Hej Mamusie,
Mam takie krotkie pytanko. Otoz upieklam ciasto na uroczystosc przedszkolna i nie wiem czy zaniesc cala blache czy np. Polowe ciasta pokrojonego na talerzu... moje lakomczuchy domagaja sie abym zaniosla polowe ale chyba bardziej wypada zaniesc cala blache? Ogolnie Panie nie mowily ile ma byc tego ciasta. Tylko ze prosza o jakies ciasto. Widzialam ze jedne Panie przynosza takie z cukierni... a jak Wy robilyscie jak mialyscie upieczone? Glupie pytanie ale w sumie to nie wiem co zrobic...i prosze o podpowiedz. Dziekuje.
Jeśli kiedykolwiek coś takiego piekłam to zanosiłam całą blachę.Ewentualnie piekłam dwa ciasta i po połowie każdego.
Całą blachę się daje, a panie to rozłożą na talerze we własnym zakresie
A to ciekawe, że nie można przynieść tortu na urodziny dziecka do przedszkola (ewentualnie tylko po sprawdzeniu próbki przez sanepid), a ciasto na uroczystość można. Zastanawiające... :-)
5 2018-10-19 09:32:33 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-10-19 09:34:05)
A to ciekawe, że nie można przynieść tortu na urodziny dziecka do przedszkola (ewentualnie tylko po sprawdzeniu próbki przez sanepid), a ciasto na uroczystość można. Zastanawiające... :-)
U mnie można, ale nikomu się nie chce z tortem do przedszkola latać, kupujemy zazwyczaj po prostu cukierki
Natomiast torty były pieczone przez rodziców podczas imprezki dla całego przedszkola, gdzie je później licytowano, a kasa z tego poszła na potrzeby przedszkola
A to ciekawe, że nie można przynieść tortu na urodziny dziecka do przedszkola (ewentualnie tylko po sprawdzeniu próbki przez sanepid), a ciasto na uroczystość można. Zastanawiające... :-)
Za czasów przedszkola mej latorośli można było przynosić.Ale już w szkole trzeba było kupować.Kwestia decyzji dyrektoriatu
Zanieś całą blachę, a łakomczuchom najwyżej upiecz drugie ciasto.
U nas rodzice zawsze przynosili całą blache, najwyzej zostawalo.