Witajcie . Zakładam temat na forum ponieważ chciałam poznać opinię innych użytkowniczek w tej sprawie .
A więc jestem 23 letnią energiczną dziewczyną. A raczej nią byłam . Otóż dwa lata temu poznałam faceta moich marzeń . Jest mega opiekuńczy , zawsze uśmiechnięty i zawsze doskonale mnie rozumie. Zakochałam się w nim od pierwszej naszej wspólnej rozmowy . W listopadzie chcieliśmy rozpocząć nasze współżycie ( byłam dziewicą ) i wszystko zaplanowaliśmy . Odbyliśmy stosunek w nocy z 2 na 3 listopada. Zabezpieczliśmy się prezerwatywą ( tabletek nie biorę ) .Jednak po chwili uniesienia wkręciła mi się jedna rzecz …. że mógł przez przypadek wprowadzić nasienie palcami do mojej pochwy … Dodam , że tamten cykl trwał od 13 pazdiernika do 12 listopada a moje cykle trwają zazwyczaj 29 dni … Okresu dostałam trwał normalnie 7 dni … Jednak moja głowa nie dawała mi spokoju … Okrutnie się stresowałam i miałam problemy osobiste co potęgowało mój stres … Tydzień po miesiączce zrobiłam test negatywny , stres ustąpił ale obawiałam się , że następny okres nie nadejdzie . Nadszedł , spóźnił się 4 dni , trwał jak zwykle ( był może bardziej obfity ) ale to nie koniec … po okresie zaczęłam brązowo plamić … dosłownie parę kropelek na wkładce przez dwa dni .. nic mnie nie bolało , żadnych innych dolegliwości … Zwlekałam z wizytą u gina która mam pojutrze … około 5 tygodniu po stosunku zrobiłam drugi test również negatwny … 3 okres dostałam planowo choć znowu był bardziej obfity i znowu pojawiły się te ślady na wkładce brązowe … Dodam że stres mnie paraliżował i strasznie go odczuwałam … okrutnie schudłam i w czasie około owulacyjnym odczuwam ból jajników ( choć wcześniej tego nie odczuwałam ) . Czy zmiana charakteru mojej miesiączki i te plamienie mogą być oznaką zaburzenia gospodarki hormonalnej ? Objawów ciąży nie odczuwam żadnych choć moja głowa dalej snuje jakieś czarne scenariusze . Wiem , że w necie jest pełno takich artykułów gdzie dziewczyna zaciążyła przez ręcznik itp. ale naprawdę zależy mi na waszej opinii . Dziękuje i pozdrawiam .