Czy on wróci? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

Temat: Czy on wróci?

Tydzień temu zerwał ze mną mój chłopak. Byliśmy razem dwa lata. Stwierdził, że bardzo mnie kocha ale nie jest między nami jak kiedyś i jemu to nie odpowiada. Faktycznie nie było, bo mieliśmy do siebie utrudniony dojazd i nie widzieliśmy się dłużej niż miesiąc a nasze smsy nie wyglądały jak kiedyś. Co do rozmów to było to spowodowane tym, że po sprzeczce lub gdy się wkurzył potrzebował tygodnia minimum aby normalnie pisać, więc było po prostu sztywno gdy rozmawialiśmy. Mi to nie przeszkadzało, bo akceptowałam to, że taki jest. Gdy się rozstawaliśmy miał łzy w oczach i wierze mu, że mnie kocha. Próbowałam mu przetłumaczyć aby spróbować jeszcze raz to stwierdził, że próbował ale nie umie się tak starać w tym związku jak kiedyś i że to jego wina. Jedyne co wynegocjowałam to, że gdyby bardzo żałował podjętej decyzji to ma mi o tym powiedzieć. On cały czas chce mieć ze mną kontakt a wczoraj pytał w wiadomości jak się czuje (tylko tyle i zakończył rozmowę). Jest jakaś szansa aby wrócił? Bardzo mi na nim zależy. Co ewentualnie mogę zrobić aby zmienił zdanie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy on wróci?

Czy wróci - to pytanie do wróżki. Nie wiemy na dobrą sprawę jaka jest prawda. Może faktycznie się wypalił, może faktycznie potrzebuje czasu by zrozumieć czego chce, może faktycznie za jakiś czas zacznie inicjować spotkania i się zejdziecie. A może po prostu w czasie tych tygodniowych przerw po kłótniach sobie poznał kogoś i wybrał tamtą. Ewentualnie może być jeszcze tak, że faktycznie się wypalił ale w międzyczasie kogoś pozna i też nic z tego nie będzie.
Jeśli chcesz porady to mam jedną - uważaj. Żeby nie dać się wciągnąć w jakąś patologiczną relację. On może chcieć Cię trzymać jako koło ratunkowe. Ewentualnie być niezdecydowany przez wiele miesięcy. A Ty będziesz cierpieć. Na Twoim miejscu zachowałbym postawę "uprzejmie obojętną". Nie inicjuj kontaktu, nie pisz pierwsza, broń boże nie pisz że tęsknisz itp. Ale jeśli on się odezwie to odpowiadaj, odbieraj, spotykaj się itp. Skoro on stworzył taką sytuację to niech teraz kombinuje.

3

Odp: Czy on wróci?

Wróci, jak nie będzie miał nikogo, a zachce mu się seksu.

Dla własnego dobra powinnaś teraz uciąć z nim kontakt, żeby wyzdrowieć z tego związku. Jeżeli faktycznie kocha, to powinien to zrozumieć.

4

Odp: Czy on wróci?

Po kłotniach był oschły ale rozmawialiśmy cały czas tyle, że inaczej...tak sztywno

5

Odp: Czy on wróci?

No dobrze, ale teraz Ty musisz stanąć sama ze sobą i uznać, że związek się zakończył. A potem przeboleć rozstanie. Będzie Ci milion razy lepiej, kiedy nie będziesz z nim rozmawiać.

6

Odp: Czy on wróci?
Lady Loka napisał/a:

No dobrze, ale teraz Ty musisz stanąć sama ze sobą i uznać, że związek się zakończył. A potem przeboleć rozstanie. Będzie Ci milion razy lepiej, kiedy nie będziesz z nim rozmawiać.

Potwierdzam. Ja rozmawiam z eks i to nie ułatwia.

7

Odp: Czy on wróci?

Innej nie ma na pewno chyba, że teraz kogoś poznał bądź pozna. Pytałam go gdy się rozstawaliśmy czy to rozstanie to ciekawość związku z inną osobą ale kategorycznie zaprzeczył mówiąc, że po prostu nie ma siły już się starać aby było jak dawniej. Gdy się kłóciliśmy to popełniałam zazwyczaj błędy i często brałam wszystko na siebie byle już przestał się dąsać.
Kilka razy już byliśmy na skraju rozstania, ale on zawsze nawet nie po dniu wracał.
Dziękuje za wszystkie cenne porady <3

8

Odp: Czy on wróci?

Po co komu w życiu eks? No serio i realnie.
Mój facet jest moim przyjacielem, chcę z nim spędzić resztę życia, ale jakby mnie z dnia na dzień rzucił to nawet to, że uwielbiam z nim rozmawiać o wszystkim by nie pomogło. Przyjaciółmi to mogliśmy zostać w momencie, w którym z randkowania by nie wyszło. A teraz? Marne szanse. Bo po co mi w życiu człowiek, z którym kiedyś dzieliłam najbardziej intymne chwile? Po co mam oglądać jak z czasem znajduje inną, żeni się, ma dzieci? No po co? Wolę nie wiedzieć takich rzeczy.

9

Odp: Czy on wróci?

A co miał Ci powiedzieć? "Wiesz co, przejrzałaś mnie, tak naprawdę to chcę zobaczyć jak bzyka się z inną, bo już zapomniałem przez ten czas, mam nadzieję że się nie gniewasz". Tak to powinno lecieć? big_smile
Aktualnie jesteś w stanie gdy ślepo wierzysz w zejście się i wszystko bierzesz za dobrą monetę. Pisze - to dobrze. Nie powiedział że ma inną - dobrze. Już kiedyś się rozchodziliście - może teraz też tak będzie. To typowy tok myślenia osoby świeżo po rozstaniu, sam to przerabiałem. Problem polega na tym, że najczęściej patrząc z boku to wcale tak nie wygląda jak się wydaje. W tym przypadku też trudno szukać tu jakichś pozytywów, jakichkolwiek przesłanek sugerujących że może coś się zmieni w dającej przewidzieć się przyszłości.

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024