Witam. Chciałem się Was poradzić jak mam rozumieć postępowanie męża. Jesteśmy małżeństwem 9 lat mamy wspaniałego 5 letniego synka. Niedawno dowiedziałem się ze mąż mnie zdradził. Dla dobra dziecka no i tez z powodu uczucia jestem w stanie mu wybaczyć. Jakby tego było mało mąż powiedział ze od dłuższego czasu nie był szczęśliwy i stad ta cała sytuacja. Wiadomo zdrada jest wynikiem czegoś i co z tym zrobimy zależy od nas. Chcemy naprawić ten związek ale mam wrażenie ze w 100% mi na tym zależy o jemu nie do końca. Mówi ze potrzebuje czasu aby sobie to poukładać i poradzić sobie ze swoim poczuciem winy i z tym co do mnie czuje bo nie do końca chyba wie. Wiec dla mnie przekaz jest chyba jasny. Zastanawiam się nad jakaś terapia małżeńska i mąż również jest chętny- tylko czy warto
Witam. Chciałem się Was poradzić jak mam rozumieć postępowanie męża. Jesteśmy małżeństwem 9 lat mamy wspaniałego 5 letniego synka. Niedawno dowiedziałem się ze mąż mnie zdradził. Dla dobra dziecka no i tez z powodu uczucia jestem w stanie mu wybaczyć. Jakby tego było mało mąż powiedział ze od dłuższego czasu nie był szczęśliwy i stad ta cała sytuacja. Wiadomo zdrada jest wynikiem czegoś i co z tym zrobimy zależy od nas. Chcemy naprawić ten związek ale mam wrażenie ze w 100% mi na tym zależy o jemu nie do końca. Mówi ze potrzebuje czasu aby sobie to poukładać i poradzić sobie ze swoim poczuciem winy i z tym co do mnie czuje bo nie do końca chyba wie. Wiec dla mnie przekaz jest chyba jasny. Zastanawiam się nad jakaś terapia małżeńska i mąż również jest chętny- tylko czy warto
Pytasz czy warto podjąć terapię dla par - odpowiadam, że warto. Albo nauczycie się ze sobą rozmawiać, wyjaśnicie wszelkie nieporozumienia i przepracujecie zdradę, albo będziesz miała pewność, że to już nie ma sensu i dla dobra wszystkich (wbrew temu, co napisałaś - dziecka także) lepiej się rozstać.
Witam. Chciałem się Was poradzić jak mam rozumieć postępowanie męża. Jesteśmy małżeństwem 9 lat mamy wspaniałego 5 letniego synka. Niedawno dowiedziałem się ze mąż mnie zdradził. Dla dobra dziecka no i tez z powodu uczucia jestem w stanie mu wybaczyć. Jakby tego było mało mąż powiedział ze od dłuższego czasu nie był szczęśliwy i stad ta cała sytuacja. Wiadomo zdrada jest wynikiem czegoś i co z tym zrobimy zależy od nas. Chcemy naprawić ten związek ale mam wrażenie ze w 100% mi na tym zależy o jemu nie do końca. Mówi ze potrzebuje czasu aby sobie to poukładać i poradzić sobie ze swoim poczuciem winy i z tym co do mnie czuje bo nie do końca chyba wie. Wiec dla mnie przekaz jest chyba jasny. Zastanawiam się nad jakaś terapia małżeńska i mąż również jest chętny- tylko czy warto
Jesteś mężczyzną i masz męża?
Uważam, że związek po zdradzie nigdy już nie jest tym samym związkiem, ale jeśli oboje chcecie go ratować, to terapia może pomóc.
Jesteś mężczyzną i masz męża?
Założyłam, że są to literówki .
Wiem ze warto spróbować bo rozwalić jest najprościej. Tylko zastanawia mnie fakt iż On do tego potrzebuje czasu. Niby chce to spróbować naprawić związek bo obiecać jaki będzie tego efekt nie może. To jest zrozumiałe. Sama nie wiem co o tym myśleć. W sobotę idziemy na pierwsza terapie i może się coś wyjaśni
Oczywiście literówki
ósemka napisał/a:Jesteś mężczyzną i masz męża?
Założyłam, że są to literówki
.
a ja, że mężczyzna potrzebuje porady ale z wiadomego powodu łatwiej mu pisać w imieniu żony
8 2017-09-28 20:26:26 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-09-28 20:28:37)
Wiem ze warto spróbować bo rozwalić jest najprościej. Tylko zastanawia mnie fakt iż On do tego potrzebuje czasu. Niby chce to spróbować naprawić związek bo obiecać jaki będzie tego efekt nie może. To jest zrozumiałe. Sama nie wiem co o tym myśleć. W sobotę idziemy na pierwsza terapie i może się coś wyjaśni
a Ty możesz obiecać, wiedzieć, jaki efekt będzie z Twojej strony? tez nie wiesz. I z takiego punktu wyjscia powinniscie wyjść oboje.
Nie mozesz teraz niczego oczekiwać a terapia moze i Ciebie samą zaskoczyć.
Niedawno dowiedziałaś się o zdradzie i chcesz szybko posprzatać bałagan, bez wymiatania wszystkich kątów ?
On zdradził bo był nieszczęśliwy, On potrzebuje czasu i nie do końca mu zależy, On nie wie, co do Ciebie czuje.
Więc wnioskuję, że On żałuje, że sprawa się rypła, a nie, że Ciebie skrzywdził.
Nie sądzisz, że to jemu powinno zależeć?
Terapia najlepsza w tym momencie, idźcie i spytajcie się specjalisty. Zadbanie o dziecko to sprawa pierwszorzędna, natomiast między Wami też muszą być jakieś zasady, no i uczucie.
Hm..., a dlaczego Ty chcesz utrzymania małżeństwa po zdradzie Męża ?
Bo w pierwszej chwili możesz po prostu chcieć żeby było jak dawniej, masz zaburzone poczucie bezpieczeństwa, ale w dalszej perspektywie odbudowa małżeństwa to : stworzenie nowego małżeństwa, dobrze by było abyś była wystarczająco przekonana, że właśnie z tym mężczyzną (który Cię zdradził) chcesz budować przyszłość...
Witam. Chciałem się Was poradzić jak mam rozumieć postępowanie męża. Jesteśmy małżeństwem 9 lat mamy wspaniałego 5 letniego synka. Niedawno dowiedziałem się ze mąż mnie zdradził. Dla dobra dziecka no i tez z powodu uczucia jestem w stanie mu wybaczyć. Jakby tego było mało mąż powiedział ze od dłuższego czasu nie był szczęśliwy i stad ta cała sytuacja. Wiadomo zdrada jest wynikiem czegoś i co z tym zrobimy zależy od nas. Chcemy naprawić ten związek ale mam wrażenie ze w 100% mi na tym zależy o jemu nie do końca. Mówi ze potrzebuje czasu aby sobie to poukładać i poradzić sobie ze swoim poczuciem winy i z tym co do mnie czuje bo nie do końca chyba wie. Wiec dla mnie przekaz jest chyba jasny. Zastanawiam się nad jakaś terapia małżeńska i mąż również jest chętny- tylko czy warto
Nie Szanowna Pani - zdrada NIGDY NIE JEST wynikem czegoś, jest tylko i wyłącznie świadomym wyborem osoby zdradzającej! I tyle. I nigdy po zdradzie nie obwiniaj się, że to Twoja wina! To największy błąd osoby zdradzonej. Tylko kryzys w małżeństwie jest winą obojgu małżonków, ZAWSZE. Ale od tego są rozmowy! Rozmowy nie pomagają, bierze się rozwód a nie w tango i skok w bok.
Cześć,
myśle, że jeśli oboje czujecie iż warto to ratować to śmiało.
Nic nei tracicie na terapi a mozecie tylko zyskać.