Witam Panie , i Panów na owym Forum , mam jedno pytanie raczej płci przeciwnej (Kobiet)
Nurtuje mnie obecna sytuacja, poznałem fajna dziewczynę w Internecie od samego początku zaznaczyłem że nic nie szukam , ona podchwytliwie pytała czy z czasem mi się to może zmienić itp , dużo żartowaliśmy,droczyliśmy się, znajdywała czas , rozmowy przez telefon z mojej inicjatywy , ona również , bardziej wolałem kontakt jako znajomi , mimo to zaproponowałem spotkanie 1 zgodziła się natychmiast "niestety musiałem go przełożyć" , i znów kilka dni później zaproponowałem 2 spotkanie.. mimo tego musiałem znów go przełożyć , z powodu złego samopoczucia niby zrozumiała ale czułem ze ma żal , ale kontakt był dalej stabilny , Na Sylwestra wyjechała na 3 dni sama mnie informując , ja napisałem by nie pisała by się bawiła , ona że nie będę jej przeszkadzał, a ja wolałem by miała więcej luzu "nie jesteśmy ze sobą" wiec nie chciałem się narzucać, gdy wróciła sama się odezwała , ale już było inaczej hmm ? zaproponowałem spotkanie wahała się ale zgodziła , w dzień spotkania nie napisała nic , czy będzie czy nie mimo sama poinformowała mnie, że da odp , (trochę się wkurzyłem ona do ostatniej chwili mówiła ze chciała ...dlatego nie odp) po prostu olała ... inaczej tego nazwać nie umiem. kontakt wychodził głównie z mojej inicjatywy , po prostu ster w druga stronę , po pewnym czasie przez rozmowę telefoniczną zapytałem wprost czy poznała kogoś ? a ja się narzucam ? powiedziała ze nie , dalej podtrzymując ze chce mnie poznać osobiście ...
mimo tego pisałem ... ona 1 SMS i potem cisza.... ja przerwałem pisanie ona się odezwała za parę dni , napisała "wymiana 3-eh esek i znów cisza...
I mam pytanie czemu może się tak zachowywać ? odgrywa się za te spotkania ?
Gra teraz ?
Czy Faktycznie mogła kogoś poznać?
nic zupełnie nie rozumiem ...