Zdrada czy wybaczyć? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zdrada czy wybaczyć?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 57 ]

1 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2018-09-07 09:41:07)

Temat: Zdrada czy wybaczyć?

Witam.. Ehhh założyłem tutaj konto bo nie wiem już gdzie a wy kobiety wiecie lepiej.. No tak jestem facetem a to portal dla kobiet, doradzcie cos proszę..
Witam wszystkich, sam nie wiem dlaczego to robię pisząc tu,  może dlatego że jestem zdesperowany i che usłyszeć wasza opinie na ten temat który zacznę.
Chodzi o dziewczynę a dokładnie o moją, była, a może i znów moja, imiona nie zdradzę bo nie o to chodzi, załóżmy że ma na imię Iza
Razem z Izą byliśmy razem 2,5 roku, 1 rok był wspaniały, ale ten ostatni już nie bardzo ciągle kłótnie nawet na wakacjach, często słyszała wiele przykrych słów, wiem że mnie kochała i wiele razy tego doświadczyłem, lecz ostatnimi czasy, zrobiłem głupotę, bo sądziłem że jak ja zdobyłem to zawsze bedzie moja na zawsze nawet jak przy niej nie będę. Powiedziałem że nie chce być z nią, wygarnalem wszystko, co mi się w niej  nie podoba, nie odzywalismy się 2tygodnie tak jakby się rozstalismy.  przez ten czas ona myślała że ja się świetnie bawię, jeżdżę, zdradzam, bo ci najlepsi "ludzie" którzy zazdroszczą zawsze lubią jak komuś się nie wiedzie.. Jej znajomi wymyślili bo nie chcą żebym z nią był,. No i ona wiedząc to też nie chciała być sama, wychodziła z tymi znajomymi, wiem że bardzo to przeżyła, ale kiedyś po prostu napisałem do niej, pisaliśmy spotkaliśmy się rano ona była po imprezie, no i zauważyłem pewna zmianę, telefonu nie chciała mi pokazać itp. Powiedziała że przecież jest wolna może robić co chce, i to mi dało do myślenia, i w pewnym momencie zaczęło mi zależeć.. Mógłbym siedzieć z nią nonstop i pisać.. Spotykaliśmy się no i zapytałem pewnego razu Iza było coś jak nie byliśmy razem?? Powiedziała że nie, ale jakoś nie uwierzylem bo to było widać.. No i powiedziała że się calowala raz, z innym po którejś imprezie.. Ale nie dało mi to spokoju no i powiedziała że kochała się z innym on był pijany ona też trochę, no i zawalił się mój świat wtedy, trudne do opisania ale co zrobić zależało mi na niej, dlatego pomyślałem że trudno wybacze.. Tym bardziej że powiedziała że po prostu miał problemy ze wzwodem i ona już nie chciał potem, ale to jednak zdrada nikt jej siła nie brał, jakby tego było mało czułem bo takie rzeczy się czuje i pytałem dalej na innym spotkaniu no ze przed tym razem.. No wyszła z domu poszła się przejść no i przyczepil się do niej taki jeden, ona płakała zalila się on też jej.. No i pili wino,, ehh no i powiedziała że ja przytulił i zaczęli się całować.. Źle mi było ale to tylko całowanie, ale widziałem że nie do końca tylko całowanie, no i powiedziała że się kochali na jakichś ruinach na schodach.. Wpadłem w szał kompletny, nie wiedziałem co ze sobą zrobić... Ona była wtedy przy mnie.. Minął dzien gdy się dowiedziałem.. Wiem że zawalilem ja, ona chcąc odegrać się na mnie ze   ja niby zdradzam poszła na lewo, nie usprawidliwiam jej bo zdrada to najgorsze co może być..  Bardzo to przeżyłem, ona chce czasu bo ma metalik w głowie, na pewno nie będzie z tamtym, bo coś jeszcze czuje do mnie, ale jest inaczej.. Ja też już nie wiem czy jest sens to ciągnąć bo zdrady nie da się zapomnieć.. Nie wiem czy ja kocham czy w obecnej sytuacji mi zależy, czuję pustkę.. Nie ufam jej, raz jak się poklocilismy pojechała z koleżanką i na koniec została sama z facetem i on chciał ją przeleciec ale ona nie chciała nie zdradziła mnie wtedy jak byliśmy razem, ogólnie podoba się facetą wielu by chciało z nią być tych 2 też..  Powiedziała że nie będzie z nimi pisać bo chce ze mną. Dopowiem że za każdym razem jak się spotykaliśmy to konczylismy nasze spotkanie sexem tak samo wychodziło .  Co sądzicie czy jest sens??
Czy to co zrobiła można nazwać zdrada wgl?





Wiadomość od niej.. ==== Ja chyba nie dam rady tak! zrobiłam to bo mi brakowało chłopaka ciebie kogoś kto przytuli, pocaluje powie coś miłego a nie tylko grupa brzydka kolisz wulgaryzm!Heh ile wulgaryzmmożna było ile ?! Ani razu kocham nie usłyszałam ani jednego wulgaryzm razu Heh tylko za to miałam ciągle podejrzenia ze mnie oszukujesz że piszesz bo chowales ten wulgaryzm telefon.. czego się spodziewales że wytrzymam to ja też mam nerwy i każdy by się czuł jak popychadlo tak traktowany sad nie chciałam już być z tobą poszłam z innym pierwszy raz gadalismy przytulil mnie zwierzyl się też samo poleciało potem ciągle pisał ze chciał by mieć kogoś takiego jak ja dla kogoś wreszcie byłam kimś chociaż na chwile a nie kula u nogi jak ty mnie traktowales ehh nie wiem ku co będzie przepraszam wiem źle zrobilam żałuję teraz ale już za późno jest==

Zobacz podobne tematy :
Odp: Zdrada czy wybaczyć?
Damian12345 napisał/a:

Witam.. Ehhh założyłem tutaj konto bo nie wiem już gdzie a wy kobiety wiecie lepiej.. No tak jestem facetem a to portal dla kobiet, doradzcie cos proszę..
Witam wszystkich, sam nie wiem dlaczego to robię pisząc tu,  może dlatego że jestem zdesperowany i che usłyszeć wasza opinie na ten temat który zacznę.
Chodzi o dziewczynę a dokładnie o moją, była, a może i znów moja, imiona nie zdradzę bo nie o to chodzi, załóżmy że ma na imię Iza
Razem z Izą byliśmy razem 2,5 roku, 1 rok był wspaniały, ale ten ostatni już nie bardzo ciągle kłótnie nawet na wakacjach, często słyszała wiele przykrych słów, wiem że mnie kochała i wiele razy tego doświadczyłem, lecz ostatnimi czasy, zrobiłem głupotę, bo sądziłem że jak ja zdobyłem to zawsze bedzie moja na zawsze nawet jak przy niej nie będę. Powiedziałem że nie chce być z nią, wygarnalem wszystko, co mi się w niej  nie podoba, nie odzywalismy się 2tygodnie tak jakby się rozstalismy.  przez ten czas ona myślała że ja się świetnie bawię, jeżdżę, zdradzam, bo ci najlepsi "ludzie" którzy zazdroszczą zawsze lubią jak komuś się nie wiedzie.. Jej znajomi wymyślili bo nie chcą żebym z nią był,. No i ona wiedząc to też nie chciała być sama, wychodziła z tymi znajomymi, wiem że bardzo to przeżyła, ale kiedyś po prostu napisałem do niej, pisaliśmy spotkaliśmy się rano ona była po imprezie, no i zauważyłem pewna zmianę, telefonu nie chciała mi pokazać itp. Powiedziała że przecież jest wolna może robić co chce, i to mi dało do myślenia, i w pewnym momencie zaczęło mi zależeć.. Mógłbym siedzieć z nią nonstop i pisać.. Spotykaliśmy się no i zapytałem pewnego razu Iza było coś jak nie byliśmy razem?? Powiedziała że nie, ale jakoś nie uwierzylem bo to było widać.. No i powiedziała że się calowala raz, z innym po którejś imprezie.. Ale nie dało mi to spokoju no i powiedziała że kochała się z innym on był pijany ona też trochę, no i zawalił się mój świat wtedy, trudne do opisania ale co zrobić zależało mi na niej, dlatego pomyślałem że trudno wybacze.. Tym bardziej że powiedziała że po prostu miał problemy ze wzwodem i ona już nie chciał potem, ale to jednak zdrada nikt jej siła nie brał, jakby tego było mało czułem bo takie rzeczy się czuje i pytałem dalej na innym spotkaniu no ze przed tym razem.. No wyszła z domu poszła się przejść no i przyczepil się do niej taki jeden, ona płakała zalila się on też jej.. No i pili wino,, ehh no i powiedziała że ja przytulił i zaczęli się całować.. Źle mi było ale to tylko całowanie, ale widziałem że nie do końca tylko całowanie, no i powiedziała że się kochali na jakichś ruinach na schodach.. Wpadłem w szał kompletny, nie wiedziałem co ze sobą zrobić... Ona była wtedy przy mnie.. Minął dzien gdy się dowiedziałem.. Wiem że zawalilem ja, ona chcąc odegrać się na mnie ze   ja niby zdradzam poszła na lewo, nie usprawidliwiam jej bo zdrada to najgorsze co może być..  Bardzo to przeżyłem, ona chce czasu bo ma metalik w głowie, na pewno nie będzie z tamtym, bo coś jeszcze czuje do mnie, ale jest inaczej.. Ja też już nie wiem czy jest sens to ciągnąć bo zdrady nie da się zapomnieć.. Nie wiem czy ja kocham czy w obecnej sytuacji mi zależy, czuję pustkę.. Nie ufam jej, raz jak się poklocilismy pojechała z koleżanką i na koniec została sama z facetem i on chciał ją przeleciec ale ona nie chciała nie zdradziła mnie wtedy jak byliśmy razem, ogólnie podoba się facetą wielu by chciało z nią być tych 2 też..  Powiedziała że nie będzie z nimi pisać bo chce ze mną. Dopowiem że za każdym razem jak się spotykaliśmy to konczylismy nasze spotkanie sexem tak samo wychodziło .  Co sądzicie czy jest sens??
Czy to co zrobiła można nazwać zdrada wgl?





Wiadomość od niej.. ==== Ja chyba nie dam rady tak! zrobiłam to bo mi brakowało chłopaka ciebie kogoś kto przytuli, pocaluje powie coś miłego a nie tylko grupa brzydka kolisz wulgaryzm!Heh ile wulgaryzmmożna było ile ?! Ani razu kocham nie usłyszałam ani jednego wulgaryzm razu Heh tylko za to miałam ciągle podejrzenia ze mnie oszukujesz że piszesz bo chowales ten wulgaryzm telefon.. czego się spodziewales że wytrzymam to ja też mam nerwy i każdy by się czuł jak popychadlo tak traktowany sad nie chciałam już być z tobą poszłam z innym pierwszy raz gadalismy przytulil mnie zwierzyl się też samo poleciało potem ciągle pisał ze chciał by mieć kogoś takiego jak ja dla kogoś wreszcie byłam kimś chociaż na chwile a nie kula u nogi jak ty mnie traktowales ehh nie wiem ku co będzie przepraszam wiem źle zrobilam żałuję teraz ale już za późno jest==

A gdzie tu ta zdrada? Nie chciałeś z nią być, nie byliście razem, to mogła robić, co chce. Dorośnij.

3

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

No tak może i masz rację, sam sobie chce to tak wytłumaczyć, ale nie potrafię myślę że jeśli mnie kochała to nie powinna tak robić... Szukać pocieszenia... I co teraz za każdym razem bedzie tak robić??, jakbyśmy się zeszli chociaż ona nadal chce, to ja już nie wiem czy to ma sens, chyba szukam znów powodów do rozstania.. Nie chcę jej zranić znów kiedyś, boję się tego..

4

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Bo to dobra dziewczyna, mimo że tak zrobiła.. Ale obawa pozostaje, a ja zachowałem się jak idiota zranilem ja.. Wiem że zrobiłbym dla niej wszystko, w każdej chwili ale zasługuje na szczęście.. A nie na mnie dupka.. Który nie potrafi okazywać uczuć.. Tzn. Boję się

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
Damian12345 napisał/a:

I co teraz za każdym razem bedzie tak robić??

Po co myślisz o zejściu się z nią, skoro już planujesz się rozstawać?

6

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Nie o to chodziło.. Napisałem że za każdym razem tak będzie robić? Bo w związkach bywa różnie, są dobre momenty i złe, i co jak przyjdzie ten moment zły to poszuka pocieszenia??

7

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Boję się że ktoś mi kiedyś powie że twoja dziewczyna cię zdradziła.. Masz rogi.. Ehh nie mieszkamy w dużym mieście to raczej wioska.. A tam informacje lubią się szybko roznosic

8 Ostatnio edytowany przez Esthere (2018-09-07 10:53:38)

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Sam dokonałeś sabotażu tej relacji. Może po prostu boisz się być naprawdę blisko i szukasz dziury w całym.  Najpierw szorstkim zachowaniem prowokujesz do odejścia, potem masz rozkminy gimnazjalisty czy wybaczyć rzekomą zdradę. Chciałeś się rozstać to weź ma klatę konsekwencje - jedna z nich jest to, że dziewczyna miała prawo robić co chce bo była wolna. Jesteś niespojny i niekonsekwentny i nie wiadomo o co Ci chodzi. Jak się kogoś kocha to jest to dość oczywiste dla drugiej strony. Dziewczyna się nie czuła kochana, Ty zerwałeś. Sam sobie jesteś winny.
Trochę dojrzałości by się przydało. Robisz jej wodę z mózgu. Przyciąganie,  odpychanie. Dziecinada.
Ogarnij się.

9 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-09-07 11:17:08)

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
Damian12345 napisał/a:

Nie o to chodziło.. Napisałem że za każdym razem tak będzie robić? Bo w związkach bywa różnie, są dobre momenty i złe, i co jak przyjdzie ten moment zły to poszuka pocieszenia??

Powiedziałeś, że nie chcesz z nią być, zerwałeś - i to według Ciebie tylko mały kryzysik był, a dziewczyna miała siedzieć na tyłku i wiernie czekać, aż książę się namyśli? No, niestety, nie jesteś pępkiem świata. Sam nie wiesz, czego chcesz - zerwałeś, nie byliście razem, to co Cię obchodzi, co ona wtedy robiła? A teraz nagłe olśnienie masz, że jednak chcesz z nią być - raczej Cię ego boli, że ona nie siedzi i nie płacze za Tobą, bo jeśli faktycznie się tak zachowywałeś, jak napisała, to i nie ma za czym. Dorośnij - a potem się za związki bierz, bo na razie to wielkiego sensu nie ma.

10 Ostatnio edytowany przez Damian12345 (2018-09-07 11:24:00)

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
Esthere napisał/a:

Sam dokonałeś sabotażu tej relacji. Może po prostu boisz się być naprawdę blisko i szukasz dziury w całym.  Najpierw szorstkim zachowaniem prowokujesz do odejścia, potem masz rozkminy gimnazjalisty czy wybaczyć rzekomą zdradę. Chciałeś się rozstać to weź ma klatę konsekwencje - jedna z nich jest to, że dziewczyna miała prawo robić co chce bo była wolna. Jesteś niespojny i niekonsekwentny i nie wiadomo o co Ci chodzi. Jak się kogoś kocha to jest to dość oczywiste dla drugiej strony. Dziewczyna się nie czuła kochana, Ty zerwałeś. Sam sobie jesteś winny.
Trochę dojrzałości by się przydało. Robisz jej wodę z mózgu. Przyciąganie,  odpychanie. Dziecinada.
Ogarnij się.

Tak masz rację boję się, że bd blisko.. Ehh według mego przekonania uczucia są dla słabych.. Ehh jednak okazało się inaczej.. No i co zrobić zerwać z nią kontakt żeby byla szczęśliwa?? Wiem że coś czuje do mnie ehh

11

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Ehh mam trudny charakter to wiem, wiem też że zrobiłbym dla niej wszystko.. Niestety póki co szukałem tylko pretekstow do rozstania a gdy straciłem to mi zaczęło zależeć, nie chce żeby sobie życie zmarnowała przeze mnie..

12

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
santapietruszka napisał/a:
Damian12345 napisał/a:

Nie o to chodziło.. Napisałem że za każdym razem tak będzie robić? Bo w związkach bywa różnie, są dobre momenty i złe, i co jak przyjdzie ten moment zły to poszuka pocieszenia??

Powiedziałeś, że nie chcesz z nią być, zerwałeś - i to według Ciebie tylko mały kryzysik był, a dziewczyna miała siedzieć na tyłku i wiernie czekać, aż książę się namyśli? No, niestety, nie jesteś pępkiem świata. Sam nie wiesz, czego chcesz - zerwałeś, nie byliście razem, to co Cię obchodzi, co ona wtedy robiła? A teraz nagłe olśnienie masz, że jednak chcesz z nią być - raczej Cię ego boli, że ona nie siedzi i nie płacze za Tobą, bo jeśli faktycznie się tak zachowywałeś, jak napisała, to i nie ma za czym. Dorośnij - a potem się za związki bierz, bo na razie to wielkiego sensu nie ma.

 
Już dość wypłakała prze ze mnie.. A i ja nie potrafiłem sobie z tym poradzić

13

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Olboga , cała wioska będzie godoc , że mi robi przyprawiła. Czy ty siebie słyszysz? Ile ty masz lat? 13?

14

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
kate.middleton napisał/a:

Olboga , cała wioska będzie godoc , że mi robi przyprawiła. Czy ty siebie słyszysz? Ile ty masz lat? 13?

No nie więcej smile jak będziesz kiedyś w mojej sytuacji to zrozumiesz smile

15

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Po 2 znam taka dziewczynę która no powiedzmy sobie szczerze była łatwa.. Chyba każdy ją miał.. Trzeba się jednak szanować smile i to kobiety przede wszystkim smile

16

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

No chyba faktycznie masz 13 lat, nie więcej.

17

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
Damian12345 napisał/a:

Po 2 znam taka dziewczynę która no powiedzmy sobie szczerze była łatwa.. Chyba każdy ją miał.. Trzeba się jednak szanować smile i to kobiety przede wszystkim smile

Nie mam nic do ludzi z wiosek , ale ewidentnie widać jak na dłoni, że pochodzisz z małej miejscowości i jesteś jeszcze niedojrzały. Ilość partnerów nie świadczy o braku szacunku do samej siebie. Ludzie z wiosek często oceniają i to jest slabe.

18

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Zrobiłbym dla niej wszystko, zrobiłabym dla niego wszystko. Nóż mi się w kieszeni otwiera, jak czytam takie banialuki.

19

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Nie rozumiem opowiadania, bo myślenie nie jest logiczne. Zerwałeś z nią, bo bałeś się bliskości? I był taki kryzysik? A potem jak zeszliście się, to wielkie halo jest z tego, że "zdradziła" (choć ona była wolna, mogła robić wszystko)? Czemu nie pomyślałeś o przerwie?

20

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
santapietruszka napisał/a:

No chyba faktycznie masz 13 lat, nie więcej.

Nie

21

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Okkk dziękuję za odpowiedźi:)

22 Ostatnio edytowany przez Psycholog Na Niby (2018-09-07 19:35:08)

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Sprawdzałeś to na co możesz sobie pozwolić i na własne Twoje życzenie granica została przekroczona. Dziewczyna jest niewinna i nie masz prawa mieć żalu do niej o co kolwiek, z jej wypowiedzi wnioskuje ze ma poczucie winy? Ze potrzebowała kogoś kto by ja zrozumiał i traktował z szacunkiem? Masz jakieś problemy emocjonalne/poznawcze ale niestety nie znam twojej przeszłości żeby było można wyciągnąć jakieś wnioski - za mało danych. Co do rozwiązań to albo akceptujesz to co się stało albo dajesz dziewczynie spokój bo ciagle wypominanie „zdrady” będzie zabójcze dla potencjalnego
związku. Wyciągnij wnioski z całej tej sytuacji, podejrzewam ze to Twój pierwszy poważny związek bo to typowe objawy sprawdzania progu bólu w stosunku do partnera, pomijając przykre słowa do dziewczyny co jest oznaka braku szacunku - fundament dojrzałego związku. Doceń to ze nie odcięła się od Ciebie totalnie bo porzucenie kogoś kogo się kocha jest jedna z najtrudniejszych emocji zaraz po śmierci dziecka. Świat nie jest idealny, daj sobie prawo do popełniania błędów z których wyciągniesz wnioski na przyszłość. Weź odpowiedzialność za to co się stało i bądź facetem o którym ona marzy.

PS. Nie wiem czy dobrym pomysłem jest radzenia się na kobiecym forum kiedy skrzywdziłeś kobietę.. solidarność kobieca juz oceniła Cię z góry nie znając Twoich problemów z samym sobą.

23

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Z tej wiadomości do ciebie wyraźnie widać,że źle traktowałeś tę dziewczynę,że czuła się jak popychadło,że wciąż słyszała,że jest gruba i brzydka. Po tym z nią zrywasz. I czego od niej oczekiwałeś? Że będzie za Tobą latać,biegać,błagać,żebyś z nią był? Chyba właśnie na to liczyłeś prawda? I się zdziwiłeś,bo ona zamiast tego,poszukała pocieszenia u kogoś innego. Gdybyś ją naprawdę kochał,to ona by to czuła,a ty byś z nią nie zrywał i traktował z szacunkiem. Ona zapewne była pewna,że to koniec i chciała podnieść swoje poczucie wartości,które jej zdeptałeś. Napisałabym,że mi przykro,ale tak nie jest. Żal mi tej dziewczyny,bo z tej jej wiadomości widać,że źle się czuła już przez ciebie,a teraz jeszcze ma przez to wszystko wyrzuty sumienia. Jeśli faktycznie ją kochasz,to weź na klatę to,co się stało,sam też święty nie byłeś. I postaraj się bez wypominania naprawić wasz związek.

24 Ostatnio edytowany przez GwiezdnyPył (2018-09-07 20:54:13)

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Czy mężczyzna który kocha swoją kobietę mówi jej  że jest gruba i brzydka ?! Moim zdaniem nie! Powinna być dla Ciebie najpiękniejsza ! To ona powinna rzucić ciebie . Nie byliście ze sobą wtedy wiec o jakiej zdradzie mówimy ?

25

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
shqiptare napisał/a:

Nie rozumiem opowiadania, bo myślenie nie jest logiczne. Zerwałeś z nią, bo bałeś się bliskości? I był taki kryzysik? A potem jak zeszliście się, to wielkie halo jest z tego, że "zdradziła" (choć ona była wolna, mogła robić wszystko)? Czemu nie pomyślałeś o przerwie?

Ehh emocje? I inne sprawy o których nie będę pisał, i się potoczyło

26

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
Smutnania napisał/a:

Czy mężczyzna który kocha swoją kobietę mówi jej  że jest gruba i brzydka ?! Moim zdaniem nie! Powinna być dla Ciebie najpiękniejsza ! To ona powinna rzucić ciebie . Nie byliście ze sobą wtedy wiec o jakiej zdradzie mówimy ?

Tak powinna. Sam chce myśleć że to nie zdrada ale no nie da się.

27

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
kamcia5556 napisał/a:

Z tej wiadomości do ciebie wyraźnie widać,że źle traktowałeś tę dziewczynę,że czuła się jak popychadło,że wciąż słyszała,że jest gruba i brzydka. Po tym z nią zrywasz. I czego od niej oczekiwałeś? Że będzie za Tobą latać,biegać,błagać,żebyś z nią był? Chyba właśnie na to liczyłeś prawda? I się zdziwiłeś,bo ona zamiast tego,poszukała pocieszenia u kogoś innego. Gdybyś ją naprawdę kochał,to ona by to czuła,a ty byś z nią nie zrywał i traktował z szacunkiem. Ona zapewne była pewna,że to koniec i chciała podnieść swoje poczucie wartości,które jej zdeptałeś. Napisałabym,że mi przykro,ale tak nie jest. Żal mi tej dziewczyny,bo z tej jej wiadomości widać,że źle się czuła już przez ciebie,a teraz jeszcze ma przez to wszystko wyrzuty sumienia. Jeśli faktycznie ją kochasz,to weź na klatę to,co się stało,sam też święty nie byłeś. I postaraj się bez wypominania naprawić wasz związek.

tak masz rację, jak na to teraz patrzę to to prawda, myślałam że bd za mną latać..
Tak ma wyrzuty, ona żałuję tego że pocieszyla się innym, ok

28

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
Psycholog Na Niby napisał/a:

Sprawdzałeś to na co możesz sobie pozwolić i na własne Twoje życzenie granica została przekroczona. Dziewczyna jest niewinna i nie masz prawa mieć żalu do niej o co kolwiek, z jej wypowiedzi wnioskuje ze ma poczucie winy? Ze potrzebowała kogoś kto by ja zrozumiał i traktował z szacunkiem? Masz jakieś problemy emocjonalne/poznawcze ale niestety nie znam twojej przeszłości żeby było można wyciągnąć jakieś wnioski - za mało danych. Co do rozwiązań to albo akceptujesz to co się stało albo dajesz dziewczynie spokój bo ciagle wypominanie „zdrady” będzie zabójcze dla potencjalnego
związku. Wyciągnij wnioski z całej tej sytuacji, podejrzewam ze to Twój pierwszy poważny związek bo to typowe objawy sprawdzania progu bólu w stosunku do partnera, pomijając przykre słowa do dziewczyny co jest oznaka braku szacunku - fundament dojrzałego związku. Doceń to ze nie odcięła się od Ciebie totalnie bo porzucenie kogoś kogo się kocha jest jedna z najtrudniejszych emocji zaraz po śmierci dziecka. Świat nie jest idealny, daj sobie prawo do popełniania błędów z których wyciągniesz wnioski na przyszłość. Weź odpowiedzialność za to co się stało i bądź facetem o którym ona marzy.

PS. Nie wiem czy dobrym pomysłem jest radzenia się na kobiecym forum kiedy skrzywdziłeś kobietę.. solidarność kobieca juz oceniła Cię z góry nie znając Twoich problemów z samym sobą.

Pisząc tu wiedziałem że mi się oberwie. I dobrze może zapamiętam te wszystkie komentarze na przyszłość, tak ona strasznie żałuję. Ja zresztą też że tak postapilem.. Niestety przyczyny są większe niż tu opisane. . A o nich nie będę już pisał.
Wpłynęło na to wiele czynników.. A sam tekst to już sam opis efektów tego wszystkiego.. Sami zobaczymy jak to się rozwinie.. Wszyscy piszecie że to nie zdrada.. Ale niestety w mojej podświadomości nadal to jest zdrada, jestem pewien że jeśli Pan którejś pani piszacej tu poszedłby się pocieszyć to też by tak było. Myśli i zastanawianie się, i co dalej

29

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Co dalej? Rozstać się na dobre, pobyć sam ze sobą, dojrzeć do związku i dorosnąć.

30

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
kate.middleton napisał/a:

Co dalej? Rozstać się na dobre, pobyć sam ze sobą, dojrzeć do związku i dorosnąć.

Chce o nią walczyć, nie jest mi obojętna, nie wyobrażam sobie kogoś innego przy mnie, nie mogę normalnie funkcjonować, ciągle o niej myślę..

31 Ostatnio edytowany przez puchaty34 (2018-09-08 13:15:13)

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
Damian12345 napisał/a:
kate.middleton napisał/a:

Co dalej? Rozstać się na dobre, pobyć sam ze sobą, dojrzeć do związku i dorosnąć.

Chce o nią walczyć, nie jest mi obojętna, nie wyobrażam sobie kogoś innego przy mnie, nie mogę normalnie funkcjonować, ciągle o niej myślę..

Jak nie wyobrażasz sobie kogoś innego przy niej, jeśli właśnie to zaprząta ci głowę, to oznacza, że jej nie kochasz. Poczucie kontroli się kłania, chęć posiadania. Zerwałes z nią typie, ona zamiast zalać się łzami zaczęła żyć, a ty masz ból dopy. Jeśli masz jaja to odstąp od niej, daj jej szanse poznać kogoś, kto będzie zasługiwał na jej uczucie. Twoje dzialania nie wzbudzają sympatii, domorosły manipulancie.

32

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
puchaty34 napisał/a:
Damian12345 napisał/a:
kate.middleton napisał/a:

Co dalej? Rozstać się na dobre, pobyć sam ze sobą, dojrzeć do związku i dorosnąć.

Chce o nią walczyć, nie jest mi obojętna, nie wyobrażam sobie kogoś innego przy mnie, nie mogę normalnie funkcjonować, ciągle o niej myślę..

Jak nie wyobrażasz sobie kogoś innego przy niej, jeśli właśnie to zaprząta ci głowę, to oznacza, że jej nie kochasz. Poczucie kontroli się kłania, chęć posiadania. Zerwałes z nią typie, ona zamiast zalać się łzami zaczęła żyć, a ty masz ból dopy. Jeśli masz jaja to odstąp od niej, daj jej szanse poznać kogoś, kto będzie zasługiwał na jej uczucie. Twoje dzialania nie wzbudzają sympatii.

Napisałem przy sobie..

33

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
Damian12345 napisał/a:
puchaty34 napisał/a:
Damian12345 napisał/a:

Chce o nią walczyć, nie jest mi obojętna, nie wyobrażam sobie kogoś innego przy mnie, nie mogę normalnie funkcjonować, ciągle o niej myślę..

Jak nie wyobrażasz sobie kogoś innego przy niej, jeśli właśnie to zaprząta ci głowę, to oznacza, że jej nie kochasz. Poczucie kontroli się kłania, chęć posiadania. Zerwałes z nią typie, ona zamiast zalać się łzami zaczęła żyć, a ty masz ból dopy. Jeśli masz jaja to odstąp od niej, daj jej szanse poznać kogoś, kto będzie zasługiwał na jej uczucie. Twoje dzialania nie wzbudzają sympatii.

Napisałem przy sobie..

Skoro jest przy tobie, to nie jest innym.

34 Ostatnio edytowany przez Damian12345 (2018-09-08 13:26:03)

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
puchaty34 napisał/a:
Damian12345 napisał/a:
puchaty34 napisał/a:

Jak nie wyobrażasz sobie kogoś innego przy niej, jeśli właśnie to zaprząta ci głowę, to oznacza, że jej nie kochasz. Poczucie kontroli się kłania, chęć posiadania. Zerwałes z nią typie, ona zamiast zalać się łzami zaczęła żyć, a ty masz ból dopy. Jeśli masz jaja to odstąp od niej, daj jej szanse poznać kogoś, kto będzie zasługiwał na jej uczucie. Twoje dzialania nie wzbudzają sympatii.

Napisałem przy sobie..

Skoro jest przy tobie, to nie jest innym.

Tak jest przy mnie, ale ona chce odpocząć od tego wszystkiego, ale wie że nie potrafi bez mnie żyć, i ona nie chce żebym ciągle jej przypominał że znalazła pocieszenie jak była wolna.. A ja myślę że jak gdzies pojadę to znów znajdzie pocieszenie bo mnie nie będzie przy niej i bd jej brakować , macie rację.. Tak się nie da trzeba żyć i zakończyć to.. Chociaż nie chce, nie jest tak jak kiedyś.. I ona też to czuję... Ale ciężko odbudować taka sytuacje..

35

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Miałem kiedyś dziewczynę, którą kochalem, bardzo. Do tego stopnia, że do dziś o niej wspominam, a upłynęło już dużo wody od naszego rozstania. Ja ją kochałem, ona mnie nie. Wiesz co zrobiłem po rozstaniu, napisałem do siostry chłopaka, który jej się podobał jako dobry duch. Powiedziałem jej, o rozstaniu i o sympatii jaką moja była dążyła tego chłopaka. Dziś są razem, a między nami pozostała przyjaźń.

36

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
puchaty34 napisał/a:

Miałem kiedyś dziewczynę, którą kochalem, bardzo. Do tego stopnia, że do dziś o niej wspominam, a upłynęło już dużo wody od naszego rozstania. Ja ją kochałem, ona mnie nie. Wiesz co zrobiłem po rozstaniu, napisałem do siostry chłopaka, który jej się podobał jako dobry duch. Powiedziałem jej, o rozstaniu i o sympatii jaką moja była dążyła tego chłopaka. Dziś są razem, a między nami pozostała przyjaźń.

Rozumiem.. Ehh jakoś nie wyobrażam sobie żebym komuś napisał, weź sobie ją bo jest wolna..  Prędzej bym ją znienawidzil..
Ehh to wszystko przez to że nikt nas nie akceptowal że jesteśmy razem.. I potem zaczęła się frustracja, nerwy kłopoty i tak to się potoczyło.. Chociaż ciężko to mówić i teraz nie wyobrażam że bd z kimś innym, może powinna być szczęśliwa.. Bo ja chyba nie potrafię kochać nie wiem co to za uczucia.. Wstydzę się ich  Porażka

37

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Widziałam tutaj pytania "czemu nie zrobiliście sobie przerwy".
W zdrowym związku nie ma przerw.

Piszesz "czy za każdym razem jak będzie źle pójdzie się pocieszyć kimś innym".
To rób tak, żeby nie było źle.
Ile razy chcesz się z nią niby rozstawać i niby schodzić?

Normalny, zdrowy związek funkcjonuje tak, że nie ma szantażu emocjonalnego i zerwania. Pomyśl sobie, że zerwanie jest na stałe i już. Ty z nią zerwałeś, więc ona mogła robić co chciała, a Ty nie od tego jesteś, żeby ją teraz oceniać.
Więc albo przyjmujesz to na klatę, dojrzewasz w trybie natychmiastowym i wywalasz stąd pojęcie "zdrada" bo zdrady nie było, albo dajesz jej odejść mówiąc jej normalnie, że nie dojrzałeś do związku.
Tyle.

A co do wsi mówiącej o zdradzie - o jakiej zdradzie mają mówić, jak ona Cię nie zdradziła?
To, że po Waszym rozstaniu poszła w tango, żeby zapomnieć nie oznacza, że jak będziesz z nią w związku, to Cię będzie zdradzać.

A ogólnie i tak polecam dojrzeć.
Jeżeli ją kochasz, to chcesz dla niej dobrze. Jeżeli jej dobrze będzie z kimś innym to też musisz to zaakceptować.
I przeboleć, przepłakać, ogarnąć się.

38

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
Lady Loka napisał/a:

Widziałam tutaj pytania "czemu nie zrobiliście sobie przerwy".
W zdrowym związku nie ma przerw.

Piszesz "czy za każdym razem jak będzie źle pójdzie się pocieszyć kimś innym".
To rób tak, żeby nie było źle.
Ile razy chcesz się z nią niby rozstawać i niby schodzić?

Normalny, zdrowy związek funkcjonuje tak, że nie ma szantażu emocjonalnego i zerwania. Pomyśl sobie, że zerwanie jest na stałe i już. Ty z nią zerwałeś, więc ona mogła robić co chciała, a Ty nie od tego jesteś, żeby ją teraz oceniać.
Więc albo przyjmujesz to na klatę, dojrzewasz w trybie natychmiastowym i wywalasz stąd pojęcie "zdrada" bo zdrady nie było, albo dajesz jej odejść mówiąc jej normalnie, że nie dojrzałeś do związku.
Tyle.

A co do wsi mówiącej o zdradzie - o jakiej zdradzie mają mówić, jak ona Cię nie zdradziła?
To, że po Waszym rozstaniu poszła w tango, żeby zapomnieć nie oznacza, że jak będziesz z nią w związku, to Cię będzie zdradzać.

A ogólnie i tak polecam dojrzeć.
Jeżeli ją kochasz, to chcesz dla niej dobrze. Jeżeli jej dobrze będzie z kimś innym to też musisz to zaakceptować.
I przeboleć, przepłakać, ogarnąć się.

Eh masz rację, za bardzo ponoszą mnie emocje.. Wrócę do tej wsi,, zdrada.. Głównie chodziło też o to żeby nikt o niej nie powiedział że jest łatwa czy puszczalska.., tak nie mogę tego przebolec że ja tak traktowalem i wgl byłem zły.. Chcę dla niej dobrze, zawsze tak było i jest. Tak muszę dojrzeć.. Bo jak bd jej wypominal to nic z tego nie będzie.. Trudno chodź teraz wydaje się to niemożliwe to chce żeby był szczęśliwa.. Uczucia?? Sądzę że trochę ich jest ale czy jeszcze coś z tego bd to nie wiem, myślę że jeśli byłaby mi obojętna to bym ją olał, nie pisalbym tu, nie myslalbym o niej nonstop, glodzil się itp, ciężko dzięki

39 Ostatnio edytowany przez balin (2018-09-10 11:29:08)

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
Smutnania napisał/a:

Czy mężczyzna który kocha swoją kobietę mówi jej  że jest gruba i brzydka ?! Moim zdaniem nie! Powinna być dla Ciebie najpiękniejsza ! To ona powinna rzucić ciebie . Nie byliście ze sobą wtedy wiec o jakiej zdradzie mówimy ?

Powinna go rzucić, a nie opowiadać smutne kłamstewka, że niby temu nie stanął, a drugiemu to tylko język pozwoliła włożyć.
Kolego Damianie nic z tego nie będzie. Im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej. Kochający mężczyźni, nie obrazają swoich kobiet, a kochające kobiety nie kłamią.

40

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
balin napisał/a:
Smutnania napisał/a:

Czy mężczyzna który kocha swoją kobietę mówi jej  że jest gruba i brzydka ?! Moim zdaniem nie! Powinna być dla Ciebie najpiękniejsza ! To ona powinna rzucić ciebie . Nie byliście ze sobą wtedy wiec o jakiej zdradzie mówimy ?

Powinna go rzucić, a nie opowiadać smutne kłamstewka, że niby temu nie stanął, a drugiemu to tylko język pozwoliła włożyć.
Kolego Damianie nic z tego nie będzie. Im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej. Kochający mężczyźni, nie obrazają swoich kobiet, a kochające kobiety nie kłamią.

Chyba masz rację, powinna mnie rzucić i zapomnieć jak najszybciej, bo im szybciej to zrobi tym lepiej dla niej, aby być szczęśliwym,, pogubilismy się gdzieś, każde z nas nie potrafi dać ręki na zgodę, chyba chcemy po prostu na siłę ze sobą być.., bo jest nam przy sobie dobrze, jesteśmy sobą, rozumiemy się bez słów,, ale wydarzyło się dużo niestety.. Być może boimy się że bd sami i dlatego to ciągniemy,

41

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Kolego, masz jeden bardzo wadliwy skrypt myślowy, który zniszczy każdy Twój związek jeśli go nie rozpoznasz i nie zmienisz. Uczucia i ich okazywanie to Twoja siła, a nie słabość, jak uważasz. Przemyśl to. To prawdziwa oznaka męskości, ale Ty masz inne, toksyczne i mylne wzorce. Skąd? Zastanów się.

42 Ostatnio edytowany przez authority (2018-09-12 23:43:15)

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Nie wierzę być miał przekroczone 25 lat po prostu nie wierze może fizycznie. Należysz do typów co oczekuje od innych poklasków nie tylko dziewczyny ale okolicy przejmujesz się co mówią bardziej niż osoby która kochasz. Znałem takiego typka szukał wspólnoty dla siebie najlepiej w formie wojska bo jak nie brano go za fraki to wszystko partolił była arogancki podskakiwał do własnej matki raz był komunistą innym razem neonazistą a teraz jest w jakieś sekcie już chodzą głosy iż chce wstąpić do ISIS. Nie daj z Iwana pana.

43

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
authority napisał/a:

Nie wierzę być miał przekroczone 25 lat po prostu nie wierze może fizycznie. Należysz do typów co oczekuje od innych poklasków nie tylko dziewczyny ale okolicy przejmujesz się co mówią bardziej niż osoby która kochasz. Znałem takiego typka szukał wspólnoty dla siebie najlepiej w formie wojska bo jak nie brano go za fraki to wszystko partolił była arogancki podskakiwał do własnej matki raz był komunistą innym razem neonazistą a teraz jest w jakieś sekcie już chodzą głosy iż chce wstąpić do ISIS. Nie daj z Iwana pana.

No chyba tego oczekuje.. Żeby wszyscy mnie podziwiali.. Masz rację, z drugą częścią mnie rozsmieszyles haha dzięki

44

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
MotoMegi napisał/a:

Kolego, masz jeden bardzo wadliwy skrypt myślowy, który zniszczy każdy Twój związek jeśli go nie rozpoznasz i nie zmienisz. Uczucia i ich okazywanie to Twoja siła, a nie słabość, jak uważasz. Przemyśl to. To prawdziwa oznaka męskości, ale Ty masz inne, toksyczne i mylne wzorce. Skąd? Zastanów się.

Wiem, już wszystko wiem, moja pewność siebie mnie zgubiła, dzięki

45

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

To jakiś wyższy level trolingu? Zgadzasz się ze wszystkim, co inni ludzie napiszą i to taki sposób jakbyś przepraszał, że żyjesz.

46

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
puchaty34 napisał/a:

To jakiś wyższy level trolingu? Zgadzasz się ze wszystkim, co inni ludzie napiszą i to taki sposób jakbyś przepraszał, że żyjesz.

Wiesz obojętne mi to już. Co kto napisze, nie warto się przejmować, kobiety zawsze będą bronić kobiet itd.
Tylko chciałbym zobaczyć jak to je facet zdradzi.. Czy by też zachowywały zdrowy rozsądek, bo póki nas to nie dotknie to się nie przejmujemy

47 Ostatnio edytowany przez authority (2018-09-13 23:16:32)

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

A ty nadal swoje nie jestem kobietą lol  zdrada jest w czasie trwania związku w czasie rozstania. Rozstajesz się jesteście jesteście wolni jak pingpong. A że królewicz chce wrócić to sorry licz się z konsekwencjami w czasie odejścia. N niedawno pisała tu pani którą oburzył fakt iż facet który odszedł zabawiał się z prostytutkami i co została zjechana. Nikt normalny nie poprze tego co ty robiłeś niezależnie od płci.
@balin to co ona dokonała jest konsekwencją jego słów osobna o niskim poczuciu wartości chce sprawdzać czy inni też tak uważają. Rzucił ją wkurzyła się i poszła w wir znajomości.

48 Ostatnio edytowany przez Secondo1 (2018-09-14 12:58:10)

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Damian, czy słusznie zrozumiałam z Twojego wpisu, że Wasza rozłąka trwała 2 tygodnie ? Więcej ? Ile ?

49 Ostatnio edytowany przez Damian12345 (2018-09-14 14:22:46)

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
Secondo1 napisał/a:

Damian, czy słusznie zrozumiałam z Twojego wpisu, że Wasza rozłąka trwała 2 tygodnie ? Więcej ? Ile ?

Tak 2 tygodnie.
Co to za pytanie?

50

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
Damian12345 napisał/a:
Secondo1 napisał/a:

Damian, czy słusznie zrozumiałam z Twojego wpisu, że Wasza rozłąka trwała 2 tygodnie ? Więcej ? Ile ?

Tak 2 tygodnie.
Co to za pytanie?

To pytanie o czas jaki upłynął od momentu zakończenia ponad dwuletniego związku do ... no właśnie czego przygodnego seksu czy nowego związku.

Obojętnie , wychodzi na to, że było to kilkadziesiąt godzin.

To jakby na stypie po partnerze szukać pocieszenia w ramionach innego.

Niezbyt dobrze świadczy o rozwoju emocjonalnym.

51

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
Secondo1 napisał/a:
Damian12345 napisał/a:
Secondo1 napisał/a:

Damian, czy słusznie zrozumiałam z Twojego wpisu, że Wasza rozłąka trwała 2 tygodnie ? Więcej ? Ile ?

Tak 2 tygodnie.
Co to za pytanie?

To pytanie o czas jaki upłynął od momentu zakończenia ponad dwuletniego związku do ... no właśnie czego przygodnego seksu czy nowego związku.

Obojętnie , wychodzi na to, że było to kilkadziesiąt godzin.

To jakby na stypie po partnerze szukać pocieszenia w ramionach innego.

Niezbyt dobrze świadczy o rozwoju emocjonalnym.

No tak, moim zdaniem to za szybko na takie rzeczy... Tym bardziej że za 2 razem gdy poszła.. To pisałem z nią żeby mnie nie zdradziła, sam sobie chce tłumaczyć że była wolna.. Ale dla mnie to nadal zdrada. Niestety

52

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

W sąsiednim temacie,  krótkie zwiazki w trakcie 8 miesięcznej przerwy, były uznane przez niektórych za zniszczenie bezpowrotne intymności ktora ich łączyła.

Do czego się przychylam.
Tutaj tym bardziej, jest coś do przerobienia przez dziewczynę co do stabilności emocjonalnej.
Oczywiście, jest to jej życie i jej decyzje, poglądy na seks, jego znaczenie w związku lub traktowanie go jedynie jako czynności fizjologicznej, mechanicznego rozładowania się , lub szukania dowartościowania siebie.

Tak samo, jak Twoja ocena jej zachowania w czasie tych dwóch tygodni, Twoje poglądy na seks i jego znaczenie.

Nikomu nic do oceny ani jej ani Ciebie.
To Wasza najbardziej intymna relacja i tylko Wy macie prawo ja ocenić .

Gdybym miała odnosić to do siebie, to raczej nowy związek rozpoczęty w dobre pare miesięcy bez wzajemnego kontaktu byłby do zaakceptowania.
Jeżeli w kilkadziesiąt godzin po rozstaniu, to traktowałabym jako przekreślenie tego co nas łączyło przez te pare lat. Miałabym prawo podejrzewać , że rozpoczął się zanim doszło do rozstania a nawet,  że miał decydujący wpływ na taka decyzje.

53

Odp: Zdrada czy wybaczyć?
Secondo1 napisał/a:

W sąsiednim temacie,  krótkie zwiazki w trakcie 8 miesięcznej przerwy, były uznane przez niektórych za zniszczenie bezpowrotne intymności ktora ich łączyła.

Do czego się przychylam.
Tutaj tym bardziej, jest coś do przerobienia przez dziewczynę co do stabilności emocjonalnej.
Oczywiście, jest to jej życie i jej decyzje, poglądy na seks, jego znaczenie w związku lub traktowanie go jedynie jako czynności fizjologicznej, mechanicznego rozładowania się , lub szukania dowartościowania siebie.

Tak samo, jak Twoja ocena jej zachowania w czasie tych dwóch tygodni, Twoje poglądy na seks i jego znaczenie.

Nikomu nic do oceny ani jej ani Ciebie.
To Wasza najbardziej intymna relacja i tylko Wy macie prawo ja ocenić .

Gdybym miała odnosić to do siebie, to raczej nowy związek rozpoczęty w dobre pare miesięcy bez wzajemnego kontaktu byłby do zaakceptowania.
Jeżeli w kilkadziesiąt godzin po rozstaniu, to traktowałabym jako przekreślenie tego co nas łączyło przez te pare lat. Miałabym prawo podejrzewać , że rozpoczął się zanim doszło do rozstania a nawet,  że miał decydujący wpływ na taka decyzje.

trafna uwaga

54

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Moja mała rada,nie wracajcie juz do siebie. 2,5 roku to duzo ale i mało zarazem .Jeśli zerwałeś z nia to znaczy że zrobiłeś to z jakiegoś powodu .Widocznie nie jest to ta pisana dla ciebie.Ludzie się po 20 latach rozstają. Młody jesteś.A ona cie nie zdradziła to nie rób z siebie rogacza .Zdrada jest jak z kims jesteś .dziewczyny powyżej maja racje że tu zdrady nie było.

55

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

@ewa39,
proszę Cię , wyjaśnij mi Twój punkt widzenia :
- jeżeli facet wracając ze spotkania z Tobą , na którym padło stwierdzenie o końcu związku , "zahacza" o koleżankę - to nie traktowalabyś tego jak zdrady tego co Was łączył pare godzin wcześniej ?

Potem po następnych paru godzinach, utrzymujecie kontakt, z którego wynika że planowany jest Wasz powrót do siebie - a facet znowu korzysta z "wolności" ?

Dla mnie granice związku miedzy ludźmi nie są wyznaczone matematycznie : 0 -  nie ma, 1 - jest.

Nawet na przejściu dla pieszych, zanim zapali się zielone po czerwonym , najpierw przez jakiś czas świeci się pomarańczowe , przy którym nie należy wchodzić na jezdnie, pomimo tego że czerwone przestało się świecić .

56

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Jak dla mnie,to oboje nie dojrzaliście do poważnego związku. Ty cały czas ją źle traktowałeś, ona nie czuła się w tym związku kochana,a ona zaraz po rozstaniu zaczęła latać za innymi. Miała prawo robić co chce,bo myślała,że to koniec,a czy to tak całkiem w porządku wobec Ciebie, to nie wiem,ciężko mi stwierdzić. Ja po rozstaniu z byłym nawet nie myślałam o innych mężczyznach. Dla mnie wielkim osiągnięciem było wyjście z facetem do kina po prawie roku od zerwania. Ale kobiety są różne,tak samo jak fececi. Jedni po rozstaniu szukają pocieszenia w innych,a drudzy czekają,aż będą gotowi na wyjście "do ludzi". Ogarnij siebie,ogarnij swoje życie i byle do przodu. Pozdrawiam.

57

Odp: Zdrada czy wybaczyć?

Odpowiedź w takich kwestiach jest zawsze jedna i ta sama. Niezależnie kto, kogo, mężczyzna czy kobieta, zdrady nie wolno przebaczać.

To jest jak z kradzieżą, pobiciem, czy morderstwem - pierwszy raz jest najtrudniejszy - trzeba przełamać wewnętrzny opór w głowie, każdy kolejny idzie co raz to łatwiej. Tak działa ludzka psychika.

Ludzie, jeśli macie trochę troski o samych siebie, takich rzeczy nie wybaczajcie.

Posty [ 57 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zdrada czy wybaczyć?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024