Nie bardzo wiedziałam jak zatytułować temat, bo to dość skomplikowana sprawa.
Sąsiadka poprosiła mnie o pomoc. Kobieta ma 70 lat, niedługo będzie szła na operację, a ma 9-letniego labradora. Niestety nikt z jej rodziny nie może zajać się psem, bo córka wyjechała za granicę, a syn, szkoda słów. Kobieta chciałaby znaleźć dom dla pieska, rodzinę która przygarnie psiaka, da mu schronienie, miłość.
Dla mnie to straszne, bo po 9 latach oddać psa to jak pozbyć się członka rodziny, ale rozumiem też położenie sąsiadki: jest starszą osobą, ma przejść operację. Nie chce oddawać psa do schroniska, ale sama też nie wie jak znaleźć mu dom.
Ja też nie wiem od czego zacząć. Ogłoszenia w portalach regionalnych? Może jakaś fundacja?