Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 105 z 105 ]

66

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

To przy niedoczynności tarczycy jest to niestety za dużo, masz spowolniony metabolizm. Szkoda że nie napisałaś jakie były Twoje wyniki tarczycy.

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

To rzeczywiście problem, jeśli nie chudniesz przy takiej dawce kalorii i aktywności fizycznej. Tutaj chyba rzeczywiście trzeba ułożyć jakąś dietę ze specjalistą, bo nie ma sensu obcinać kalorii, to tylko pogorszyłoby sprawę. Ważne są też regularne pory posiłków, jedzenie małych porcji, no i jakość tego, co się je, bo 1500 kcal z pizzy nie jest równe 1500 kcal ze zdrowego jedzenia. No ale to wszystko na pewno już wiesz i stosujesz. Koleżanka o której pisałam chudnie i ładnie jej idzie, ale długo szukała dobrej drogi razem z dietetykiem, bo to nie było takie proste, żeby po prostu zdrowo jeść i ćwiczyć.

68 Ostatnio edytowany przez złamana_róża (2015-02-17 20:24:21)

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Witaj
Mężczyźni mogą zakochać się w takich kobietach. Sama jestem przykładem. Przy wzroście 168 cm wazylam tyle co Ty gdy poznałam swojego partnera. Dodam ze jest bardzo przystojny i 10 lat mlodszy ode mnie. Przez 3 lata naszego związku schudlam już 30 kilogramów, dzięki diecie i ćwiczeniom. No i dzięki wsparciu mojego partnera. Nigdy nie dal mi odczuć ze moja tusza mu przeszkadza bo taka mnie poznal i w takiej się zakochał. Sama postanowiłam wziąć się za siebie. Nadal jesteśmy razem a za kilka miesięcy będzie nasz ślub smile Pozdrawiam

69

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Niestety przy niedoczynności tarczycy trzeba kalorie przyciąć, albo po prostu jeść to co ma niski IG i po prostu jest zdrowe ja kalorii nie liczę.

Natomiast tarczycę trzeba ustabilizować, bez jej wyrównania można jeść i 500 kcal i nie chudnąć, to też już przerabiałam.

70

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?
Ewela92 napisał/a:

Powiem tak serio. Myślicie, że ja tego wszystkiego nie wiem? Wiem i to doskonale. Nie jedno przeżyłam, ale to nie miejsce, żeby o tym pisać. Bo znowu ktoś uzna, że się nad sobą użalam.

Ewelo na tym forum często są odpowiedzi bardzo krytyczne. Czasem jest tak, że co byś nie powiedziała ....wszystko się nie podoba.
Ale nie  odpieraj tej krytyki ani nie bierz jej za bardzo do siebie.
Ja myślę, że pierwszy etap masz za sobą. Dziś zaczęło kiełkować i rosnąć w Tobie to, co kiedyś pięknie rozkwitnie: pewność siebie, zadbanie, zadowolenie z życia, wiara w siebie. Czasem tak jest, ktoś zasieje w nas ziarno, myśl, pomysł. Najpierw nam się to nie podoba, potem zapominamy o tym, potem myśl wraca nie wiadomo skąd ...i nie możemy się od niej uwolnić.
I z Tobą też tak będzie, wiele się zmieni, zobaczysz... Powodzenia.

71

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Może i trzeba przyciąć kalorie, ale ja bym to zrobiła tylko w uzgodnieniu z dobrym dietetykiem, bo przy większej wadze i aktywności fizycznej tych kalorii nie może być za mało. A jeśli przycina się je zbyt radykalnie, to potem łatwo o efekt jojo. Dlatego tutaj bym uważała i doradziła się specjalisty o ile przyciąć i co najlepiej jeść. A co z siłownią? Nie chcesz się zapisać? Nie namawiam Cię na osobistego trenera, bo to kosztuje, ale sama siłownia to fajna sprawa. A tam zawsze kręcą się jacyś trenerzy, którzy bardzo chętnie doradzają, jeśli poprosi się o pomoc. Ja chodzę na różne siłownie w Warszawie i ludzie są dla siebie bardzo życzliwi, aż mnie to zdziwiło. Jeśli przychodzi ktoś z widoczną nadwagą, to bardziej doświadczone osoby zawsze podchodzą, pomagają i doradzają. Nie spotkałam się jeszcze z żadnym wyśmiewaniem, tylko właśnie z życzliwością. W taki sposób też możesz poznać bardzo fajnych ludzi. No i na nieśmiałość to może pomóc, bo musiałabyś przełamać się i wyjść do ludzi.

72

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Akurat w przypadku osoby chorej lepiej aby jej dietą zajął się diabetolog, być może trzeba włączyć również leki, mierzyć cukier, dietetyk nie ma wystarczających kompetencji do leczenia pacjentów z cukrzycą lub stanem przecukrzycowym.

73

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

No tak, chodziło mi o jakiegoś specjalistę. Nie wiem kto konkretnie zajmuje się takimi bardziej specjalistycznymi dietami. Rzeczywiście zwykły dietetyk mógłby zaszkodzić, bo nie każdy zna się na tych chorobach.

74 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2015-02-18 05:16:21)

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Zgadzam się, że możesz znaleźć faceta. Nie dla każdego to, że jesteś gruba będzie przeszkodą. Gruba nie pisze jako obraza, ale po prostu konkretnie, wiadomo. Ja też byłam już nieco grubsza jak poznałam mojego faceta, może nie bardzo, ale blisko 80 kg przy 170 miałam czy nawet 75 kg, ale po mnie szybko widać wagę dosyć. Teraz mam 85 kg przy 170, no sporo, chociaż wiem, Ty ważysz więcej, ale to nic i tak możesz faceta znaleźć. Grubsze, grube kobiety ogólnie, otyłe też są w związkach. Niekoniecznie w złych, bo to zależy od kobiety, mogą mieć naprawdę wiele interesującego w sobie i zainteresować faceta, a nie każdemu facetowi to przeszkadza, że gruba. Ja nadal jest z moim facetem, już 6 i pół lat, no i w końcu zrzucę to, dla zdrowia itp. No, ale zakochał się we mnie grubszej, jest to możliwe. Są też inne takie pary też. A sam mój facet akurat szczupły, więc może wyglądamy śmiesznie, ale po prostu od razu coś między nami zagrało, więc jakie to ma znaczenie? Nie to, że miałam wysokie wymagania, po prostu charakter mi pasował, a że oprócz tego szczupły, to ok, choć jakby i gruby był, a taki jak jest, to też myślę, że mogłoby coś z tego być, bo jest super facetem, więc może też by było i tak tzn związek. No, ale dla zdrowia jasne, warto schudnąć, tak czy siak, bo facetowi tak nadal się mogę podobać, no i tak kręcę go, moje piersi itp, cała raczej, ale jednak sam wie, że dla zdrowia lepiej jak będę szczuplejsza i też mnie motywować będzie na pewno. Ja raz już schudłam do dobrej wagi, ok 20 kg, ale potem znowu jadłam o wiele za dużo, nie kontrolowałam się, olewałam to, że znów jem źle i o wiele za dużo, no i mam znowu tę wagę.

No, ale też źle podeszłam do zrucenia wagi, za dużo chyba sobie narzuciłam, potem nie umiałam tego wytrzymać na tej diecie. Teraz podejdę do tego racjonalniej, no i w końcu pewnie zmienię te nawyki żywieniowe. Facetowi podobam się teraz, mimo wagi, podobać będę się i wtedy jak schudnę, a najważniejsze tu jest zdrowie, bo szczuplejsza (nie chuda, ale z normalną wagą) dłużej pewnie będę zdrowa i sprawna, a tak jak teraz to szybciej się meczę, miałam za mało ruchu z lenistwa, kolana czuję, że cierpią od wagi, bo tam też mi sporo tłuszczyku się osadza, poza tym mam duży brzuch, tam mi idzie najwięcej, a to niezdrowe. Dlatego dobrze zrobię dla swojego zdrowia smile Dlatego uważam, że owszem gruba też znajdziesz faceta, Twoje kilogramy nie muszą być przeszkodą, czasem po prostu między ludźmi zagra i wtedy może mieć mniejsze znaczenie czy szczupła czy gruba tak jak to jest między mną a moim facetem (choć jasne, szczupła fajnie, takie mu podobają się jak najbardziej, więc jasne, będę się podobać jako szczupła, ale po prostu jak się wiązał ze mną, to ważniejsze były inne aspekty, więc mimo że grubsza, to związał się ze mną, no a jak schudnę to dopiero będzie miał laskę hehe no i fajnie), ale warto byś też pomyślała o schudnięciu, ja widzisz już z 7 lat prawie tak ważę, ale koniec z tym i z lenistwem też i w końcu to zmienię.

Znajdziesz faceta też, ale nie szukaj też na siłę, często spotyka się w nieoczekiwanym momencie, ale tak czy siak ok, znaleźć możesz jak najbardziej, ale warto schudnąć dla zdrowia właśnie, bo facetowi będziesz się podobać jak ja swojemu, możesz też ująć swoją osobą, charakterem, sposobem bycia, nawet ładnym głosem, ładnymi włosami, każda z nas ma w sobie coś fajnego i to często przyciąga. No ale zdrowie jest bardzo ważne, no i warto myślę. Mój facet też mnie kocha, pożąda mimo wszystko, ale wiadomo zdrowie jest ważne, to trzeba samemu zrozumieć, wziąć się za to, bo nikt tego za nas nie zrobi. Ja miałam lenia, ale koniec z tym smile No i oprócz tego jak schudnę to odejdzie problem, że w sklepach ciężko coś dobrać, będzie łatwiej, a tak to nie zapomnę jak często jestem sfrustrowana jak muszę się namierzyć. Mam też sporo rozstępów, białych, pojawiały się jak szczupła byłam, wtedy nie tyłam, ale chyba tak genetycznie hmm Nie bardzo na takie rozstępy już coś pomaga, kiedyś może jak będzie kasa to trochę zminimalizuje laserów, ale wiadomo tu cudów nie będzie i nawet po laserze całkiem nie zniknie, ale tutaj ok, akceptuję. Cellulit też mam, pewnie się zmniejszy jak polepszę dietę, włączę ruch, teraz jest duży. No, ale też całkiem nie znika, więc nie ma co przesadzać też oczywiście. No, ale teraz widzę, wagę mogę zmienić, zadbać tutaj zdrowotnie, to to zrobię w końcu, po 7 latach bycia grubą, bo tak długo leniłam się z tym i byłam gruba, to czas w końcu no i zrobię to smile To co można zmienić, dla zdrowia warto. To czego nie warto akceptować, bo nie jest to najważniejsze, teraz mimo że mam naprawdę dużo rozstępów, mocno widoczne, to już się tym tak nie przejmuję, trudno wink No, ale wagę zmienię w końcu smile

Edit: Doczytałam, że Ty ruszasz się, nie jesz dużo, to już fajnie. No widzisz, lepiej ode mnie, bo ja jadłam o wiele za dużo tyle lat, niezdrowe rzeczy no i nie ruszałam się, to mam i teraz kiepska kondycja, muszę wszystko powoli zacząć. Strasznym leniem byłam, to widzisz, Ty lepiej, że tak nie jak ja smile Jak nie ma efektów, to jasne, jak piszą dziewczyny można pomyśleć o wizycie u dietetyka czy zastanowić się u lekarza (no bo coś pisałaś, że to chorobowe, że na coś chorujesz? Jutro doczytam, bo teraz idę spać).

Pozdrawiam smile

75

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?
Ewela92 napisał/a:
danzelwashin napisał/a:

Od niepoprawnie robionych brzuszków (75% takie robi) niszczy się kręgosłup, ale od tego i dreptania jeszcze nikt nie schudł. Tłuszcz to nie wyrabianie mięśnia pod nim.
Trzeba sie zmęczyć tak, że będzie parować z ciebie. Czy leń tak potrafi? Dieta podobnie. Wiele posiłków dziennie, białkowe, małe ilości ale często, regularnie. Trzeba trzymać rygor. Trzeba mieć charakter.
Przyszłaś tu by cie pocieszyć, napełnić optymizmem, nadzieją, a nie żeby coś zmienić osobiście.

Nie rozumiem. Czy jesteś tu, żeby wciąż mi docinać? To chyba Ty masz problem. Jeździsz po mnie non stop. Twierdzisz, że nie ćwiczę. Potem, że źle to robię. No kurczę, nie pojmuję, nie znasz mnie, więc daj mi spokój, ok? Widocznie Ty wszystko robisz idealnie. Chodzący ideał.

Ale po raz kolejny pisze ze Danzel ma racje. W tym co pisze. I nie bierz tego jako atak dziewczyno ! Bo on Ci doradza, jak tak naprawde wiekszosc osob, a Ty to bierzesz za atak.

Wiesz czemu ja bylam gruba? Przez hormony. W miesiac czasu, po odstawieniu antykoncepcji przytylam 20kg ! Wiesz jak sie czulam? no nie napisze Ci lepiej jak... moja motywacja wynosila 0, a dupa rosla... majac 23lata mialam 97kg wagi, XL bluzki, 48spodnie! Coraz wiekszy rozmiar mnie tylko demotywowal. Mowilam tak jak Ty, nie mam czasu na cwiczenia, bo szkola, bo praca, gdzie naprawde bywalo dosc czesto, ze rano szlam do szkoly, popoludniu do pracy, silownia 15km od domu, gdzie na to czas, gdzie czas na szykowanie posilkow i pilnowanie tego co jem? Znalazl sie na wszystko czas, majac checi. Ale to trzeba chciec. Nie schudnie sie ot tak, tluszcz sam nie przyszedl, ale jeszcze trudniej pojdzie.

Napisze Ci w skrocie jak ja to zrobilam. jedynym posilkiem gdzie jadlam weglowodany to bylo sniadanie. Na drugie sniadanie jakies warzywka, owoce, badz szejk proteinowy, na obiad mieso z warzywami, raz w tygodniu ziemniaki, pozniej np trening po treningu szejk proteinowy, na kolacje jakies bialko, typu twarog, tunczyk itd. silownia to na cardio 1,5h, budowa miesni 2h. Do tego wspomagalam sie lkarnityna.
w dzien cardio jadlam 1600kcal, zapisywalam doslownie wszystko co jadlam i liczylam kcal, wegle, bialko i tluszcze. W dzien normalnego treningu 1200kcal, na poczatku raz na dwa tyg tzw cheatday, czyli jadlam to co normalnie jest zabronione. I uwierz mi, ze sie da. Tylko trzeba sie zaprzec, wymowki schowac do kieszeni i dzialac.

Nie wiem czy sledzisz Chodakowska. U niej na profilu bylo ostatnio zdjecie dziewczyny z Hashimoto, ktora schudla ok40kg, wykonujac jej cwiczenia i diete.

Zeby cwiczenia w domu przyniosly jakikolwiek efekt, musisz robic minimum godzine. Jednak co maszyny na silowni, to maszyny. Brzuszki, czy rower raz na tydzien nic Ci nie dadza oprocz demotywacji, bo efekt bardzo maly...

Czy wykorzystasz to co Ci piszemy, czy bedziesz uznawala to jako atak to juz Twoj wybor.

zycze Ci milego dnia, a ja laduje dupe w auto i zaiwaniam na silownie. Tak, jest 5:30, a to tez dobry czas na silownie jak nie bedziesz miala na to czasu w ciagu dnia. Pozdrawoam

76

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?
mery90 napisał/a:

Nie wiem czy sledzisz Chodakowska. U niej na profilu bylo ostatnio zdjecie dziewczyny z Hashimoto, ktora schudla ok40kg, wykonujac jej cwiczenia i diete.

O właśnie, da się.

Acz zapewne dziewczyna tarczycę miała wyrównaną bo bez tego to nie pomoże ani dieta cud, ani ćwiczenia, w pierwszej kolejności dobry lekarz który wyrówna poziom tarczycy do prawidłowych wartości, wtedy możesz schudnąć tak samo jak zdrowa osoba smile Wiem to po sobie, kiedy udało mi się wyrównać tarczycę chudłam 10 kilo na 8- 10 tygodni, a kiedy TSH skoczyło to mogłam jeść i 800 kcal, ćwiczyć i nic z tego nie wychodziło, ale właśnie po to są lekarze, wyrównana tarczyca pozwala schudnąć i żyć normalnie, chociaż ja wiem autorko, leczenie jej jest upierdliwe i może trwać miesiącami, a nawet latami, a i tak potrafi strzelić focha i mimo brania leków nagle skoczyć, ale da się, naprawdę.

77

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Ewelko.... Czytaj wszystkich a coś z tego wysupłasz smile

I pamiętaj - skoro sama doprowadziłaś się do takiego stanu - to Ty sama z niego musisz wyjść. Nie w miesiąc. Może i nie w rok. Może zajmie Tobie więcej czasu powrót do odpowiedniej wagi. Ale to TY musisz tego chcieć. Potrzebna będzie Tobie samodyscyplina.

Czy tych kilogramów nabrałaś w rok? Nie. Zajęło to Tobie znacznie więcej czasu, więc do dzieła smile

Wiedziałam, że wrócisz smile

78

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?
Sponiewierana napisał/a:

Ewelko.... Czytaj wszystkich a coś z tego wysupłasz smile

I pamiętaj - skoro sama doprowadziłaś się do takiego stanu - to Ty sama z niego musisz wyjść. Nie w miesiąc. Może i nie w rok. Może zajmie Tobie więcej czasu powrót do odpowiedniej wagi. Ale to TY musisz tego chcieć. Potrzebna będzie Tobie samodyscyplina.

Czy tych kilogramów nabrałaś w rok? Nie. Zajęło to Tobie znacznie więcej czasu, więc do dzieła smile

Wiedziałam, że wrócisz smile

Dzięki. I przepraszam Was wszystkich. Chyba rzeczywiście mnie poniosło. Czasem dopada mnie taki okropny humor. Wszystkie cenne uwagi wezmę do siebie i wdrożę w życie codzienne.

79

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?
Ewela92 napisał/a:
Sponiewierana napisał/a:

Ewelko.... Czytaj wszystkich a coś z tego wysupłasz smile

I pamiętaj - skoro sama doprowadziłaś się do takiego stanu - to Ty sama z niego musisz wyjść. Nie w miesiąc. Może i nie w rok. Może zajmie Tobie więcej czasu powrót do odpowiedniej wagi. Ale to TY musisz tego chcieć. Potrzebna będzie Tobie samodyscyplina.

Czy tych kilogramów nabrałaś w rok? Nie. Zajęło to Tobie znacznie więcej czasu, więc do dzieła smile

Wiedziałam, że wrócisz smile

Dzięki. I przepraszam Was wszystkich. Chyba rzeczywiście mnie poniosło. Czasem dopada mnie taki okropny humor. Wszystkie cenne uwagi wezmę do siebie i wdrożę w życie codzienne.

Powiem tak. Byłabym zaniepokojona Twoim stanem umysłowym, gdybys milczała. Cieszę się, że sie obruszyłaś smile Przecież wiesz, że dziewczyny z forum nie chcą źle, prawda?

Zanim pójdziesz do tego specjalisty od diety, poczytaj troche o swoim schorzeniu. Zwłaszcza o tarczycy. Tak na wszelki wypadek - bys wiedziała o co pytać, dobrze?

I za nic nie przepraszaj smile Myślisz, że jak mnie ktoś mówił smutna prawdę to przytakiwałam? Nie......

80

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?
Ewela92 napisał/a:

Witajcie. Ostatnio popadam w nostalgię. Jestem trzeci miesiąc bez pracy. Poszukiwania bezskuteczne. Mam 23 lata, studiuję zaocznie i wielki problem z zazdrością. Taką pozytywną. Zazdroszczę koleżankom, ale cieszę się ich szczęściem, że znalazły fajnych chłopaków, teraz mężów. Nie dziwię się, że mają takich fajnych menów, ponieważ są piękne i przebojowe. Ja jestem chodzącą tragedią. Mnóstwo, mnóstwo kilogramów i ogromna nieśmiałość. Zastanawiam się, czy naprawdę liczy się tylko wygląd? Chyba niestety tak. Chciałabym w sobie wiele rzeczy zmienić, ale to nie przychodzi łatwo. Jak myślicie, czy są jeszcze na tym świecie mężczyźni, którzy potrafią pokochać puszyste kobiety, nie oceniając przez pryzmat wyglądu, lecz charakteru?

Ten wyglad liczy sie zapewne dla Ciebie.ludzie sa rozni...Ile ludzi ,tyle pogladow na ten temat.Opinia ,ze "grubi "sa gorsi juz tak mocno chyba nie krazy.Poza tym ,jesli ktos dyskryminuje kogos z powodu zbednych kiolgramow,nie ma chyba zbyt ciekawego wnetrza.Sa przeciez inne wartosci na tym swiecie niz wyglad.Pzdr.

81

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Zalogowałem się specjalnie żeby móc wypowiedzieć się na ten temat. Odpowiadając na tytułowe pytanie: jak najbardziej, tusza może to utrudniać ale jest całkiem sporo mężczyzn którzy deklarują, że ich ona nie obchodzi.

Teraz bardziej istotne, praktyczne sprawy:

Czy endokrynolog przypisał Ci lewotyroksynę? Jeśli tak to jak dawno? Jeśli nie to czym leczysz tarczycę? Uregulowanie tego problemu powinno być punktem wyjścia dla wszystkich innych działań.

Jednym ze skutków ubocznych niedoczynności jest depresja więc muszę poprzeć innych, którzy już się wypowiedzieli - jeśli mimo regularnych ćwiczeń masz chronicznie obniżony nastrój, powinnaś zgłosić się szybko do specjalisty. To nie jest coś, co można potraktować lekko.

O pomoc z dietą najlepiej poproś swojego endokrynologa, a on albo skonsultuje się sam z odpowiednim specjalistą, albo wypisze dla niego zalecenia stosowne do Twojej sytuacji. Zwrócę tylko uwagę, że jesteś w grupie zagrożenia zarówno cukrzycą jak i chorobami układu krążenia, więc polecę Twojej uwadze wegetarianizm, który obniża ryzyko wystąpienia obu i pomaga przy problemach z wagą. Żeby nie być gołosłownym, zamieszczam link do jednej dużej metaanalizy różnych badań żeby nie robić śmietnika większą ilością odnośników:

thecdt.org/article/view/4977/5858

Jeśli chodzi o ćwiczenia: Nikogo nie zaskoczę mówiąc, że zarówno dla utraty wagi jak i dbania o układ krążenia najskuteczniejsze są ćwiczenia kardio. Piszesz, że uprawiasz codziennie nordic walking, ale jak intensywnie i jak długo? Jak duży dystans przebywasz podczas jednej sesji? Ja osobiście wolę oszczędzać czas podczas ćwiczeń, więc stawiam głównie na bieganie, ale wiem, że nie jest ono dla wszystkich. Z brzuszków na pewno zrezygnuj, bo to przestarzałe, powodujące kontuzje ćwiczenie. Możesz 2-3 razy w tygodniu wykonywać trening siłowy, ale raczej nie to powinno być Twoim głównym celem. Na zachętę dodam, że im jest się większym, tym szybciej traci się wagę podczas ćwiczeń. Kiedy ja zaczynałem trening, nie miałem najgorszej sytuacji - 96kg przy wzroście 180cm i raczej dużych mięśniach, ale jednak wyhodowałem sobie oponkę. W ciągu 4 miesięcy zrzuciłem 10 kg i 17 cm w pasie.

Do większej motywacji może skłonić Cię to co my zrobiliśmy ze znajomymi. Załóżcie sobie na FB lub innym portalu grupę chętnych na "samodoskonalenie" i opisujcie codziennie swoje ćwiczenia i co jedliście i piliście. Aspekt społeczny bardzo pomaga.

82

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?
Switcheroo napisał/a:

Zwrócę tylko uwagę, że jesteś w grupie zagrożenia zarówno cukrzycą jak i chorobami układu krążenia, więc polecę Twojej uwadze wegetarianizm, który obniża ryzyko wystąpienia obu i pomaga przy problemach z wagą.

Ze wszystkim się zgodze, prócz tego wegetarianizmu, żeby nie było ja sama nie jem mięsa, jednak dieta u osób z cukrzycą i stanami przecukrzycowymi i tak pełna jest ograniczeń, wywalenie z niej mięsa to kolejne ograniczenie składników odżywczych. Mój diabetolog jest bardzo niezadowolony  tego powodu że mięsa nie jem i ciągle namawia mnie bym zaczęła, miałam już anemie i inne problemy z tym związane. Mój diabetolog to bardzo dobry lekarz i sądzę że wie co mówi.

83

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Dokladnie. Lepiej jest wykonywac wiecej/dluzej cardio, niz cwiczenia silowe. Ale one tez sa wazne. inaczej obwisla skora Cie tez zalamie. Jednak cardio to podstawa. Ja bym polecala tak rozlozyc treningi zeby w tygodniu 3razy wykonywac cardio, a 2xsilowe.

Wiesz Ewela, mam kolezanke z klasy, ktora tez wziela sie za diete, za cwiczenia. dalam jej caly plan jedzenia, treningow, ma wszystko na tacy, ale z tego nie korzysta. Caly czas mowi, ze 1.5h cardio nie da rady. I efekty? Wlasciwie minimalne, mimo, ze "probuje"2miesiace.

Nie pozwol sobie na takie myslenie jak moja kolezanka. Uwierz w siebie, walcz, dla siebie, nie dla innych. Zadbaj o swoje zdrowie i lepsze samopoczucie. I pamietaj, jakkolwiek ostre posty sie pojawiaja, staraj sie szukac w nich pomocy, motywacji, powiedz sobie"ja nie jestem leniwa, umiem walczyc z sama soba" i do dziela smile
popatrz, ja tez juz rok jestem na diecie,od maja jezdze na silownie, tez nie zawsze mi sie chce,nie zawsze mam ochote, ale mimo wszystko, jak wiem, ze po szkole/pracy nie dam rade isc na silownie, wstaje 2h wczesniej i poprostu jade i robie swoje. Bo robie to dla siebie, nie dla innych. To jest czas dla mnie, dla mojego zdrowia. Wiec Ty tez zrob cos tylko dla siebie ! smile pozdrawiam i trzymam kciuki, za lepsza Ciebie smile

84 Ostatnio edytowany przez Switcheroo (2015-02-18 23:40:11)

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?
Małpa69 napisał/a:
Switcheroo napisał/a:

Zwrócę tylko uwagę, że jesteś w grupie zagrożenia zarówno cukrzycą jak i chorobami układu krążenia, więc polecę Twojej uwadze wegetarianizm, który obniża ryzyko wystąpienia obu i pomaga przy problemach z wagą.

Ze wszystkim się zgodze, prócz tego wegetarianizmu, żeby nie było ja sama nie jem mięsa, jednak dieta u osób z cukrzycą i stanami przecukrzycowymi i tak pełna jest ograniczeń, wywalenie z niej mięsa to kolejne ograniczenie składników odżywczych. Mój diabetolog jest bardzo niezadowolony  tego powodu że mięsa nie jem i ciągle namawia mnie bym zaczęła, miałam już anemie i inne problemy z tym związane. Mój diabetolog to bardzo dobry lekarz i sądzę że wie co mówi.

Dlatego napisałem, żeby przede wszystkim zadecydował lekarz prowadzący leczenie. To akurat dziwne, pierwsze słyszę żeby w takiej sytuacji ktoś ODRADZAŁ tę dietę. Rozumiem, nie sugerowanie jej ale nigdy nie spotkałem się ze zdaniem że może być szkodliwa dla cukrzyka/precukrzyka. Mógłbym prosić, jeśli oczywiście masz pod ręką, jakieś badanie które to popiera? Dużo czytam na ten temat i zawsze szukam innych perspektyw.

mery90 napisał/a:

3razy wykonywac cardio, a 2xsilowe.

Przykro mi Mery, ale nie ma tak łatwo. Ćwiczenia przynajmniej pół godziny, 5 razy w tygodniu. I to pozwala tylko nie zejść na serce po sześćdziesiątce. smile Jeśli zależy komuś na wynikach, trzeba poświęcić więcej czasu.

85 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2015-02-19 00:03:47)

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Switch, nie bardzo mam teraz czas szukać tych badań, ale generalnie chodzi logicznie rzecz biorąc o to, że cukrzyk i tak ma ograniczoną dietę, wielu rzeczy nie może jeść wcale, a z wielu najlepiej żeby zrezygnował bo są niekorzystne, dodatkowo większość ludzi nie przyswaja żelaza z roślin, a tabletki umówmy się nie są tak mocno wchłanialne jak naturalny pokarm. Dodatkowo również witamina B12 wystepuje w dobrych ilościach praktycznie tylko w mięsie (nieco mają też pieczarki), również specyficzne dla mięsa aminokwasy, kolagen... No i mięso ma IG 0 więc jest dobrym uzupełnieniem diety nie powodującym skoku cukru, większość produktów prócz białkowych ma jednak niższe czy wyższe IG mięso mając 0 jest więc korzystne ponieważ powoduje uczucie sytości na długo, zawiera cenne składniki, nie podnosząc przy tym glikemi.

Jak mówiłam ja mięsa nie jem i mój lekarz nie jest z tego powodu zadowolony, rozumie, szanuje mój wybór, ale kręci nosem, zwłaszcza że już miałam anemię i problemy ze stawami.

86

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Z tego co przeczytałem teraz na stronach American Diabetic Association i Mayo clinic, ta dieta jest jak najbardziej rekomendowana dla cukrzyków, ALE Ewela powinna skonsultować się w tej sprawie z dietetykiem oraz swoim endokrynologiem i to do nich powinna należeć ostateczna decyzja (jeśli oczywiście w ogóle będzie rozważać tę możliwość). Nie chciałbym żeby ta jedna sugestia zdominowała całą dyskusję.

87

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

No to jednak dość istotna kwestia, myślę jednak że jeśli Ewela chce jeść mięso i może jeść mięso drobiowe i ryby, to nie ma powodu by z niego rezygnowała, korzystniej będzie jeśli białko będzie spożywać.

Wiesz Switch z tym jedzeniem to jest tak że ciągle są sprzeczne informacje, założyłam nawet cały wątek na ten temat, jedni twierdzą że tłuszcze są szkodliwe, a inni że są niezbędne. Najlepiej zachować zdrowy rozsądek we wszystkim.

88

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?
Switcheroo napisał/a:
mery90 napisał/a:

3razy wykonywac cardio, a 2xsilowe.

Przykro mi Mery, ale nie ma tak łatwo. Ćwiczenia przynajmniej pół godziny, 5 razy w tygodniu. I to pozwala tylko nie zejść na serce po sześćdziesiątce. smile Jeśli zależy komuś na wynikach, trzeba poświęcić więcej czasu.

Kolego Switcheroo a co napisalam w moim poscie ktory zacytowales ale pare linijek dalej?;) 5razy w tyg, ale 3x cardio i 2x silowe, zeby skora nie wisiala wink treningi silowe sa tak samo wazne jak cardio smile godzinka, poltorej cardio wystarczy, pol godziny nic nie da.

No i tak sie zastanawiam co sie tak na ta diete wegetarianska uparles. Pracuje z cukrzykami, ucze sie o cukrzycy, w zadnej mojej ksiazce o diabetes melitus nie jest napisane, ze polecaja diete wegetarianska smile ani mlodym, ani starszym ludzia, bo jak juz ktos pisal,przy diecie dla cukrzykow juz masz wystarczajace ograniczenia.
przy probie schudniecia powinno sie wogole jesc tak, zeby cukier byl nawet odrobinke za niski, ale nie mowie, ze ekstremalnie, czyli 40-50, tylko 70-80. Wtedy bedzie dobrze

89 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2015-02-19 13:02:15)

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Należy jeszcze dodać że wielu precukrzyków jak i cukrzyków ma problemy z żołądkiem na skutek wysokich stężeń cukru otwierają się drzwi do infekcji bakteryjnych i grzybiczych, pierwsze łączą się z dużą ilością antybiotyków, drugie żywią się cukrem i jeśli jest go dużo, a odporność jest słaba (a u cukrzyków z nieprawidłową glikemią jest), pojawiają się problemy żołądkowe w tym wrzody, a to kolejne ograniczenie spożywanych pokarmów bo wiele surowych warzyw i owoców będzie potęgowało zgagę.

Ja tak mam, więc nie dość że nie jem mięsa, nie jem produktów o wysokim IG, nie jem pewnych warzyw i owoców to jeszcze w zimę w ogóle jest tragicznie bo niektórych rzeczy nie ma, albo są okropnie drogie, w tej chwili kilogram cukinii kosztuje więcej niż kilogram piersi z kurczaka, od kilku tygodni jadę na jabłkach, serkach wiejskich, sałacie i kapuście hmm

90

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Hej kazdy ma szanse na milosc a ze jednym to latwiej przychodzi innym nie to juz inna sprawa. Nie zawsze chudzi tak latwo pznaja ludzi i wchodza w zwiazki nie ma reguly.

91

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Każda potwora znajdzie swojego amatora.

Mój luby zakochał się we mnie kiedy byłam wielką bombką. Nie wiem ile ważyłam ale na pewno duuużo. Miałam spodnie w rozmiarze 52, górę jeszcze większą. Nie mógł mnie objąć wink Z taką wagą i wyglądem przeżyłam z  nim swój pierwszy raz i było cudownie.
Fakt faktem moja waga wówczas była spowodowana brakiem dbania o siebie ale to inna historia. Zaczęłam się leczyć i jest lepiej.
Od tamtej pory sporo schudłam, teraz mam rozmiar 42-44 i chociaż nie jestem modelką i nadal mam fałdki to zdecydowanie korzystniej wyglądam. A on nadal mnie kocha i pożąda.

Dodatkowym 'defektem' jest to, że jestem niepełnosprawna na wózku, ale jego i tak to nie zraziło. Każdy ma swoją szansę smile

92

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?
Ewela92 napisał/a:

Hm. To widzę, że niepotrzebnie napisałam. Czego się mogłam spodziewać?.

Bo spodziewałaś się potwierdzenia, że tak, na pewno, w swoim czasie miłość sama przyjdzie i takie tam.
Nie przyjdzie.
Tu nie chodzi o to, że 'liczy się tylko wygląd'
Nie tylko.
Ale wygląd to wabik, który rozpoczyna znajomość.
I bez niego minimalizujesz swoje szanse na poznanie faceta.
Nieśmiałość to nie jest wrodzona cecha charakteru.Piękne kobiety jakoś nieśmiałe nie są.
Dlaczego?
Bo są socjalnie wytrenowane.Jak dziewczyna średnio co drugi dzień poznaje nowego faceta, jak w każdy weekend spotyka się z kimś mniej lub bardziej randkowo- to jest obyta.
Więc rzeczywiście weź się za siebie.
Po prostu.

93

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Mozna się zakochac w grubej. Był nawet przypadek, ze gośc specjalnie tuczył swoja dziewczyne bo taki miał fetysz big_smile

94 Ostatnio edytowany przez vinetu (2015-02-20 06:59:07)

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?
eastlands napisał/a:

Nie chcę być chamski, po prostu napiszę to co myślę.




Nie oceniam Ciebie autorko, nie znam się na sprawach zdrowotnych.

Ja kiedyś spotkałem się z puszystą dziewczyną. Ona była tylko puszysta, pewnie nawet miała BMI w normie, ale widać po niej było więcej ciała. I to nie były "zdrowe kształty", była przy kości po prostu. W ubraniach nie wyglądała tak źle, ale jak się rozebrała to... masakra.



.

Tak w ubraniach jeszcze jakos sie wyglada ,a jak sie rozbierze..Autorko pociesze cie i powiem ze sa typy facetow  skrzywieni, co tylko szukaja grubych jeszce je dokarmiaja zeby byly grubsze  smile tylko takie  mu sie podobaja ,szczuple,zgrabne kobiety mu sie nie podobaja,tylko grube

W OBOZACH  nie bylo osob otylych.


NADWAGA PRZYCZYNY dwie:

-LENISTO, bez konsekwencji
-choroby

95 Ostatnio edytowany przez baziula (2015-02-20 07:38:14)

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?
pitagoras napisał/a:

Ale wygląd to wabik, który rozpoczyna znajomość.
I bez niego minimalizujesz swoje szanse na poznanie faceta.

I wtedy jest taki dialog:

- Podobasz mi się.
-Miło mi.
-Szukasz kochanka?
-Nie
-To szkoda, cześć

big_smile






vinetu - swoją uwagą o obozach ujawniłeś swój poziom umysłowy na poziomie pantofelka.





Tak, wygląd to wabik. Niestety taka jest smutna prawda. Dlatego liczy się to by ubierać się gustownie seksownie, mieć czyste paznokcie czy włosy. Wyeksponować zalety, nogi, biusty, oczy, usta.

W kwestii kilogramów każdemu się podoba coś innego. I nie ma co rozdzierać szat.
Autorko powoli i do celu. Dieta plus ćwiczenia, które sprawiają Ci przyjemność. I będzie dobrze. Zobaczysz. W internecie jest mnóstwo stron na temat zdrowego żywienia, ciekawe przepisy na niskokaloryczne dania. Spróbuj co ci szkodzi. I nie myśl tak często w "kategoriach, że do niczego się nie nadajesz. Po prostu jeśli waga jest dla ciebie źródłem cierpienia postaraj się powoli to zmieniać.

96

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Kochana Autorko, nie wiem czy jeszcze tutaj jesteś, ale powiem Ci, że ja też jestem gruba. Nigdy nie miałam i nie mam problemu z facetami. Zakończyłam kilka miesięcy temu toksyczny związek, a od tej pory w moim życiu jest multum mężczyzn. Co prawda zachowuje stosunki przyjacielskie, bo nie potrafię zakochać się na siłę, nawet zauroczenie kiedyś mija. I to w sumie ja wybieram. Kiedy chodzę na imprezę z przyjaciółką o świetnym ciele, to ona stoi pod ścianą, a ja cały czas na parkiecie, ostatnio dwóch nawet pobiło się o mnie. I nie, nie jestem ładna. Myślę, że czasy się zmieniają, a krągłości zaczęły bardziej interesować mężczyzn, co więcej... charakter! To się liczy. Wygadana, roześmiana, pewna siebie - to ich przyciąga. Nie stanie w kącie z myślami: " ale ze mnie grubas". To nie pomaga. Spróbuj zrobić coś ze swoim ciałem, jeśli nie - zaakceptuj się choć troszkę, to podziała i jeszcze tego roku będziesz szczęśliwa w miłości smile Pozdrawiam i życzę powodzenia!

97

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Autorko ja proponuje najpierw endokrynolog, ginekolog zadbać o zdrowie wyrównać hormony. Trochę sportu bardzo zdrowe odżywianie i efekty będą na pewno. Już nie chodzi o wygląd ale o  zdrowie taka młoda osoba nie powinna tyle ważyć.

98

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?
truskaweczka19 napisał/a:

Zgadzam się, że możesz znaleźć faceta. Nie dla każdego to, że jesteś gruba będzie przeszkodą. Gruba nie pisze jako obraza, ale po prostu konkretnie, wiadomo. Ja też byłam już nieco grubsza jak poznałam mojego faceta, może nie bardzo, ale blisko 80 kg przy 170 miałam czy nawet 75 kg, ale po mnie szybko widać wagę dosyć. Teraz mam 85 kg przy 170, no sporo, chociaż wiem, Ty ważysz więcej, ale to nic i tak możesz faceta znaleźć. Grubsze, grube kobiety ogólnie, otyłe też są w związkach. Niekoniecznie w złych, bo to zależy od kobiety, mogą mieć naprawdę wiele interesującego w sobie i zainteresować faceta, a nie każdemu facetowi to przeszkadza, że gruba. Ja nadal jest z moim facetem, już 6 i pół lat, no i w końcu zrzucę to, dla zdrowia itp. No, ale zakochał się we mnie grubszej, jest to możliwe. Są też inne takie pary też. A sam mój facet akurat szczupły, więc może wyglądamy śmiesznie, ale po prostu od razu coś między nami zagrało, więc jakie to ma znaczenie? Nie to, że miałam wysokie wymagania, po prostu charakter mi pasował, a że oprócz tego szczupły, to ok, choć jakby i gruby był, a taki jak jest, to też myślę, że mogłoby coś z tego być, bo jest super facetem, więc może też by było i tak tzn związek. No, ale dla zdrowia jasne, warto schudnąć, tak czy siak, bo facetowi tak nadal się mogę podobać, no i tak kręcę go, moje piersi itp, cała raczej, ale jednak sam wie, że dla zdrowia lepiej jak będę szczuplejsza i też mnie motywować będzie na pewno. Ja raz już schudłam do dobrej wagi, ok 20 kg, ale potem znowu jadłam o wiele za dużo, nie kontrolowałam się, olewałam to, że znów jem źle i o wiele za dużo, no i mam znowu tę wagę.

No, ale też źle podeszłam do zrucenia wagi, za dużo chyba sobie narzuciłam, potem nie umiałam tego wytrzymać na tej diecie. Teraz podejdę do tego racjonalniej, no i w końcu pewnie zmienię te nawyki żywieniowe. Facetowi podobam się teraz, mimo wagi, podobać będę się i wtedy jak schudnę, a najważniejsze tu jest zdrowie, bo szczuplejsza (nie chuda, ale z normalną wagą) dłużej pewnie będę zdrowa i sprawna, a tak jak teraz to szybciej się meczę, miałam za mało ruchu z lenistwa, kolana czuję, że cierpią od wagi, bo tam też mi sporo tłuszczyku się osadza, poza tym mam duży brzuch, tam mi idzie najwięcej, a to niezdrowe. Dlatego dobrze zrobię dla swojego zdrowia smile Dlatego uważam, że owszem gruba też znajdziesz faceta, Twoje kilogramy nie muszą być przeszkodą, czasem po prostu między ludźmi zagra i wtedy może mieć mniejsze znaczenie czy szczupła czy gruba tak jak to jest między mną a moim facetem (choć jasne, szczupła fajnie, takie mu podobają się jak najbardziej, więc jasne, będę się podobać jako szczupła, ale po prostu jak się wiązał ze mną, to ważniejsze były inne aspekty, więc mimo że grubsza, to związał się ze mną, no a jak schudnę to dopiero będzie miał laskę hehe no i fajnie), ale warto byś też pomyślała o schudnięciu, ja widzisz już z 7 lat prawie tak ważę, ale koniec z tym i z lenistwem też i w końcu to zmienię.

Znajdziesz faceta też, ale nie szukaj też na siłę, często spotyka się w nieoczekiwanym momencie, ale tak czy siak ok, znaleźć możesz jak najbardziej, ale warto schudnąć dla zdrowia właśnie, bo facetowi będziesz się podobać jak ja swojemu, możesz też ująć swoją osobą, charakterem, sposobem bycia, nawet ładnym głosem, ładnymi włosami, każda z nas ma w sobie coś fajnego i to często przyciąga. No ale zdrowie jest bardzo ważne, no i warto myślę. Mój facet też mnie kocha, pożąda mimo wszystko, ale wiadomo zdrowie jest ważne, to trzeba samemu zrozumieć, wziąć się za to, bo nikt tego za nas nie zrobi. Ja miałam lenia, ale koniec z tym smile No i oprócz tego jak schudnę to odejdzie problem, że w sklepach ciężko coś dobrać, będzie łatwiej, a tak to nie zapomnę jak często jestem sfrustrowana jak muszę się namierzyć. Mam też sporo rozstępów, białych, pojawiały się jak szczupła byłam, wtedy nie tyłam, ale chyba tak genetycznie hmm Nie bardzo na takie rozstępy już coś pomaga, kiedyś może jak będzie kasa to trochę zminimalizuje laserów, ale wiadomo tu cudów nie będzie i nawet po laserze całkiem nie zniknie, ale tutaj ok, akceptuję. Cellulit też mam, pewnie się zmniejszy jak polepszę dietę, włączę ruch, teraz jest duży. No, ale też całkiem nie znika, więc nie ma co przesadzać też oczywiście. No, ale teraz widzę, wagę mogę zmienić, zadbać tutaj zdrowotnie, to to zrobię w końcu, po 7 latach bycia grubą, bo tak długo leniłam się z tym i byłam gruba, to czas w końcu no i zrobię to smile To co można zmienić, dla zdrowia warto. To czego nie warto akceptować, bo nie jest to najważniejsze, teraz mimo że mam naprawdę dużo rozstępów, mocno widoczne, to już się tym tak nie przejmuję, trudno wink No, ale wagę zmienię w końcu smile

Edit: Doczytałam, że Ty ruszasz się, nie jesz dużo, to już fajnie. No widzisz, lepiej ode mnie, bo ja jadłam o wiele za dużo tyle lat, niezdrowe rzeczy no i nie ruszałam się, to mam i teraz kiepska kondycja, muszę wszystko powoli zacząć. Strasznym leniem byłam, to widzisz, Ty lepiej, że tak nie jak ja smile Jak nie ma efektów, to jasne, jak piszą dziewczyny można pomyśleć o wizycie u dietetyka czy zastanowić się u lekarza (no bo coś pisałaś, że to chorobowe, że na coś chorujesz? Jutro doczytam, bo teraz idę spać).

Pozdrawiam smile

Niestety też mam rozstępy, moja skóra jest do tego skłonna, musze pilnować wagę jak bym ważyła 100 kg to bym była w nich cała.
Pomimo, że gruba nigdy nie byłam teraz waże gdzieś około 65 kg na 175 wcześniej ważyłam z 10 kg mniej i jak przytyłam to znów mi się kilka zrobiło. Pierwsze rozstępy po okresie dojrzewania jak miałam 15 lat a kolejnych kilka 10 lat później.
Na rozstępy mogę polecić taką szczotkę do masażu trzeć nią skórę pokrytą rozstępami aż zrobi się czerwona i potem na to obojętnie jaki balsam. Rozstępy u mnie zmniejszyły się gdzieś o 70 % różnica jest ogromna.

Co do ćwiczeń znam się na tym przez kilka lat chodziłam na siłkę i bardzo mnie ten temat interesował. Dla otyłej osoby nie mogą być zbyt forsujące ćwiczenia obciążające stawy bo potem możesz sobie narobić tylko problemów. Trzeba stopniować wysiłek i przyzwyczajać organizm. Na początek spacery są bardzo dobre. Później można włączyć inne ćwiczenia. Bieganie bardzo obciąża stawy i przy takiej wadze nie polecam w dodatku trzeba pamiętać żeby nie biegać po asfalcie i w odpowiednim obuwiu bo bez tego kontuzje murowane.

Najważniejsza i tak jest dieta ćwiczenia to tylko dodatek. Przy takiej otyłości musisz pamiętać o skórze bo po schudnięciu może okazać się że zostanie ci zwisający flak. Dlatego masaże natryski zimną wodą, tarcie skóry szczotką do masażu.

99

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Witam,
Do autorki wątku jak tu też radzą najpierw trzeba zabrać się na hormony bo Hashimoto to nie wyrok. Sam choruję ale jako skutek uboczny i pobudzenie układu immunologicznego po chemioterapii. Hashiomoto to choroba przewlekła o podłożu autoagresyjnym z skutkami ubocznymi jak depresja. Więc po pierwsze najpierw zadbaj o swój stan psychiczny oraz wyrównanie hormonów. Bo to one pogarszają twoją słabość i niepewność siebie. Pomyśl sobie że przez twoje złe myślenie twój organizm sam atakuje swoje narządy. Tak jest przy hashimoto itp. schorzeniach autoimmunologicznych. Dodatkowo często pobudzanie oraz problemy z przyswajaniem ma to co jesz. Dobrze sprawdza się dieta bezglutenowa i oczywiście z naturalnych produktów. Ziemniaki zmienić na kasze jaglaną, kukurydzę itd.. Jesteś w młodym wieku i pomyśl że życie przed tobą więc czas zabrać się za siebie. Tak samo nie słuchaj że masz się od razu forsować na siłowni , fitness. Zacznij od spacerów , truchtu , pływania i diety dobranej do twojego BMI. Na pewno cukrzyca też jest do opanowania więc do pracy i dobrze jak byś porozmawiał z psychologiem czy couchem. I nie patrz na koleżanki czy facetów jak na obiekty zazdrości. Bo tylko bardziej popadasz w depresję, przygnębienie. Na pewno jak coś zmienisz wokół siebie to twoje życie się zmieni pozytywnie. Powodzenia

100

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Tak, mogą.

101

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?
Karmel24 napisał/a:
truskaweczka19 napisał/a:

Zgadzam się, że możesz znaleźć faceta. Nie dla każdego to, że jesteś gruba będzie przeszkodą. Gruba nie pisze jako obraza, ale po prostu konkretnie, wiadomo. Ja też byłam już nieco grubsza jak poznałam mojego faceta, może nie bardzo, ale blisko 80 kg przy 170 miałam czy nawet 75 kg, ale po mnie szybko widać wagę dosyć. Teraz mam 85 kg przy 170, no sporo, chociaż wiem, Ty ważysz więcej, ale to nic i tak możesz faceta znaleźć. Grubsze, grube kobiety ogólnie, otyłe też są w związkach. Niekoniecznie w złych, bo to zależy od kobiety, mogą mieć naprawdę wiele interesującego w sobie i zainteresować faceta, a nie każdemu facetowi to przeszkadza, że gruba. Ja nadal jest z moim facetem, już 6 i pół lat, no i w końcu zrzucę to, dla zdrowia itp. No, ale zakochał się we mnie grubszej, jest to możliwe. Są też inne takie pary też. A sam mój facet akurat szczupły, więc może wyglądamy śmiesznie, ale po prostu od razu coś między nami zagrało, więc jakie to ma znaczenie? Nie to, że miałam wysokie wymagania, po prostu charakter mi pasował, a że oprócz tego szczupły, to ok, choć jakby i gruby był, a taki jak jest, to też myślę, że mogłoby coś z tego być, bo jest super facetem, więc może też by było i tak tzn związek. No, ale dla zdrowia jasne, warto schudnąć, tak czy siak, bo facetowi tak nadal się mogę podobać, no i tak kręcę go, moje piersi itp, cała raczej, ale jednak sam wie, że dla zdrowia lepiej jak będę szczuplejsza i też mnie motywować będzie na pewno. Ja raz już schudłam do dobrej wagi, ok 20 kg, ale potem znowu jadłam o wiele za dużo, nie kontrolowałam się, olewałam to, że znów jem źle i o wiele za dużo, no i mam znowu tę wagę.

No, ale też źle podeszłam do zrucenia wagi, za dużo chyba sobie narzuciłam, potem nie umiałam tego wytrzymać na tej diecie. Teraz podejdę do tego racjonalniej, no i w końcu pewnie zmienię te nawyki żywieniowe. Facetowi podobam się teraz, mimo wagi, podobać będę się i wtedy jak schudnę, a najważniejsze tu jest zdrowie, bo szczuplejsza (nie chuda, ale z normalną wagą) dłużej pewnie będę zdrowa i sprawna, a tak jak teraz to szybciej się meczę, miałam za mało ruchu z lenistwa, kolana czuję, że cierpią od wagi, bo tam też mi sporo tłuszczyku się osadza, poza tym mam duży brzuch, tam mi idzie najwięcej, a to niezdrowe. Dlatego dobrze zrobię dla swojego zdrowia smile Dlatego uważam, że owszem gruba też znajdziesz faceta, Twoje kilogramy nie muszą być przeszkodą, czasem po prostu między ludźmi zagra i wtedy może mieć mniejsze znaczenie czy szczupła czy gruba tak jak to jest między mną a moim facetem (choć jasne, szczupła fajnie, takie mu podobają się jak najbardziej, więc jasne, będę się podobać jako szczupła, ale po prostu jak się wiązał ze mną, to ważniejsze były inne aspekty, więc mimo że grubsza, to związał się ze mną, no a jak schudnę to dopiero będzie miał laskę hehe no i fajnie), ale warto byś też pomyślała o schudnięciu, ja widzisz już z 7 lat prawie tak ważę, ale koniec z tym i z lenistwem też i w końcu to zmienię.

Znajdziesz faceta też, ale nie szukaj też na siłę, często spotyka się w nieoczekiwanym momencie, ale tak czy siak ok, znaleźć możesz jak najbardziej, ale warto schudnąć dla zdrowia właśnie, bo facetowi będziesz się podobać jak ja swojemu, możesz też ująć swoją osobą, charakterem, sposobem bycia, nawet ładnym głosem, ładnymi włosami, każda z nas ma w sobie coś fajnego i to często przyciąga. No ale zdrowie jest bardzo ważne, no i warto myślę. Mój facet też mnie kocha, pożąda mimo wszystko, ale wiadomo zdrowie jest ważne, to trzeba samemu zrozumieć, wziąć się za to, bo nikt tego za nas nie zrobi. Ja miałam lenia, ale koniec z tym smile No i oprócz tego jak schudnę to odejdzie problem, że w sklepach ciężko coś dobrać, będzie łatwiej, a tak to nie zapomnę jak często jestem sfrustrowana jak muszę się namierzyć. Mam też sporo rozstępów, białych, pojawiały się jak szczupła byłam, wtedy nie tyłam, ale chyba tak genetycznie hmm Nie bardzo na takie rozstępy już coś pomaga, kiedyś może jak będzie kasa to trochę zminimalizuje laserów, ale wiadomo tu cudów nie będzie i nawet po laserze całkiem nie zniknie, ale tutaj ok, akceptuję. Cellulit też mam, pewnie się zmniejszy jak polepszę dietę, włączę ruch, teraz jest duży. No, ale też całkiem nie znika, więc nie ma co przesadzać też oczywiście. No, ale teraz widzę, wagę mogę zmienić, zadbać tutaj zdrowotnie, to to zrobię w końcu, po 7 latach bycia grubą, bo tak długo leniłam się z tym i byłam gruba, to czas w końcu no i zrobię to smile To co można zmienić, dla zdrowia warto. To czego nie warto akceptować, bo nie jest to najważniejsze, teraz mimo że mam naprawdę dużo rozstępów, mocno widoczne, to już się tym tak nie przejmuję, trudno wink No, ale wagę zmienię w końcu smile

Edit: Doczytałam, że Ty ruszasz się, nie jesz dużo, to już fajnie. No widzisz, lepiej ode mnie, bo ja jadłam o wiele za dużo tyle lat, niezdrowe rzeczy no i nie ruszałam się, to mam i teraz kiepska kondycja, muszę wszystko powoli zacząć. Strasznym leniem byłam, to widzisz, Ty lepiej, że tak nie jak ja smile Jak nie ma efektów, to jasne, jak piszą dziewczyny można pomyśleć o wizycie u dietetyka czy zastanowić się u lekarza (no bo coś pisałaś, że to chorobowe, że na coś chorujesz? Jutro doczytam, bo teraz idę spać).

Pozdrawiam smile

Niestety też mam rozstępy, moja skóra jest do tego skłonna, musze pilnować wagę jak bym ważyła 100 kg to bym była w nich cała.
Pomimo, że gruba nigdy nie byłam teraz waże gdzieś około 65 kg na 175 wcześniej ważyłam z 10 kg mniej i jak przytyłam to znów mi się kilka zrobiło. Pierwsze rozstępy po okresie dojrzewania jak miałam 15 lat a kolejnych kilka 10 lat później.
Na rozstępy mogę polecić taką szczotkę do masażu trzeć nią skórę pokrytą rozstępami aż zrobi się czerwona i potem na to obojętnie jaki balsam. Rozstępy u mnie zmniejszyły się gdzieś o 70 % różnica jest ogromna.

Co do ćwiczeń znam się na tym przez kilka lat chodziłam na siłkę i bardzo mnie ten temat interesował. Dla otyłej osoby nie mogą być zbyt forsujące ćwiczenia obciążające stawy bo potem możesz sobie narobić tylko problemów. Trzeba stopniować wysiłek i przyzwyczajać organizm. Na początek spacery są bardzo dobre. Później można włączyć inne ćwiczenia. Bieganie bardzo obciąża stawy i przy takiej wadze nie polecam w dodatku trzeba pamiętać żeby nie biegać po asfalcie i w odpowiednim obuwiu bo bez tego kontuzje murowane.

Najważniejsza i tak jest dieta ćwiczenia to tylko dodatek. Przy takiej otyłości musisz pamiętać o skórze bo po schudnięciu może okazać się że zostanie ci zwisający flak. Dlatego masaże natryski zimną wodą, tarcie skóry szczotką do masażu.

No tak, mi zaczęły się właśnie rozstępy pojawiać jak miałam 15 lat i wtedy byłam szczupła, normalna taka z 58 chyba - 60 kg ważyłam i miałam 166, wtedy było ok. No nie modelka też, ale normalna waga, szczupła. No też okres dojrzewania, ale też na pewno problemy hormonalne potem miały wpływ no i ogólnie skóra ma wpływ widocznie. Niektórzy dbają o siebie np, a mają masę rozstępów, a są też osoby co wcale nie dbają, a nie mają wcale. Moja mama miała otyłość, większą niż ja, a nie ma ani jednego rozstępu. Widocznie tutaj nie ma tego defektu kolagenu. No tak bywa.

Wiem, ja jak pisałam długi czas nic nie ćwiczyłam, mało ruchu, teraz kondycja słaba, więc pewnie nawet na początek właśnie te spacery, a potem więcej. Teraz to nawet chyba 10 minut ćwiczeń i już by mi ciężko było. No to najpierw spacery, a potem lekkie ćwiczenia, krótsze, a potem więcej, stopniowo. Pewnie pomyślę potem o basenie, nie pływam jakoś super i raczej na płytkim basenie, ale lubię pływać, to zdrowe. A o bieganiu nie myślałam, faktycznie łatwiej o kontuzję, nie stać by mnie było teraz na dobre buty do biegania na razie, trochę kosztują, to na razie po spacerach już jak będę zaczynać ćwiczenia to inne po prostu.

No tak, wiem, u mnie to jest 1 stopień otyłości, sam jego początek bo BMI bodajże 30, a to jest 1 stopień otyłości jego  początek.

No tak zrobię, będę starała się dbać o skórę, smarować, masować mocniej szczotką, pewnie, że tak smile Dziękuję za przydatne rady smile

102

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Niektórym podobają się takie rubensowskie kształty (choć najpewniej nie jest ich zbyt wielu), więc tak, niektórzy mogą się zakochać w osobach z nadwagą.
Widzimy przecież takie pary na ulicach.

103 Ostatnio edytowany przez Karmel24 (2015-02-21 12:44:08)

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?
truskaweczka19 napisał/a:
Karmel24 napisał/a:
truskaweczka19 napisał/a:

Zgadzam się, że możesz znaleźć faceta. Nie dla każdego to, że jesteś gruba będzie przeszkodą. Gruba nie pisze jako obraza, ale po prostu konkretnie, wiadomo. Ja też byłam już nieco grubsza jak poznałam mojego faceta, może nie bardzo, ale blisko 80 kg przy 170 miałam czy nawet 75 kg, ale po mnie szybko widać wagę dosyć. Teraz mam 85 kg przy 170, no sporo, chociaż wiem, Ty ważysz więcej, ale to nic i tak możesz faceta znaleźć. Grubsze, grube kobiety ogólnie, otyłe też są w związkach. Niekoniecznie w złych, bo to zależy od kobiety, mogą mieć naprawdę wiele interesującego w sobie i zainteresować faceta, a nie każdemu facetowi to przeszkadza, że gruba. Ja nadal jest z moim facetem, już 6 i pół lat, no i w końcu zrzucę to, dla zdrowia itp. No, ale zakochał się we mnie grubszej, jest to możliwe. Są też inne takie pary też. A sam mój facet akurat szczupły, więc może wyglądamy śmiesznie, ale po prostu od razu coś między nami zagrało, więc jakie to ma znaczenie? Nie to, że miałam wysokie wymagania, po prostu charakter mi pasował, a że oprócz tego szczupły, to ok, choć jakby i gruby był, a taki jak jest, to też myślę, że mogłoby coś z tego być, bo jest super facetem, więc może też by było i tak tzn związek. No, ale dla zdrowia jasne, warto schudnąć, tak czy siak, bo facetowi tak nadal się mogę podobać, no i tak kręcę go, moje piersi itp, cała raczej, ale jednak sam wie, że dla zdrowia lepiej jak będę szczuplejsza i też mnie motywować będzie na pewno. Ja raz już schudłam do dobrej wagi, ok 20 kg, ale potem znowu jadłam o wiele za dużo, nie kontrolowałam się, olewałam to, że znów jem źle i o wiele za dużo, no i mam znowu tę wagę.

No, ale też źle podeszłam do zrucenia wagi, za dużo chyba sobie narzuciłam, potem nie umiałam tego wytrzymać na tej diecie. Teraz podejdę do tego racjonalniej, no i w końcu pewnie zmienię te nawyki żywieniowe. Facetowi podobam się teraz, mimo wagi, podobać będę się i wtedy jak schudnę, a najważniejsze tu jest zdrowie, bo szczuplejsza (nie chuda, ale z normalną wagą) dłużej pewnie będę zdrowa i sprawna, a tak jak teraz to szybciej się meczę, miałam za mało ruchu z lenistwa, kolana czuję, że cierpią od wagi, bo tam też mi sporo tłuszczyku się osadza, poza tym mam duży brzuch, tam mi idzie najwięcej, a to niezdrowe. Dlatego dobrze zrobię dla swojego zdrowia smile Dlatego uważam, że owszem gruba też znajdziesz faceta, Twoje kilogramy nie muszą być przeszkodą, czasem po prostu między ludźmi zagra i wtedy może mieć mniejsze znaczenie czy szczupła czy gruba tak jak to jest między mną a moim facetem (choć jasne, szczupła fajnie, takie mu podobają się jak najbardziej, więc jasne, będę się podobać jako szczupła, ale po prostu jak się wiązał ze mną, to ważniejsze były inne aspekty, więc mimo że grubsza, to związał się ze mną, no a jak schudnę to dopiero będzie miał laskę hehe no i fajnie), ale warto byś też pomyślała o schudnięciu, ja widzisz już z 7 lat prawie tak ważę, ale koniec z tym i z lenistwem też i w końcu to zmienię.

Znajdziesz faceta też, ale nie szukaj też na siłę, często spotyka się w nieoczekiwanym momencie, ale tak czy siak ok, znaleźć możesz jak najbardziej, ale warto schudnąć dla zdrowia właśnie, bo facetowi będziesz się podobać jak ja swojemu, możesz też ująć swoją osobą, charakterem, sposobem bycia, nawet ładnym głosem, ładnymi włosami, każda z nas ma w sobie coś fajnego i to często przyciąga. No ale zdrowie jest bardzo ważne, no i warto myślę. Mój facet też mnie kocha, pożąda mimo wszystko, ale wiadomo zdrowie jest ważne, to trzeba samemu zrozumieć, wziąć się za to, bo nikt tego za nas nie zrobi. Ja miałam lenia, ale koniec z tym smile No i oprócz tego jak schudnę to odejdzie problem, że w sklepach ciężko coś dobrać, będzie łatwiej, a tak to nie zapomnę jak często jestem sfrustrowana jak muszę się namierzyć. Mam też sporo rozstępów, białych, pojawiały się jak szczupła byłam, wtedy nie tyłam, ale chyba tak genetycznie hmm Nie bardzo na takie rozstępy już coś pomaga, kiedyś może jak będzie kasa to trochę zminimalizuje laserów, ale wiadomo tu cudów nie będzie i nawet po laserze całkiem nie zniknie, ale tutaj ok, akceptuję. Cellulit też mam, pewnie się zmniejszy jak polepszę dietę, włączę ruch, teraz jest duży. No, ale też całkiem nie znika, więc nie ma co przesadzać też oczywiście. No, ale teraz widzę, wagę mogę zmienić, zadbać tutaj zdrowotnie, to to zrobię w końcu, po 7 latach bycia grubą, bo tak długo leniłam się z tym i byłam gruba, to czas w końcu no i zrobię to smile To co można zmienić, dla zdrowia warto. To czego nie warto akceptować, bo nie jest to najważniejsze, teraz mimo że mam naprawdę dużo rozstępów, mocno widoczne, to już się tym tak nie przejmuję, trudno wink No, ale wagę zmienię w końcu smile

Edit: Doczytałam, że Ty ruszasz się, nie jesz dużo, to już fajnie. No widzisz, lepiej ode mnie, bo ja jadłam o wiele za dużo tyle lat, niezdrowe rzeczy no i nie ruszałam się, to mam i teraz kiepska kondycja, muszę wszystko powoli zacząć. Strasznym leniem byłam, to widzisz, Ty lepiej, że tak nie jak ja smile Jak nie ma efektów, to jasne, jak piszą dziewczyny można pomyśleć o wizycie u dietetyka czy zastanowić się u lekarza (no bo coś pisałaś, że to chorobowe, że na coś chorujesz? Jutro doczytam, bo teraz idę spać).

Pozdrawiam smile

Niestety też mam rozstępy, moja skóra jest do tego skłonna, musze pilnować wagę jak bym ważyła 100 kg to bym była w nich cała.
Pomimo, że gruba nigdy nie byłam teraz waże gdzieś około 65 kg na 175 wcześniej ważyłam z 10 kg mniej i jak przytyłam to znów mi się kilka zrobiło. Pierwsze rozstępy po okresie dojrzewania jak miałam 15 lat a kolejnych kilka 10 lat później.
Na rozstępy mogę polecić taką szczotkę do masażu trzeć nią skórę pokrytą rozstępami aż zrobi się czerwona i potem na to obojętnie jaki balsam. Rozstępy u mnie zmniejszyły się gdzieś o 70 % różnica jest ogromna.

Co do ćwiczeń znam się na tym przez kilka lat chodziłam na siłkę i bardzo mnie ten temat interesował. Dla otyłej osoby nie mogą być zbyt forsujące ćwiczenia obciążające stawy bo potem możesz sobie narobić tylko problemów. Trzeba stopniować wysiłek i przyzwyczajać organizm. Na początek spacery są bardzo dobre. Później można włączyć inne ćwiczenia. Bieganie bardzo obciąża stawy i przy takiej wadze nie polecam w dodatku trzeba pamiętać żeby nie biegać po asfalcie i w odpowiednim obuwiu bo bez tego kontuzje murowane.

Najważniejsza i tak jest dieta ćwiczenia to tylko dodatek. Przy takiej otyłości musisz pamiętać o skórze bo po schudnięciu może okazać się że zostanie ci zwisający flak. Dlatego masaże natryski zimną wodą, tarcie skóry szczotką do masażu.

No tak, mi zaczęły się właśnie rozstępy pojawiać jak miałam 15 lat i wtedy byłam szczupła, normalna taka z 58 chyba - 60 kg ważyłam i miałam 166, wtedy było ok. No nie modelka też, ale normalna waga, szczupła. No też okres dojrzewania, ale też na pewno problemy hormonalne potem miały wpływ no i ogólnie skóra ma wpływ widocznie. Niektórzy dbają o siebie np, a mają masę rozstępów, a są też osoby co wcale nie dbają, a nie mają wcale. Moja mama miała otyłość, większą niż ja, a nie ma ani jednego rozstępu. Widocznie tutaj nie ma tego defektu kolagenu. No tak bywa.

Wiem, ja jak pisałam długi czas nic nie ćwiczyłam, mało ruchu, teraz kondycja słaba, więc pewnie nawet na początek właśnie te spacery, a potem więcej. Teraz to nawet chyba 10 minut ćwiczeń i już by mi ciężko było. No to najpierw spacery, a potem lekkie ćwiczenia, krótsze, a potem więcej, stopniowo. Pewnie pomyślę potem o basenie, nie pływam jakoś super i raczej na płytkim basenie, ale lubię pływać, to zdrowe. A o bieganiu nie myślałam, faktycznie łatwiej o kontuzję, nie stać by mnie było teraz na dobre buty do biegania na razie, trochę kosztują, to na razie po spacerach już jak będę zaczynać ćwiczenia to inne po prostu.

No tak, wiem, u mnie to jest 1 stopień otyłości, sam jego początek bo BMI bodajże 30, a to jest 1 stopień otyłości jego  początek.

No tak zrobię, będę starała się dbać o skórę, smarować, masować mocniej szczotką, pewnie, że tak smile Dziękuję za przydatne rady smile

Zobaczysz jak zastosujesz te "tarcie skóry" aż będzie czerwona to efekt gwarantowany. Wszelkie kremy to się nadają do dupy smile
Trzymam za ciebie kciuki smile
Z własnej autopsji to mogę też poradzić aby zmiany żywieniowe były stopniowe. Łatwiej wytrwać niż od razu rzucać się na głęboko wodę.

104

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Odpowidam na pytanie w temacie : Nie, nie mogą. Widziałas kiedys mężczyznę z puszystą kobietą? Tak? Widziałaś?  No to chyba jednak, mogą się zakochac smile I działa to w obie strony. Nierzadko szczupła dziewczyna zakochuje się w otyłym chłopaku.
Znam takich facetów, którzy szukaja i preferują wyłącznie szczupłe, zgrabne kobiety, ale potrafią też dostrzec i docenić walory tych puszystych. Ale bywają i tacy, dla ktorych kobieta choćby i z niewielką nadwagą, z góry jest skreślona. Nie jest dla nich istotne ani to, czy jest miła, ciepła, kochająca, inteligentana. Wierz, takimi facetami przejmować się nie warto. Może nie jest to reguła, ale zauważ, że im brzydszy facet, tym większe wymagania w materii wyglądu zewnętrznego, ma od kobiety. Cóż, narcyzy, tzw. bufole i pusci egoiści są wśród nas smile  Jeżeli jesteś wartościową dziewczyną, to wartościowy mężczyzna zauważy i doceni to...i zakocha się tez smile

105

Odp: Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Dziewczyno przestań narzekać miłość nie wybiera poznasz swojego fajnego dobrego faceta i będziesz szczęśliwa, A jak chcesz sie poczuć pewniej to na rower na spacer zacznij zdrowo się odżywiać i będzie wszystko dobrze, powodzenia:)

Posty [ 66 do 105 z 105 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy mężczyźni mogą się zakochać w grubych kobietach?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024