącznie dla siebie, faceta nie mam. Nie dlatego, ze nie mogę, a dlatego, ze na ta chwile nie mam ochoty na związki. Obracam się głównie w męskim towarzystwie i każdy z moich kolegów twierdzi, ze u mnie nie ma żadnej przesady i wszystko jest zrobione ze smakiem. Za to naśmiewają się z tzw. „Glonojadów” i „mioteł” zamiast rzęs. Umiar wskazany we wszystkim.
Dla tych, które uważają, ze permanentny zawsze wyglada sztucznie - proponuje pooglądać galerie linergistek, które wykonują metoda „wloskowa”. Nie ma bata, żeby na wygojonych brwiach, które są dobrze zrobione, zauważyć „sztuczny” efekt.

37 Ostatnio edytowany przez Jazzmine (2019-04-29 22:12:37)

Odp: Jak wyładnieć?

Czytając Was, mam ochotę dać Wam swoje zdjęcie, żeby utrzeć nosa tym, które uważają, ze jak już się coś poprawia to musi wyglądać „sztucznie”. Nie wyglądam jak instagwiazdki, bo one faktycznie są jak z jednej fabryki, ale litości dziewczyny.. wasze generalizowanie pokazuje, ze to wy bazujecie jedynie na instagramie same mając niewiele wspólnego z tematem.

38 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2019-04-29 22:28:54)

Odp: Jak wyładnieć?

Jazz, z tego co pamiętam Twoje zdjęcia z ig, to widziałam gorzej zrobione i brwi i usta tongue zamyka się to w naturalności, chociaż z tego co pamiętam, to brwi masz mocno zrobione big_smile ale whatever no, ludzie dajmy innym żyć jak chcą. Jak ktoś chce zgolić włosy to też będziecie przekonywać, że chce sobie coś udowodnić? Albo jak będzie włosy zapuszczał do pasa? Jak ktoś ma kasę na wypełnienie ust i ma taką ochotę to niech sobie wypełnia, to i tak nie jest efekt na stałe.

Ja uważam, że przed zoperowaniem w sobie czegokolwiek co zmienia wygląd znacząco (czyli jakieś korekty kości policzkowych, cycki itd) powinna być obowiązkowa konsultacja psychologiczna, żeby pokazać ludziom, że chirurgia nie jest metodą podniesienia swojej samooceny.

Brwi, rzęsy czy botoks zejdą i nie będzie po nich w końcu śladu. Więc nawet jak efekt przez rok czy dwa będzie glonojadowy, to w końcu się skończy wink
Szczerze, idąc ulicą mam inne rzeczy do roboty niż patrzenie na to, która z dziewczyn idących obok ma coś "zrobione". Więc polecam Autorce zająć się po prostu swoimi sprawami plus jakąś terapię na podbudowanie własnej wartości i już.

edit. Za niezdrowe uważam za to chęć intensywnego upodobnienia się do innych bądź tworzenie jakiegoś kanonu piękna, a jeżeli ktoś się w niego nie wpisuje to jest dziwny. Ja np. mam ciemne brwi naturalnie i nie mam potrzeby, żeby dodatkowo je koloryzować, a mimo tego kosmetyczka do której chodzę na każdej wizycie po pięć razy pyta mnie czy na pewno nie chcę henny. Po czym patrzy na mnie jak na kosmitę, że przecież teraz wszyscy sobie robią brwi, jak ja mogę nie chcieć. No nie chcę i już. Nie robiłam, nie robię i nie zrobię, bo mi to do życia niepotrzebne.
Po prostu żyjmy po swojemu, bo jesteśmy różni i to jest piękne.

39

Odp: Jak wyładnieć?

Loka brwi zawsze mi takie ciemne wychodzą na zdjęciach, włosy mam czarne, brwi dużo jaśniejsze. Może to przez to, ze mam taka alabastrowa cerę?:D haha, who knows tongue akurat lubię swoją jasna cere, chociaż dobrać odpowiedni podkład to wyczyn smile

40 Ostatnio edytowany przez Ja25 (2019-04-30 00:47:11)

Odp: Jak wyładnieć?

Tanialavyanova
Po pierwsze, na instagramie każdy retuszuje foty, żeby przyciągnąć obserwujących, zobacz ilu naiwniaków dało się nabrać na wielką pupę Veronicii Bielik, nad takim zdjęciem żeby to wypicować pracują cały dzień.
Zmień myślenie jesli zaakceptujesz siebie każdą swoją wadę i pokochasz się za to jaką jesteś osobą, co sobą reprezentujesz i co masz do zaoferowania innym ludziom, a nie patrzyła na siebie przez pryzmat wyglądu to zobaczysz, że w twoim życiu dużo się pozmienia na lepsze, zmiany na początku nie należą do najłatwiejszych, spróbuj od następujących ćwiczeń rano po przebudzeniu w piżamie nie umalowana, podejdź do lustra popatrz na siebie i powiedz sobie szczerze prosto w oczy Kocham Cię, i wymieniaj za co konkretnie.
Nie użalaj się nad swoim wyglądem bo ci najzwyczajniej czas ucieknie i nie zaznacz w życiu satysfakcji z wyglądu ani ogólnego szczęścia. Jeśli na wzrost nie masz już wplywu to jaki jest sens się tym przejmować.
Uwierz mi znam osobiście dziewczyny niezbyt atrakcyjne i też nie za wysokie, które mają przystojnych facetów, są po ślubie mają dzieci. A mogły by tak jak ty zamknąć się na ludzi i rozpoczać nad wyglądem.

41

Odp: Jak wyładnieć?
Jazzmine napisał/a:

Loka brwi zawsze mi takie ciemne wychodzą na zdjęciach, włosy mam czarne, brwi dużo jaśniejsze. Może to przez to, ze mam taka alabastrowa cerę?:D haha, who knows tongue akurat lubię swoją jasna cere, chociaż dobrać odpowiedni podkład to wyczyn smile

Weź przykład ze mnie - nie używam podkładu big_smile

42 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-04-30 09:45:35)

Odp: Jak wyładnieć?

Nie bierz- promienie UV niszczą cerę smile warto ją chronić- odwdzięcza się po latach. A podkład robi to lepiej niż krem UV.Gosh ma dużo odcieni dla jasnych cer.
ja spędziłam godzinę w drogerii z dostępem do dziennego światła by dobrać idealny.
Przyznasz jednak Jazzmine- że karykaturalnych brwi sporo na ulicach

43

Odp: Jak wyładnieć?
Ela210 napisał/a:

Gdzie Ty tyle tych operacji plastycznych widzisz?

Na siłowni i w Rossmannie big_smile wink

44

Odp: Jak wyładnieć?

Używam kremu do twarzy na dzień, nie podkładu. Mam cerę bez przebarwień i niedoskonałości, od lat nie nakładam na nią nic poza kremem i moja cera mi za to bardzo dziękuje smile

Przy używaniu podkładów, obojętnie jakich firm, miałam na twarzy dramat, więc podziękuję i zostanę przy swoim, bo działa.

45 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-04-30 11:12:55)

Odp: Jak wyładnieć?
Lady Loka napisał/a:

Używam kremu do twarzy na dzień, nie podkładu. Mam cerę bez przebarwień i niedoskonałości, od lat nie nakładam na nią nic poza kremem i moja cera mi za to bardzo dziękuje smile

Przy używaniu podkładów, obojętnie jakich firm, miałam na twarzy dramat, więc podziękuję i zostanę przy swoim, bo działa.

Lady Loka, jak chcesz.. smile ale pokonałabym Cię doświadczeniem wink [moim kontra koleżanek] bo pewnie mam z 20 lat więcej od Ciebie big_smile
ps. przebarwienia są od słońca a niedoskonałości od żle dobranych kosmetyków. Ale wychodzi po latach, gdy spotykasz koleżanki które śmiały się z Ciebie że taka blada jesteś..:)

46

Odp: Jak wyładnieć?
Ela210 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Używam kremu do twarzy na dzień, nie podkładu. Mam cerę bez przebarwień i niedoskonałości, od lat nie nakładam na nią nic poza kremem i moja cera mi za to bardzo dziękuje smile

Przy używaniu podkładów, obojętnie jakich firm, miałam na twarzy dramat, więc podziękuję i zostanę przy swoim, bo działa.

Lady Loka, jak chcesz.. smile ale pokonałabym Cię doświadczeniem wink [moim kontra koleżanek] bo pewnie mam z 20 lat więcej od Ciebie big_smile
ps. przebarwienia są od słońca a niedoskonałości od żle dobranych kosmetyków. Ale wychodzi po latach, gdy spotykasz koleżanki które śmiały się z Ciebie że taka blada jesteś..:)

Zobaczę za 20 lat smile jak mam na sobie podkład to czuję się jak w masce już nie mówiąc o przytkaniu porów.

47 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2019-04-30 18:25:11)

Odp: Jak wyładnieć?

Fakt... jestem może nieco przewrażliwiona na punkcie brwi, bo co druga młoda już chodzi po ulicy z grubymi czarnymi krechami. U mnie w rodzinie jakaś plaga... każda młodziutka panienka po kolei sobie takie sprawia, jedna zrobiła nawet przed 18-tką. To jest żenujące. Naprawdę nie wygląda ładnie. Po co one sobie wyrywają brwi skoro mają ładne, naturalne i wystarczy je wyregulować?
Moze są wyjątki gdy sobie robią metodą "włoskową", ale ja widuję 90% niestety ze zwykłą krechą. Poza tym... tą włoskową ma moja koleżanka i z daleka nie widać-owszem, ale z bliska już tak. Wygląda to nieco naturalniej, trochę ładniej, ale nie mogę powiedzieć, że nie widać wcale!

Tanialavyanova napisał/a:

Kolejny kompleks-wzrost. Choćbym nie wiem jaki miała wygląd żaden facet nie obejrzy się za 152cm wzrostu, nie raz słyszałam że wyglądam jak dziecko... Tu nawet ubiór nie pomoże, bo nie dość że z twarzy wyglądam dziecinnie <mimo że się maluje> to jeszcze posturę mam typu ;Ariany Grande; <drobna, chuda, malutka> To jest na maxa dołujące...

A Ariana mimo wzrostu i figury jaka sławna big_smile . Mam dwie filigranowe koleżanki. Jedna jeszcze dodatkowo głosik ma piskliwy. Wygląda kobieco, wszystko kwestią ubioru, postawy, fryzury i makijażu. Każda ma męża więc wzrost nie był przeszkodą. Dopóki sama w sobie nie usuniesz tej blokady to będziesz innych odpychać!
Moze zapisz się na jakąś metamorfozę do specjalistki-stylistki? Niech Ci pokaże, ze filigranowa znaczy ponętna, piękna i kobieca.
W tej chwili wygląda na to, że na siłę wynajdujesz sobie pretekst, by nic nie robić wink . Wiesz, że wzrostu zmienić nie można więc się go uczepiłaś jako powód do czegoś tam. To jest tylko wzrost, tylko jedna rzecz, a całą gamę pozostałych rzeczy- atutów- spychasz jako nieistotne? Weź kup sobie bicz i się biczuj... na to samo wyjdzie tongue wink .

48 Ostatnio edytowany przez marakujka (2019-05-01 02:53:45)

Odp: Jak wyładnieć?

Tanialavyanova, młody wygląd będzie twoim atutem za lat kilka, kilkanaście itd. smile Zobaczysz, jak będzie tobie miło, gdy będziesz sprawiać wrażenie osoby jeszcze niepełnoletniej albo znacznie młodszej, niż jesteś. Bardzo miłe w pewnym wieku to się robi. wink

A wracając do sztuczności. Jestem ciekawa, kiedy wejdzie moda na całkowite wyrywanie brwi, aby machnąć sobie na czyste ciało tatuaż brwiowy.

Jazzmine, czemu od razu chcesz utrzeć nosa? Czy człek nie może sobie w spokoju przyjść na forum i napisać co myśli? Że coś mu się nie podoba, jest brzydkie czy nawet wstrętne?
I czemu od razu musi to wiązać się ze zlotem pań takich jak ty, które nagabując chcą coś udowodnić i przekonywać, że same tak źle nie wyglądają? Naprawdę zależy ci, aby wyjść na ładniejszą, a na pewno na "nie TAKĄ" w czyichś forumowych oczach?
Loka, i po co do tego te gadki o "dawaniu żyć? Co one mają do tematu? A co gdy np. idę ulicami i zobaczę jakaś ruderę lub szyldozę - to też nie daję żyć (lub ty, gdy coś zobaczysz), bo sobie po prostu spostrzegę, że brzydkie to to? A jeśli spostrzegę coś ładnego, to daję żyć, czy nie daję żyć? Czy moze tylko wtedy daję żyć lub nie, gdy się wyloguję z foruma i nic nie napiszę? Helloł, to jest właśnie forum i temat autorki.

I w ogóle, Jazzmine, to też nie rozumiem, skąd u ciebie myślenie, że ktoś kto pisząc np. o "sztucznościach" od razu myśli o glonojadach, i że się nie zna, nie może nigdzie widzieć z wyjątkiem google? Weź się nie kompromituj.
Bo takie glonojady to już oczywiste ekstremum.

Tak jak wyżej pisałam, usztucznienia widać. Mniej lub bardziej, ale widać brak harmonii w proporcjach (to też kwestia dostrzegania subtelności). I paznokci też się to tyczy.
Zresztą po obejrzeniu jeszcze w googlach tych sztucznych brwi, doszłam do tylko jednego wniosku: te brwi powodują, że kobieta wygląda dużo bardziej oczywiście, niż przy swoich naturalnych, staje się taka... standardowa i "normalna". To już wolałabym całkowicie wygolone brwi.

49 Ostatnio edytowany przez Jazzmine (2019-05-01 18:44:22)

Odp: Jak wyładnieć?

Lady w momencie, gdy nabiorę trochę koloru na twarzy, podkład idzie w zapomnienie smile

Marakujka poluzuj gumkę i spuść to ciśnienie, bo Ci żyłka pójdzie. W głębokim poważaniu mam czy dla randomowej osoby z forum jestem atrakcyjna bądź nie, szczególnie, kiedy nawet nie zamierzam bombardować nikogo fotkami, wiec siła rzeczy, trudno o ocenę big_smile W momencie, kiedy ja pisałam o poprawkach, spotkałam się głównie z odpowiedziami typu „to zawsze widać, zawsze jest sztuczne” i podawano karykaturalne przyklady itp. A ja jestem przykładem tego, ze 1 - wcale nie musi być widać dla kogoś, kto nie ma pojęcia, ze coś robiłam; 2 - nie zawsze wyglada to sztucznie. Prędzej to Ty się skompromitowałas wybiórczym czytaniem postów bądź interpretowaniem ich na własna modlę, jeśli chcesz wiedzieć skąd wzięło mi się, ze od razu większość ma na mysli przekoloryzowane poprawki, wróć się do wcześniejszych postów i przyjdź lepiej przygotowana do dyskusji big_smile Post dotyczył co można poprawić we własnym wyglądzie i od razu zleciały się obrończynie natury, ale jak przyszła taka, która lubi co innego i mówi, ze wcale nie musi wyglądać to zle, to już nagabuje. Mindfuck:D

50

Odp: Jak wyładnieć?

Pytanie jest- jak wyładnieć? Na pewno nie przez zrobienie sobie takich samych, szablonowych brwi- o tym pisałyśmy.

51

Odp: Jak wyładnieć?
Ela210 napisał/a:

Nie bierz- promienie UV niszczą cerę smile warto ją chronić- odwdzięcza się po latach. A podkład robi to lepiej niż krem UV.Gosh ma dużo odcieni dla jasnych cer.
ja spędziłam godzinę w drogerii z dostępem do dziennego światła by dobrać idealny.
Przyznasz jednak Jazzmine- że karykaturalnych brwi sporo na ulicach

Jak krem ma wysoki filtr, np 50, to "wydoli" bez podkładu.   Z resztą przy 30 stopniach podkład na twarzy to nieporozumienie.
Co do słońca to opowiedzam,  po latach to  zabojca dla skóry,  o twarzy już nie wspomnę. 
Ze słońcem ogólnie trzeba uważać.

52

Odp: Jak wyładnieć?
Jazzmine napisał/a:

Lady w momencie, gdy nabiorę trochę koloru na twarzy, podkład idzie w zapomnienie smile

Marakujka poluzuj gumkę i spuść to ciśnienie, bo Ci żyłka pójdzie. W głębokim poważaniu mam czy dla randomowej osoby z forum jestem atrakcyjna bądź nie, szczególnie, kiedy nawet nie zamierzam bombardować nikogo fotkami, wiec siła rzeczy, trudno o ocenę big_smile W momencie, kiedy ja pisałam o poprawkach, spotkałam się głównie z odpowiedziami typu „to zawsze widać, zawsze jest sztuczne” i podawano karykaturalne przyklady itp. A ja jestem przykładem tego, ze 1 - wcale nie musi być widać dla kogoś, kto nie ma pojęcia, ze coś robiłam; 2 - nie zawsze wyglada to sztucznie. Prędzej to Ty się skompromitowałas wybiórczym czytaniem postów bądź interpretowaniem ich na własna modlę, jeśli chcesz wiedzieć skąd wzięło mi się, ze od razu większość ma na mysli przekoloryzowane poprawki, wróć się do wcześniejszych postów i przyjdź lepiej przygotowana do dyskusji big_smile Post dotyczył co można poprawić we własnym wyglądzie i od razu zleciały się obrończynie natury, ale jak przyszła taka, która lubi co innego i mówi, ze wcale nie musi wyglądać to zle, to już nagabuje. Mindfuck:D


Onienienienie, wypraszam sobie, obrończynią naturalności, to ja tęż nie jestem. W sensie tych odszołomskich, co se i nic nie podmalują i zgolą, i ani "wogle". ;d
Żyłka mi pójdzie... wiesz, to ciekawe. Moje posty muszą brzmieć chyba bardzo temperamentnie. Jestem pod wrażeniem. ;d Nie bój nie bój, Jazminne, nic mnie nie ciśnie, wręcz przeciwnie - gacie już za duże, zaraz idę zmienić na mniejsze. ;d
A co do reszty... to mi się już znudziło. O tych kompromitacjach. Jazzminne, ja nawet ciebie na początku nie czytałam publikując swój post. I kto do kogo przyszedł? smile A ze większość cośtam... zawsze tak podchodzisz po większościowemu do różnych spraw?
Zresztą, znudziło mi się już to bezpcelowe gadulstwo. No to pa.

I autorka, pooglądaj pudelki, popróbuj z włosami, z mejkapem, z ciuszkami. Wcale nie jesteś brzydka. Pamiętaj - zawsze są brzydsze. I co one miałaby powiedzieć...  wink

53

Odp: Jak wyładnieć?

Marakujka jak za duże to good for U, gorzej, jak byś musiała wymienić mniejsze na większe tongue skoro rozmawiamy tu wszystkie to odpisywałam raczej ogólnie nie personalnie wink Ty zaś odpisałaś bezpośrednio do mnie, to się ustosunkowałam, proste big_smile


Ela z tymi brwiami to całkiem oczywiste smile

54

Odp: Jak wyładnieć?

Do wszystkich którzy się zarzekali, że poznają sztuczne brwi na kilometr - z ciekawości, na załączonym obrazku widzac tylko zdjęcie before byście były pewne czy sztuczne czy nie?
https://i.pinimg.com/originals/51/3f/08/513f0821aa25a2a48aa0f6b2e97d8031.jpg

55

Odp: Jak wyładnieć?

Są uzupłnione- ale chyba nie o takich mówimy, tylko takich:
https://jolygram.com/profile/kr_beautyr … 5779635592

56 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-05-03 15:57:07)

Odp: Jak wyładnieć?

Przewijal się temat makijażu permanentnego że to też 'zrobienie' I niektórzy twierdzili, że by zauważyli dlatego pytam bo właśnie makijaż permanentny ma zrobiona ta Pani (tzw microblading).
Ja bym się u niej nie poznała, pomyślała bym tylko że ma ładnie wydepilowane.
Dlatego uważam też, że jak się coś dobrze I z umiarem wykona to wcale nie będzie widać że 'zrobione'. A to że duża część osób jednak przegina.... No cóż, tak niestety bywa smile

57

Odp: Jak wyładnieć?
Ela210 napisał/a:

Są uzupłnione- ale chyba nie o takich mówimy, tylko takich:
https://jolygram.com/profile/kr_beautyr … 5779635592

Dokładnie o takich big_smile .

jjbp napisał/a:

Do wszystkich którzy się zarzekali, że poznają sztuczne brwi na kilometr - z ciekawości, na załączonym obrazku widzac tylko zdjęcie before byście były pewne czy sztuczne czy nie?
https://i.pinimg.com/originals/51/3f/08/513f0821aa25a2a48aa0f6b2e97d8031.jpg

Z daleka różnicy nie widać i tak tez pisałam. Z bliska, tak jak na załączonym obrazku, widać, ze te poniżej są jednak ingerencją w naturę. Owszem... znacznie ładniejsze od tych krech powyżej.

58

Odp: Jak wyładnieć?

A wg mnie widac tylko dlatego że masz załączony obrazek before big_smile znam dużo kobiet które osiągają podobny efekt 'wymuskania' brwi jedynie profesjonalnie sobie je depilujac /subtelnie uzupełniając kredka w naturalnym kolorze.

59

Odp: Jak wyładnieć?

Wg mnie u "poprawionej" pani na dolnym obrazku robią się nieco ostrzejsze rysy.
Co do niewidoczności - czy nie widać tam też troszeczkę rysunku włosków na skórze?

60 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-05-05 13:06:57)

Odp: Jak wyładnieć?
jjbp napisał/a:

Do wszystkich którzy się zarzekali, że poznają sztuczne brwi na kilometr - z ciekawości, na załączonym obrazku widzac tylko zdjęcie before byście były pewne czy sztuczne czy nie?
https://i.pinimg.com/originals/51/3f/08/513f0821aa25a2a48aa0f6b2e97d8031.jpg


To są brwi poddane stylizacji, tzn. "uczesane" - podniesione do góry, lekko przyciemnione i utrwalone żelem bezbarwnym.
Nie wyglądają na sztuczne, lecz na "zrobione" w odróżnieniu od takich "naturalnych".

61

Odp: Jak wyładnieć?

trudno tak oceniać nie widząc człowieka...

62 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-11-14 14:58:42)

Odp: Jak wyładnieć?

Wiłam problemy z akceptacją siebie, dlatego zdecydowałam się na zabieg pozbycia się blizny na twarzy po trądziku. Wybrałam klinikę [spam], która znajduje się we Wrocławiu i w końcu mogę patrzeć na siebie w lustrze. Jestem bardzo zadowolona z efektu i zastanawiam się jeszcze nad korekcją rozstępów, aby bez problemu pokazać się w kostiumie kąpielowym. Oczywiście zrobię to w tym samym miejscu. Pozdrawiam.

Odp: Jak wyładnieć?

Dziewczyny.




Co ma trądzik do kobiecości ? No dajcie spokój.

Ja rozumiem, kąpiel i szare mydło,ale setki zabiegów i nadal smutek na twarzy ?

Nie wydaje się wam to dziwne ? Ktoś chcę dyskutować, czekam na odpowiedź. Tomasz Kowalski

64

Odp: Jak wyładnieć?

Niestety, operacje plastyczne są sygnałem, że mamy tutaj dużo kompleksów. Tylko chirurg-plastyk ich nie wyleczy, ale je zamaskuje. Najpierw trzeba zrobić porządek w głowie!
Nie uważacie, że potem łatwo przekroczyć granicę - zacząć szukać innych wad u siebie, które wymagałyby skorygowania i interwencji chirurga? Nagle jedna miseczka D robi się za mała  a zmarszczki jednak za głębokie.

JAK WIĘC WYŁADNIEĆ?
- uśmiechać się! i nie przejmować się zmarszczkami. Uśmiech każdej kobiecie dodaje uroku.
- dbać o włosy (odpowiednie kosmetyki, nawilżanie, może kupić szczotkę do układania włosów i się nauczyć, jak to robić w domu?)
- makijaż
- ładne perfumy
- schludny strój
- PODEJŚCIE DO ŚWIATA - nikt nie lubi gburowatych i mrukliwych kobiet. (patrz punkt pierwszy)

Szaleństwo z tymi operacjami, ludziom się chyba wydaje, że teraz nie istnieje inny sposób na zadbanie o swój wygląd oprócz botoksu i skalpelka.

65

Odp: Jak wyładnieć?

Retinnka, jeśli ktoś ma krzywe, żołte, zniszczone zęby albo braki w uzębieniu to bardzo wątpię by uśmiech dodawał uroku.  dbanie o włosy do łatwych nie należy, obserwuje, że polki mają z tym ogromny problem niestety, suche końcówki, kiepsko wykonane ombre, odrosty i częste farbowanie powoduje że większość ma szopy na głowie. mycie głowy jakimiś gliskurami czy innymi lorealami, brak dożywek to standard.
makijaż? toż to tak samo ukrywanie niedociągnieć w urodzie? moim zdaniem nakładanie tapety niczym się nie różni od zabiegów na twarz bo służy temu samemu. jak ktoś się mocno maluje i jedocześnie twierdzi, że korzystanie z chirurgii świadczy o kompleksach to czysta hipokryzja.
schludny strój jest względny.

ja sama nie robiłam żadnych zabiegów, ale coraz częsciej myślę o plastyce podbródka bo niesteyy genetycznie mam nie za ładny. nie mam w związku z tym jakiś wielkich kompleksów ale taki mam kaprys. czasy się zmieniają i coś co kiedyś dla niektórych było czymś egoztycznym i niewyobrażalnym dzis jest standardem.

kiedyś malowano paznokcie lakierem, dziś są hybrydy. kiedyś malowano się kosmetykami, dziś się robi makijaż permanentny. kiedyś wklepywało się nivee w twarz, a dziś w przerwie na lunch robisz spłycasz sobie zmarszczki na czole.

ot, takie czasy. zawsze lepiej mieć wybór niż go nie mieć.

Posty [ 1 do 65 z 66 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024