Problemy z samą sobą. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

Temat: Problemy z samą sobą.

Witam Was,
obecnie jestem na ostatnim zakręcie szkoły, niedługo czeka mnie matura, a ja jeszcze nie zaczęłam się do niej przygotowywać. Obecnie poprawiam oceny z pierwszego półrocza, które całkowicie zawaliłam, boje się, że nie dam rady zdążyć, a nauczyciele odnoszą się do mnie z niechęcią. Już wzięłam się do pracy, ale mam problemy z matmą i niemieckim, z czego niemieckiego totalnie nie rozumiem i jeszcze nauczycielka mnie ewidentnie nie lubi. Nawet dzisiaj po lekcji podeszła do mojej wychowawczyni i jak podejrzewam zaczęła coś mówić na mój temat, bo ta jej przerwała i pokazała na mnie. Nie mam jakichś powalających znajomości, nie czuję się komfortowo w szkole, zresztą nigdy nie lubiłam do niej chodzić. Spotykam się z różnymi zachowaniami ze strony rówieśników, niekiedy pozytywnymi, a niekiedy już naprawdę poza wszelkim poziomem. Mam umiarkowaną depresję i obecnie mam totalnego doła i potrzebuję pomocy. A może po porostu musiałam się gdzieś wyżalić. Moja samoocena zaczyna sięgać dna, a niestety na chwilę obecną nikt nie udzieli mi wsparcia.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Problemy z samą sobą.

Co jest źródłem Twojej depresji? Problemy w szkole, czy coś innego? Może problemy w domu, z rodzicami? Czy wiesz dlaczego nauczyciele odnoszą się do Ciebie z niechęcią? A rówieśnicy? Czy czymś się wyróżniasz wśród nich? Czy z kimś rozmawiałaś o swoich problemach?

3

Odp: Problemy z samą sobą.
takiwiatr napisał/a:

Co jest źródłem Twojej depresji? Problemy w szkole, czy coś innego? Może problemy w domu, z rodzicami? Czy wiesz dlaczego nauczyciele odnoszą się do Ciebie z niechęcią? A rówieśnicy? Czy czymś się wyróżniasz wśród nich? Czy z kimś rozmawiałaś o swoich problemach?

Moje problemy głównie dotyczą szkoły, jak w niej jestem to staję się strasznie bierna i niechętna do wszystkiego, chociaż staram się to zmienić. Wychodzi mi, ale nie na długą metę. Pewnie dlatego, że jako jedyna masowo opuszczam zajęcia, ale nie potrafię się zmotywować, żeby chodzić. Mimo to jestem od lutego na większości zajęć. Wyróżniam się swoim wyglądem - nie żebym ubierała się wyzywająco, albo coś, po prostu mam swój styl ubierania się. Nigdy nie miałam dobrego kontaktu z rówieśnikami - w podstawówce/gimnazjum byłam dosłownie pośmiewiskiem i dlatego kiedy poszłam do szkoły wyższej po porostu odpuściłam sobie fałszywe przyjaźnie. Mimo, że na początku naprawdę starałam się zdobyć przyjaciół, to jak podejrzewam "koleżanka" z którą od podst. byłam w tej samej klasie postarała się, żeby mnie przed każdym obgadać. O swoich problemach rozmawiam tylko z mamą, do której jako jedynej mam zaufanie, chociaż coraz częściej mam wrażenie, że nawet nie stara się mnie zrozumieć.

4

Odp: Problemy z samą sobą.

Pewnie nauczyciele myślą, że po prostu olewasz szkołę i ich. Czy próbowałaś rozmawiać z jakimś zaufanym nauczycielem lub pedagogiem szkolnym? Czy już w podstawówce tak się ubierałaś i przez to byłaś pośmiewiskiem? Czy Twój ubiór jakoś odzwierciedla to co czujesz? Może Twoja mama nie tyle nie stara się Ciebie zrozumieć co czuje się bezradna.

5 Ostatnio edytowany przez Monoceros (2017-03-15 21:11:30)

Odp: Problemy z samą sobą.

Wchodzenie w dorosłość to trudny moment, zwłaszcza gdy nie ma się wsparcia ze strony rówieśników, a rodzicom ciężko zrozumieć przez co przechodzisz.
Nie wiem, co mogę Ci poradzić - wszystko brzmi jak frazesy, a wiem, że w depresji ciężko o jakąkolwiek aktywność. Ale to twoje życie, więc życzę ci, żebyś chciała o nie walczyć, żeby ci było jak najlepiej.

Czy depresję zdiagnozował lekarz? Z tego co wiem, depresja umiarkowana jeszcze nie wymaga leczenia farmakologicznego, za to udowodniono, że skuteczne są inne rzeczy, np. terapia. Skuteczna też jest aktywność fizyczna. Na przykład bieganie, siłownia albo inne zajęcia - może jest coś takiego w twoim mieście, co by cię zainteresowało? Na pewno są jakiejś grupy, do których mogłabyś dołączyć, w moim niewielkim mieście były jakieś sztuki walki. Masz wtedy dodatkowo okazję do poznania ludzi spoza klasy, którzy nie będą uprzedzeni przez gadanie koleżanki. Możesz też ćwiczyć we własnym zakresie, chociażby z filmikami z Youtube'a. Ostatnio popularna stała się joga przez to, że działa zarówno na ciało, jak i na umysł i sama niedługo zacznę z tego korzystać, żeby wesprzeć się w dołku. Jest też coś takiego jak "mindfullness" - polecam zobaczyć, co to jest. Pomaga poznać siebie.
Psychologia mówi też że najważniejszą rzeczą w wychodzeniu z depresji są kontakty z innymi, życzliwymi ludźmi. Wiem, że wychodzenie do innych, otwieranie się na nich, gdy się już zostało zranionym (i pewnie specjalnie już trzyma się uczucia z dala od ludzi) jest wyjątkowo wymagającym zadaniem. Ale to coś, czego nie zastąpi nikt inny. Ja należę do tych osób, które wierzą w ludzi i w ich ogólną dobroć (mimo że czasem nie potrafią myśleć), brak złych intencji. Dobrze by było, gdybyś mimo wszystko poszukała kogoś, kto chciałby spędzać czas w czyimś towarzystwie. Z doświadczenia wiem, że szkoły pełne są osób, które marzą o normalnej, szczerej, bezinteresownej przyjaźni. Tylko często są to osoby, których nie zauważamy, bo są to osoby ciche, gdzieś tam siedzące samotnie po kątach, nieśmiałe. Może warto poszerzyć horyzonty poza klasę? I spróbować pogadać z kimś w szkole, kto wydaje się okej? Nie każdemu nawiązywanie znajomości przychodzi łatwo, fajnie jest jak ktoś pierwszy wyciągnie rękę. (I możesz to być Ty).

Fajnie, że masz dobry kontakt z mamą. Rodzice potrafią dać oparcie, ale często nie wiedzą, czego od nich oczekujemy. Może gdybyś spróbowała opowiedzieć mamie o tym, jak się czujesz i od razu powiedzieć jej, że oczekujesz po prostu, żeby posłuchała i nie oceniała cię, tylko zrozumiała, że jest ci teraz smutno i źle? Albo może że oczekujesz od niej porady, albo jakiegoś działania? Myślę, że ona po prostu może nie wiedzieć, czego oczekujesz i nie mieć pomysłu, jak ci pomóc.

Jeszcze opcją jest szkolny psycholog, zawsze jest to ktoś kto obiektywnie wysłucha i będzie w stanie coś doradzić.

6

Odp: Problemy z samą sobą.

Już mi lepiej. Mam takie odchylenia emocjonalne. Mojej depresji nikt nie stwierdził, ale miałam jej objawy od bardzo długiego czasu. Muszę przyznać, że jeżeli chodzi o kontakty międzyludzkie, to nie mam (o dziwo) problemu z zawieraniem nowych znajomości. Jeżeli chodzi o traktowanie mnie przez innych to z pewnością zaczęło się od tego, że byłam biedna, do tego dołożył się mój wygląd zewnętrzny (wysokie czoło, przez całe 3 lata w gim. chodząc po szkole słyszałam wyzwiska) i pryszcze, które towarzyszą mi od podst. Kiedyś miałam dobry kontakt z pedagogiem w gim. która stwierdziła, że inni naśmiewają się ze mnie dlatego, że dorosłam emocjonalnie przed nimi. W mojej obecnej szkole, jak już się zdążyłam przekonać pedagog nie jest godna zaufania. Może ludzie mnie nie rozumieją, dlatego, że w jakiś sposób traktuję ich odgórnie, ale staram się z wzajemnością. Nie mam wspólnych tematów do rozmów z rówieśnikami, co jest dosyć dziwne i wolę otaczać się osobami zaufanymi.

7

Odp: Problemy z samą sobą.

Cieszę się że jest Ci już lepiej:)
Mali ludzie lubią dowartościowywać się kosztem innych. Pewnie nie stać Cię było na markowe ubrania, gadżety. Może grzywka by poprawiła Twój wygląd, a z pryszczami pewnie można walczyć. Dobrze że masz takie zaufane osoby.

8

Odp: Problemy z samą sobą.
takiwiatr napisał/a:

Cieszę się że jest Ci już lepiej:)
Mali ludzie lubią dowartościowywać się kosztem innych. Pewnie nie stać Cię było na markowe ubrania, gadżety. Może grzywka by poprawiła Twój wygląd, a z pryszczami pewnie można walczyć. Dobrze że masz takie zaufane osoby.

Dziękuję za wsparcie, tego mi było trzeba smile)

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024