Może i głupie pytanie, ale ostatnio przy grillu moja koleżanka powiedziała mi, że po większych miastach czy plażach (nawet nie tych dla nudystów) w Polsce praktycznie codziennie można natknąć się na męskiego golasa. I że policja nic sobie z tego nie robi. Koleżanka była trochę wstawiona więc niezbyt w to uwierzyłam, ale z drugiej strony czytalam ostatnio w jakimś dużym portalu o niemieckich naturystach którzy rozebrali się do naga na bulwarach szczecinskich więc może to nie jest jakieś zmyślone tylko prawda? Ja mieszkam na prowincji więc mi takie obrazki obce, ale z ciekawości właśnie pytam? Prawda czy mit? Czy spotkalyscie się z taką sytuacją w swoim życiu? Ps. Może warto przeprowadzić się do dużego miasta?
2 2018-07-06 12:36:43 Ostatnio edytowany przez adiafora (2018-07-06 12:50:55)
a to nagi facet to taki rarytas dla oczu, że się z tego powodu chcesz przeprowadzać, żeby popatrzeć?
Gdyby nawet sie jacys rozbierali do rosolu, co jest bzdurą, to uwazasz, ze to będą kopie Dorocinskiego albo innego Brada Pitta? Zapomnij, ha, ha.
Może i głupie pytanie, ale ostatnio przy grillu moja koleżanka powiedziała mi, że po większych miastach czy plażach (nawet nie tych dla nudystów) w Polsce praktycznie codziennie można natknąć się na męskiego golasa. I że policja nic sobie z tego nie robi. Koleżanka była trochę wstawiona więc niezbyt w to uwierzyłam, ale z drugiej strony czytalam ostatnio w jakimś dużym portalu o niemieckich naturystach którzy rozebrali się do naga na bulwarach szczecinskich więc może to nie jest jakieś zmyślone tylko prawda? Ja mieszkam na prowincji więc mi takie obrazki obce, ale z ciekawości właśnie pytam? Prawda czy mit? Czy spotkalyscie się z taką sytuacją w swoim życiu? Ps. Może warto przeprowadzić się do dużego miasta?
Tak Cię jara widok męskich zwisów ? Wystarczy się wybrać na plażę nudystów. Jest ich trochę w całej Polsce.
4 2018-07-06 14:37:17 Ostatnio edytowany przez marakujka (2018-07-06 14:40:20)
Aniak93 napisał/a:Może i głupie pytanie, ale ostatnio przy grillu moja koleżanka powiedziała mi, że po większych miastach czy plażach (nawet nie tych dla nudystów) w Polsce praktycznie codziennie można natknąć się na męskiego golasa. I że policja nic sobie z tego nie robi. Koleżanka była trochę wstawiona więc niezbyt w to uwierzyłam, ale z drugiej strony czytalam ostatnio w jakimś dużym portalu o niemieckich naturystach którzy rozebrali się do naga na bulwarach szczecinskich więc może to nie jest jakieś zmyślone tylko prawda? Ja mieszkam na prowincji więc mi takie obrazki obce, ale z ciekawości właśnie pytam? Prawda czy mit? Czy spotkalyscie się z taką sytuacją w swoim życiu? Ps. Może warto przeprowadzić się do dużego miasta?
Tak Cię jara widok męskich zwisów ?
Wystarczy się wybrać na plażę nudystów. Jest ich trochę w całej Polsce.
zwisy pionowe i poziome. zwisy ukośne i brzuchasy.
Autorko, zawsze gdzieś jakiś rozebraniec się trafi. Nad morzem ponoć najwięcej. Ale czy to takie ładne? Idziesz na rybę z frytkami, a obok siedzi goły nieapetyczny brzuchol.
5 2018-07-06 14:42:31 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2018-07-06 16:55:10)
Pamiętam jako nastolatka niemieckich młodych turystów w Tatrach,którzy rozebrali się do naga nad jakimś strumykiem na szlaku.Nikt z tego nie robił kwestii.
Ba,po slowackiej stronie jest takie schronisko Chata pod Rysmi,gdzie wychodzisz kawałek wyżej wymyć się w płynącym między skałami cieniutkim strumyczku.Na szlaku i na widoku.Ewentualnie-możesz się nie myć:)
6 2018-07-06 16:57:25 Ostatnio edytowany przez Aniak93 (2018-07-06 17:00:34)
O matko, pomińmy kwestię czy mężczyzna nago jest atrakcyjny czy nie. Kwestia gustu. A bzdurą to chyba nie jest, pierwszy lepszy wynik w google, "nagi turysta Gdańsk".
A po co my to mamy googlować, jak to Ciebie interesuje, a nie nas?
O matko, pomińmy kwestię czy mężczyzna nago jest atrakcyjny czy nie. Kwestia gustu. A bzdurą to chyba nie jest, pierwszy lepszy wynik w google, "nagi turysta Gdańsk".
to nie tylko jest kwestia gustu, ale też sv.
O matko, pomińmy kwestię czy mężczyzna nago jest atrakcyjny czy nie. Kwestia gustu. A bzdurą to chyba nie jest, pierwszy lepszy wynik w google, "nagi turysta Gdańsk".
to, że komuś odbije po alko czy dopalaczach lub z innego powodu i wyskoczy z ubrania na ulicy nie znaczy, że to jakiś miejski styl
To co mnie w tym smuci w tym temacie to to że dużo większe szanse są spotkać publicznie nagiego faceta niż nagą dziewczynę. Jak jest ciepło to stosunkowo często bez koszulek na budowach się widuje brzuchaczy. A dziewczyny jakoś nie chcą być pod tym względem równouprawnione . No poza jakimiś tam aktywistkami z Ukrainy .
Tylko trzeba doprecyzować:
a) nagiego -> z organami płciowymi na wierzchu,
b) nagiego -> bez koszulki.
Z a) się nie spotkałem. Co prawda, może kobiety mają inaczej , jak gdzieś idą to, z krzaków, wyskakują ekshibicjoniści i chwalą się rodowymi klejnotami.
Co do b) to raczej prosta sprawa. Męski tors nie jest "obiektem seksualnym", bo nasza kultura jest/była kreowana przez heteroseksualnych mężczyzn. Dlatego "budowlaniec topless" nie dostanie mandatu.
Prawda czy mit? Czy spotkalyscie się z taką sytuacją w swoim życiu?
Mit. Poza plażami naturystów nigdy nie spotkałam w publicznym miejscu nagiego jak go Pan Bóg stworzył obcego mężczyzny - czy to w małej mieścinie, czy w dużym mieście. Przy czym skłamałabym twierdząc, że w ogóle się tacy nie pojawiają. Na przykład w moim mieście znajduje się duży, dosyć znany szpital psychiatryczny i zdarza się, że ktoś sobie stamtąd czmychnie, a choć na swój autobus (przystanek jest tuż za murem) zwykle czekają w piżamie, co sama widziałam, to i o tych bez czasem coś się usłyszy .
to, że komuś odbije po alko czy dopalaczach lub z innego powodu i wyskoczy z ubrania na ulicy nie znaczy, że to jakiś miejski styl
Otóż to. W nawiązaniu do powyższego wypraszam sobie ewentualne insynuacje, jakoby ci biegający po ulicy na golasa, to byli przedstawiciele naszego lokalnego stylu życia .
Aniak93 napisał/a:Prawda czy mit? Czy spotkalyscie się z taką sytuacją w swoim życiu?
Mit. Poza plażami naturystów nigdy nie spotkałam w publicznym miejscu nagiego jak go Pan Bóg stworzył obcego mężczyzny - czy to w małej mieścinie, czy w dużym mieście. Przy czym skłamałabym twierdząc, że w ogóle się tacy nie pojawiają. Na przykład w moim mieście znajduje się duży, dosyć znany szpital psychiatryczny i zdarza się, że ktoś sobie stamtąd czmychnie, a choć na swój autobus (przystanek jest tuż za murem) zwykle czekają w piżamie, co sama widziałam, to i o tych bez czasem coś się usłyszy
.
Być może mit jeśli chodzi o Polskę ale za granicą widziałam zupełnie nagich ludzi na "normalnych" plazach.Nie zauważyłam by ktoś robił z tego kwestię.
To ja nie. Poza kobietami opalającymi się topless, ale to i u nas już chyba nikogo nie dziwi, nawet za granicą na zwykłych plażach nie spotkałam zupełnie nagich ludzi.
To ja nie. Poza kobietami opalającymi się topless, ale to i u nas już chyba nikogo nie dziwi, nawet za granicą na zwykłych plażach nie spotkałam zupełnie nagich ludzi.
Ech,znam takie plaże w Rumunii i Chorwacji.To co mnie tam urzeka to może nie nadzy ludzie-przechadzający się obok ubranych i nikt nie robi z tego kwestii
ale fakt takiego luzu,świetnej muzyki i mnóstwa knajpek w nieco w stylu dzieci- kwiatów
ja jednak z tego robię kwestie. Nie mam ochoty na zwyklej plazy oglądać nagich ludzi. Gdyby bylo mi wszystko jedno to bym sobie chodzila na plaze dla naturystow.
Dlatego zyczylabym sobie, aby jednak przestrzegać pewnych zasad. No i btw, nie każda nagość jest urzekająca