Dziewczyny, jak wygląda u was z podstawowymi badaniami od ginekologa? Ja za wszystkie zapłaciłam niedawno 180 zł. Dostałam skierowanie od ginekologa (chodzę na NFZ) i zrobiłam je w laboratorium przy szpitalu. Ogólnie z tego co się orientuję to te badania powinny być bezpłatne?!
Moja ginekolog powiedziała mi, że "negocjuje" z pacjentkami, żeby robiły badania na własny koszt z uwagi na to, że ona ma "zmniejszony budżet". A jak jest u Was?
Nie mówię, że mnie nie stać, ale tak sobie myślę to co jest teraz na NFZ? Po co ja płace składki? Do dentysty prywatnie, okulisty prywatnie itd.