Fucking Machine - pytania do użytkowników - Netkobiety.pl

Podejrzewam, że większy odzew uzyskałbyś na forum studentów budowy maszyn / robotyki (no, w ostateczności forum jakichś fetyszystów)

Ja ci mogę napisać co najwyżej program na ramię do Kuki, ale z tego co przerabialiśmy na laboratoriach to z twojej partnerki zostanie tylko parę litrów galaretki

Pytam serio... kręci to kogoś?

POdobnie jak Harvey -- uważam, że piszesz posta i się masturbujesz...
Poszukaj kobiety...

Koszt maszyny -- 100 tysięcy zł.
100 tysięcy / 200zł za wizytę u prostytutki = 500 wizyt
2 razy w tygodniu ...   500 / 2 = 250 tygodni
250 / 52 = 5 lat regularnej zabawy

Fucking Machine -- projekt spalony ze względów finansowych

Jako kobieta inżynier, lubiąca projektować, powiem tak, wolałabym skonstruować ciekawsze rzeczy, a co do praktycznej strony - im prostsze, tym wygodniejsze... wibratory już dawno wymyślono. Być może facetowi wystarczy dmuchana lalka, kobiecie najbardziej wyrafinowana fucking machine nie zastąpi gry wstępnej.

I tak to wygląda, kiedy człowiekowi brakuje normalnego zdrowego seksu... Fantazja go ponosi... Weź ty chłopie znajdź sobie jakaś kobietę, albo skorzystaj z płatnych usług, albo do jakiejś roboty się weź. A tak to bredzisz coś z nadmiaru wolnego czasu.

a kto normalny rozmawia z wibratorem albo kulkami gejszy?

raczej grosze

potrzebny silniczek i kilka części - da sie zrobic chalupniczo

masz rację: wydaje Ci się

mnie akurat podoba sie idea fucking machine - to po prostu jeszcze jedna zabawka, ktora ma sprawiac przyjemnosc - albo solo, albo w towarzystwie.

poza tym niektorzy mezczyzni chcieliby sprobowac penetracji a niekoniecznie chcą to robic z innym mężczyzną.
a czasem, jak maja partnerkę, to niekoniecznie jest ona chetna do peggingu.

dla niektorych jakakolwiek masturbacja jest zastępowaniem seksu, niektórzy uwazaja, ze jak sie ma partnera, to juz masturbacja nie jest potrzebna - a to bzdura.

mnie FM interesuje w kontekscie BDSMu - jest swietna jako maszyna do seksualnych "tortur", a partner moze wtedy robic co innego

edit: jest to tez ciekawe rozwiązanie jesli kobieta chce jednocześnie poczuc penetracje i np robic loda partnerowi. jesli nie chca bawic sie w seks grupowy, to FM jest idealna do takich zabaw. i tak: FM ZASTEPUJE wtedy stosunek. ale czy to cos zlego? bluznierczego? komus robi krzywde?

no i DLA CIEBIE to nie jest zabawka

ale to nie znaczy, ze innym sie nie przyda seks to nie tylko oral, anal i penetracja członkiem

ja widze bardzo wiele zastosowan dla FM i nie ukrywam, ze mi sie marzy, aczkolwiek jest to marzenie dalekosiezne, bo sama zbudowac nie umiem, a takie gotowe są za granica i niestety ceny sa kosmiczne.

abstrahując od tego, czy to troll czy nie, to wątek jest bardzo ciekawy - dla mnie przynajmniej

tak, warto dodawac: dla mnie, ja itp

bo patrzac na powyższy cytat z Twojej wypowiedzi, to juz za wszystkich zdecydowalas, ze skoro FM nie przytula i nir gada, to nikomu sie nie przyda

Jak widac nie dla wszyatkich takie oczywistosci sa oczywiste

Fucking machine wlasciwie juz istnieje, z tym, ze do jej dzialania potrzebny jest implant na kregoslup.

Jak ktos pokona te bariere w bardziej bezpieczny sposob to zbije majatek

Klio obecna technologia jest na takim poziomie że jest w stanie zbudować sztuczną inteligencję, ale taka maszyna będzie kosztować tyle że zakres pomiarowy mi się kończy i w kalkulatorze i w wyobraźni. A jeżeli taki sprzęt ma kupić niezaspokojona pani domu to biznes jest nierentowny. Dlatego proponuję się skupić na pomyśle autora tematu, moim zdaniem jest bardziej realny.

A wracając do tematu. Brzydalu oto odpowiedzi:
Ad. 5 Moim zdaniem potrzebna jest elektronika z możliwością regulacji częstotliwości (prędkości obrotowej silnika).

Ja bym jeszcze dorzucił kilka programów, np. ze zmienną częstotliwością, sprawdzaniem reakcji osoby fuckingowanej i np. zwiększaniem częstotliwości po pewnym czasie, albo na podstawie sygnałów z czujników (np. tętna). Czyli takie sprzężenie zwrotne, im większa przyjemność tym mocniejsze rypanko A jakie było by zaskoczenie że maszyna "czuje" i się dostosowuje Chyba się zacznę reklamować.

Na pozostałe pytania z powodów płciowych nie znam odpowiedzi.

Myśle że jeszcze z 100 lat i wymyślą androidy. Które będą zachowywały się jak człowiek.