Witam
Przed świętami mama dostała groźbę byliśmy z tym na policji bardzo wystraszona w ogłe nie myślała logicznie. Groźby ustały wszystko ustało, jednak na jakiś czas tak mama uważa. Jednak od nie dawna mama ma paranoje uważa że ktoś ją śledzi, obserwuję w tel ma podsłuch, jakieś filmiki krążą i się śmieją z niej na dodatek uważa że w szpitalu na jej zabiegu coś jej coś zrobił wspomina że dostała kogoś innego kroplówkę, była kontrola i lekarz zdenerwowany powiedział że zamkniętą macicę co niestety sprawdziła w necie i wyświetliło że jest to ciąża i ubzdurała sobie zapłodnili in vitro albo coś innego. Ostatnio w nocy przyszła do mnie do pracy w strachu że ukradli mi samochód, który stał tam gdzie zaparkowałam.
Boję się jak szybko nie rozwiąże tych paranoi przez to powróci depresja co obie miałyśmy.
Nie wiem co mam robić. Próbuję wyjaśniać jej ale i tak swoje oczywiście uważa że nie ma urojni.