Witam, na początku roku fryzjerka spaliła mi włosy rozjaśnianiem. Włosy za biust musiałam ściąć do ramion, na górze jednak nadal są bardzo zniszczone i popalone. Teraz moje pytanie, czy jak zafarbuję je na ciemniejszy kolor, jakiś brąz może, to nadal będą zniszczenia tak widoczne? Dwa razy w tytygodniu nakładam maski na włosy, codziennie olejki, ale włosy i tak wyglądają okropnie. Jedynie jak je wyprostuję to jako tako się prezentują. Ale robię to tylko na większe wyjścia, bo włosy strasznie się łamią i wypadają. Pozdrawiam
Temat: Spalone włosy
Zobacz podobne tematy :
Odp: Spalone włosy
O niee co za głupia fryzjerka.
Chyba faktycznie spróbowałabym przyciemnić, ale nie jakoś bardzo, może z blondu na ciemny bląd, albo jasny brąz i koniecznie jakaś farbą bez amoniaku najlepiej zmień i fryzjerkę i zapytaj, czy ma jakieś zabiegi regeneracyjne, albo sposoby farbowania najmniej szkodliwe.