Leniwa krowa do bicia. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Leniwa krowa do bicia.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 38 ]

Temat: Leniwa krowa do bicia.

Maz mnie bije. Moze nie katuje. Gorsza jest przemoc psychiczna. Straszne slowa. Ponizanie. Wyganianie z domu.
Dzis zrozumialam ze nalezy sie. Jestem leniwa krowa. Nikt mnie nie chce do pracy. Jestem 2 lata w Niemczech a nie nauczylam sie jezyka. Nie chcial zebym.szla na.kurs. Mialam uczyc sie w domu i od niego. Czesto mi sie nie chcialo. Do pracy nie poszlam. Fakt. Szukalam ale.przyznaje sie ze za malo we mnie bylo desperacji. Chyba nie mam ambicji. W domu nie nauczono mnie zaradnosci.
Ja.marze o pracy. Ale mnie nie chca. Slaby niemiecki. Mieszkam w dziurze i nie mam prawka.
Maz pracuje. Jedyne co mi sie w zyciu udalo to dziecko. Nie jest jego. Z mojego dawnego.zwiazku. Mowi do niego:tato.
A ja to zniszczylam. Nie mam rodziny. Maz nazywa mnie smieciem z Polski i nierobolem. Wygania stad. Nie mamy ani Centa. Nie mam rodziny w Polsce. Odsunelam sie od.ludzi. Nie mam dokad odejsc z.dzieckiem. Pojdziemy pod most.
Takie jak ja zasluguje na bicie. Niezaradne krowy.
Jestem.nikim.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Leniwa krowa do bicia.
dziewczynadobicia napisał/a:

Maz mnie bije. Moze nie katuje. Gorsza jest przemoc psychiczna. Straszne slowa. Ponizanie. Wyganianie z domu.
Dzis zrozumialam ze nalezy sie. Jestem leniwa krowa. Nikt mnie nie chce do pracy. Jestem 2 lata w Niemczech a nie nauczylam sie jezyka. Nie chcial zebym.szla na.kurs. Mialam uczyc sie w domu i od niego. Czesto mi sie nie chcialo. Do pracy nie poszlam. Fakt. Szukalam ale.przyznaje sie ze za malo we mnie bylo desperacji. Chyba nie mam ambicji. W domu nie nauczono mnie zaradnosci.
Ja.marze o pracy. Ale mnie nie chca. Slaby niemiecki. Mieszkam w dziurze i nie mam prawka.
Maz pracuje. Jedyne co mi sie w zyciu udalo to dziecko. Nie jest jego. Z mojego dawnego.zwiazku. Mowi do niego:tato.
A ja to zniszczylam. Nie mam rodziny. Maz nazywa mnie smieciem z Polski i nierobolem. Wygania stad. Nie mamy ani Centa. Nie mam rodziny w Polsce. Odsunelam sie od.ludzi. Nie mam dokad odejsc z.dzieckiem. Pojdziemy pod most.
Takie jak ja zasluguje na bicie. Niezaradne krowy.
Jestem.nikim.

Jeśli nie jesteś trollem-to mam pytanie: czego oczekujesz?
By ktoś zaprzeczył,że nie jesteś leniwa,nie jesteś krową i nikt nie ma prawa Cię bić i poniżać?

Odp: Leniwa krowa do bicia.
gojka102 napisał/a:
dziewczynadobicia napisał/a:

Maz mnie bije. Moze nie katuje. Gorsza jest przemoc psychiczna. Straszne slowa. Ponizanie. Wyganianie z domu.
Dzis zrozumialam ze nalezy sie. Jestem leniwa krowa. Nikt mnie nie chce do pracy. Jestem 2 lata w Niemczech a nie nauczylam sie jezyka. Nie chcial zebym.szla na.kurs. Mialam uczyc sie w domu i od niego. Czesto mi sie nie chcialo. Do pracy nie poszlam. Fakt. Szukalam ale.przyznaje sie ze za malo we mnie bylo desperacji. Chyba nie mam ambicji. W domu nie nauczono mnie zaradnosci.
Ja.marze o pracy. Ale mnie nie chca. Slaby niemiecki. Mieszkam w dziurze i nie mam prawka.
Maz pracuje. Jedyne co mi sie w zyciu udalo to dziecko. Nie jest jego. Z mojego dawnego.zwiazku. Mowi do niego:tato.
A ja to zniszczylam. Nie mam rodziny. Maz nazywa mnie smieciem z Polski i nierobolem. Wygania stad. Nie mamy ani Centa. Nie mam rodziny w Polsce. Odsunelam sie od.ludzi. Nie mam dokad odejsc z.dzieckiem. Pojdziemy pod most.
Takie jak ja zasluguje na bicie. Niezaradne krowy.
Jestem.nikim.

Jeśli nie jesteś trollem-to mam pytanie: czego oczekujesz?
By ktoś zaprzeczył,że nie jesteś leniwa,nie jesteś krową i nikt nie ma prawa Cię bić i poniżać?

Wiem ze jestem malo zaradna. Ale sie staram. Nie wiem czy to nie depresja.
Czy to wszystko jest usprawiedliwieniem do bicia kobiety? To normalne,,ze maz nie wytrzymal?

4

Odp: Leniwa krowa do bicia.

Nie, to nie jest normalne.

Co w zwiazku z tym zamierzasz?

5

Odp: Leniwa krowa do bicia.

Ty sie za siebie weź dla SIEBIE a nie dlatego żeby nie oberwać.
A mąż to nie mąż chociaż tak go nazywasz - jeśli dochodzi do punktu że można przekroczyć granice - to gdzie tu dylematy ?

Odp: Leniwa krowa do bicia.

Wzielam sie za siebie.
Chce uciec ale...nie mam dokad.

7 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2017-03-19 16:07:19)

Odp: Leniwa krowa do bicia.

Internet to skarbnica wiedzy. Poszukaj w nim instytucji w twoim rejonie mogące ci pomóc oraz po zajściach (jeśli będą miały miejsce) pójdź na obdukcję do lekarza. Doskonałym pomysłem jest nagrywanie np. na schowanym telefonie/kamerze to jak on zachowuje się w domu, szczególnie względem ciebie (jako dowód na policji itp).

Tj. naprawdę nie masz żadnej rodziny, czy wstydzisz się poprosić o pomoc? Możesz mieć słabe relacje ze znajomymi oraz rodziną, ale naprawdę rzadko gdy ktoś prosi o pomoc to inne osoby (które są do ciebie neutralnie, bądź dobrze nastawione) zamykają drzwi przed nosem. Jedna osoba powie nie idź dalej i pamiętaj, aby szukać pomocy w instytucjach (policję zostaw na koniec, oni dużo gadają niestety jeśli chodzi o przemoc domową mało robią). Szukaj pomocy.

8

Odp: Leniwa krowa do bicia.

Jeśli ona nie zna niemieckiego, to raczej ciężko będzie jej znaleźć informacje o instytucjach pomocowych w Niemczech.

Autorko, nie znasz żadnej Polki w Niemczech, która mogłaby ci pomóc znaleźć pomoc? Najważniejsze co możesz zrobić już teraz to pójść na kurs języka. To bzdura, ze masz się uczyć od męża. Na kursie będziesz też między ludźmi, którzy dodatkowo są w podobnej do ciebie sytuacji. Mogą wiedzieć gdzie można szukać pomocy, np. mieszkania socjalnego, jakie papiery pozałatwiać. Z mężem możesz ćwiczyć, nota bene czy on jest Niemcem?.

Wiem, że są też organizacje pomocowe prowadzone przez Polaków w Niemczech - tu możesz sama poszukać w internecie po polsku.

Jak zaczniesz coś robić od razu poczujesz się lepiej, zniknie poczucie bezradności.

9 Ostatnio edytowany przez satya1888 (2017-03-19 17:31:51)

Odp: Leniwa krowa do bicia.

Dziewczyno weź sie w garść!

Niemcy to nie jest taki zly kraj! Jak sie zna niemiecki i jest pracowitym, można tu zyć. I jak sie ma konkretny zawod.
Ja sie nauczyłam niemieckiego w 2 lata! , tylko ze ja miałam podsttawy ze szkoly w Polsce. Ale moje kolezanki z Portugali i Litwy również, tylko ze one chodzily na kurs intensywny od poniedziałku do piątku w Volkshochschule. Certyfikat językowy to podstwa tu zeby zdobyc prace. Za te kursy placi zazwyczaj urząd pracy! Postaraj sie, załatwiaj papiery, zorientuj sie gdzie sa kursy i zakuwaj.
Albo wracaj do kraju.
Takich koelgow jak ten Twój jest masa, obojętnie Polak czy Niemiec. Niemcy tez bija Polka, jak nie idzie nic do przodu. Musisz stanac na własne nogi.

10

Odp: Leniwa krowa do bicia.

Słuchaj:
Wbijasz do ambasady polskiej i bierzesz listę organizacji polskich w Niemczech pomagających Polakom. Poszukaj sobie coś takiego jak Ośrodek Interwencji Kryzysowej dla Polaków. W NiemcEch masz tego w cholerę, wystarczy poszukać w google lub w ambasadzie wziąć konkretne namiary. Nie musisz znać języka. W ambasadzie też możesz spytać o pomoc prawną. Tam ci na pewno pomogą w takiej sytuacji. Koniecznie daj znać co zamierzasz!  W razie czego służe konkretną pomocą.

11

Odp: Leniwa krowa do bicia.

Jesli jestes w Niemczech i nie znasz jezyka, to wpisz w google pmk <nazwa najblizszego duzego miasta>. Podejdz/podjedz do kosciola i pogadaj z ksiedzem. Nie musisz byc wierzaca. On powinien ci i tak pomoc. Moze znajdzie sie tam ktos kto z toba pojdzie do Arbeitsamtu. Oni powinni pomoc w znalezieniu pracy, kursow jezykowych, potem zawodowych. Niemcy pod tym wzgledem sa swietnie zorganizowani.
Jak to juz ktos napisal- pierwsze to ucz sie jezyka. Jak masz internet, to na dw.de sa kursy jezykowe. Mozna za darmo troche sie pouczyc.
I nie narzekaj ze jestes leniwa tylko wez sie za siebie. Ty jestes jedynym czlowiekiem o ktorego warto walczyc wiec walcz. Z mezem, z urzedami, z wlasna slaboscia. Tylko tak cos osiagniesz.

Odp: Leniwa krowa do bicia.

Bylam w Arbeitsamcie. Pracy dla mnie nie ma. Moge pracowac tylko.pd 17 po poludniu lub w weekendy. Wczesniej jetem z dzieckiem. W swietlicy brak miejsc.Mieszkam na wsi. Urzedy daleko. Nie ma Polakow. Jest 2 sasiadow Polakow. Ale to koledzy meza.
Z praca provlem bo nie mam prawka. Tu bez tego nigdzie sie nie ruszysz.
Kursow noemieckiego nie maja. Nie interesuje ich to.
Nie mam kasy. Niemiecki zakuwam w domu.
Atmosfera w domu straszna!

13

Odp: Leniwa krowa do bicia.

Jeśli możesz to wróc do Polski. Znajdziesz wsparcie i pomoc w Ośrodkach Interwencji Kryzysowej. http://www.akson.org.pl/index.php/osrod … kryzysowej

Odp: Leniwa krowa do bicia.

Zrobie wszystko zeby zostac w DE. Dziecko chodzi tu do szkoly,kocha ten kraj. W PL samotna matka idzie na psy ;(

15 Ostatnio edytowany przez Swanen (2017-03-20 12:31:33)

Odp: Leniwa krowa do bicia.
dziewczynadobicia napisał/a:

Zrobie wszystko zeby zostac w DE. Dziecko chodzi tu do szkoly,kocha ten kraj. W PL samotna matka idzie na psy ;(

Masz dostęp do internetu. Wpisz pomoc prawna dla Polaków w Niemczech.  Ambasada raczej nie będzie miała wszystkich tego typu kontaktów, bo często są to inicjatywy oddolne, np. jest taka orgsanizacja ,która pomaga Polakom w walce z Jugendamtem.

Jeśli potrzebujesz żeby ci coś przetłumaczyć, daj znać, pomogę ci.

PS. Miałabyś możliwość zrobienia prawa w Polsce? Poza tym to nie jest prawda, że potrzebne jest prawo jazdy do każdej pracy w Niemczech.

16

Odp: Leniwa krowa do bicia.

A ja nie kumam tu paru rzeczy. Dziecko chodzi do szkoly, ale ty musisz z nim siedziec do 17. To co wali w tej szkole nocki?
Po akcji z uchodzcamu w calych niemczech temat kursow jezykowych jest priorytetem, ale twoj arbeitsamt, jako jedyny ich nie ma.
Facet cie leje, wygania z domu, twierdzisz ze niedlugo bedziesz pod mostem, ale jednoczesnie piszesz ze bedziesz siedziec w de, pod tym mostem, do upadlego.

To wszystko mi sie nie klei. Musisz sobie przemyslec co chcesz zrobic i osiagnac w zyciu. Z mojego doswiadczenia jak w Niemczech przedstawisz w Arbeitsamcie sensowny plan na swoje zycie, to oni pomoga ci go zrealizowac. Jak przychodzisz i mowisz dajcie, to odpowiadaja “takiego wala“.

17

Odp: Leniwa krowa do bicia.
dziewczynadobicia napisał/a:

Zrobie wszystko zeby zostac w DE. Dziecko chodzi tu do szkoly,kocha ten kraj. W PL samotna matka idzie na psy ;(

Czy tego wątku nie było już na forum ? Twój mąż nie jest przypadkiem hiszpanem ?

18

Odp: Leniwa krowa do bicia.

Trollerka i to kiepskiej jakości.

Odp: Leniwa krowa do bicia.
wilczysko72 napisał/a:
dziewczynadobicia napisał/a:

Zrobie wszystko zeby zostac w DE. Dziecko chodzi tu do szkoly,kocha ten kraj. W PL samotna matka idzie na psy ;(

Czy tego wątku nie było już na forum ? Twój mąż nie jest przypadkiem hiszpanem ?

Maz urodzil sie w Pl. Jest tutaj 25 lat i ma obywatelstwo niemieckie.

20

Odp: Leniwa krowa do bicia.
dziewczynadobicia napisał/a:

Bylam w Arbeitsamcie. Pracy dla mnie nie ma. Moge pracowac tylko.pd 17 po poludniu lub w weekendy. Wczesniej jetem z dzieckiem. W swietlicy brak miejsc.Mieszkam na wsi. Urzedy daleko. Nie ma Polakow. Jest 2 sasiadow Polakow. Ale to koledzy meza.
Z praca provlem bo nie mam prawka. Tu bez tego nigdzie sie nie ruszysz.
Kursow noemieckiego nie maja. Nie interesuje ich to.
Nie mam kasy. Niemiecki zakuwam w domu.
Atmosfera w domu straszna!

Kobieto,
Albo chcesz odejść od tego swira albo nie! Po tym  co piszesz wnioskuje że chyba jednak nie chcesz, to w końcu chcesz czy nie?!
Skoro tu piszesz, to zakladam że masz internet, skoro go masz to jaki problem znaleźć konkretną organizacje w wwiększym miescie napisać do nich maila, opisać swoją sytuację, nawet zadzwonić i zapytać się o to i owo?
Do tego nie ma znaczenia gdzie mieszkasz, bo jaki problem nawiązać kontakt z Ośrodkiem Interwencji Kryzysowej dla Polaków czy emigrantów w Berlinie lub Frankfurcie itd.wziąć ze sobą dziecko i przyjechać ze wsi do miasta? Co stanie się coś że opuścisz tą wiochę i świra?
Na brak znajomości języka tu się mi nie wymawiaj bo takich ośrodków polskich w Niemczech masz wpuerdylion.
To co  dalej szukamy dziury w całym czy działamy?

21

Odp: Leniwa krowa do bicia.

dziewczyno ogarnij sie czego ty chcesz albo pakuj walizy i spadaj do polski albo wez sie w garsc mam kolezanke w niemczech mieszka na malej wsi sprzata u sasiadow za pare euro JEZDZI ROWEREM wiec prawko nie potrzebne trzeba chciec chyba ze wygodnie ci caly miesiac pozyc na meza koszt a becki to tylko dodatek i jakos to bedzie tylko to JAKOS ile bedzie trwalo i jak sie skonczy ile dziecko ma lat

Odp: Leniwa krowa do bicia.

Oczywiscie ze sprzatalam. Nie boje sie czyscic kibli! Jak tylko jest ogloszenie-dzwonie, pisze. Teraz ich nie ma. Sama tez sie oglaszam.
A roweru nie posiadam.Tak. Mozna nie miec roweru. Przypominam ze mam 6 latke. Po szkole nie mam z kim ja zostawic. Maz nie pilnuje juz. Nie jego dziecko. W malej wiejskiej szkole nie ma miejsc w swietlicy.

23

Odp: Leniwa krowa do bicia.

To przeprowadź się do większej miejscowości.
Zrób coś, co pomoże Ci wyplatac się z sytuacji, w której podobno jest Ci ciężko i źle. Nie tylko narzekaj.
Mam wrażenie, że tak naprawdę chcesz sobie tylko ponarzekać, ale nie chcesz zrobić nic żeby wydostać siebie i dziecko z trudnej sytuacji.
Szukasz pretekstów do NIE podejmowania żadnych działań ...

Używany rower to koszt ok 20 Euro. Miejsce dla córki w szkolnej świetlicy na kilka godzin, to kwestia jednej rozmowy z dyrektorem szkoły.
Nie potrafisz się dogadać po niemiecku - nie ma problemu. Podaj mi nazwę miejscowości, albo numer telefonu a ja zadzwonię i załatwię to w Twoim imieniu.
To są drobiazgi, które można załatwić w jeden dzień.

Odp: Leniwa krowa do bicia.

Jak mam sie przeprowadzic, nie ppsiadajac ani Centa? Swietlica tez kosztuje. I najpierw trzeba miec prace, zeby sie starac. Prace szukam, ale tutaj nic nie ma bez super jezyka. Wszedzie trzeba dpjechac. Co zrobie z.dzieckiem? Nie chce narzekac. Zostaje Frauenhaus.

25

Odp: Leniwa krowa do bicia.

Jeśli to jest publiczna szkoła, to świetlica jest nieodpłatna.
Jeśli to jest prywatna szkoła z płatną świetlicą, to pozostaje zapytać skąd masz na to pieniądze, skoro nie masz ani centa.
Będąc w Twojej sytuacji rozważyłabym poważnie zgłoszenie się do Frauenhausu. Uzyskałabyś tam wsparcie na początek i miałabyś bezpieczny dach nad głową.
To byłby dobry start i dobra podstawa do dokonywania zmian.

Odp: Leniwa krowa do bicia.

Szkola publiczna. Dziecko NIE uczeszcza do swietlicy. Brak miejsc.

27

Odp: Leniwa krowa do bicia.
IsaBella77 napisał/a:

To przeprowadź się do większej miejscowości.
Zrób coś, co pomoże Ci wyplatac się z sytuacji, w której podobno jest Ci ciężko i źle. Nie tylko narzekaj.
Mam wrażenie, że tak naprawdę chcesz sobie tylko ponarzekać, ale nie chcesz zrobić nic żeby wydostać siebie i dziecko z trudnej sytuacji.
Szukasz pretekstów do NIE podejmowania żadnych działań ...

Używany rower to koszt ok 20 Euro. Miejsce dla córki w szkolnej świetlicy na kilka godzin, to kwestia jednej rozmowy z dyrektorem szkoły.
Nie potrafisz się dogadać po niemiecku - nie ma problemu. Podaj mi nazwę miejscowości, albo numer telefonu a ja zadzwonię i załatwię to w Twoim imieniu.
To są drobiazgi, które można załatwić w jeden dzień.

Gdzie sprzedają używane rowery w Niemczech po 20 EUR?

28

Odp: Leniwa krowa do bicia.

masz internet jest stronka w niemczech gdzie ludzie za darmo oddaja rozne rzeczy nie mow ze nie bo w polsce to dziala tez,jesli szkola jest panstwowa nie moga dziecku odmowic przebywania na swietlicy,co rodzic rezygnuje  z pracy  swietlica nie ma miejsca .zart ,tak jak pisalam ci wczesniej i nie tylko ja NIC NIE CHCESZ ZROBIC TYLKO BIADOLISZ DALEJ SIEDZISZ CICHO .gdybym ja byla w takiej sytacji ani dnia bym tam nie siedziala tak jak stoisz albo wracaj do kraju do domu samotnej matki albo tam szukaj pomocy ale wez sie za cos samo biadolenie nic nie da moja znajoma mowi ze nigdy nie jest tak zle zeby nie moglo byc gorzej ja sie tego trzymam i ide do przodu choc moje zycie dalekie jest od idealu .OD SIEDZENIA NA DUPIE NIC SIE NIE ZMIENIA i mysle ze inni sie ze mna zgoda DZIALAJ

29

Odp: Leniwa krowa do bicia.

PISALAS ZE W POLSCE SAMOTNA MATKA IDZIE NA PSY CZYS TY SIE Z CHOINKI URWALA DZIEWCZYNO ZNAM WIELE SAMOTNYCH MATEK KTORE NIE ZESZLY NA PSY JAK SIE NIE PRACUJE NIC NIE ROBI TYLKO MARUDZI TO SIE NA PSY SCHODZI JA SAMA WYCHOWALAM TRZECH SYNOW I JAKOS DALAM RADE NA PSY NIE ZESZLAM CZY JEST JESZCZE JAKAS SAMOTNA MATKA NIECH SIE ODEZWIE JAK TAM NA TYCH PSACH

30

Odp: Leniwa krowa do bicia.
Swanen napisał/a:
IsaBella77 napisał/a:

To przeprowadź się do większej miejscowości.
Zrób coś, co pomoże Ci wyplatac się z sytuacji, w której podobno jest Ci ciężko i źle. Nie tylko narzekaj.
Mam wrażenie, że tak naprawdę chcesz sobie tylko ponarzekać, ale nie chcesz zrobić nic żeby wydostać siebie i dziecko z trudnej sytuacji.
Szukasz pretekstów do NIE podejmowania żadnych działań ...

Używany rower to koszt ok 20 Euro. Miejsce dla córki w szkolnej świetlicy na kilka godzin, to kwestia jednej rozmowy z dyrektorem szkoły.
Nie potrafisz się dogadać po niemiecku - nie ma problemu. Podaj mi nazwę miejscowości, albo numer telefonu a ja zadzwonię i załatwię to w Twoim imieniu.
To są drobiazgi, które można załatwić w jeden dzień.

Gdzie sprzedają używane rowery w Niemczech po 20 EUR?

Na Flohmarkach.

31

Odp: Leniwa krowa do bicia.
IsaBella77 napisał/a:
Swanen napisał/a:
IsaBella77 napisał/a:

To przeprowadź się do większej miejscowości.
Zrób coś, co pomoże Ci wyplatac się z sytuacji, w której podobno jest Ci ciężko i źle. Nie tylko narzekaj.
Mam wrażenie, że tak naprawdę chcesz sobie tylko ponarzekać, ale nie chcesz zrobić nic żeby wydostać siebie i dziecko z trudnej sytuacji.
Szukasz pretekstów do NIE podejmowania żadnych działań ...

Używany rower to koszt ok 20 Euro. Miejsce dla córki w szkolnej świetlicy na kilka godzin, to kwestia jednej rozmowy z dyrektorem szkoły.
Nie potrafisz się dogadać po niemiecku - nie ma problemu. Podaj mi nazwę miejscowości, albo numer telefonu a ja zadzwonię i załatwię to w Twoim imieniu.
To są drobiazgi, które można załatwić w jeden dzień.

Gdzie sprzedają używane rowery w Niemczech po 20 EUR?

Na Flohmarkach.

Czasem na ebayu. Moze nie najnowsze modele z aluminiowa rama, ale czesto ludzie rozdaja stare graty zeby sie ich po prostu pozbyc. A te stare graty i tak sa lepsze od kilku rowerow ktore  zajezdzilem.
Poza tym tekst o wsi gdzie nic sie nie da to mozna pisac o Rosji za Uralem, a nie o Niemczech gdzie do najblizszego miasta masz gora 10 km. Do miasta >100000 gora 50 km. Tylko trzeba sie ruszyc. Odzalowac pare euro na autobus. Pogadac w szkole o swietlicy, pogadac w arbeitsamcie o kursach i szkoleniach.
Ale skoro u ciebie nic sie nie da, to siedz na dupie i nie narzekaj ze ci zle, bo sama tego chcesz.

32

Odp: Leniwa krowa do bicia.
IsaBella77 napisał/a:

Na Flohmarkach.

Może na Flohmarku. U mnie w firmie w intranecie jest giełda używanych rzeczy ale ceny za rowery nie zbliżają się do nawet do 20 EUR. W geszefcie też nie kupisz, bo próbowałam. Potrzebowałam kiedyś rower na kilka miesięcy i nie chciałam dużo inwestować, to wiem.

33

Odp: Leniwa krowa do bicia.
Swanen napisał/a:
IsaBella77 napisał/a:

Na Flohmarkach.

Może na Flohmarku. U mnie w firmie w intranecie jest giełda używanych rzeczy ale ceny za rowery nie zbliżają się do nawet do 20 EUR. W geszefcie też nie kupisz, bo próbowałam. Potrzebowałam kiedyś rower na kilka miesięcy i nie chciałam dużo inwestować, to wiem.

Na ebayu, w cenie do 30€ 2800 rowerow.

Odp: Leniwa krowa do bicia.

Nie mam ani Centa. Nie moge zostac z mezem.Zostaje Frauenhaus. Nie boje sie pracy. W PL pracowalam nawet z dzieckiem (opieka nad innym.,sprzedawanie kwiatow, owocow i warzyw).
Ja sie nie zale. Nie mam nawet na bilet.Jak mialam.dzwonic za praca ok 10,km od domu,,maz stwierdzil ze wiecej wydam na bilety. Autobus jezdzi co godzine. Tylko do popoludnia.

35

Odp: Leniwa krowa do bicia.
dziewczynadobicia napisał/a:

Nie mam ani Centa. Nie moge zostac z mezem.Zostaje Frauenhaus. Nie boje sie pracy. W PL pracowalam nawet z dzieckiem (opieka nad innym.,sprzedawanie kwiatow, owocow i warzyw).
Ja sie nie zale. Nie mam nawet na bilet.Jak mialam.dzwonic za praca ok 10,km od domu,,maz stwierdzil ze wiecej wydam na bilety. Autobus jezdzi co godzine. Tylko do popoludnia.

Czyli co ostatecznie zamierzasz? Idziesz do Frauenhause?

36 Ostatnio edytowany przez satya1888 (2017-03-23 16:52:00)

Odp: Leniwa krowa do bicia.

A gdzie lezy Twoja miejscowosc, w jakim landzie?

Ja jedynie moge napisac Tobie adresy pomocy dla kobiet dotknietych przemoca w Berlinie....

tu np bruszura po polsku
http://www.big-berlin.info/sites/defaul … lnisch.pdf

Na koncu jest telefon podany, na ktory mozna anonimowo zadzwonic i o porade zapytac...

nie wiem moze to cos pomoze sad

37

Odp: Leniwa krowa do bicia.
dziewczynadobicia napisał/a:

Nie mam ani Centa. Nie moge zostac z mezem.Zostaje Frauenhaus. Nie boje sie pracy. W PL pracowalam nawet z dzieckiem (opieka nad innym.,sprzedawanie kwiatow, owocow i warzyw).
Ja sie nie zale. Nie mam nawet na bilet.Jak mialam.dzwonic za praca ok 10,km od domu,,maz stwierdzil ze wiecej wydam na bilety. Autobus jezdzi co godzine. Tylko do popoludnia.

Nie pobierasz Kindergeldu na córkę ? Dlaczego nie, skoro mieszkacie obie w Niemczech, a dziecko normalnie chodzi do szkoły ?
A jeśli pobierasz - to z tego Kindergeldu odłóż sobie cokolwiek, jakikolwiek grosz - żebyś miała na awaryjne przeżycie kilku dni - o ile zdecydujesz odejść od męża.
Co go to obchodzi ile będziesz wydawać na bilety, skoro w pracy do której będziesz dojeżdżać zarobisz na dojazdy i pewnie jeszcze Ci coś zostanie. Pytasz się go, czy możesz pracować, a on wydaje na to zgodę, lub nie ?

Ten autobus, który jeździ od Twojej wioski do miasta co godzinę, to po południu przestaje kursować, czy dobrze rozumiem ?
W jaki więc sposób ludzie dojeżdżający tym środkiem lokomocji do pracy wracają do domów ? Na piechotę ?
Nawet jeśli nie masz dobrego połączenia - to zawsze można dogadać się z kimś kto jeździ do pracy i umówić się na wspólne dojazdy dzieląc się po prostu kosztami paliwa. Wiele osób tak robi.

38

Odp: Leniwa krowa do bicia.

a co z alimentami na dziecko chyba jakiegos ojca ma

Posty [ 38 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Leniwa krowa do bicia.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024