Czesc dziewczyny mam problem Mój znajomy od kilku tygodni zwodzi mojego tate bardzo dobrym kontraktem dotyczącym sprzedaży jabłek na wschod Okoliczni sadownicy którzy zaufali temu panu ponieśli straty finansowe nie sprzedawali owocow licząc na pewny kontrakt perfidia mojego znajomego polega na tym ze codziennie obiecuje podpisanie kontraktu dostarczenie opakowan na jabłka gdy pytamy go dlaczego nie doszło do spotkania z kupującymi nagle robi się chory rzeczywiście cierpi na nadciśnienie tentnicze 2 stopni obiawiajace się silnym kilkuminutowym krwotokiem z nosa mój ojciec jes santazowany przez kilku z sadownikow ze zloza pozew do sadu i będą domagać się odszkodowania co powinnam zrobić udowodnić tacie ze ten pan klamie lub jest mitomanem np. dziś do godziny 12 kilka krotnie kontaktowal się z tata odnośnie finalizacji kontraktu poczym od kilku godzin nie odbiera telefonow za każdym razem gdy probuje rozmawiać ze znajomym na ten temat rozmowa konczy się przeważnie krwotokiem z nosa trochę boje się ze mogę przez taka rozmowe spowodować kolejny atak choroby poradzcie mi prosze
Trudno powiedzieć. Chyba bym założyła że ma jakiś cel w tym kłamaniu skoro chodzi o interesy. A to jakiś dobry znajomy rodziny? Mieliście już jakieś wątpliwości do tego co mówi?
Ogólnie nawet bym tego nie rozstrząsała jakoś specjalnie, skoro tacie takie kontakty szkodzą to w obu przypadkach próbowałabym go nakłonić na to, zeby dał sobie z nim spokój.
witaj znamy tego pana od marca 2018 r W czerwcu zalatwil kotrakt z Lotyszem tata sporo zarobil na sprzedaży truskawek .Odnosnie obecnej sytulacji podczas rozmow operuje konkretami zna zagadnienia związane z handlem owocami Dzis podczas rozmowy powiedziałam ze jeśli sprawy eymknely mu się z pod kontroli to niech po prostu powie nikt z nas nie będzie miał do niego pretensji Bardziej boli trwanie w niepewności Dzis o 19 mam podobno zobaczyć ciezarowke z paletami pod kartony do jablek
To nie ma znaczenia, czy kłamie z premedytacją, czy to mitoman, czy nie panuje nad sobą. Ważne jest to, by trzymać się od kogoś takiego z dala i nie wchodzić z nim w żadne interesy. Jak można w ogóle rozważać robienie interesów z oszustem? Liczysz na to, że akurat Ciebie/Twojego Tatę potraktuje uczciwie?