Nie mam orgazmu!!! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Nie mam orgazmu!!!

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 47 ]

Temat: Nie mam orgazmu!!!

Witam odkad uprawiam seks nigdy nie przezylam orgazmu jestem teraz z moim obecnym partnerem i martwie sie ze juz zawsze tak zostanie. Przykro mi jest ze moj partner czerpie z tego przyjemnosc a ja wogole. Przy masturbacji potrafie dojsc ale jak dojdzie do zblizenia z moim chlopakiem to nic nie jest mi przyjemnie nic nie czuje. Chcialabym juz wspolzyc normalnie i miec z tego przyjemnosc. Juz nie wiem co mam robic prosze jedynie o pomoc sad

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Masturbuj się przy jego akompaniamencie -- niech Cię pieści w środku punkt G, całuje sutki. Orgazm musi być. Ty się po prostu boisz lub wstydzisz przy nim sama dotykać. Wiele kobiet lubi się sama dotykać. Wiele bez tego nie dojdzie...

3 Ostatnio edytowany przez Nana666 (2016-11-16 03:56:45)

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Możliwe, że źle to traktujesz. O kobiecych orgazmach można książkę napisać - i nawet wiele napisano wink Próbowałaś sama robić sobie dobrze podczas seksu? Orgazm łechtaczkowy w takiej sytuacji ciągnie za sobą pochwowy. Z tym drugim bardzo wiele kobiet na kłopot wink Nie ma sensu na siłę się męczyć zadręczającą myślą, że "powinien być". Pomóż mu się pojawić.
Edit: co do tego, że ogólnie tej przyjemności nie czujesz - możliwe, że sam początek Cię za mało podnieca. O tym trzeba pogadać - bez wyrzutów i pretensji. Skoro wiesz, jak zaspokoić siebie - przekaż tę wiedzę partnerowi. Bo można mieć mega przyjemny seks nawet bez orgazmu - kiedy oboje są bardzo nakręceni wink

4 Ostatnio edytowany przez chaudlapin (2016-11-16 09:49:58)

Odp: Nie mam orgazmu!!!
Librant17 napisał/a:

Witam odkad uprawiam seks nigdy nie przezylam orgazmu jestem teraz z moim obecnym partnerem i martwie sie ze juz zawsze tak zostanie. Przykro mi jest ze moj partner czerpie z tego przyjemnosc a ja wogole. Przy masturbacji potrafie dojsc ale jak dojdzie do zblizenia z moim chlopakiem to nic nie jest mi przyjemnie nic nie czuje. Chcialabym juz wspolzyc normalnie i miec z tego przyjemnosc. Juz nie wiem co mam robic prosze jedynie o pomoc sad


Podzcas stosunku mozesz sie masturbowac,facetow bardzo  to kreci,  bedziecie obojga zadowoleni. Kiedy twoj partner jest w tobie moze tez sie ocierac o twoja lechtaczke albo popros zeby on cie stymulowal  pokieruj go jaki lubisz nacisk i ruchy. Jesli sama dochodzisz to i znim dojdziesz wystarczy go pokierowac.

5

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Witam smile ja też mam problem z orgazmem dopochwowym .. tyle się staram i zaczynam mieć uczucie jakby już było blisko ale jednak zawsze pojawia się łechtaczkowy i na tym koniec. Chlopak sie stara probuje i tam w srodku moze mnie masowac 5 godzin a ja i tak nie umiem wzbudzic tego uczucia w srodku żeby dojsc.. chce mi się siku jedynie i jest fajne uczucie ale tej granicy nie umiem przeskoczyc .. sad

tym bardziej on mi opowiada o tym jak jego byle mialy taki orgazm i nie musialy sie jakos uczyc tego i starac tylko poprostu miały.
Duzo nad tym pracuje może kiedys:)

6

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Moze:-)

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Tylko mu czasami o tym nie mów .Z facetami nie da się o tym rozmawiać .ja zrobiłam ten błąd ..powiedziałam .Nigdy więcej .obraza majestatu.brak orgazmu ?z nim?jak to!!!nie przyjął tego do wiadomości .jestem teraz wg niego straszną suką !jak ja mogłam to powiedzieć !ano mogłam !wyszlo na to ze to moja wina ze nie mam.nic nie chce zmienić .nie pomaga tłumaczenie ze to ani jego ani moja wina .on odchodzi !!!!(Haha po 16 latach małżeństwa )takie tam odchodzenie ,...ze odejść nie może .straszy kochankami!a proszę bardzo.nawet ma koleżankę do wyzalania.powodzenia im życzę .ta przepychanka trwa już rok.dla mnie to już śmieszne.byl moim pierwszym i jedynym partnerem seksualnym .moze trzeba to zmienić .bo z takim ograniczonym durniem być to już porażka

8 Ostatnio edytowany przez cslady (2016-12-02 12:13:49)

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Dokładnie, piszczenie siebie samej to czesto najlepsza opcja w takich sytuacjach. Możesz też zaproponowac mężowi wspólną masturbacje, facetów to rzeczywiście kręci. Możecie też pójść krok dalej i do wspólnej masturbacji dodać jeszcze wspólne oglądanie jakichś filmikó erotycznych. Otwórzcie sobie jakaś stronke z dobrymi filmikami jak chociażby filmy [spam] i zacznijcie się nawzajem pieścić. Może dodatkowo podpatrzycie też jakieś pozycje seksualne które wyjątkowo spodobały się wam obojgu smile

9 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-12-02 13:15:25)

Odp: Nie mam orgazmu!!!
Kasia.bartczak2 napisał/a:

Tylko mu czasami o tym nie mów .Z facetami nie da się o tym rozmawiać .ja zrobiłam ten błąd ..powiedziałam .Nigdy więcej .obraza majestatu.brak orgazmu ?z nim?jak to!!!nie przyjął tego do wiadomości .jestem teraz wg niego straszną suką !jak ja mogłam to powiedzieć !ano mogłam !wyszlo na to ze to moja wina ze nie mam.nic nie chce zmienić .nie pomaga tłumaczenie ze to ani jego ani moja wina .on odchodzi !!!!(Haha po 16 latach małżeństwa )takie tam odchodzenie ,...ze odejść nie może .straszy kochankami!a proszę bardzo.nawet ma koleżankę do wyzalania.powodzenia im życzę .ta przepychanka trwa już rok.dla mnie to już śmieszne.byl moim pierwszym i jedynym partnerem seksualnym .moze trzeba to zmienić .bo z takim ograniczonym durniem być to już porażka

czy ja dobrze rozumiem
16 lat w związku, bez orgazmu??

czy był ale się zmył??

trenujecie facetów, tak że same kopiecie pod sobą dołek big_smile
właśnie trzeba mówić, a co

strach w stylu, lepszy "rydz, niż nic" wink

10

Odp: Nie mam orgazmu!!!
kassiulka96 napisał/a:

.....
tym bardziej on mi opowiada o tym jak jego byle mialy taki orgazm i nie musialy sie jakos uczyc tego i starac tylko poprostu miały.

Naprawdę, Twój facet wyjeżdża Ci z takimi tekstami o byłych? Jezu, jaki dzieciak i prostak do tego. Współczuję Ci bardzo. Mało jest rzeczy, którymi facet może tak zdołowac dziewczynę.

11

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Również mam podobny problem. Nie mam orgazmu i bardzo mnie to męczy. mój narzeczony pyta się czemu tak jest. Czy mi się nie podoba. Prawda jest taka,ze on bardzo mi się podoba ale co ma mu powiedziec ? Doszło do tego,ze podczas seksu zaczynam się denerwować sad

12

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Jak zaczniesz się denerwować to już nic z tego nie będzie. Co mu powiedzieć? Prawdę, że nie masz, ale nie wiesz czemu. Po prostu tak już jest i to nie jego wina. Też mam rzadko i jak słyszałam pytania tego typu to nie chciałam odpowiadać by nie oglądać załamanej miny partnera. W końcu trzeba było porozmawiać i teraz jeszcze bardziej się stara. Jak to was będzie stresować to nawet ochota na zbliżenia wam odejdzie.

13

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Moja kobieta to samo łechtaczkowy bez problemu, a orgazmu pochwowego nigdy a już próbujemy od 3 lat sad nie wiem co robię źle

14 Ostatnio edytowany przez ruda102 (2016-12-27 15:49:08)

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Nic nie robisz źle, po prostu o fizjologii kobiety masz bardzo wybrakowane pojęcie, za to głowę napchaną bzdurami o wyższości orgazmu pochwowego nad łechtaczkowym. Wylecz się z dziadka Freuda, skup się na satysfakcji partnerki zamiast na swoim wyobrażeniu o słusznej metodzie osiągania tej satysfakcji i będzie dobrze, kompleksy związane z niesprawdzaniem się w łóżku znikną.

Nie ma orgazmu pochwowego i łechtaczkowego - łechtaczka to organ większy niż tylko ten kawałeczek, który wystaje. Część wewnętrzna łechtaczki może być stymulowana podczas stosunku pochwowego - i to jest ten "mityczny" orgazm pochwowy.

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Może to fizycznie uwarunkowane. Czyli wpieprzaj warzywa. I ćwicz mięśnie waginalne!!!!

16

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Ja przez 20lat współżycia nie miałam ani razu orgazmu pochwowego a łechtaczkowy to na palcach jednej ręki mogę policzyć.
Od 3lat jestem sama bo już miałam dość udawania w łóżku że jest super,i żyję dalej.
Seks i wszystko co z nim związane nie jest chyba dla mnie bo nie czerpię z tego żadnej przyjemności dla siebie.

17

Odp: Nie mam orgazmu!!!
zrr napisał/a:

Również mam podobny problem. Nie mam orgazmu i bardzo mnie to męczy. mój narzeczony pyta się czemu tak jest. Czy mi się nie podoba. Prawda jest taka,ze on bardzo mi się podoba ale co ma mu powiedziec ? Doszło do tego,ze podczas seksu zaczynam się denerwować sad


Cóż, takie rzeczy się zdarzają. Każdy z nas jest inny. Są osoby które łatwo się pobudzają jeżeli o to chodzi  a są też takie, na które trzeba trochę więcej czasu.
Znałam osoby które nigdy nie miały orgazmu. Ot, takie zimen ryby.
Jeżeli chodzi o afrodyzjaki, to zainteresuj się jeszcze hiszpańską muchą. Nawet już kiedyś ktoś wspominał o tym na forum.

18

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Ja jestem osobą, która rzadko ma orgazm, ale to nie znaczy, że nie czerpie przyjemności z seksu.  Jestem w stanie dojść podczas masturbacji, jak mąż potraktuje mnie językiem, ewentualnie w konkretnej tylko jednej pozycji, ale przecież nie będziemy non stop kochać się tak samo. Mimo to, że nie mam za często orgazmu to jestem zadowolona z naszego życia seksualnego... Jest zwariowane, dzieją się cuda tongue

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Użyj LibiSpray Intensive

20

Odp: Nie mam orgazmu!!!
janina-m76 napisał/a:
zrr napisał/a:

Również mam podobny problem. Nie mam orgazmu i bardzo mnie to męczy. mój narzeczony pyta się czemu tak jest. Czy mi się nie podoba. Prawda jest taka,ze on bardzo mi się podoba ale co ma mu powiedziec ? Doszło do tego,ze podczas seksu zaczynam się denerwować sad


Cóż, takie rzeczy się zdarzają. Każdy z nas jest inny. Są osoby które łatwo się pobudzają jeżeli o to chodzi  a są też takie, na które trzeba trochę więcej czasu.
Znałam osoby które nigdy nie miały orgazmu. Ot, takie zimen ryby.
Jeżeli chodzi o afrodyzjaki, to zainteresuj się jeszcze hiszpańską muchą. Nawet już kiedyś ktoś wspominał o tym na forum.

Też o tym myślałam Tylko problem jest w tym,ze tych wszystkich hiszpańskich much jest cała masa. I powiedz mi tutaj kochana co wybrać? Na co się zdecydować?

21

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Zamów sex elixir - to chyba najlepsza hiszpańska mucha z jaką miałam do czynienia. W sensie działa w miarę szybko, jest efektywna. I co najważniejsze działa. A wiec przyjemność z seksu jest zdecydowanie większa niż przedtem

22

Odp: Nie mam orgazmu!!!
Kasia.bartczak2 napisał/a:

Tylko mu czasami o tym nie mów .Z facetami nie da się o tym rozmawiać .ja zrobiłam ten błąd ..powiedziałam .Nigdy więcej .obraza majestatu.brak orgazmu ?z nim?jak to!!!nie przyjął tego do wiadomości .jestem teraz wg niego straszną suką !jak ja mogłam to powiedzieć !ano mogłam !wyszlo na to ze to moja wina ze nie mam.nic nie chce zmienić .nie pomaga tłumaczenie ze to ani jego ani moja wina .on odchodzi !!!!(Haha po 16 latach małżeństwa )takie tam odchodzenie ,...ze odejść nie może...

Myślę, że się da o tym rozmawiać ale czy na pewno po 16 latach?! Jest taki dowcip:
- czemu kobiety udają orgazm?
- bo myślą, że facetów to interesuje.

Nie brak orgazmu jest jak myślę problemem i obrazą tylko fakt, że go kilkanaście lat oszukiwałaś. Tylko, że tak naprawdę oszukiwałaś nie jego, a siebie. Gdyby facet wiedział to od początku, to moglibyście coś z tym zacząć robić 15 lat temu, a tak właściwie straciłaś 15 lat orgazmów na własne życzenie wink
Poza tym wręcz przysłowiowa jest kobieca forma dopieczenia partnerowi w kłótni "wszystkie orgazmy z tobą udawałam!", "jesteś słaby w łóżku". No i cóż można odpowiedzieć na takie dictum? A mnie zawsze wychodziło! lol Chociaż znam też jedną podłą i złośliwą kontrę. Raz zażartowałem i chyba siedzi w psychice...

23

Odp: Nie mam orgazmu!!!
Snake napisał/a:
Kasia.bartczak2 napisał/a:

Tylko mu czasami o tym nie mów .Z facetami nie da się o tym rozmawiać .ja zrobiłam ten błąd ..powiedziałam .Nigdy więcej .obraza majestatu.brak orgazmu ?z nim?jak to!!!nie przyjął tego do wiadomości .jestem teraz wg niego straszną suką !jak ja mogłam to powiedzieć !ano mogłam !wyszlo na to ze to moja wina ze nie mam.nic nie chce zmienić .nie pomaga tłumaczenie ze to ani jego ani moja wina .on odchodzi !!!!(Haha po 16 latach małżeństwa )takie tam odchodzenie ,...ze odejść nie może...

Myślę, że się da o tym rozmawiać ale czy na pewno po 16 latach?! Jest taki dowcip:
- czemu kobiety udają orgazm?
- bo myślą, że facetów to interesuje.

Nie brak orgazmu jest jak myślę problemem i obrazą tylko fakt, że go kilkanaście lat oszukiwałaś. Tylko, że tak naprawdę oszukiwałaś nie jego, a siebie. Gdyby facet wiedział to od początku, to moglibyście coś z tym zacząć robić 15 lat temu, a tak właściwie straciłaś 15 lat orgazmów na własne życzenie wink
Poza tym wręcz przysłowiowa jest kobieca forma dopieczenia partnerowi w kłótni "wszystkie orgazmy z tobą udawałam!", "jesteś słaby w łóżku". No i cóż można odpowiedzieć na takie dictum? A mnie zawsze wychodziło! lol Chociaż znam też jedną podłą i złośliwą kontrę. Raz zażartowałem i chyba siedzi w psychice...


dlaczego kobiety udają? Powodów jest wiele. Dla świętego spokoju. Z litości. Bo czują presję, że muszą mieć orgazm...

"Przyjaciel powiedział mi kiedyś, że od kochanki wymaga dwóch cech. Tylko dwóch, bo reszta przychodzi sama lub można ją wypracować. Partnerka musi szybko robić się mokra oraz musi łatwo szczytować. Jeśli te dwa warunki są spełnione, to on już wie, że będzie im się układało w łóżku. Bo dla niego jako dla mężczyzny najważniejsze jest to, że umie podniecić swoją kobietę. Jeśli nie umie, to albo będzie wpadał we frustrację, ciągle próbując i zamęczając ją seksualnie – albo przestanie mu stawać i nie będzie już mógł jej spojrzeć w oczy. W obu wypadkach związek będzie dążył do szybkiego końca.
No dobrze, ale przecież są kobiety, które nigdy nie szczytują podczas stosunku, a mimo wszystko seks sprawia im przyjemność. Albo takie, które szczytują tylko czasem i to wcale nie oznacza, że seks bez orgazmu jest zły, niepełny lub nieudany. Tylko że mężczyźnie trudno jest uwierzyć, że seks niezakończony orgazmem może być udany. Kogokolwiek z facetów pytam, twierdzą zgodnie, że seks musi się skończyć orgazmem. Gdy pytam kobiety, wiele z nich twierdzi, że orgazm jest superprzyjemny, ale absolutnie nie niezbędny w seksie.
Mężczyznom po prostu trudno jest zrozumieć, że orgazm nie jest dla kobiety aż tak istotny jak dla nich – albo że od godzinnego bzykania szanse na nasz orgazm wcale nie rosną. Ktoś im kiedyś opowiedział, że kobieta dojść musi, najlepiej wielokrotnie, koniecznie jako pierwsza i najłatwiej jej to przyjdzie po godzinie seksu. Jeśli tak się nie stanie, to coś musi być nie tak albo z nią – albo z nim. Presja jest tak silna, że czasem łatwiej się ugiąć i udać – niż się tłumaczyć albo znosić męską frustrację..."

"Nie umiałam z Bolkiem dochodzić podczas stosunku. Miewałam orgazmy podczas minety lub palcówki, ale jak już zaczynała się penetracja i klasyczne rodeo w różnych pozycjach, to – choć było naprawdę przyjemnie i fajnie – oddalałam się od orgazmu. Wiedziałam jednak, że jemu na tym cholernie zależy. Mógłby dojść w 3 minuty, ale dla mnie się starał i jechał tak pół godziny. W którymś momencie się nad nim litowałam i udawałam orgazm, żeby sam mógł skończyć.
– A dlaczego po prostu nie powiedziałaś mu prawdy?
– Powiedziałam. Że nie zawsze dochodzę i wtedy seks też jest dla mnie wspaniały. Najpierw się zaczął starać mocniej, co przyniosło odwrotne skutki, a potem chodził jakiś struty, więc w końcu znowu zaczęłam udawać."

24

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Heyka, ja także nie miewam orgazmów. Już od wielu lat, chociaż jestem w małżeństwie od lat. Jakoś nauczyłem się z tym żyć. A gadać mi się już nie chce.

25

Odp: Nie mam orgazmu!!!
przemo_polo napisał/a:

Heyka, ja także nie miewam orgazmów. Już od wielu lat, chociaż jestem w małżeństwie od lat. Jakoś nauczyłem się z tym żyć. A gadać mi się już nie chce.

Ja bym tak po prostu nie mogła. Może kiedyś tak, ale teraz nie.


janina-m76 napisał/a:

Zamów sex elixir - to chyba najlepsza hiszpańska mucha z jaką miałam do czynienia. W sensie działa w miarę szybko, jest efektywna. I co najważniejsze działa. A wiec przyjemność z seksu jest zdecydowanie większa niż przedtem

Zamówiony. Mam wczoraj. Zaczynam brać w niewielkich ilościach zgodnie z ulotką smile No zobaczymy, dam znak jak coś.

26

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Ja niestety tez mam wieczny problem z dojściem ;(

27 Ostatnio edytowany przez Gary (2023-04-17 13:22:14)

Odp: Nie mam orgazmu!!!
bringi napisał/a:

Dodam,że moj facet bardzo się stara, pieści mnie, organizuje bardzo fajny nastrój. Ale sama w pewnym momencie zaczynam się tak bardzo denerwować.ze cała atmosfera pada.
Co mam zrobic?

Dasz rady się sama przy nim dotykać?

Pewnie się denerwujesz, nawet podświadomie, że on się zniecierpliwi.

Bo ja też mam tak, że jak kochanka mi robi loda, to się denerwuję, czy to nie będzie trwało za długo, czy ją kark nie boli, czy jak jej powiem, że wolniej, to jej to nie ukłuję, czy mogę ją poprawić bez tego że się poczuje jakby nie umiała, że wydziwiam, że nie daję jej robić tak jak jej dobrze, itd, itd.

28 Ostatnio edytowany przez endriu1500 (2023-04-17 21:59:53)

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Istnieje sporo sposobów na poradzenie sobie z tego typu problemami. To ogólnie problem nadmiernej kontroli samej/samego siebie. Czasem wystarczy odpuścić albo pozostawić kontrolę partnerce/partnerowi
Spróbuj następnym razem kiedy pojawia się myśli psujące nastrój oddalić je mówiąc w myślach "zaufaj swojemu organizmowi", a następnie skupić się na doznaniach.
Możesz też spróbować porozmawiać z facetem by to on wyrazał zgodę na Twój orgazm. Tzn, że kiedy już będziesz blisko będziesz go o niego prosić, a on albo pozwoli ci dojść albo pobawi się Twoim ciałem jeszcze trochę i dopiero wtedy pozwoli. Ta techniką pozwala przenieść cały stres związany z próba dojścia na partnera.
Możesz też spróbować zaprogramować siebie na jakieś hasło. Tzn. Masturboj  w obecności partnera, i niech on Mówi do Ciebie jakieś słowa które cię podniecają, może ci też pomagać i kiedy będziesz już blisko niech powie np. "dojdź" i wtedy pozwól sobie na orgazm. Zbudujesz sobie w głowie skojarzenia, przy stosunku potem niech robi to samo, mówi, a kiedy już będzie widzieć że jesteś blisko niech powie "dojdź". Skupisz się wtedy nie na myślach, a na tym co robi partner, sama zaś zostawisz swoje ciało naturalnym reakcjom.
Jeszcze innym sposobem jest nauka swoich reakcji. Dotykajcie się, bawcie się swoimi ciałami, skupcie się na doznaniach i zanim pojawią się te złe myśli przerwijcie, uspokójcie się, wyciszcie. Kolejnym razem powtórzcie zabawę w poznawanie swoich reakcji, tym razem trochę dłużej. I znowu odpuścicie. Z czasem zaufasz sobie. Tu ważne jest byś sama sobie zaufała, swojej naturze, bez pośpiechu, bez napięcia. Myśli nie będą się pojawiać. Ta techniką może być frustrująca, szczególnie dla partnera. Warto przy tej technice dojść samemu lub przy pomocy partnera/partnerki

29

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Miałaś tak w poprzednich związkach? W sensie czy wcześniej miałaś problem z osiągnięciem orgazmu? Musisz sobie kochana uświadomić, ze szczęśliwe życie intymne oraz udany seks nie zależy od tego czy dostaniesz orgazmu czy nie. Jasne,ze jest to taki fajny bonus do seksu jednak nie masz przymusu, że koniecznie musisz ten orgazm mieć. Sama czasmi mam, czasmi nie i jest to normalne. Poza tym kilka rzeczy na pewno pomaga. Warto jest kupić sobie zabawki erotyczne, wibrator. Można ewentualnie kupić sobie żel intymny, który zwiększa odczucia. NIe pisze tutaj o standardowych zelach intymnych ale o tych, zwiększających wrażliwość. Taki jest na przykład libi gel.

30

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Oj, z tego co piszesz bardzo się spinasz.
Nie wiem jak Twój mężczyzna podchodzi do zabawek ale po prostu żuć przy jakiejs rozmowie "hmmm... a może jakiś wibrator?" I zostaw temat, pozwól facetowi się wykazać, niech szuka, niech coś zaproponuje, kupi.

31

Odp: Nie mam orgazmu!!!

To jest coś takiego ale durex intense nie polecam. Libi gel moim zdaniem jest znacznie lepszy bo o ile durex intense daje równeiż ciekawe odczucia to libi gel to normalnie kosmos. Wystarczy kropelka wielkości nasiona grochu abyś odczuwała o wiele wiele więcej i dam sobie rekę uciąć że jakby autorka spróbowałą to wreszcie miałaby orgasm. No i w przypadku durex intense jest jeszcze jeden minus. Buteleczka jest niewielka i szybko sie konczy.A libi gel jest o wiele wiekszy. A i warto jest byc otwartym. Uwierz kochana,że jak wyjmiesz wibrator to on nie potraktuje tego jak coś złego ale będzie wręcz uszczęśliwionyze ma taką otwartą partnerkę, która jest skora do eksperymentów.Faceci to bardzo lubią!

32

Odp: Nie mam orgazmu!!!

heh .... ja po tych ziółkach Azteków z Ameryki Południowej - feminam libido mam nie tylko orgazm ale i czasami bywa kaskadowy.

33

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Witam, od kilku miesięcy czuję ciągłe napięcie seksualne, które nie potrafię rozładować. Pomóżcie!!. Więc od początku, nigdy mnie nie ciągnęło do chłopaków, ale wszytsko się zmieniło po moich 17 urodzinach, zaczęłam odczuwać ciągłą chęć przytulenia, bliskości, złapania za rękę itd jakiegoś bliskiemu mi chłopakowi. Dodatkowo zabujałam się w chłopaku ze szkoły, i zaczęłam dodatkowo czuć chęć uprawiania seksu, ale nie chciałam się masturbować bo wydawało mi się to dziwne i takie nieodpowiednie ( pół roku temu). Zakochanie przeszło po miesiącu ale chęci to tych spraw nie. To uczucie było w końcu nie do zniesienia po kilku miesiącach ( różnie się wahało, raz nie było go a raz mocno o sobie dawało znak), więc chciałam sobie ulżyć i się uspokoić. Spróbowałam się masturbować, niby coś pierwszy raz po 2 minutach poczułam prze 1s i dosłownie nawet odechciało mi się seksu, ale kolejnego poranka wszytsko powróciło. Próbowałam jeszce kilka razy, nawet dwa dni temu ale nic nie czuję i nadal chce mi się to robić. Czasami to uczucie jest do zniesienia, dosłownie mnie nosi, chciałabym coś zrobić ale nie wiem co. Kilku rodzajów masturbacji próbowałam ale nic nie przynosi skutku. Myśli moje latają 7/24 odnośnie poznawania chłopaka, spędzaniu z nim chwil, różne codzienne zajęcia i o oczywiście te intymniejsze rzeczy. Czasami dochodzi to krótkich spotkać nowych ( atrakcyjnych dla mnie chłopaków) wtedy strasznie się zaczynam stresować, a następnie przez kilka dni wyobrażam sobie wspólny spędzony czas z nim. Ostatnio nawet chyba zaczęłam sama siebie nakręcać że nie mam chłopaka że stresowałam się dniami aż mi zaczęły drżeć mięśnie nóg. Nie potrafię się skupić na czytaniu swojej ulubionej książki bo nie potrafię przestać myśleć jak poznaję jakiegoś chłopaka. Nie sprawiają mi już tak wielkiej radości nawet moje pasje.
Nigdy nie miałam chłopa.
Co o tym sądzicie?

34

Odp: Nie mam orgazmu!!!

No to przecież idź z kimś do łóżka.
W czym masz problem?

35

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Ja pamiętam jak w twoim wieku miałem podobnie w stosunku do dziewczyn. Tak samo roiłem sobie w głowie różne scenariusze, i nie panowałem nad tym. Z perspektywy czasu oceniam to jako coś, co motywowało mnie do poznawania kobiet, interesowania się o czym myślą, uczenia się spędzania z nimi czasu. Co do seksu to radziłbym ci się z tym wstrzymać do czasu aż będziesz czuć się pewnie. Nie radzę dać się ponieść emocjom. Chyba nie chcesz wpadki w swoim wieku?


Gary napisał/a:

No to przecież idź z kimś do łóżka.
W czym masz problem?

Czy ty masz świadomość że właśnie namawiasz do uprawiania seksu osobę młodocianą, nie mającą jakiegokolwiek doświadczenia? Jak dla mnie takie coś powinno być karalne, bo to jest dla tej osoby szkodliwe.

36

Odp: Nie mam orgazmu!!!
Paliwoda napisał/a:

Czy ty masz świadomość że właśnie namawiasz do uprawiania seksu osobę młodocianą, nie mającą jakiegokolwiek doświadczenia? Jak dla mnie takie coś powinno być karalne, bo to jest dla tej osoby szkodliwe.

Ekhm, jeśli nic się nie zmieniło, to prokurator schodzi z karku jak dziewczyna ma 15 lat.

Zasadnicza sprawa > tak wygląda dojrzewanie. Ja się tak czułem pomiędzy 12 a 25 rokiem życia. Teraz jest lepiej, ale jako człowiek z wysokim libido, to nawet pomimo faktu, że dobijam 40stki, to wciąż dość podobnie myślę, tylko tylko, że jestem w związku małżeńskim z kobietą o podobnych wymaganiach pod tym kątem, wież oboje mamy tyle satysfakcjonującego seksu, ile tylko potrzebujemy. Także napięcie seksualne nie ma negatywnego wpływu na resztę naszych obowiązków domowych czy zawodowych.

37

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Jestem w stanie siebie sama doprowadzić pod prysznicem do orgazmu stymulując łechtaczkę. Ale nie jest w stanie tego zrobić mój mąż. Miałam z nim orgazm dosłownie kilka razy w ciągu kilkuletniego związku co go smuci i denerwuje. Nie wiem czemu tak jest. Czy to niedostateczne podniecenie czy on nieodpowiednio mnie stymuluje.
Co robić?

38

Odp: Nie mam orgazmu!!!
Pierzasta0409 napisał/a:

Witam, od kilku miesięcy czuję ciągłe napięcie seksualne, które nie potrafię rozładować. Pomóżcie!!. Więc od początku, nigdy mnie nie ciągnęło do chłopaków, ale wszytsko się zmieniło po moich 17 urodzinach, zaczęłam odczuwać ciągłą chęć przytulenia, bliskości, złapania za rękę itd jakiegoś bliskiemu mi chłopakowi. Dodatkowo zabujałam się w chłopaku ze szkoły, i zaczęłam dodatkowo czuć chęć uprawiania seksu, ale nie chciałam się masturbować bo wydawało mi się to dziwne i takie nieodpowiednie ( pół roku temu). Zakochanie przeszło po miesiącu ale chęci to tych spraw nie. To uczucie było w końcu nie do zniesienia po kilku miesiącach ( różnie się wahało, raz nie było go a raz mocno o sobie dawało znak), więc chciałam sobie ulżyć i się uspokoić. Spróbowałam się masturbować, niby coś pierwszy raz po 2 minutach poczułam prze 1s i dosłownie nawet odechciało mi się seksu, ale kolejnego poranka wszytsko powróciło. Próbowałam jeszce kilka razy, nawet dwa dni temu ale nic nie czuję i nadal chce mi się to robić. Czasami to uczucie jest do zniesienia, dosłownie mnie nosi, chciałabym coś zrobić ale nie wiem co. Kilku rodzajów masturbacji próbowałam ale nic nie przynosi skutku. Myśli moje latają 7/24 odnośnie poznawania chłopaka, spędzaniu z nim chwil, różne codzienne zajęcia i o oczywiście te intymniejsze rzeczy. Czasami dochodzi to krótkich spotkać nowych ( atrakcyjnych dla mnie chłopaków) wtedy strasznie się zaczynam stresować, a następnie przez kilka dni wyobrażam sobie wspólny spędzony czas z nim. Ostatnio nawet chyba zaczęłam sama siebie nakręcać że nie mam chłopaka że stresowałam się dniami aż mi zaczęły drżeć mięśnie nóg. Nie potrafię się skupić na czytaniu swojej ulubionej książki bo nie potrafię przestać myśleć jak poznaję jakiegoś chłopaka. Nie sprawiają mi już tak wielkiej radości nawet moje pasje.
Nigdy nie miałam chłopa.
Co o tym sądzicie?

Ja sądzę, że ten post napisał facet.

39

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Ale wcześniej mialaś z nim orgazm czy coś takiego nastąpiło jakiś czas temu Czy wcześniej nie mialaś takich problemów? Moze musisz być bardziej podniecona? Ze swojej strony proponuje sprobować sobie sex elixir. Jest to hiszpańska mucha, afrodyzjak.

40

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Tak ale równiez niezbyt często. Boję się po prostu ,że nie dobraliśmy sie seksualnie ;/ Seks to bardzo ważna część małżeństwa i jedna wolałabym aby wszystko było ok. Szczegolnie,ze zauwazyamże dla niego jest to bardzo ważne ( dla mnie raczej mniej). Ten sex elixir gdzie jest do kupienia?

41

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Mbiri skoro sama osiągasz orgazm, to technicznie jest wszystko OK. Musisz tylko tego nauczyć swojego męża.

42

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Jeśli sama nawet masz problem z osiągnięciem orgazmu to nie jest to problem z jego strony ale raczej z Twojej. Po prostu nie masz odpowiedniego podniecenia. Sex elixir jest do kupienia w sieci. W wielu miejscach zresztą. Zasada jest prosta. Im mniej uprawiasz seksu tym mniej Ci się chce. Im wiecej seksu uprawiasz tym masz wiekszą ochotę. Jest to bardzo częste.

43

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Jeśli chodzi o kwestię orgazmów - większość kobiet nie jest w stanie dojść od samej penetracji. Stymulacja łechtaczki to jest klucz do osiągnięcia orgazmu. Na początku może być Ci ciężko, bo jesteś w tym wszystkim "nowa" i dopiero poznajesz swoje ciało. Próbujcie masażu łechtaczki, minetki (ze skupieniem na łechtaczce, a nie lizanie całego sromu). Z czasem poznasz swoje upodobania i łatwiej będzie Ci określić co na Ciebie działa i prowadzi do orgazmu, a co nie. Eksperymentuj i daj sobie czas. Może warto jest również kupić wibrator https://redarena.pl ? Na miejscu mogą Ci coś dobrać.

44

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Mam porównanie gadżetów z niskiej półki cenowej, średniej oraz wysokiej. Tych najniższej półki prawie nie używam(chociaż są wyjątki). W tej średniej mam kilku ulubieńców, tutaj polecam firmę Je Joue. Natomiast ten najdroższy czyli Lelo Sila, jest używany przezemnie zdecydowanie najczęściej i wiem, że na pewno będę kupować niedługo Sone. Mam jeszcze gadżety od Gvibe i wiem, że chciałabym coś jeszcze, ich wibratory są niesamowicie przyjemne w dotyku i są przepiękne. Czy warto? To zależy czego oczekujesz od gadżetów.
Od siebie polecam zorientować się tutaj:
https://redarena.pl/akcesoria-erotyczne
Aktualnie maja akcesoria erotyczne od wielu dobrych marek.

45

Odp: Nie mam orgazmu!!!

są rózne sposoby na osiągnięcie orgazmu, czasami wystarcza długa stymulacja łechtaczki sa też różne proszki ja czasami biorę ten feminam libido to zioła stosowane przez Azteków ochota na seks jest piekielna ale czasami też zdarza się orgazm po nich. Kolejna metoda to podryw studenta na hot wife i cukold to działa na mnie bez niczego. Później seks z mężem jest rewelacja bez żadnych wspomagaczy.

46

Odp: Nie mam orgazmu!!!

działają te tabletki, dosłownie są rewelacyjne ale w moim przypadku muszę stosować jednorazowo 3 a nie jak napisane 1. Efekt jest po około 40 minutach wiec trzeba wcześniej się przygotować no i wziąć pod uwagę żeby partner za szybko nie skończył wink

47

Odp: Nie mam orgazmu!!!

Ja czasem myślę, że za bardzo wszystko analizuję. Zamiast po prostu cieszyć się chwilą, to siedzę i zastanawiam się, czy jestem wystarczająco atrakcyjna, czy on mnie jeszcze kocha, czy na pewno wszystko jest OK. To mnie blokuje.

Posty [ 47 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Nie mam orgazmu!!!

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024