Hej jestem sam od bardzo długiego czasu ;( chętnie popisze na rozne tematy moje gg 63174009
A dlaczego jesteś sam?
Hej nie wiem dlaczego...to pytanie zadaje sobie każdy singiel.Ostatnio przez dłuższy czas analizowałem swoją przeszłość zrozumiałbym swoją samotność gdybym zranił kobietę uczuciowo,(tzw leciał w kulki i oszukiwał, zdradzał) wtedy faktycznie skłania to do pewnych refleksji zraniłem kiedyś.. teraz cierpię ...wychowałem się bez ojca był alkoholikiem i sądzę że tu może być problem nigdy nie miałem autorytetu prawdziwego mężczyzny..co z tego że fizycznie nie ukrywam jestem dobrze zbudowany 6 lat siłowni (są efekty) pracuję, mam hobby (rysowanie) staram się być pogodnym człowiekiem lecz wewnętrznie czuję się taki jakiś nijaki...a kobiety łatwo to wyczują. Nie ukrywam parę lat temu czułem się tragicznie teraz jest znacznie lepiej patrzę z nadzieją w przyszłość szukam sytuacji aby komuś pomóc(kiedyś myślałem o zaspokojeniu tylko swoich własnych potrzeb) w pojedynkę żyje się trudniej człowiek zawsze będzie potrzebował drugiej osoby po to istniejemy tak sądze i raczej każdy się z tym zgodzi...pozdrawiam wszystkich, gdy wszystko inne wydaje sie być na przegranej pozycji pozostaje Nam Nadzieja.Życzę wszystkim lepszych dni
Hej nie wiem dlaczego...to pytanie zadaje sobie każdy singiel.Ostatnio przez dłuższy czas analizowałem swoją przeszłość zrozumiałbym swoją samotność gdybym zranił kobietę uczuciowo,(tzw leciał w kulki i oszukiwał, zdradzał) wtedy faktycznie skłania to do pewnych refleksji zraniłem kiedyś.. teraz cierpię ...
To trochę w stylu „karma wraca” to nie ze mną, to co inne że chamskie zachowanie w końcu komuś się odbije chamskim zachowaniem kogoś wobec tej osoby,
wychowałem się bez ojca był alkoholikiem i sądzę że tu może być problem nigdy nie miałem autorytetu prawdziwego mężczyzny..
Wzorzec mężczyzny jest bardzo ważny dla dorastającego chłopaka. To bardzo trudno ocenić. Może się przejawiać w ruchach sposobie mówienia i wielu innych sprawach. Trudno to to nie widząc ciebie opisać i nie wszystko widać na pierwszy rzut oka. Czasem niektóre sprawy zaczynają drażnić po jakim czasie w kontakcie z kimś.
co z tego że fizycznie nie ukrywam jestem dobrze zbudowany 6 lat siłowni (są efekty) pracuję,
Dobrze zbudowany? Tylko, czy również z urody podobasz się kobietom? Widzisz, że zwracają na ciebie uwagę?
mam hobby (rysowanie)
Dla wielu kobiet to niezbyt męskie hobby na szczęście nie dla wszystkich. Dobrze żebyś się spotykał na jakimś ognisku plastycznym choć tam nie za słodko z atrakcyjnymi kobietami.
staram się być pogodnym człowiekiem lecz wewnętrznie czuję się taki jakiś nijaki...a kobiety łatwo to wyczują.
Przestań wierzyć że kobiety coś więcej wyczuwają. Pozwól im tak myśleć, bo one to lubią, ale gdyby tak było, to skąd ta armia skrzywdzonych owieczek? Każdy podrywacz wie, że na proste chwyty łapią się tumany kobiet. Wystarczy kilka zmian i każda kobieta uzna faceta za męskiego. Oczywiście trudno o to małemu, grubemu i łysemu facetowi z kulawą nogą i cienkim głosem.
Nie ukrywam parę lat temu czułem się tragicznie teraz jest znacznie lepiej patrzę z nadzieją w przyszłość szukam sytuacji aby komuś pomóc(kiedyś myślałem o zaspokojeniu tylko swoich własnych potrzeb)
Przeszedłeś drogę od egoisty do człowieka pomocnego. Ważne jeszcze żebyś nauczył się to robić z taktem. Jeśli jesteś wśród ludzi wartościowych na pewno będzie to dostrzeżone. Wśród egoistów wyjdziesz na naiwniaka.
w pojedynkę żyje się trudniej człowiek zawsze będzie potrzebował drugiej osoby po to istniejemy tak sądze i raczej każdy się z tym zgodzi...
Pierwsza część zdania zgoda ale nie po to istniejemy. Po to to istnieją robotnice w mrowisku.
pozdrawiam wszystkich, gdy wszystko inne wydaje sie być na przegranej pozycji pozostaje Nam Nadzieja.Życzę wszystkim lepszych dni
Nadzieja jest motorem, który ma nas pchać do celu.
Hej nie wiem dlaczego...to pytanie zadaje sobie każdy singiel.Ostatnio przez dłuższy czas analizowałem swoją przeszłość zrozumiałbym swoją samotność gdybym zranił kobietę uczuciowo,(tzw leciał w kulki i oszukiwał, zdradzał) wtedy faktycznie skłania to do pewnych refleksji zraniłem kiedyś.. teraz cierpię ...wychowałem się bez ojca był alkoholikiem i sądzę że tu może być problem nigdy nie miałem autorytetu prawdziwego mężczyzny..co z tego że fizycznie nie ukrywam jestem dobrze zbudowany 6 lat siłowni (są efekty) pracuję, mam hobby (rysowanie) staram się być pogodnym człowiekiem lecz wewnętrznie czuję się taki jakiś nijaki...a kobiety łatwo to wyczują. Nie ukrywam parę lat temu czułem się tragicznie teraz jest znacznie lepiej patrzę z nadzieją w przyszłość szukam sytuacji aby komuś pomóc(kiedyś myślałem o zaspokojeniu tylko swoich własnych potrzeb) w pojedynkę żyje się trudniej człowiek zawsze będzie potrzebował drugiej osoby po to istniejemy tak sądze i raczej każdy się z tym zgodzi...pozdrawiam wszystkich, gdy wszystko inne wydaje sie być na przegranej pozycji pozostaje Nam Nadzieja.Życzę wszystkim lepszych dni
W pojedynkę żyje się trudniej - racja, ale też nie można popadać w skrajności i szukać na siłę. Wiem, że to fajnie brzmi i często słyszę "zajmij się jakimś hobby, spotykaj ze znajomymi, a samo przyjdzie". Wszystko spoko, ale po dłuuugim czasie, gdy nie pojawia się żadna kobieta (albo pojawia taka z problemami i niezdecydowana) to człowiek faktycznie zaczyna się zastanawiać czy to problem jest w nim, czy ma takiego pecha do znajomości.