Hej, to znowu ja. Nadal jesten chora na tego samego faceta. Niby nic konkretnego sie miedzy nami nie wydarzylo przez ten miesiac, cos tam popisalismy i tyle, ale w tym momencie on niestety zerwal kontakt. A wszystko przez moja glupote. Bylam na imprezie i pod wplywem podeslalam mu fote z innym kolesiem. Zrobilam to celowo, nie wiem jakiej innej reakcji oczekiwalam, ale po prostu chcialam mu zrobic chyba na zlosc (?)
Od tamtego zdjecia on sie w ogole nie odzywa. Chcialabym to odkrecic bo z tamtym gosciem mnie nic nie laczy, a o nim jednak caly czas mysle. Myslicie ze to przez to zdjecie czy moze znalazl kogos innego? Czy moge to w ogole jakos uratowac?
Hej, to znowu ja. Nadal jesten chora na tego samego faceta. Niby nic konkretnego sie miedzy nami nie wydarzylo przez ten miesiac, cos tam popisalismy i tyle, ale w tym momencie on niestety zerwal kontakt. A wszystko przez moja glupote. Bylam na imprezie i pod wplywem podeslalam mu fote z innym kolesiem. Zrobilam to celowo, nie wiem jakiej innej reakcji oczekiwalam, ale po prostu chcialam mu zrobic chyba na zlosc (?)
Od tamtego zdjecia on sie w ogole nie odzywa. Chcialabym to odkrecic bo z tamtym gosciem mnie nic nie laczy, a o nim jednak caly czas mysle. Myslicie ze to przez to zdjecie czy moze znalazl kogos innego? Czy moge to w ogole jakos uratowac?
To zdjęcie to ogromny strzał w stopę. Jeśli chcesz mieć z gościem jeszcze coś wspólnego to na twoim miejscu bym chyba po prostu powiedział mu prawdę, że zrobiłaś to celowo, dla jego zazdrości, a nic nie łączy Cię z tym facetem. Powodzenia
Izzii0075 napisał/a:Hej, to znowu ja. Nadal jesten chora na tego samego faceta. Niby nic konkretnego sie miedzy nami nie wydarzylo przez ten miesiac, cos tam popisalismy i tyle, ale w tym momencie on niestety zerwal kontakt. A wszystko przez moja glupote. Bylam na imprezie i pod wplywem podeslalam mu fote z innym kolesiem. Zrobilam to celowo, nie wiem jakiej innej reakcji oczekiwalam, ale po prostu chcialam mu zrobic chyba na zlosc (?)
Od tamtego zdjecia on sie w ogole nie odzywa. Chcialabym to odkrecic bo z tamtym gosciem mnie nic nie laczy, a o nim jednak caly czas mysle. Myslicie ze to przez to zdjecie czy moze znalazl kogos innego? Czy moge to w ogole jakos uratowac?To zdjęcie to ogromny strzał w stopę. Jeśli chcesz mieć z gościem jeszcze coś wspólnego to na twoim miejscu bym chyba po prostu powiedział mu prawdę, że zrobiłaś to celowo, dla jego zazdrości, a nic nie łączy Cię z tym facetem. Powodzenia
Chcialabym ale glupio mi tak teraz wypalic z tym, bo wiem ze on sie nie przyzna nawet jesli jest o to zly. Jesli napisze mu taka wiadomosc to albo mnie wysmieje, albo oleje. Chcialabym jakos inaczej go podejsc
Izzii0075 napisał/a:Hej, to znowu ja. Nadal jesten chora na tego samego faceta. Niby nic konkretnego sie miedzy nami nie wydarzylo przez ten miesiac, cos tam popisalismy i tyle, ale w tym momencie on niestety zerwal kontakt. A wszystko przez moja glupote. Bylam na imprezie i pod wplywem podeslalam mu fote z innym kolesiem. Zrobilam to celowo, nie wiem jakiej innej reakcji oczekiwalam, ale po prostu chcialam mu zrobic chyba na zlosc (?)
Od tamtego zdjecia on sie w ogole nie odzywa. Chcialabym to odkrecic bo z tamtym gosciem mnie nic nie laczy, a o nim jednak caly czas mysle. Myslicie ze to przez to zdjecie czy moze znalazl kogos innego? Czy moge to w ogole jakos uratowac?To zdjęcie to ogromny strzał w stopę. Jeśli chcesz mieć z gościem jeszcze coś wspólnego to na twoim miejscu bym chyba po prostu powiedział mu prawdę, że zrobiłaś to celowo, dla jego zazdrości, a nic nie łączy Cię z tym facetem. Powodzenia
Chcialabym ale glupio mi tak teraz wypalic z tym, bo wiem ze on sie nie przyzna nawet jesli jest o to zly. Jesli napisze mu taka wiadomosc to albo mnie wysmieje, albo oleje. Chcialabym jakos inaczej go podejsc
Izzii0075 napisał/a:Hej, to znowu ja. Nadal jesten chora na tego samego faceta. Niby nic konkretnego sie miedzy nami nie wydarzylo przez ten miesiac, cos tam popisalismy i tyle, ale w tym momencie on niestety zerwal kontakt. A wszystko przez moja glupote. Bylam na imprezie i pod wplywem podeslalam mu fote z innym kolesiem. Zrobilam to celowo, nie wiem jakiej innej reakcji oczekiwalam, ale po prostu chcialam mu zrobic chyba na zlosc (?)
Od tamtego zdjecia on sie w ogole nie odzywa. Chcialabym to odkrecic bo z tamtym gosciem mnie nic nie laczy, a o nim jednak caly czas mysle. Myslicie ze to przez to zdjecie czy moze znalazl kogos innego? Czy moge to w ogole jakos uratowac?To zdjęcie to ogromny strzał w stopę. Jeśli chcesz mieć z gościem jeszcze coś wspólnego to na twoim miejscu bym chyba po prostu powiedział mu prawdę, że zrobiłaś to celowo, dla jego zazdrości, a nic nie łączy Cię z tym facetem. Powodzenia
Chcialabym ale glupio mi tak teraz wypalic z tym, bo wiem ze on sie nie przyzna nawet jesli jest o to zly. Jesli napisze mu taka wiadomosc to albo mnie wysmieje, albo oleje. Chcialabym jakos inaczej go podejsc
Mathas napisał/a:Izzii0075 napisał/a:Hej, to znowu ja. Nadal jesten chora na tego samego faceta. Niby nic konkretnego sie miedzy nami nie wydarzylo przez ten miesiac, cos tam popisalismy i tyle, ale w tym momencie on niestety zerwal kontakt. A wszystko przez moja glupote. Bylam na imprezie i pod wplywem podeslalam mu fote z innym kolesiem. Zrobilam to celowo, nie wiem jakiej innej reakcji oczekiwalam, ale po prostu chcialam mu zrobic chyba na zlosc (?)
Od tamtego zdjecia on sie w ogole nie odzywa. Chcialabym to odkrecic bo z tamtym gosciem mnie nic nie laczy, a o nim jednak caly czas mysle. Myslicie ze to przez to zdjecie czy moze znalazl kogos innego? Czy moge to w ogole jakos uratowac?To zdjęcie to ogromny strzał w stopę. Jeśli chcesz mieć z gościem jeszcze coś wspólnego to na twoim miejscu bym chyba po prostu powiedział mu prawdę, że zrobiłaś to celowo, dla jego zazdrości, a nic nie łączy Cię z tym facetem. Powodzenia
Chcialabym ale glupio mi tak teraz wypalic z tym, bo wiem ze on sie nie przyzna nawet jesli jest o to zly. Jesli napisze mu taka wiadomosc to albo mnie wysmieje, albo oleje. Chcialabym jakos inaczej go podejsc
Ale jak chcesz go podejść? Powiedz mi jak chcesz podejść faceta, do którego wysłałaś raczej jednoznaczne zdjęcie Napiszesz, że to kuzyn czy brat? Powinnaś to chyba jednak wyjaśnić, inaczej gość nawet nie podejmie zaangażowanej rozmowy.
Izzii0075 napisał/a:Hej, to znowu ja. Nadal jesten chora na tego samego faceta. Niby nic konkretnego sie miedzy nami nie wydarzylo przez ten miesiac, cos tam popisalismy i tyle, ale w tym momencie on niestety zerwal kontakt. A wszystko przez moja glupote. Bylam na imprezie i pod wplywem podeslalam mu fote z innym kolesiem. Zrobilam to celowo, nie wiem jakiej innej reakcji oczekiwalam, ale po prostu chcialam mu zrobic chyba na zlosc (?)
Od tamtego zdjecia on sie w ogole nie odzywa. Chcialabym to odkrecic bo z tamtym gosciem mnie nic nie laczy, a o nim jednak caly czas mysle. Myslicie ze to przez to zdjecie czy moze znalazl kogos innego? Czy moge to w ogole jakos uratowac?To zdjęcie to ogromny strzał w stopę. Jeśli chcesz mieć z gościem jeszcze coś wspólnego to na twoim miejscu bym chyba po prostu powiedział mu prawdę, że zrobiłaś to celowo, dla jego zazdrości, a nic nie łączy Cię z tym facetem. Powodzenia
Chcialabym ale glupio mi tak teraz wypalic z tym, bo wiem ze on sie nie przyzna nawet jesli jest o to zly. Jesli napisze mu taka wiadomosc to albo mnie wysmieje, albo oleje. Chcialabym jakos inaczej go podejsc
Zabawne jest to, że wtedy Ci nie było głupio tego podesłać, a teraz jest Ci głupio... no tak procenty. To może się upij i mu to napisz będzie Ci łatwiej?
Ludzie weźcie się ogarnijcie nie dziwie się też z resztą, że nie chce mieć kontaktu z taką osobą która kombinuje strasznie... zamiast być szczera.
Zabawne jest to, że wtedy Ci nie było głupio tego podesłać, a teraz jest Ci głupio... no tak procenty. To może się upij i mu to napisz będzie Ci łatwiej?
Ludzie weźcie się ogarnijcie nie dziwie się też z resztą, że nie chce mieć kontaktu z taką osobą która kombinuje strasznie... zamiast być szczera.
Zrobilam to bo myslalam ze to go jakos uruchomi, ze sie w koncu okresli, bo poczuje w ktos inny moze go ubiec. Glupia zagrywka i teraz wiem tez, ze nieskuteczna. Z mojej strony to pierwszy raz takie cos, a on juz kilka dziwnych akcji zrobil i nikt sie nie obrazal
daj tej znajomości spokoj, bez sensu
Osobiście, gdyby mi facet odwalił taki numer, skasowałabym jego numer.
Zrobilam to bo myslalam ze to go jakos uruchomi, ze sie w koncu okresli, bo poczuje w ktos inny moze go ubiec. Glupia zagrywka i teraz wiem tez, ze nieskuteczna. Z mojej strony to pierwszy raz takie cos, a on juz kilka dziwnych akcji zrobil i nikt sie nie obrazal
To jest dziecinada. Dorośli ludzie tak się nie zachowują. Prowokacje, gierki, podchody, jaki to ma sens?
Izzii0075 napisał/a:Zrobilam to bo myslalam ze to go jakos uruchomi, ze sie w koncu okresli, bo poczuje w ktos inny moze go ubiec. Glupia zagrywka i teraz wiem tez, ze nieskuteczna. Z mojej strony to pierwszy raz takie cos, a on juz kilka dziwnych akcji zrobil i nikt sie nie obrazal
To jest dziecinada. Dorośli ludzie tak się nie zachowują. Prowokacje, gierki, podchody, jaki to ma sens?
Wiem ze te glupkowate zagrywki byly niepotrzebne, ale to wszystko przez to ze nie wiem czy on mnie traktowal jak kolezanke do pisania czy powazniej. Chlopak jest tez na tyle dziwny ze nie moge go zapytac wprost czy jest o to zly i przeprosic bo wiem ze uniknie tematu...