Witam, od jakiegoś czasu mam poważny problem ze storczykiem. Nie za bardzo znam się na kwiatach natomiast wygląda na zdrowego. Liście są ładne i zielone, nie chorują. Ostatnio go przesadziłam i korzenie też wyglądają ok, nie widać żeby gniły. Kwiat zakupiony ponad rok temu.
Chodzi o to że storczyk kwitnie już trzeci raz i wszystko wydaje się być w porządku do momentu, w którym z pąków rozwijają się kwiaty, na pędach są jeszcze pąki ale kwiatki które rozkwitly jako pierwsze po kilku dniach zaczęły więdnąć i opadać. Na początku myślałam że to może wina starych pędow, że może są już zmęczone i trzeba czekać na nowe jednak teraz wszystkie pędy są nowe a problem się powtarza.
Dodam że kwiat jest podlewany raz w tygodniu. Niby wiem że nie powinno ich się podlewać z góry tylko robić kąpiele natomiast wszyscy moi znajomi posiadający storczyki robią to samo i nie mają żadnych problemow.
Kwiatek ma również dostęp do światła, leży na parapecie przy oknie południowym, którego nie otwieram żeby nie robić mu przeciągów a w okresie od marca do października nawoże go przy każdym podlewaniu jak zaleca producent odżywki.
Pomóżcie.