Witam wszystkich.
Jestem Kamil 28 lat chcialbym sie poradzic sie poradzic. Moja dziewczyna 31lat poleciala na swieta do polski. Zaplanowaa ten wylot zanim bylismy razem a jestesmy ze soba niedlugo bo 3 miesiace. Nasze uczucia bardzo szybko sie rozwinely. Jest nam super razem. 25/12 moja dziewczyna wyszla wieczorem na domowke. Kolezanki i koledzy jej. Bylo 2 kolesi z jednym sie nie widziala juz z 10 lat. namowili ja na mefedron po tym urwal sue jej film. W nocy tego dnia wyznala ze mnie kocha nie wiedzac jeszcze co zrobila. Dopiero wczoraj znajomi ja uswiadomili ze sie calowala z tym chlopakiem co jej dal cpanie. Dodam ze ona bierze antydepresanty i jej zakazane jest przyjmowanie takich substancji. Niemniej jak sie dowiedziala o brakujacych informacji spowodowanych pradopodobnie przez mefedron, zadzwonila i z placzem mi to powiedziala na pare godzin przed nowym rokiem( nie zeby czas mial jakies znaczenie). Niemniej ona nic nie pamieta mowi, nigdy w zyciu tak nie zrobila, i cierpi z tego powodu. Ja bylbym sklonny dac jej szanse bo kazdy zasluguje na druga szanse. A co wy myslicie na ten temat? Dodam ze nie wiedziala co jej daja. Byla tez niezle pijana tez.