mysle, ale nie kocham - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » mysle, ale nie kocham

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 5 ]

1 Ostatnio edytowany przez rozowa_mandarynka (2017-07-05 22:40:47)

Temat: mysle, ale nie kocham

ostatnio ciagle rozmyslam o koledze. nie kocham go, nawet mi sie nie podoba, mimo ze ja jemu tak.
nawet trudno wytlumaczyc jak bardzo i zawsze moge na niego liczyc. zawsze sie interesuje jak sie czuje, gdy mam zly humor, go poprawia, gdy potrzebuje pomocy zawsze jej udziela, itd itd
przeprowadza sie do innej miejscowosci, choc liczy na dalszy kontakt.
z jednej strony byc moze ma to ze soba zwiazek, ale teraz sie zastanawiam, czy to ma sens to ciagnac, skoro zaczelam tesknic..za kolega? yikes z ktorym nic w sumie mnie nie laczy.
jestem dziwolagiem czy zdarzaly wam sie takie uczucia wobec zwyklego kolegi? uciac te znajomosc?
a moze to sa kolejne uroki przyjazni damsko-meskiej?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: mysle, ale nie kocham

Wykorzystujesz tego biedaka. Nie jesteś dziwolągiem, tylko spryciarą. Postępujesz z korzyścią dla siebie i podbijasz własne ego.

3 Ostatnio edytowany przez rozowa_mandarynka (2017-07-05 23:07:37)

Odp: mysle, ale nie kocham

nigdy nie mialam zamiaru go wykorzystywac. niby w jaki sposob? mialam go traktowac jak powietrze? przeciez to bez sensu. nigdy mu nic nie obiecywalam, wrecz przeciwnie. dobrze wie, ze nie chce sie z nikim wiazac. podbijac wlasne ego nie musze, nigdy na brak adoratorow nie narzekalam.
przez ostatnie pol roku mielismy intensywny kontakt, teraz ta przeprowadzka.. raczej bedzie sporadyczny. przyznaje, ze bedzie mi tego brakowac i wczesniej tego nie docenialam.
szczerze mowiac, nawet nie wiem, czego on oczekiwal od tej znajomosci, moze to on chcial wykorzystac mnie? latwo wyciagasz wnioski tongue

4

Odp: mysle, ale nie kocham

Pewnie się do Ciebie uprzedziłem, sam nie wiem dlaczego. smile

5

Odp: mysle, ale nie kocham

rozowa_mandarynko, zostaw w spokoju tego chłopaka, nie spodobał Ci się od samego początku i związku z nim tworzyć nie zamierzasz. To na czym Ci zależy i za czym będziesz tęsknić  to jedynie jego pomoc i zabieganie o Twoje względy. Zapewne bardzo Ci to imponowało, bo adoratorów, choć masz dużo, to jeszcze jeden nie zaszkodzi, ale robienie jemu nadziei na coś,  czego dać mu nie chcesz, jest z Twojej strony egoistyczne.

Posty [ 5 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » mysle, ale nie kocham

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024