Witajcie dziewczyny.jestem po prostu zalamana.bylam z mezczyzna rok.tak wiem to pewnie kara za to.ze zaczelam sie spotykac z żonatym mężczyzną,ale pokochałam go całym serduszkiem.ostatnio często się klocilismy,glownie o jego córkę z pierwszego zwiazku,ale rowniez o to że byl bardzo zazdrosny(jestem 13 lat młodsza).7.09 zobaczyłam,że zmienił mi hasło na play24 i generalnie sprawdzał bilingi moich rozmów.Zrobiłam mu o to awanturę.Potem mieliśmy iść do lekarza(ma problem z barkiem).No i tam mi powiedział, że ma dość rządzenia nim i ze jedziemy do domu.Odpowiedziałam,że wrocimy do domu po wizycie u lekarza.Wtedy odstrzelil scene i pojechal do mieszkania w którym razem mieszkaliśmy.Zanim ja dotarłam do domu to on już byl praktycznie spakowany.Pozbierał się i poszedł.Dziś mam urodziny i napisał "wszystkiego najlepszego Skarbek".Odpisałam mu na to"bardzo mi Ciebie brakuje Marcin".Nic mi na to nie odpisał(od 4 rano).Natomiast od naszej kłótni i wyprowadzki nie rozmawialismy poza tym smsem...widziałam tylko,że na fejsie usunął zdjecia ze mną i zmienil status zwiazku(to znaczy nie ma teraz informacji o związku.I teraz zastanawiam się co mam zrobić.Pisac do niego?Olać go?po prostu nic juz nie wiem...Pomozecie?tak chłodno spojrzcie na tą sytuację...a i w piatek ma rozprawę rozwodową...czy uważacie,że definitywnie mnie zostawił
2 2017-09-10 12:41:42 Ostatnio edytowany przez rossanka (2017-09-10 12:42:29)
właściwie, to co Cię przy nim trzyma, bo z Twoego postu wynika, że nie możecie się porozumieć, Ty nie wyglądasz na szczęśliwą, więc po co to wszystko chcesz dalej ciągnąc?
Nie lepiej być z kimś, z kim będziesz sie dobrze czuła i będziecie sie normalnie komunikowali bez tych wszystkich dodatkowych komuniktorów?
Edit:
skoro on się spakował i odszedł, to jest to koniec.
3 2017-09-10 12:43:47 Ostatnio edytowany przez namazu (2017-09-10 12:44:49)
Jestes szmata?
Tak czytam Twój cały wywód autorko do momentu "na fejsie usunął zdjecia ze mną i zmienil status zwiazku" ..... ile ty masz lat?! jak dla mnie nie masz innej po prostu alternatywy niż ten facet. Jesteś uzależniona od niego finansowo i emocjonalnie. Kolejny toksyczny związek ze starszym chopem..... czytaj forum moja droga i wyciągaj wnioski.
Jestes szmata?
Jesli nie to nie pozwol sie traktowac jakbys byla. Mozna napisac, ze jest zdenerwowany rozprawa...blablabla...zdenerwowac to sie mozna czymkolwiek ale nie jest to wytlumaczeniem dla takiego zachowania. Nigdy! Jest zwykla faja, wyobraz sobie, ze co jakis czas sie bedzie denerwowal. Ma problem ze soba i to duzy. Takich osobnikoe wylewa sie do rynsztoka zeby kisili sie w swpich sokach.
Witajcie dziewczyny.jestem po prostu zalamana.bylam z mezczyzna rok.tak wiem to pewnie kara za to.ze zaczelam sie spotykac z żonatym mężczyzną,ale pokochałam go całym serduszkiem.ostatnio często się klocilismy,glownie o jego córkę z pierwszego zwiazku,ale rowniez o to że byl bardzo zazdrosny(jestem 13 lat młodsza).7.09 zobaczyłam,że zmienił mi hasło na play24 i generalnie sprawdzał bilingi moich rozmów.Zrobiłam mu o to awanturę.Potem mieliśmy iść do lekarza(ma problem z barkiem).No i tam mi powiedział, że ma dość rządzenia nim i ze jedziemy do domu.Odpowiedziałam,że wrocimy do domu po wizycie u lekarza.Wtedy odstrzelil scene i pojechal do mieszkania w którym razem mieszkaliśmy.Zanim ja dotarłam do domu to on już byl praktycznie spakowany.Pozbierał się i poszedł.Dziś mam urodziny i napisał "wszystkiego najlepszego Skarbek".Odpisałam mu na to"bardzo mi Ciebie brakuje Marcin".Nic mi na to nie odpisał(od 4 rano).Natomiast od naszej kłótni i wyprowadzki nie rozmawialismy poza tym smsem...widziałam tylko,że na fejsie usunął zdjecia ze mną i zmienil status zwiazku(to znaczy nie ma teraz informacji o związku.I teraz zastanawiam się co mam zrobić.Pisac do niego?Olać go?po prostu nic juz nie wiem...Pomozecie?tak chłodno spojrzcie na tą sytuację...a i w piatek ma rozprawę rozwodową...czy uważacie,że definitywnie mnie zostawił
Jakos taki dziwny zwiazek tworzycie. Jestes mlodziutka i cale zycie przed toba a tutaj dopiero rok razem i awantury. Pamietaj o tym ze on jest duzo starszy i bedzie napewno chcial ciebie pod siebie podporzadkowac,glownie ze wzgledu na roznice wieku. Po drugie to Co zrobil ze po usuwal to wszystko i sie spakowal to nic nie znaczy bo to bylo pod wplywem emocji. Moja rada jest tak bys dala sobie spokoj bo kiedys bedziesz tego zwiazku zalowala skoro dzis jest tak jak jest.
Czyli mam go olać i nic do niego nie pisac?
Tak czytam Twój cały wywód autorko do momentu "na fejsie usunął zdjecia ze mną i zmienil status zwiazku" ..... ile ty masz lat?! jak dla mnie nie masz innej po prostu alternatywy niż ten facet. Jesteś uzależniona od niego finansowo i emocjonalnie. Kolejny toksyczny związek ze starszym chopem..... czytaj forum moja droga i wyciągaj wnioski.
A uzależniona jestem emocjonalnie i to bardzo
Czyli mam go olać i nic do niego nie pisac?
Musisz to przegryzc bo uwierz mi ze bedzie gorzej skoro on nie ma tej swiadomosci ze majac tzw bagaz zyciowy dostal od zycia szanse w postaci twojej osoby. Ty singielka nie robisz problemu z tego ze on z dzieckiem a tu takie numery i pokaz sily. Przecierp to rozstanie i zajmij sie soba. Mlodziutka jestes i jeszcze sie zakochasz;)
http://www.netkobiety.pl/t100921.html
http://www.netkobiety.pl/t102324.html
Rozumiem, że to ten sam Marcin? To przecież nie pierwszy raz Cię usunął z FB
11 2017-09-10 13:36:30 Ostatnio edytowany przez namazu (2017-09-10 13:40:13)
Czyli mam go olać i nic do niego nie pisac?
Nie, nie masz sluchac obcych ludzi! Mozesz przyjechac do mnie i zrobic mi laske albo ja przyjade.
Masz myslec, o sobie, przyszlosci? To takie trudne?