zacznę od tego,że z pewnym faccetem ktoreego za bardzo nie znam , gdyż poznalissmy sie 3 tygodnie temu doszlo do zblizenia w trakcie imprezzy gdy bylismy pijani. Kilka dni po tym widzielismy sie przed zajeciami ,ale z tego powodu ,ze on juz byl spozniony zamienilismy tylo kila slow , pozyczyl odemnie materjaly na zajecia podziekowal , powiedzial ,ze ssie odwdzieczy i poszedl. Wszystko , bylo by ok gdyby nie fakt ,ze kilka dni pozniej znow sie widzielismy . Ja stalam i rozmawialam z kolegą, on szedl sam , nagle popatrzylismy na siebie , zauwazyl mnie wrocil sie i stanąl przy jakimś swoim koledze. wtedy j pkazywalam cos na telefonie chlopakowi z ktorym rozmawialam i gdy juz przestalam z nim gadac , tamtem facet nagle zniknąl. nie zamienil ze mną ani slowa wrecz wyglądalo to troche tak jaby przedemną uciekał? jak myslicie dlaczego tak sie zachował ?
Temat: był seks, o co teraz może chodzić?
Zobacz podobne tematy :
Odp: był seks, o co teraz może chodzić?
Pewnie uważa, że to bzykanko po pijaku to był błąd.